Ponad 1000 poprawek zmierza do Baldur's Gate 3 w pierwszym dużym patchu
Ile? Chyba poczekam jeszcze z zakupem, aż wszystko poprawią i zagram dopiero w wersję Directors Cut, jak w ich poprzednie DoS.
Dobrze, że czekam na wersję na moje ps5.
Już może będzie trochę połatana po gamma-testerach z PC ;)
Ile? Chyba poczekam jeszcze z zakupem, aż wszystko poprawią i zagram dopiero w wersję Directors Cut, jak w ich poprzednie DoS.
Granie na premierę w dzisiejszych czasach to objaw naiwnego optymizmu i niecierpliwości.
Nonsens. Mnie spotkał tylko jeden wredny błąd
spoiler start
galę nie chciał ode mnie itemow, co bym mu nie dał, aż w końcu opuścił drużynę. W sumie i tak go nie lubiłem
spoiler stop
który ostatecznie olałem, przy kolejnym podejściu do gry zrobię to co mi się zepsuło.
Byly chyba 3 hotfixy a nie cztery. Czwarty ma dopiero być.
Dzisiaj dostałem maila odnośne zgłoszonego buga z książkami i dostałem kolejne info ze ma być naprawione w najbliższym patchu (mam nadzieję że tu kwestia semantyki i mają na myśli hotfix:p)
U mnie BG3 na spokojnie czeka na dysku. Nie chce zaczynać gry kiedy trzeba jeszcze sporo naprawić lub zaczną coś zmieniać i trzeba będzie zaczynać od nowa. Poczekam jeszcze na 2-3 duże patche i zaczynam.
Dostałem od Larian maila zwrotnego dotyczącego tłumaczenia:
Hi .....
Thank you for submitting your report.
This is a known issue and should be fixed in an upcoming patch. Have yourself a lovely day.
If you have any further questions, don't hesitate to reach out to us. We're happy to help.
Peace and love,
Alicia
Baldur's Gate 3 Player Support Team
Mam już za sobą 100 godzin więc pewnie się zbliżam do końca i trochę żałuję, że nie poczekałem z tydzień lub dwa albo nawet miesiąc.
Błędów jest sporo i to takich które mi bardzo przeszkadzają. Brak możliwości ukończenia zadań, niepokrywające się z tym co zrobiliśmy naprawdę wpisy do dziennika, NPCki mówiące o czymś co dawno już mamy za sobą. Jeden z towarzyszy trzy razy mnie poganiał, że nie mamy chwili do stracenia i musimy ratować kogoś kto już dawno został uratowany. No i mam poczucie, że umyka mi z 10% fabuły przez brak możliwości czytania notatek i książek. W trzecim akcie praktycznie żadna nie jest przetłumaczona na polski a jest tego multum. Hej, przynajmniej grając po raz drugi doświadczę więcej nowości!
Zawsze możesz za jakiś czas zagrać ponownie, w inny sposób, dokonując innych wyborów albo korzystając z gotowej postaci lub Mrocznego Pragnienia. Gra ma dużo różnych ścieżek, sposobów na wykonanie zadań (lub niewykonanie), różnych towarzyszy, których może nawet nie odkryłeś za pierwszym razem, inne ścieżki fabularne i zakończenia również. Jeśli gra przypadła Ci do gustu, to jest mnóstwo opcji, żeby bawić się dalej, ale inaczej.
Przypadła do gustu to mało powiedziane, gra jest wspaniała i praktycznie pozbawiona poważniejszych wad. Póki co 9/10 choć poważniej nad oceną zastanowię się później jak już ją skończę i ochłonę. I wiem, że przejdą ją jeszcze wiele razy ale nie tak od razu, z rok przerwy co najmniej.
Nie odblokowałem jednego towarzysza, nawet z nim nie porozmawiałem, od razu poszedł do piachu [*]
Ja bylem krytykiem tej gry w w Early Access na początku, bo zrobili Divinity 3 , a później cóż … Larian zrobił króla w nowych szatach. Więcej mi do szczęścia nie potrzeba. Wiedziałem, że po patch 9 w EA to juz będzie dzieło absolutne przebijające moje oczekiwania i lepszego Baldura nie nie mogłem wyśnić.
Jakaś dziwna narracja tu panuje.
Jeśli jest problem w BG3 to są dodawane poprawki i zmiany a jeśli w D4 to usuwane błędy.
Podejrzewam, że to kwestia podejścia. Twórcy BG3 uznają błędy i starają się je poprawić, kiedy twórcy D4 wypuszczają patche psujące zabawę graczy i później pod wpływem nacisku ze strony fanów naprawiają to co poprzedni patch popsuł.
Ostatnio Blizzard udoskonalił strategię i zamiast naprawiać, blokują. Bo nie wiedzą, jak to naprawić. Jak ostatnio handel.
Żaden nerf wprowadzony w patchu 1.10 nie została cofnięta. Sam patch nie zmienił prawie nic a histeria była sztuczna i związana z tym że wszyscy już się zdążyli przekonać że gra prawie nie ma żadnej zawartości. A blizzard magicznie też nie ma nic w zanadrzu i ta garstka rodzajów potworów i 12 unikalnych bossów na ponad 120 lochów to cała zawartość co w tej grze po 7 latach pracy mają xD
No widzą bug wyłączają to co go powodowało naprawiają i włączają co w tym dziwnego?
Wydawało mi się, że był patrz z wieloma nerfami i to później cofali? Albo zapowiedzieli, że cofną? Nie śledzę na bieżąco.
W moim komentarzu chodziło mi o to, że wydarzenia nie dzieją się w próżni. To nie tak, że tylko są dwie gry i są łatane, ale wiele innych wydarzeń wokół tych gier zmienia odbiór takiej prostej informacji jak "gra jest patchowana".
Gra 10/10, a w jednym tylko patchu trzeba naprawić 1000 rzeczy, na których to nie koniec. Nie ma już chyba dziś firm, które potrafią dowieź grę na premierę w akceptowalnym grywalnym stanie.
Goty jak nic :)
Kolejny piszący o czymś o czym nie ma pojęcia. Gra jest obecnie w naprawdę świetnym stanie jak na swój stopień złożoności i możliwości. A błędy w takich produkcjach zawsze były, są i będą co jest zupełnie normalne. Jak mawiał mój wykładowca na studiach - tylko głupiec będzie uważał, że da się napisać bardziej zaawansowany program bądź aplikację bez błędów. A gry akurat (w szczególności takie jak Baldur) to jedne z bardziej skomplikowanych tworów.
Gra jest w bardzo dobrym stanie, a błędy, których ja doświadczyłam to raczej pierdoły. Raz miałam błąd sterowników i wywaliło mnie do pulpitu, no i część dialogów z Karlach w obozie miałam po angielsku. Dawniej gry też miały błędy na premierę, tylko ludzie byli mniej marudni lub zganiali winę na sprzęt lub piracką wersję. Druga kwestia to taka, że kiedyś żadko coś oryginalnego ogrywało się na premierę. Raczej w złotej edycji po poprawkach;-)
Różnie też mogą dotykać dane błędy w zależności od tego w jakim tempie się gra. Ja akurat często się wczytuję rozważając różne opcje w dialogach, liżę ściany w poszukiwaniu itemów i tak dalej, więc... nie dotknęły mnie żadne poważniejsze błędy z tłumaczeniem na przykład, bo siedzę dalej na pierwszym akcie :D Najbardziej widoczny i powtarzający się do tej pory błąd, to brak ostrości na niektórych linijkach w książkach, no ale nie psuje mi to aż tak rozgrywki.
juz sie zlecialo bialorycerstwo bractwa lemingow plonacego tylka :) nie masz szans bez zaklecia dezintegracji gowna
To cały Early Access to było nic innego jak Kickstarter.
Teraz gra wyszła w wersji "1.0" i na poważnie wzięli się za łatanie, gdzie jak gra była w EA to tak średnio im to szło.
Z ostatnimi "hotfixami" razem będzie ok 1500 poprawek.
Jak widać ludzie uwielbiają płacić za bycie darmowym beta testerem.
co ty pier*lisz; gra na premiere jest w super stanie, jestem po 30h+ i nie spotkalem jeszcze buga (!); to ze poprawiaja gre o TAKIEJ SKALI to jest normalne, ty chyba sobie nie zdajesz sprawy jak ogromna jest ta gra. kolejny pokemon.
Ta gra jest w lepszym stanie niż praktycznie każda obecnie wychodząca gra. A i tak wyszła miesiąc wcześniej. A co do EA tej gry, to gracze sami chcieli wczesny dostęp, bo jak dobrze pamiętam powiedzieli że mogą stworzyć grę bez tego ale nie starczy im na wszystkie rzeczy, i warto było, tak samo jak os2 i na kickstarterze os1.
Gdyby to było diablo, cod czy inna większa masowo gra, zaraz tutejsze chorągiweki zleciałby się by tylk obszczekać jadem w przekonaniu jacy to oni nie zajebiści "hardkor plajers" i super świadomi konsumenci xd
A tu widać, że da sie wręcz pluć w ryje czarnej masie broniącej EA, a i tak dla tutejszych to przyjemny deszczyk;)
Taaa...naprawiają literki które się nie pojawiają. Najwyzklejsze proste niedopatrzenia ze strony devsów i otępiałych beta testerach EA^^ I na to trzeba kilku patchy. Niech jeszcze trailer do patcha wydadzą to onanizacja tutejszych forumowych niskich szczebli sięgnie najwyższych obrotów
W EA był dostępny pierwszy akt i tam błędów praktycznie nie ma. Jeżeli już się jakieś zdarzają to z reguły są to błędy wynikające z wprowadzania zmian po premierze.
Bo póki co to są wytykane niesamowite mechaniki czy systemy gry. Więc sie pytam - jakich i ile niezwykłych mechanik jest w tym bg3?
Bo w takim d4 te zwierzęta tu płaczą że słabe mechaniki i itemizacja lecz nigdy żaden z tych lamentujących błaznów nie zargumentował tego co w tym jest złe, a tym bardziej co on sam by chciał w tym diablo i jak działało, ważne ze poszczeka ze mechaniki **ujowe....
Co jest nie tak z itemizacją D4 się pytasz? xD No na szybko, unikaty są bezużyteczne we większości przypadków a ich drop to w 99% przypadków nie radość tylko śmieć do zmielenia od razu. Dwa cała itemizacja polega na szukaniu żółtych przedmiotów bo te niczym od legendarnych się nie różnią z dobrze wylosowanymi wszystkimi 4 statystykami. I tak w kółko jedynie z wyższą wylosowaną wartością to jest cały endgame. Jeszcze się szuka odpowiednich mocy legendarnych by je nasycić. To jest dokładnie Diablo 3 tylko bez setów, ciągłe szukanie tego samego itemu z lepszy rolem. Dwa mechaniki cała gra jest jednorazowa jednocześnie twórcy chcą byśmy ją powtarzali bez końca sezonami. Nie ma żadnej losowości w tym otwartym świecie(te mini eventy i zawsze takie same piwnice to nawet w porównaniu z Diablo 3 żart), wszystkie zadania są takie same, nie da się jak choćby w d3 spotkać nagle jakieś losowego krótkiego zadania którego wcześniej w tej lokacji nie było. No i liczba bossów i przeciwników zawartych w grze to żart mamy 12 rodzin potworów po kilka sztuk, ostatni obszar czyli pustynia ma jedynie jednego unikalnego dla niej przeciwnika czyli skorpiona. Ciągle powtarzają się ci sami przeciwnicy i ci sami bossowie w różnych lochach i obszarach. To lenistwo wyższego poziomu, nawet diablo 3 miało znacznie więcej rodzajów wrogów. Mówimy o grze z 7 letnim okresem produkcji z ogromnym budżetem a miejscami ma zawartości jak niskobudżetowa produkcja arpg czy nowe gry z serii assassins creed kopiuj i wklej.
Blizzard się w grobie przewraca ze swoimi ostatnio wypuszczonymi grami. Przecież zmianę wyglądu by można wjebać do sklepiku w grze i na tym zarobić xD
Po raptem 20H gry i siedzeniu nadal w I akcie nie trafiłem jeszcze na żaden poważniejszy błąd poza jednym: przy awansie na nowy poziom losowo zmieniają mi się na portretach kolory włosów mojej postaci i Gale'a.
No i mogliby zmienić choćby wygląd interfejsu, bo ten obecny, to taka bieda...
Beka z ludzi, ktorzy na widok newsow o hotfixach zakladaja, ze BG3 wyszlo niedorobione.
Moim faworytem jest kolega, ktory obwinia ludzi grajacych w EA (pierwszy akt gry), za to ze nie wylapali przed premiera pustych ksiazek i notatek z aktu trzeciego. :D
Świetna ukazana nieudolność devsów w twojej wiadomości
Skoro akt 1 był w EA i jest cacy, a dwa pozostałe akty nie były co znaczy, że nie było płatnych beta testerów to rezulat jest jeden - słabo idzie temu studiu w tworzeniu gry bez pomocy testujących lemingów.
PS. Niedorobiony to możesz być ty co najwyżej gdyż czytanie słabo ci idzie...nigdzie nie napisałem, że gra jest niedorobiona. Bardziej śmieszy mnie kontekst jak tu się broni patchy do gry z EA, a te same osoby prują się jak stare kalesony w podobnych newsach tylko o innej grze z bardzo podobnych powodów tylko bardziej namolnie i agresywnie, a tu ah oh hihi wybaczamy i poczekamy na hotfixy....chorągiewki i cebulowa hipokryzja w pełnej okazałości
Po pierwsze to zluzuj gume w majtach bo postawa z jakiej wychodzisz w trakcie internetowej dyskusji jest po prostu komiczna. Nie ma potrzeby sie prezyc, zachowaj te energie na dyskusje z ludzmi twarza w twarz. :) (tylko uwazaj z obcymi bo ewidentnie widac, ze nikt Ci jeszcze kultury nie wpoil). Jak nie potrafisz dyskutowac bez epitetow to wyp…loguj sie i nie wracaj.
Po drugie i bardziej w temacie - mowimy o przeogromnej grze, zjadajacej rozmachem prawie wszystko co do tej pory wyszlo. Pomimo tej skali najwiekszy zarzut jaki ludzie kieruja w strone aspektow technicznych to te nieszczesne tlumaczenia ksiazek w drugiej polowie gry. Tlumaczenia ktore sa zrobione, sa poprawne i lada moment zosotana uzupelnione. Jezeli nie pojmujesz dlaczego takie tytuly wymagaja latania i dlaczego stan wyjsciowy BG3 pomimo nie bycia idealnym nadal zbiera pochwaly to znaczy, ze musisz miec problemy z logika i kojarzeniem faktow. Jak slusznie zauwazyl w innym temacie pewien uzytkownik - tylko w dzien premiery Baldurs Gate 3 kolektywnie “przestestowano” kilkaset razy dluzej i dokladniej niz bylo to mozliwe przez pare lat EA. Tego po prostu nie obejdziesz, zreszta nie ma po co bo gra i tak wyszla w lepszym stanie niz 90% duzych premier z ostatnich 2-3 lat.
Ps.
Po innych Twoich postach i odpowiedziach na nie wnioskuje, ze jestes graczem D4, ktory nie moze pogodzic sie z tym, ze jego gierka jest besztana, a inna wynoszona pod niebiosa. No coz - zycie. Przykro mi, pora dorosnac.
Ogólnie się zgadzam ale wpływ EA na różnice jakości miedzy aktem 1 a drugim i trzecim widać gołym okiem. Co wskazuje że potrzebne były dodatkowe testy, widząc co się dzieję w naszej wersji językowej Larian może rozważyć zatrudnianie zdalnie testerów dla różnych lokalizacji jeśli tego nie robią.
Ale to do czego na pewno się nie zgodzę to:
tylko w dzien premiery Baldurs Gate 3 kolektywnie “przestestowano” kilkaset razy dluzej i dokladniej niz bylo to mozliwe przez pare lat EA.
Jest to poprostu niemożliwe i zwykle wyolbrzymienie a te zazwyczaj bardziej szkodzą niż pomagają.
ale tak na szybko i oczywiscie podstawiajac pod niewiadome umowne wartosci to mozna sie zdziwic. Peak w premierowy weekend wyniosl cos okolo 800k osob. Liczmy bardzo surowo, ze tylko pol miliona z nich pogralo chociaz 3h przez ten pierwszy weekend. Larian potrzebowalby zatrudnic 208 i jedna trzecia testera zeby wyrobic tyle godzin w ciagu 3 lat trwania EA. A podstawiam tutaj na serio niekorzystne dla tezy liczby bo zakladam, ze kazdy z nich robilby po 200h miesiecznie no i nie oszukujmy sie - mysle, ze srednia z pierwszego weekendu tez byla duzo wyzsza niz 500k po 3h. :P Jestem przekonany, ze po pierwszej dobie (edit - mialo byc weekendzie ale zostawiam dobe zeby nie bylo ze manipuluje :D) mieli duzo wiecej informacji zwrotnych, bug reportow itd do przeanalizowania niz w trakcie EA bo fizycznie nie daliby rady wykryc tyle co pol miliona osob grajaca jednoczesnie. Ale nie wykluczam, ze to Ty masz racje. Jest spora szansa, ze czegos nie biore pod uwage. :p Jezeli powtorzylem to wyolbrzymienie po innym userze to sorry bo sam nie lubie jak inni to robia, ale poki co zostaje przy swoim. :P
Duzo tez zalezy od tego jak popularny byl EA, ja dolaczylem na krotko przed premiera i zastanawiam sie ilu bylo takich “testerow” ktorzy jak ja wpadli tylko zeby sprawdzic dzialanie albo po prostu grac, a nie testowac ograniczenia i szukac bledow. Gra gromadzila sobie jakies dane ale ani razu nie wysypala sie do pulpitu, a ja nie wyslalem ani jednego bug reporta. A to, ze pewnie czesc osob zaangazowala sie bardziej niz oplacani przez Lariana pracownicy to juz jest inna kwestia i ich sprawa.
Co do problemow ze spolszczeniem to zgadzam sie, ze jest to ewidentny blad, zaniedbanie itd. jedyny plus jest taki, ze latwo da sie to poprawic. :) moim zdaniem znalazloby sie kilka powazniejszych bolaczek. :>
Ależ Larian zatrudnił znacznie więcej testerów niz 208 :D i nawet mu za to zapłaciliśmy a nie oni nam:p
To były 3 lata gdzie ludzie cisnęli okrutnie w te gre. Sam zrobiłem 400h świetnie się bawiąc i wysyłając bug reporty.
Forum było zasypywane zgłoszeniami :D. Ale najważniejszy powód dla którego nie jest to możliwe jest...
Większość osób w trakcie premierowego weekendu była nadal w pierwszym akcie. Który został w większości obrócony na lewo i prawo przez wolontariuszy jak ja. Tam naprawdę jest "mało" bugów w porównaniu do pozostałych aktów (które super dużo nie mają...no ale jednak:p). Sensowny testing po premierowy robiły osoby które albo speedrunowaly do drugiego aktu albo które znając wszystko w pierwszym mogły to zrobić w miarę szybko (ja dałem radę w 17 zrobic wszystko bez szkółki do której się cofnąłem w drugim akcie)
Większość hotfixów to jakieś niewielkie fixy do cut scen. Z błędów jakie widzę w późniejszych aktach to najczęściej niemożliwość wejścia w interakcje z obiektami które powinny być interaktywne no i ten nieszczęsny problem z pustymi książkami w polskiej wersji. Sam miałem jednego poważnego bug z otrzymaniem statusu wróg sprawiedliwości za mordowanie goblinów przez który straciłem 8 godzin rozgrywki bo późno go zobaczyłem i musiałem wczytać grę przed jego wystąpieniem, później zrobiłem to samo czyli wybiłem cały obóz goblinów i go nie dostałem.
Życzę każdemu graczowi, żeby wszystkie gry wychodziły w takim "niedorobionym" stanie, w jakim wyszedł Baldur's Gate 3.
Przy tak ogromnej liczbie możliwości, zależności, podejścia, atrybutów, zawartości to, że ta gra wygląda tak jak wygląda to i tak jest cud bo tak poprawdzie poza świeczkami w niektórych książkach w akcie 3, kilku nieprzetłumaczonych dialogach, optymalizacji w akcie 3 oraz niektórych bugów przy niektórych zadaniach wszystko inne gra i buczy
Oczywiście tytuł może Ci się podobać, ale DIV to żaden wyznacznik dobrego h&s.
Kiepowi kleksikowi i tak się nie zrozumie co jest napisane, lecz tobie odpiszę - nigdy i nigdzie nie napisałem że ubóstwiam diablo 4. Blizzard to shit od wielu lat co każdy wie i się z tym zgadza, są znacznie lepsze hns np grim dawn czy last epoch. Sama w sobie gierka jest średnia, nie pokazuje nic innowacyjnego czy rewolucyjna też nie jest. Jak firma działa tak działa, kto tu z lamentujących ma na to wpływ?
Idiotyczna jest tylko nagonka na te popularniejsze marki, a jak tu na przykładzie bg3. Newsy o łataniu gry po EA przyjmowany z efektem wow super extra a poczytaj wywody w innych tematach popularnych gier (nie, nie tylko chodzi o diablo)
Oj az za dobrze znam ten typ czlowieka. Kiedys ktos Ci przetlumaczy lopatologicznie dlaczego niewarto tak rozmawiac z ludzmi. Ty sobie cwaniakuj w necie (bo tylko to Ci zapewne pozostanie), a ja wrzucam kolejnego kmiotka do ignora. EOT
Oczywiście na diablo 4 jest pewna histeria ale sam fakt gra to średniak a zawartości(piwnice kopiuj wklej, kilku bosów i trochę rodzajów potworów) to żart. D4 zostało stworzone na zasadzie by dać jak najmniej unikalnej zawartości jak się da by gracze za szybko tego nie odczuli. Za to BG3 jest na każdym kroku wypchane unikalną zawartością i szczegółami to zupełnie inna liga d4 wygląda przy tym jak niskobudżetowy tytuł. Nie mam pojęcia co twórcy D4 robili przez to 7 lat skoro niemal wszystkie rodzaje potwory obecnych w grze były już na gameplayach z 2019 roku.
Jest już hotfix #4, czyli punkt "a)" w drodze do pierwszego dużego patcha na "1.000" poprawek - czyli punktu "b)" w twitterowym wpisie. Mam nadzieję, że to będzie na dniach.