Starfield pokryty złotem. Rusza preload, na Steam mocno się opóźni [Aktualizacja #2]
Jeszcze moment, jeszcze chwila. Ciekawe czy Starfield będzie w stanie podjąć rękawice i zawalczyć z BG3 jak równy z równym o tytuł GOTY. Na tę chwilę, tylko gra Bethesdy ma szansę zrzucić produkcje Larian z tronu.
W przypadku Zeldy szczerze wątpię. Zbyt podobna do poprzedniej części i zbyt mały efekt nowej jakości. Trzecie miejsce dla Zeldy jest pewne (no może nie na GOL). Drugie również jest prawdopodobne jak Starfield zawiedzie. Jednak pozycja numer jeden już Linkowi odjechała.
Absolutnie bez szans. BG3 to arcydzieło RPG, jedna z najlepszych gier kategorii od wielu lat.
Nie ma żadnych podstaw by twierdzić, że Starfield zrobi cokolwiek choć w drobnym stopniu lepiej, ponieważ tworzy to Bethesda która słynie z pokraczności, słabej fabuły i miernego wykonania technicznego (a przy Starfieldzie pół roku temu były plotki, że jego stan jest fatalny a to były te same insiderskie plotki które powiedziały, że Redfall jest tragiczny i się nie pomyliły więc można założyć rzetelność).
Czego można po Starfieldzie się spodziewać, to głównie tego że będzie dużą i dobrą grą o eksploracji choć też zobaczymy jak sobie poradzą z całkowicie nieznaną im konwencją.
Absolutnie bez szans. BG3 to arcydzieło RPG, jedna z najlepszych gier kategorii od wielu lat.
Arcydzieło bez takiego przebicia do mas jakie mają gry Bethesdy.
Nie zrozum mnie źle. BG3 szczerze powiedziawszy powinno dostać GOTY w tym roku zdecydowanie, mimo że fanem klasycznych RPG i turówek nie jestem, chociażby z tego względu że Larian pokazuje środkowy palec branży AAA i tak jak Elden Ring sprawia, że całe studia są wręcz oburzone jego sukcesem, bo teraz poprzeczka jest naprawdę wysoko postawiona.
Ale gry Bethesdy trafiają o wiele bardziej do casuali. Nie mówię, że na 100% Starfield zgarnie GOTY oczywiście i zobaczymy jakie numery wykręci, bo prawie 900k u BG3 to niezła poprzeczka. Ale ma dość dużą szansę, szczególnie patrząc na internetowy hype. A pamiętaj, że GOTY to konkurs popularności - czasem zdarzy się, że wygra coś innego, co faktycznie na nią zasługuje, ale w historii o wiele więcej masówek bez ambicji ją zebrało.
Kogo obchodzą jakieś GOTY przyznawane przez jakichś no-name'ów na pseudo prestiżowej gali?
Czy to jest tak ważne, żeby cieszyć się daną grą? Niech sobie zgarnia co tam chce Starfield, nawet koronę za największą ilość bugów na premierę w historii gier, wartości BG3 w żaden sposób to nie odejmie.
"BG3 to arcydzieło RPG" - docenienie sztuki zależy od gustu.
Arcydzieło jest zazwyczaj jak się siedzi długo nad "produktem", dłużej niż w przeciętnej "sztuce".
Obydwa tytuły pasują do miana Arcydzieła, z tym, że co do produktów Lariana zawsze mam wątpliwości. W przypadku BG3 też. Gra ma wiele szczegółów i możliwości i w końcu w znośnej dla mnie formie.
Mimo wszystko jakbym miał docenić samo universum to już na wstępie odjął bym 2 punkty za samo zastosowanie systemu DnD. Nie ma gry gdzie mnie to DnD nie irytuje BG3 nie jest wyjątkiem.
BG3 to głównie ładna grafika i przyjemna fabuła, ale jakby zacząć porównywać dostępne mechaniki i sensowność universum to dla mnie to z tła wyłania się D4, które wcale nie wygląda na tym tle gorzej. Wolę dla walki i rozwoju postaci pograć w D4 niż w BG3. BG3 bardziej traktuję jako alternatywę dla HBO, ale i to jak znajdę dobry serial czy anime wygrywa z BG3. Fabuła z BG3 chwyta się prostych trików, sensacji. Nie jest to jakoś super oryginalny pomysł, ale i tak lepszy niż wiele innych w podobnych grach fantasy, a na pewno utrzymany w dobrym stylu i dopracowany.
Faktem jest natomiast to, że BG3 jest arcydziełem gier RPG i trudno z tym dyskutować, bo może ci się coś nie podobać ale na rynku ze świecą możesz szukać gry w której naprawdę odgrywasz rolę. Sam przechodziłem w EA 3 razy I akt, teraz w pełnej wersji przeszedłem go po raz czwarty i każda z tych gier to była inna rozgrywka, bo grałem inną rasą, bo zrobiłem coś w innej kolejności, bo gdzieś przyszedłem za wcześnie a gdzieś za późno, bo rzut kością wyszedł inaczej albo zwyczajnie wybrałeś inną linię dialogową itd.
To są rzeczy bardzo rzadko spotykane a świat gamingu brandzluje się do tego, że taki Cyberpunk miał kilka zakończeń które różniły się tylko tym jakiego NPC zobaczysz a realnie 98% decyzji nie wpływa na nic a nasza postać jest odgórnie napisana.
Natomiast co najpewniej dostaniemy w Starfieldzie? Masę eksploracji, wymówkową fabułę, trochę zadań pobocznych, zadania z generatora i masę czynności która jest bez sensu.
I to do tego w takiej sobie oprawie technicznej.
Ani prezentacja, ani znajomość Bethesdy już od ponad dwóch dekad nie pozwala mi uważać, że zrobią coś inaczej niż robili przez te wszystkie lata.
Tasdeadman a jak wygra zelda?
Co do Starfielda jest cała masa mocno uzasadnionych podejrzeń, że GOTY przy BG3 nie ma prawa zostać.
Arcydzieło bez takiego przebicia do mas jakie mają gry Bethesdy.
Ale wiesz, ze BG3 w ilości graczy równocześnie na Steam pobił wszystkie gry beci i to znacząco?
Mówi się o swobodzie, różnorodności przejścia, jednak dla mnie Larian nigdy nie dawał wystarczającej swobody jaka jest w grach od Bethesdy. Większość rozwidleń BG3 to walka, albo nie-walka, postać żyje czy nie, ale mniej więcej wynik jest ten sam. Zbyt wiele to od CP77 się nie różni, wręcz nawet fabuła praktycznie jest o tym samym - o nadpisywaniu świadomości.
Larian kojarzy mi się ze spontanicznymi tabletopami i losowością zamiast "arcydziełem". Arcydziełem jest głównie projekt graficzny, a nie gameplay czy nawet fabuła. Można by pewnie łatwo znaleźć z czego pomysł, pomysły są zrzynane. Zwłaszcza DoS2 za bardzo skojarzył się bardzo z Dragon Age. Nawet chyba Fallout 4 miał oryginalniejszy pomysł, jednak klimat i jakość dialogów była taka sobie.
Co takiego oferuje BG3 z mechanik? Zapalanie broni świeczką i rzucanie potionów w glebę aby leczyć drużynę? Jak się zejdzie na ziemię to jest to wada, trzeba trochę przestać myśleć jak to by wyglądało w rzeczywistości. DnD już samo w sobie narzuca ograniczenia pozbawione fizyki, czy sensu umiejętności,.... Wiele gier robiło lepsze rzeczy z turówkami, ale zazwyczaj nie miały grafiki i dobrych artystów, którzy by ładnie wymyślali szczegóły świata.
Można też spojrzeć na ilość detali wrzuconych na mapie do CP77 czy jakiejkolwiek gry od Bethesdy i ten spójny styl, czy też całą masę mechanik, umożliwiających swobodę, czy nawet kreator postaci. BG3 odstaje w prawie każdej kwestii technicznej, czy przy każdej mechanice.
Drobny przykład - w sumie głównie przez niego turówki są zazwyczaj turówkami:
Słaby system Dynamic Level Of Detail w silniku Lariana? Dali rozmycie przy dialogach pleneru, aby nie było widać szkaradności detali. D4 powinno zrobić to samo.
Tymczasem BG3
GRA TYSIĄCLECIA
gram w gre tysiąclecia i co?? zepsuty save. Puste książki. Problem z patfidingiem. Rozmazane tekstury otoczenia xD
ale do bg3 nikt sie nie przyczepia
Jaya porównujesz liniową grę z usuniętymi mechanikami, które były obiecywane do rozbudowanego cRPG, jakim jest BG3. Cyberpunk nadal jest słabym RPGiem, średnią grą akcji i fatalnym looter shooterem. Już pomijając warstwę techniczną i jakość wykonania (poza graficznym aspektem) to wieje zwyczajnie niedopieczoną i niedoszlifowaną grą. Może dodatek coś zmieni, ale opinie osób, które miały okazje zagrać, nie są pochlebne. Nie widzę, żeby skakali z radości.
Złoty status oznacza tylko i wyłącznie że aż do premiery nie będą już zmieniać tej wersji i trafi ona jako pierwsza do graczy, nie oznacza to że nic przez ten czas nie będą robić ale wszystkie poprawki będą dopiero w pierwszym patchu, w dzisiejszych czasach jako day one patch ;)
A sama nazwa złoty wersja odnosi się do historycznych czasów gdy gry były tylko na płytach, internet raczkował a na konsolach go w ogóle nie było, wtedy złota wersja trafiała do tłoczni i musiała być jak najlepsza bo drugiego podejścia że nie było albo było bardzo trudne
Nie widziałem jeszcze płynnego gameplay'u z tej gry. Nie wiem, czy to element kampanii promocyjnej?
Ostatnia deska ratunku dla Microsoftu. Mam nadzieję że tutaj nie spieprzą znowu w tym roku. Inaczej Nintendo i Sony zostają sami na rynku gier
Nadlatuje gra Wszech czasów!
Ta gra ma absolutny potencjał aby dołączyć do 3-ki najbardziej utytułowanych gier w historii, czyli Skyrim, Zeldy i Elden Ring, czego jej życzę.
Oby tylko nie wyleciała z orbity na premierze i nie trzeba jej było za długo zbierać do kupy. Ale 1 rok w tą czy tamtą stronę, to przy tym gigancie rozpisanym na długie lata, to jak bez różnicy.
1/09 2:00 odlatujemy w kosmos
Kurde xandon bez obrazy ale zdecydowanie bardziej cie lubialem, gdy nie probowales byc "edgy" i nie trolowales w dziewieciu postach na dziesiec.
Jesli do tego dodac z trudem hamowane, a czasem poprostu az wylewajace sie z twoich postow (jak zatyczka pusci) poczucie wyzszosci* to dostajemy naprawde niestrawny i (tu juz naprawde, naprawde) niesmieszny koktajl.
Stary xandonie z czasow rozkminiania Eldena (i poczatkow Zeldy z postowaniem penisow ingame)... prosze wroc. ;)
* Tutaj dokonam samobiczowania (zanim ktos sie przyczepi), bo troche przyganial kociol garnkowi (ja mam hopla na punkcie tego co Blizzard zrobil z Diablo 4), ale naprawde mnie w...ia jak onie zepsuli ta gre i wycieraja sobie poslady marka, ktora wywoluje u mnie tyle nostalgii i wspomnien (Diablo 2 LoD uwazam za najlepsza gre wszechczasow). W twoim przypadku sytuacja jest troche inna i to jest czysty, dziecinny troche trolling.
Utytułowane owszem, ale czy bardzo dobrych? Dwie różne kwestie.
Mówię tu o Zeldzie i Skyrim czyli ponad średniakach zaledwie.
Właściwe to globalny fenomen obu tytułów puentuje tylko to jak ludzie mają niskie wymagania odnośnie pop kultury.
xandon
Tylko Elden Ring z tej trójki jest w Top 3 najbardziej utytułowanych gier pod względem nagród wiec nie wprowadzaj w błąd, gdy wiadomo, że Elden Ring, TLOU2 i Witcher 3 mają najwięcej tych najważniejszych nagród.
Bezsensowne jest dodawać słowo w "historii", gdy mowa o nagrodach, gdy co roku liczba nagród ciągle rosła więc było co raz łatwiej o większą ilość nagród. Łatwo bić kolejne rekordy nagród mimo, że nowsze gry mogą być zauważalnie słabsze od rzeczywiście tych najlepszych w historii branży, które powstały dawno temu. Dla mnie Deus Ex 1 jest najlepszą grą w historii, a wyszła w 2000 roku, ale jest szansa, że wreszcie pojawiła się gra, która jej zagrozi (BG3).
W tym roku liczy się głównie jedna gra Baldur's Gate 3. Reszta pozostanie w cieniu. Z trójki BG3, Zelda, Starfield ta ostatnia pewnie będzie zdecydowanie najsłabsza. Dopiero na modach za kilka lat dostanie skrzydeł jak każda z ostatnich gier Bethesda.
Bethesda już raczej nigdy GOTY nie dostanie bo ma za dużo hejterow.
Moim zdaniem prawie pewne jest to, że Baldur Gate zdobedzie ten tytuł.
Przyjąłem teraz taką zasadę, żeby nie odpowiadać specjalnie na dyskusje do komentarzy, ale ponieważ tutaj widzę kilku ludzi, których wirtualnie cenię, to krótko parę słów. Wydaje mi się, że jesteście trochę przewrażliwieni. Wpis jak wpis, nic specjalnego, ani kontrowersyjnego, ani wywyższającego. Przecież z nikogo się nie śmieję, nikomu nie ujmuję, cieszę się po prostu, że nadchodzi gra, która może być takim gigantem jak wymienione. Tak oceniam z prezentowanych materiałów, które śledzę, co nie znaczy że mogę się mylić. Biorę to ryzyko na klatę i też się w razie czego pośmieję. Co do S, Z i ER, to nie moja opinia, wyczytałem kiedyś w branżowych raportach, które czasem przeglądam, i te gry tak funkcjonują w powszechnej globalnej świadomości, może lokalnie w Polsce jest trochę inaczej, nie wiem. Nie muszą być idealne, ale odcisnęły swój ogromny wpływ na branżę i jako jedyne zdobyły w latach swojej premiery wszystkie najważniejsze, liczące się nagrody jednocześnie - TGA, GJA, D.I.C.E., Devs itd - wg raportów. Ale nie to jest najważniejsze. Możecie sobie tam wstawić lub dodać swoje dowolne własne symbole, W3 czy co tam innego. U mnie np. Skyrim nie jest jakimś specjalnym pupilem, ale uznaję jego status. Uważam zwyczajnie, że nadchodzi potencjalny podobny gigant, jeżeli się nie przewróci o własne nogi. No tak uważam i co, czemu nie mogę? Gdzie tam jest jakiś przytyk do czegokolwiek czy trolling. Możecie zawsze zminusować komentarz jak Wam się nie podoba. Natomiast zwykle nie najlepiej reaguję na próby ustawiania mnie pod jakieś wyobrażenia lub mówienia co mam pisać, nie pisać i jak pisać. Nie szukam też tutaj specjalnej aprobaty. Nie odnoszę się też w ogóle do BG3. Przecież nikt mu nie zabrania dołączyć do tej elitarnej grupy najlepszych gier w historii. nie piszę o nim bo akurat nie gram. Z powszechnych opinii to przecież bardzo prawdopodobne. Nic tylko się cieszyć, że tyle świetnych gier w jednym roku. No i że nadlatuje gra Wszech czasów. Zabawa!
Z tym fenomenem Skyrima to jednak może lekka przesada, bo przed nim byli wielcy poprzednicy. Zdecydowanie najlepszym TESem i zarazem najlepszą grą Bethesda jest Morrowind. To ta część jest w ścisłym Top najlepszych gier RPG. Rozmachem Morrowind wbił konkurencję w ziemię w 2002 roku. Skyrim niczego takiego nie zrobił. a do tego bez modów nie istnieje. Ma słabiutką fabułę na tle Morrowinda i spłyconą mechanikę. W sumie to nie tylko Morrowind wiele rzeczy zrobił lepiej niż Skyrim, ale również Oblivion. Morrowind w 2002 i Oblivion w 2006 grafiką bardzo wyróżniły się w roku premiery, a Skyrim wygladał przeciętnie na 2011 roku. Morrowind ma najbardziej rozbudowaną mechanikę, najlepszy rozwój postaci, najlepiej napisaną fabułę i najciekawsze książki z całej serii, a do tego genialny klimat i ogromny świat bez znaczników, ale dla masowego odbiorcy też znaczenie miała dobra oprawa audiowizualna. Oblivion bardzo wyróżnił się grafiką i fizyką oraz ma najlepiej napisane z wszystkich TESów wątki dla gildii pobocznych, a zwłaszcza złodziei, zabójców, magów. Bardzo poprawili w stosunku do Morrowind walkę bronią białą, ale mniejsze wrażenie robi granie magiem niż w Morrowindzie. Skyrim za to jest nazywany najlepszą piaskownicą, bo żadna gra nie pozwala na dogranie takiej ilości modów. Ludzie zakochali się w ulepszaniu tej gry rozmaitymi modyfikacjami. Na Nexus rekordową ilość modów ma Skyrim. Mi podoba się każda wymieniona tutaj część TESa, bo każda z nich ma coś w sobie. Ta ogromna swoboda w rozwoju postaci i eksploracji ogromnego świata to znak rozpoznawczy TES.
Skyrim bez modów to przeciętniak, jedyny plus skyrima to duża zawartość która pozwoliła na granie do 100h
Uproszczony do granic możliwości crpg, względem morrowinda i obliviona
Skyrim miał strasznie denne questy poboczne, same gildie były niesamowicie okrojone względem tych z obliviona i morrowinda, sam watek główny był średniawy, a pomysł że lootowanie broni zależy od naszego lvl był chyba najbardziej durny w tej grze
Najlepsze czasy bethesda ma dawno za sobą, bethesda przypomina mi Piranie, która w ogóle się nie rozwija, i co z tego że będzie ileś tam planet do zwiedzania w starfield jak nic ciekawego na nich będzie
GOL jest aż tak przestarzały, że nie da rady tutaj normalnie wstawić okienka z Twittera i musicie radzić sobie kiepskiej jakości screenami?
Cyberpunk też był w złocie, a wyszedł opóźniony i w wersji niedokończonej.
Nawet nie chcę myśleć o tym ile czasu zajmie wszystkim (twórcom i moderom) połatanie tej gry
Żeby tylko data premiery tak blisko Baldura nie okazała się strzałem w stopę. Ludzie będą go ogrywać jeszcze miesiącami.
Może się po prostu dogadali co do dat premiery D4,BG i Starfield. Było wystarczająco czasu aby ukończyć fabułę i zahaczyć o sezon w D4 do premiery BG. wiele osób zdąży też ukończyć BG i zacząć starfielda.
Ja nie widzę żadnego problemu, balldura będzie się grało powoli do grudnia, natomiast crapfielda się włączy na godzinę (bo jest w gamepasie) pociśnie beke, odinstaluje i zapomni.
Jedyny poważny rozpraszacz to być może dlc do cyberpunka, jeśli zrobią interakcje z postaciami bardziej jak wiedzmin a nie jak podstawka. Ale gwarancji nie ma.
Skoro gra skończona to niech przekładają premierę na bliższy termin tak jak AC Mirage, nie ma sensu aż 20 dni czekać niepotrzebnie.
Boże, ile ta gra zajmuje na dysku. Ciekawe, ile błędów będzie mieć.
Eeee, po co preloadować, skoro i tak będzie Day1 patch ważący prawie tyle samo...
Bugfest pewny - co nie przeszkodzi ludziom zamawiać preordery i generalnie rzucić się na niedokończony produkt. Tym samym nic się w mentalności twórców nie zmieni i dalej będą podążali ścieżką "nie ważne jak, bo i tak wszystko przejdzie". Przejdzie, wobec ludzi, którzy poza siecią raczej nie kupują trefnego towaru, tłumacząc że przecież jest trefny...
Tymczasem BG3
GRA TYSIĄCLECIA
gram w gre tysiąclecia i co?? zepsuty save. Puste książki. Problem z patfidingiem. Rozmazane tekstury otoczenia xD
ale do bg3 nikt sie nie przyczepia
kochanie kończe 3 akt xD
Niestety lekko nie ma przez bugi, no ale o czym mowa, przeciez nie wolno o tym pisać.
No mega mnie zastanawia stan gry w dniu premiery. Ciekawe czy będzie jakiś day one patch ważący 20-30GB, a może jednak Bethesda w końcu dowiezie grę w miarę nie dziurawą na premierę?
Ehhh.. w co ja wierzę.
Stargielda na pewno kiedyś ogram jak będzie co najmniej 100 Zeta kosztował i jak polatają tą grę do końca i tak jedyna gra która wyszła najlepsza w tym roku to jest to the legend of Zelda tears of the kingdom tytuł gry roku ma jak w kieszeni nawet jakiś tam Spiderman nie zaszkodzi zeldzie i jest to moja jedyna gra która kupiłem 2 miesiące przed premierą nie ma lepszej gry niż Zelda czekam na nową generację od Nintendo czuję że podbije rynek gier.
Ciekawe kiedy zaczną go dorzucać do nakładek na analogi w padach za kilka dolców, jak poprzednia grę Bethesdy, sławetny F76.
F76 nie musiał zbyt długo czekać.
Przecież gre można tak naprawdę przetestować w game pass. Nie wiem po co robić pre order na ten tytuł.