Ewan McGregor ma mnóstwo pomysłów na 2. sezon serialu Obi-Wan Kenobi. Czy kontynuacja powstanie?
Może lepiej nie?.... powiedzieć iż Obi-Wan nie powalał to jak nic nie powiedzieć.
Oby nie... To nie był serial o ObiWanie tylko o jakieś czarnej babie. W tytule nakłamali...
Skoro główny aktor błaga producentów i sam w nocy rzeźbi scenariusz to odbieram to jako oficjalną klepsydre.
Teraz trzymam kciuki za Ahsoke
Ja chciałbym bardzo aby był drugi sezon Obi Wana . Dopóki Ewan McGregor ma siłę i dobrze sie trzyma Lucasfilm powinno skorzystać by był dalszy ciąg serialu o Obi Wan
Tragicznie się to oglądało, przez zaciśnięte zęby i ciarki żenady, więc lepiej nie.
Scena, gdy młoda księżniczka uciekała porywaczom była tragikomiczna i była zapowiedzią tego, czego można się spodziewać po późniejszych odcinkach...
Liczyłem, że dostaniemy serial przepełniony walkami na miecze świetlne w stylu prequelowej trylogii, a dostaliśmy show o niedojdzie, bo Obi-Wan to to nie był.
Dalej nie rozumiem tego czepiania się Kenobiego w tym serialu. Facet który stracił w życiu dosłownie wszystko - mentora, przyjaciela będącego niczym brat, zakon będący mu rodziną, miłość życia i po tym wszystkim siadł psychicznie. Nic dziwnego, że na początku serialu jest kim jest (widać, że nawet częściowo odciął się od mocy), bardziej by mnie dziwiło gdyby nadal był taką osobą jaką znaliśmy w z części 1-6.
Słabe to było okropnie, jedyna fajna postać w serialu to mała Leia, która całkiem fajnie gra.