Port Red Dead Redemption zbiera dobre oceny od krytyków i podbija polski PS Store
A potem gracze się dziwią, czemu mają wysokie ceny, remastery remasterów i inne pomniejsze bzdury. Ehh.
Do przewidzenia. Ogólnie jak patrzyłem wczoraj na gameplay z playstation to wygląda to lepiej. Jest to jakiś tam remaster. Cena nawet jakby 300 zl była to i tak ludzie kupią. Mogą ponarzekać ale to i tak nic nie zmieni. Pamietacie gta trilogy? Także szkoda w ogóle co kolwiek komentować.
Polityka wydawnicza też powinna podlegać ocenie - nawet jeśli nie wpływać na ocenę produktu, to chociaż być podstawą do nieco szerszego komentarza. Cena za ten port jest absurdalna - i głównym jej problemem jest szersze otwarcie drzwi dla dalszego wzrostu cen. Żeby jeszcze te wyższe ceny przełożyły się na lepsze warunki pracy tych, którzy te gry tworzą, a nie nabijały kabzy udziałowcom wydawców i producentów.
Niestety idioci którzy kupili tą grę za taką cenę niszczą branże te matołki nie zdają sobie sprawy że następny chciwy dew zauważy i odkopie trupa z przed lat i wystawi w cenie prawie nowej gry.
Podobna sytuacja jest z Upscaersmi gier teraz studia będą wykorzystywać FSR i DLSS do wymagań by gra działała.
Jeśli taka gra nie będzie bojkotowania to za rok 2 lata to będzie norma w grach.
A potem gracze się dziwią, czemu mają wysokie ceny, remastery remasterów i inne pomniejsze bzdury. Ehh.
Polityka wydawnicza też powinna podlegać ocenie - nawet jeśli nie wpływać na ocenę produktu, to chociaż być podstawą do nieco szerszego komentarza. Cena za ten port jest absurdalna - i głównym jej problemem jest szersze otwarcie drzwi dla dalszego wzrostu cen. Żeby jeszcze te wyższe ceny przełożyły się na lepsze warunki pracy tych, którzy te gry tworzą, a nie nabijały kabzy udziałowcom wydawców i producentów.
To nie kwestia **czy** będzie GTA 6 tylko **jakie**. Z tym podejściem Take Two to single szóstki będzie (jeśli będzie) samouczkiem dla multi, które będą zarzynać i eksploatować minimum dekadę.
Z tym podejściem Take Two to single szóstki będzie (jeśli będzie) samouczkiem dla multi
Dopiero co wydali grę pozbawioną multiplayera (o co też był wielki lament), a ludzie i tak piszą te swoje farmazony na temat tego jaki będzie singleplayer w grze która nie została nawet jeszcze oficjalnie zapowiedziana...
Z tym podejściem Take Two to single szóstki będzie (jeśli będzie) samouczkiem dla multi, które będą zarzynać i eksploatować minimum dekadę.
^^Identyczne "gorzkie żale" czytałem przed premierą RDR 2, to jest dosłownie "kopiuj-wklej" :). Jak wyszło wiadomo :)
Dopiero co wydali grę pozbawioną multiplayera
Jaką, GTA Trilogy? RDR2 miał multi. Nie liczę nierockstarowych gier T2, jeśli to masz na myśli.
Identyczne "gorzkie żale" czytałem przed premierą RDR 2, to jest dosłownie "kopiuj-wklej" :). Jak wyszło wiadomo :)
Dobrą masz pamięć, jeśli pamiętasz komentarze randomów sprzed pięciu lat.
Uwaga - podkoloryzowałem - dając upust niezadowoleniu, że GTA V poszło w zawartość multiplayerową zamiast singlowej. Nie musicie mi łaskawie tłumaczyć, że gra nie została zapowiedziana (co zauważyłem), a podobne komentarze są pisane palcem po piasku. Dlatego bez podkoloryzowania wyjaśnię, że:
1/ obawiam się powtórki z GTA V, gdzie wypuszczono dużą grę single, ale później przez kolejne dziesięć lat rozwijano tylko multi,
2/ jak każdy wydawca i developer Rockstar też się zmienia; gdybym miał liczyć na to, że firmy znane z dobrych produktów wypuszczają tylko dobre produkty, to nie mielibyśmy Anthema, Cyberpunka na premierę, Golluma czy Redfalla.
Mam nadzieję, że to nie pozostawia już wątpliwości. I nie, nie spodobało mi się GTA Online, z wielu powodów.
niby zelda to takie niesamowite graficzne osiagniecie na switchu, wycisniecie calej mocy switcha, a port kilkunastuletniej gry z x360 masakruje ta zelde. no to jak to jest?
Ale daj spokój to gra fszechczasuf. A tak na serio to Zelda jest najlepsza bo nie ma fabuły i miliona znaczników. I ma pusty, powtarzalny świat
gościu ty tutaj też?
pytanie: po co grasz w tą Zelde skoro tak ci się nie podoba.
nawet pelnego voice actingu tam nie ma xdd
tak, tutaj tez.
skad wiesz ze gram w zelde? gralem moze z pol godziny w breath of the wild, ale w 30 fps to nie mialo sensu. moze pogram kiedys w obie czesci na emulatorze, bo akurat te gry mnie nawet interesuja, ale uznawanie ich za jakies gry wszechczasow to absurd. przeciez poziom wykonania jest indyczy, to nie jest gra z wartosciami produkcyjnymi tytulu AAA.
skonsultuj się z lekarzem lub farmaceuta
spoiler start
dla mnie to jasne że nie grałeś w Zelde :D
spoiler stop
Co do zasady się zgadzam, że hype na Zeldę trochę wydmuchany. Kupiłem kilka miesięcy temu NS i Zeldę i póki co jest naprawdę niezła, ale imo nie umywa się np. do Wiedźmina czy RDR2. Same misje poboczne i świat nudniejszy, brak właściwie fajnego rozwoju postaci czy craftingu, a graficznie też uważam, że nie powala. Nadal przyjemnie mi się w to gra, pewien powiew świeżości, ale, żeby ogłaszać to grą wszechczasów to uważam za bardzo grubą przesadę. Dlatego cieszę się z RDR na NS, bo tytuł, dla którego kupiłem NS mimo wszystko trochę mnie rozczarował.
no to jak to jest?
No tak to jest, że jesteś ignorantem i tyle. Z jakiegoś powodu bolą Cię oceny TotK, do tego stopnia, że dosłownie zrobiłeś pod siebie, w wątku w ogóle nie związanym z tą grą i jeszcze piszesz bzdury. Czytałeś te recenzje i kompletnie nic z nich nie zrozumiałeś czy tylko rzuciłeś okiem na numerek?
tak wygladaja custcenki w zeldzie xd
W sensie że jak? Nieruchome obrazki to są czy o co chodzi?
zeldowe zachwyty fanbojow, ktorym sie chyba wydaje, ze switch ma moc ps2 skoro wg nich zelda to takie osiagniecie graficzne xdd
Tu wcale nie chodzi o samą oprawę graficzną, ale nie widzę zbytnio sensu w tłumaczeniu Ci czegokolwiek, skoro tyle tekstów i filmów na temat tej gry nie dało rady, to ja jeden tym bardziej nie podołam.
mowie o grafice w zeldzie a nie o calej grze. grafika jest paskudna.
cutscenki sa paskudne, czesto te brzydkie postacie nawet nie maja voice actingu, pokazuja sie tylko dymki z ich wypowiedzami. w tle oczywiscie rozmyte tekstury porozciagane na kanciatych modelach.
do okulisty. widac ze te rozmyte tekstury skał i gołe łąki zle na ciebie wplywaja.
Do przewidzenia. Ogólnie jak patrzyłem wczoraj na gameplay z playstation to wygląda to lepiej. Jest to jakiś tam remaster. Cena nawet jakby 300 zl była to i tak ludzie kupią. Mogą ponarzekać ale to i tak nic nie zmieni. Pamietacie gta trilogy? Także szkoda w ogóle co kolwiek komentować.
Fani Nintendo to spora część problemu, jak nie największa.
Grupa fanatyków która wszystko łyknie co im się wciśnie bez problemu.
Brzydkie, słabe, zacofane, popsute i dziurawe jak ser Pokemony za 60€ przyjęli z otwartymi ramionami, a nawet bronili tej gry i twórców.
(I to nie pierwsza taka gra)
Pokemon Shield i Sword, aby pełni nacieszyć się grą według Nintendo trzeba kupić obie gry (~120€), pech chciał że scena moderska odkryła że kopa wersji Shield miała na karcie zablokowany .rom gry Sword i wice versa.
Zelda TotK to Expansion Pack (ha boomer!) do BotW, jednak branży i fanom "N" to nie przeszkadza, ale jak inna firma tak zrobi, to o panie złoty.
Jedyny jakiś postęp, to było Mario Odyssey, przejście Mario w otwarty świat im wyszło (w BotW nie bardzo)
Wersja na Switcha ładnie się emuluje nawet na GTX 1060 a jeszcze emulatory nie mają patchy dla RDR 1 ;)
Po co komuś jakieś Smart Delivery, jak można sprzedać 13-letni staroć po 50 dolców.
Niestety idioci którzy kupili tą grę za taką cenę niszczą branże te matołki nie zdają sobie sprawy że następny chciwy dew zauważy i odkopie trupa z przed lat i wystawi w cenie prawie nowej gry.
Podobna sytuacja jest z Upscaersmi gier teraz studia będą wykorzystywać FSR i DLSS do wymagań by gra działała.
Jeśli taka gra nie będzie bojkotowania to za rok 2 lata to będzie norma w grach.
Ale tak już jest z grami od dawna xd
Idioci? To są ludzie, którzy po prostu kupują grę i w nią grają, a nie debatują nad grą choćby za 300pln i jaki jest stosunek ceny do długości gry czy ona ma. Jak jest h*jowa to zostawią a nie rozpaczają i muszą konta gonić by pare drobniaków uzyskać bo bieda. Polszy brakuje do cywilizacji jeszcze a jeszcze, tylko wy co w tym gównie siedzicie i pływacie juz sie po prostu przyzwyczailiście i nie macie perspektyw na zmiany
To co piszesz to nie do końca prawda zwłaszcza jeśli myślisz że tylko Polacy narzeka na cenę gry to się przypatrz na komentarze tego jest pełno
https://www.reddit.com/r/GTA6/comments/15qupnv/13_year_old_rdr_1_with_no_remaster_is_going_to/
To że gra się sprzedaje w tej cenie to może być sporo przyczyny chociaż by to że gra jest sprzedawana przez znaną firmę lub to że kupują gracze tak zwani niedzielni którzy mają wyrąbane na opinie pojawiła się w sklepie go kupują zwłaszcza że w 2 grali.
część grających nie ma pojęcia że to stara gra kupili bo jest reklamowana a gra o tematyce western to sobie zagrają bo dużo takich nie ma.
PS: RDR w reedycji nie kupiłem i nie mam zamiaru, ale mam głęboko w poważaniu czy ktoś inny to zrobił/zrobi.
typowy polaczkowy komentarz. podobne widzialem przy premierze cyberpunka, osmym sezonie gry o tron, pierwszym sezonie wiedzmina i chyba tez przy rings of power. oczywiscie typy ktore pisza takie bzdury nie sa w stanie nawet wejsc na zagraniczna strone i poczytac tam komentarzy. po prostu przychodza, osmieszaja sie klamiac ze niby tylko polacy hejtuja i sobie idą. zalosne.
owszem, mam prawo zagladac innym do portfela i komentowac to na co inni ludzie wydaja bo to co inni ludzie robia ze swoimi pieniedzmi wplywa na moje zycie
Źli kapitaliści wpływają negatywnie na Twoje życie bo kupują coś co nie jest warte swojej ceny? Naprawdę w to wierzysz? To proszę przestań kupować chleb, bo przez Ciebie ceny są jakie są.
To tylko gra, która nie jest dobrem pierwszej potrzeby, także przestań próbować na siłę udowodnić bzdur i mówić o jakimkolwiek negatywnym wpływie rynku gier na Twoje życie.
to w jakim ty wolnym kraju zyjesz skoro w nim nie mozna komentowac to na inni wydaja pieniadze? w moim kraju to jest legalne.
tak, wplywa na mnie to na co ktos wydaje pieniadze. np. wplacanie pieniedzy konfederacji, moze sprawic ze za pare lat bede zyl w kato-narodowej dyktaturze i byc moze bym musial uciekac z kraju.
w przypadku gier to oczywiscie oznacza ze beda tworzone syfowe gry. nie slyszales o np. redfallu? serio myslisz ze arkane by tworzylo takiego looter shootera gdyby nie to ze mnostwo ludzi wlasnie na takie looter shootery wydaje pieniadze? gdyby nie ci dziwni ludzie to zamiast redfalla by byla byc moze jakas dobra gra. i devsi z arkane nie musieliby tez masowo uciekac stamtad.
mam ci tlumaczyc jak dziala kapitalizm?
Zgadzam się z tym co napisałeś i nigdzie nie napisałem że nie masz prawa o czymś mówić (pisać?). Napisałem że nie masz prawa mi czy komukolwiek dyktować co mam zrobić ze swoimi pieniędzmi bo one są moje. Gdyby miało być jak piszesz, to to właśnie była by przytoczona przez Ciebie dyktatura, z tym że może nie "kato-narodowa" ;)
Reasumując możesz sobie pisać co uznasz za słuszne, ale zabronić mi wydać 300 zł na 12 letnią grę nie zabronisz, więc po co w ogóle poruszać ten temat? Odwróć kota ogonem i zastanów się czy faktycznie byś chciał żeby ktoś inny mówił Ci co możesz a czego nie możesz zrobić ze swoimi pieniędzmi, bo są ludzie którzy uważają gry (czy jakiekolwiek inne hobby które być może "uprawiasz"), za zło wcielone i co, oni też powinni móc Ci powiedzieć czy możesz kupić i się bawić? Czy może Twoja racja jest najlepsza i tylko Ty miałbyś mieć takie prawo, bo najlepiej wiesz co i jak ludzie powinni robić?
Zorpen
Nikt ci nic nie zabrania tylko trzeba troszkę myśleć
ta gra ma 13lat cena ponad 219 zł za taką grę to robienie ludzi w konia zwłaszcza ze tę grę można było nabyć za 25 zł
https://lowcygier.pl/promocje-cyfrowe/promocje-na-gry-xbox-360-w-ms-store-red-dead-redemption-za-2456-zl/
w dzisiejszej wersji praktycznie dodano polski i cena buch do góry to po prostu dymanie graczy.
Kupując taką grę wspierasz NIEUCZIWEGO Wydawcę.
który zrobił w balona kupujących widocznie tępych ludzi jest dużo.
A wystarczyło by że gra sprzedawała by się kiepsko w ciągu tygodnia obniżyli by cenę
A jak bardzo jesteś kozak to możesz mi to powiedzieć realnie w oczy, szczecin w galaxy ci pasuje? Miejsce publiczne, sporo sklepów moze zbroi nie obsrasz jak będziesz po własnym portfelu drobnych szukał na dentyste cebulionie....mam prawo zaglądać w portfel....ten kraj musi upaść przez takie otępiałe i bezczelne jednostki.
PS. Idz gdziekolwiek i powiedz te lamenty z zaglądaniem to ciekawe jak sie twoja opowieść skończy^^
Ale z czyn konkretnie pomyśleć? Nie wziąłeś pod uwagę najważniejszej rzeczy. Dla osób kupujących tę grę to może być pierwsze zetknięcie z pierwszą częścią RDR, bo nigdy nie posiadali ps3/x360 i dla nich to że można było grę kupić za 25 zł na te platformy, nic nie znaczy. Ci ludzie, teraz mając ps5, mogą po raz pierwszy w życiu zagrać w RDR.
Cena za duża? Tu ponownie nie pomyślałeś że naprawdę jest niemało ludzi w tym kraju dla których 200 czy 300 zł to nie jest dużo, nie wspominając o ludziach w USA dla których 50$ to są grosze. W Nowym Jorku najzwyklejszy uliczny hot dog potrafi kosztować 15$, więc teraz pomyśl sobie że reedycja RDR kosztuje tyle co 3 kebaby z podrzędnej budy i zastanów się czy to dużo. Reasumując - Twój punkt widzenia nie jest najważniejszy i nazywanie kogoś idiotą bo wydał 200 zł na 12 letnią grę jest nie na miejscu.
Niech ten znubionek w CV dopisze sobie te niesamowite osiągnięcie.
Jak zaczniesz zarabiać normalne pieniądze, będziesz żył w miejscu gdzie nie survivalujesz od 1 do 1 a zakup TV czy komputera nie musi wiązać się z ratami, może wtedy dotrze do ciebie, że rozsądny człowiek nie będzie przeżywał kosztu jakiejkolwiek gry, a zakup nawet takiego rdr nie będzie kataklizmem na pare dni dla danej osoby-.-
jak sie sprul sebix xd ty nawet nie zdajesz sobie sprawy jak zalosnie wygladasz. tak, jakby moja mama w zly sposob by wydawala pieniadze to bym jej powiedzial ze np. moze kupic ta sama rzecz w innym sklepie taniej. to cie tak wkurwia?
Jak się polaka spytasz jak ma na imię kurwa np. niemiec czy jankes odpowie mam na imię Hans albo kurwa Steven a polak jak się go kurwa zapytasz jak ma na imię to:
TAK OO ZASŁONI TWARZ RĘKĄ KURWA I JUŻ ZOSTAW PAN, NIE RUSZAJ PAN NIC PANU NIE ZROBIŁEM
kurwa polacy zwierzęta, polacy robaaacy kurwaa ja pierdolee. W normalnym cywilizowanym kraju jak się popatrzysz na kogoś i będziesz tak długo patrzył aż on zauważy że się na niego patrzysz albo się do ciebie ten człowiek uśmiechnie albo podejdzie uśmiechnięty i się spyta czy my się przypadkiem nie znamy :)
A w polscee ja pierdolee, w polsce jak w lesie kurwa - NIE W POLSCE JAK W CHLEWIE OBSRANYM GÓWNEM KURWA XD Spojrzysz się na polaka robaka to jak zauważy że się na niego patrzysz kurwa albo podejdzie i ci wpierdoli albo się spyta
Co kurwaa? Chcesz wpierdol kurwaa? Patrzysz się na mnie, na polaka robaka, wiesz kim ja jestem kurwa? Nie mam pracy kurwaa albo pracuje za 3 tysiące złotych, jestem kurwa kiimś, JESTEM KIMŚ KURWAA
No to w sumie dobrze, przynajmniej tyle.
Ale to skoro oni są tak pazerni, grę i tak musieli przepisać na ps4 i switcha, bo źródła nie są kompatybilne za chiny z ps3 czy nawet xa, to czemu w tej swojej pazerności nie zrobili też portu na PC???
Przecież to kolejny hajs, a te porty to raczej zrobione niskim kosztem, bo to nie remaster, ani remake.
Z jednej strony rozumiem głosy niezadowolenia płynące z faktu że cena może być zbyt wygórowana, oraz że ludzie w większości spodziewali się remake'u. Z drugiej strony gdyby powstał remake to nie dostałbym go na Nintendo Switch (który jest dla mnie obecnie główną platformą do grania) i nigdy nie poznał bym pierwszej części RDR. Można hejtować Rockstara za pazerność, ale raczej nie byłbym na nich zły za to, że pozwolili skosztować tego tytułu nintendziarzom.
Zgadzam się, chociaż i tak wolałbym remake, bo nie dane mi było ograć tego wcześniej, ale też się cieszę, że chociaż jest na switcha. Gdyby wypuścili takie tylko na ps4 to bym dla zasady nie kupił.
Przecież ten domniemany rimejk, to było coś jak mem "wstawaj, zesrałeś się". Jakieś mokre sny fanów, nie mów mi że gracze byli tak naiwni- że ta część była przeważającą stroną...
Dziękuję za odpowiedź, udowadniasz że nie wszyscy gracze należą do tych inteligentnych
Tak, a o co chodzi?
A tak na serio. Wiesz to że ktoś może twierdzić inaczej to już nie twoja sprawa. Być może ludzie którzy to kupili uznali że jest to wydatek godny produktu końcowego. Nie mnie oceniać. Ja natomiast dostałem to czego chciałem, a mianowicie RDR na platformę którą posiadam i do tego "on the go". Czy mogłoby być taniej? Oczywiście, najlepiej jakby było za darmo. Czy mogłoby być więcej platform? Oczywiście, wersję PC przyjąłbym z otwartymi ramionami. Czy ludzi którzy podeszli do tego portu w podobny sposób jest większość? Tego niestety nie wiem.
Wujek Face S
Chyba nie wiesz co to jest wartość cenowa produktu mówisz o grze która została odkopana jeszcze nie tak dawno na Xboxa można było ją nabyć za 25zl.
I pamiętaj że nie jest jaki rarytas tylko cyfrowa kopi gry od tak sobie wydawca wycenił grę na 220zl
Owszem gra ma napisy PL grę spokojnie można było by sprzedawać za 90-120 zł wtedy bym się nie czepiał bo jeszcze było by to akceptowalne ale 220 zł za praktycznie skopiowanie kodu jak to się ma do producentów gier którzy w podobnej cenie robią grę od nowa.
Krytycy w grach to jak ci w filmach i ufo. Nikt nie widział każdy słyszał. A co do popularności wśród graczy, to jakby wyszło na PC to może bym kupił ze względu na 2 ale nie teraz tylko tak za dwa lata
Super!
Czekam na porty Midnight Club na PS4 i Switch. Oczywiście każda część osobno po 250 zł i biorę wszystkie w preorderze!
Kilka lat temu zakupiłem wersję cyfrową RDR na PS3 za 11€ i teraz Sony i RockStar oczekują ,że za tę samą grę zapłacę 50 € na PS4. Powinni mi ją dać za darmo chciwe korpoludki.Przez takie praktyki wyleczyłem się na dobre z zakupów w PS Store.