„Blizzard złożył tę dwójkę w ofierze na naszych oczach" - katastrofalny pokaz Diablo 4 zdumiał graczy
Jeśli Diablo 4 zostanie złożone w ofierze jako gra, której porażka zatrzyma to szaleństwo spychania produkcji single player coraz bardziej w kierunku gier usług, czy nawet mmo, to jest to poświęcenie na które jestem gotów.
„Blizzard złożył tę dwójkę w ofierze na naszych oczach"
szczerze, to pomyślałem, że zrobili jakąś niesmaczną scenkę z ołtarzem, dwiema babeczkami i sztuczną krwią....
„Blizzard złożył tę dwójkę w ofierze na naszych oczach"
szczerze, to pomyślałem, że zrobili jakąś niesmaczną scenkę z ołtarzem, dwiema babeczkami i sztuczną krwią....
Tak się dzieje, jak robią gry tylko dla wyłącznie pieniędzy, a nie robić gry nie tylko dla pieniędzy, ale również dla pasji i miłości do gier takich jak Larian Studios i BG3.
Pomiędzy Diablo II a Diablo IV było widać różnica.
To nie sam Blizzard co kiedyś.
Tak patrzę na tych "deweloperów" i coś IE mi się na usta.
Wincyj inkuzywnosci w grach!!! W końcu tego w grach najbardziej trzeba
No cóż panie prawdopodobnie potrafią pracować na stanowiskach na które zostały zatrudnione, ale grać w gierki to już nie bardzo nawet ja jako laik hack'and'slash potrafię lepiej młócić i łooo panie jeszcze ta miazga pod filmikiem ->
A za co one są odpowiedzialne? hehe pewnie za podkładanie głosów postaciom albo malowanie tekstur? Czy wtedy muszą umieć grać?
Dungeon designer xD
Via Tenor
Jesli ktokolwiek mysli ze ta gra ma przed soba jakakolwiek przyszlosc, to mysle ze to video moze byc dobrym poszerzeniem horyzontow.
Diablo 4 jest nie tylko zrobione przez ludzi ktorzy nie znaja gatunku (to jest oczywiste od poczatku), przypuszczalnie znakomita wiekszsosc nawet nie lubi gier video i w nie nie gra. Zatrudnienia sa wedlug shematu a nie wedlug (najwiekszej) przydatnosci i kompetencji na stanowisko
Korpopracyjna kultura w Blizzardzie jest wrecz groteskowa.
W zyciu nie widzialem tak zle zaprojektowanego HnS (i to wliczajac nawet takie indyki jak Torchlight 1, czy jakies paroosobowe projekty jak Slormancer) i takiej niekompetencji teamu developerskiego.
Jedyne co tak jest dobre to czyste klepanie kodu i szerokopojety art. Obie rzeczy z samym graniem nie maja w sumie nic wspolnego.
Tym dwom kobietom wspolczuje. Powiiny sobie znalesc prace, w ktorej beda docenione za to co robia a nie za kolor wlosow i to co maja .... wiadomo gdzie.
A zwlaszcza taka gdzie nie beda traktowane jak mieso armatnie.
Moze empatia jest niezasluzona, bo wydaje mi sie ze wiekszosc takich pracownikow BLizza to cyniczne wykorzystywanie "diversity quotas", zeby sie dostac do takiej firmy, ale moge sie mylic wiec wspolczucie jest naturalne. ;)
Gdybym byl Diablol 4 to bym napisal maila do szefostwa Blizza "Koncz wasc, wstydu oszczedz" swoje juz zarobiliscie, ale... obrazek.
aha link do opisywanego tematu na reddit:
https://old.reddit.com/r/diablo4/comments/15pzp6d/for_a_loot_centric_driven_game_drops_are_boring_af/
ehh nie ten temat a edit sie skonczyl:
https://old.reddit.com/r/diablo4/comments/15p5v8j/devs_play_the_game/
Tamen to tez zloto. ;) Ta gra jest tak nasakrycznie zle zrobiona ze czlowiek nie wie czy sie smiac, czy jednak plakac (D2 LoD to dla mnie gra legenda i kawal dziecinstwa na dobre i zle).
Jeśli Diablo 4 zostanie złożone w ofierze jako gra, której porażka zatrzyma to szaleństwo spychania produkcji single player coraz bardziej w kierunku gier usług, czy nawet mmo, to jest to poświęcenie na które jestem gotów.
najdziwniejsze w tym wszystkim jest to ze ów strim nie był na żywo, tylko wcześniej nagrany, wyedytowany a na koniec zaakceptowany przez kogoś od bizarda żeby go upublicznić, a teraz dla porównania odpalamy sobie konfe Final Fantasy 16 gdzie do ręki dostaje pada pan developer aby walczyć z bossem
https://www.youtube.com/watch?v=JFE3TnLqgtE
Nie usprawiedliwiam Blizzarda ale to troche inna skala, to byl kilkugodzinny event z pompą zaraz przed premiera finala z publicznoscia na zywo w jakiejs hali, z prasa i roznymi youtuberami czy ludzmi z community, do tego Naoki Yoshida doslownie co kilka miesiecy ma livestream prezentujacy nowego patcha finala 14 czy co rok cos w stylu Blizzcona FF14 wiec maja zdecydowanie wiecej praktyki.
Oczywiscie wszystko z niekorzyscia dla blizzarda, zeby bylo smieszniej designer/developer w nagraniu ktory podales bil bossow rowniez w materiale dla IGN Japana i umarl, o czym nawet wspominal.
Ja nie wiem o co chodzi z Diablo, nie patrzac na tytuly mozna by sie spodziewac osob od marketingu ktore nawet nie znaja swojego produktu.
Serio? Zrobiliście newsa pod to, że komuś nie podobało się jak prezenterki grały? Żenada.
Najpierw nabijanie wyświetleń pompując hype, później nabijanie wyświetleń pompując ego frustratów.
Prezenterki? To są developerki, ludzie którzy robili tą grę nie ktoś z ulicy.
W praktyce wyszlo, ze prezenterki ktore nawet nie znaja produktu w ktore sa zangazowane. Bez napisow mozna by pomyslec, ze to ktos z dzialu marketingu.
Kwisatz_Haderach, gówno o tej grze wiesz, bo przecież w nią nie grałeś, ale za to masz najwięcej do powiedzenia o niej w każdym temacie o D4. GOL ci płaci za to trollowanie? Bo na to wygląda.
2. No tak, każdy kto kupił grę musi teraz grę lubić! <3 Jeśli to że wydałeś na coś pieniądze zmusza Cię do lubienia czegoś, to współczuję, bo musisz być mega sknerą
"Nie mogę się doczekać, kiedy wrócimy do zatrudniania prawdziwych graczy do tworzenia gier."
Ehe, mamy już całe pokolenie graczy, którym "Daikatana" nic nie mówi.
CzyCieBoli ----> nie chodzi o to, bo mi się dobrze gra. Chodzi o to, że ten koleś od początku jest w każdym temacie o D4, chociaż w ta grę nie grał i zna ją tylko z youtube, co wielokrotnie udowodnił opisując ją. I nic mnie do niczego nie zmusza, jak coś mi się nie podoba, to w to nie gram, bez względu na to, ile wydałem na grę. Sam na siebie zarabiam i sam się rozliczam, pilnuj swojej kasy, koleżko.
Via Tenor
Swoja droga Fallout 76 i D4. NIezle kombo bezguscia. Pogratulowac.
Do tego koles pewnie po 30tce (data rejestracji), podobno dzieciaty, lazacy po tematach i wyzywajacy ludzi od "nie grales" (historia postow wskazuje ze nie jestem jedyny i to znane ci modus operandi), bo smia mu krytykowac gierke, ktorej chyba nawet nie skoczyl, ani nigdzie daleko w niej nie zaszedl.
Skomentowal bym wiecej ale nie chce cie naprawde obrazac. Przyslowiowe "samozaoranie" wychodzi ci wystarczajaco dobrze.
A D4 to syf, Mega, mega syf. Nie dziwne ze ci sie podoba (i w sumie nic do tego nie mam, ja cie nie atakuje. To ty atakujesz mnie personalnie. I ni tylko mnie zreszta.) ale to bialorycerzenie sobie odpusc bo jest zenujace. Takich jak ty, to ja na sniadanie zjadam.
Ja jestem koleś po 60-tce. I tak, twierdzę, że nie grałeś w D4, ale wpisujesz się w każdym temacie o tej grze. W F76 na tym forum grają ludzie, którym poziomem intelektualnym nie jesteś w stanie dorównać. Na tym forum jestem od początku i twierdzę, że jesteś zwykłym trollem, który większość gier widział na streamach. Na śniadanie to sobie płatki zjedz, ale owsiane.
Ale mimo wszystko mam propozycję, spotkajmy się w grze na T3. Jeżeli tam cię spotkam, przeproszę cię publicznie na tym forum. Ale chyba na to nie ma szans prawda?
Takich jak ja nie jedz na śniadanie, jestem stary i ciężko strawny.
czyli według Ciebie wygląda to tak:
-nie kupiłeś gry, więc się nie wypowiadaj
-kupiłeś grę, więc albo chwalisz, albo się nie wypowiadaj
ja grę kupiłem i nawet wymęczyłem 60lvl na sezonie, co nie zmienia faktu, że w obecnym stanie ta gra to jest ciepła, śmierdząca kupa
i jeśli będą wychodziły takie patche i takie sezony jak ten pierwszy to ten stan rzeczy nie zmieni się jeszcze przez kilka następnych lat :)
Malaga ---> nie ma problemu, grasz w grę do 60 poziomu i się męczysz strasznie. To wg koleżki KH, jesteś męczykrupą, bo grasz na siłę w grę która Ci się nie podoba. Jak mi by się gra nie spodobała, to bym teraz grał w BG3 albo JA3, ale nie - zapłaciłem, to skończyłem sezon i dzisiaj dobije 70 główną postacią, bo zapłaciłem i będę się męczył. Czy wy siebie słyszycie/czytacie?
Dla ciebie też mam propozycję taka samą jak dla tego trolla KH, masz 60 poziom, spotkajmy się w T3. I wszystko będzie jasne.
Ale nie jacyś koleżkowie, tylko udowodnione konto. Bo ja zawsze jestem jako Bodokan.
Kupiłem grę, grałem i wielokrotnie dawałem grze szanse. Wszak gdybym gre kupił, nie skończył nawet fabuły, a o endgame bym tylko czytał w internatach to takie Bodokany dopiero miały używanie, no bo to się nie godzi pisać cokolwiek o grze, której się nie poznało z pierwszej ręki :)
No i najważniejsze - po co mamy się "spotkać" w grze? Kim Ty jesteś że mam Ci cokolwiek udowadniać? :)
Aż tak trudno uwierzyć w to, że ktoś kupił grę, pograł te kilkadziesiąt godzin i stwierdził, że ta gra to wydmuszka? Mocno niedopracowana zresztą.
Jak ktoś mi pisze "skoro ci się gra nie podoba to nie graj i nie komentuj" to mu odpowiadam, że będę komentował i jechał po D4 jak po łysej kobyle, bo czuje się oszukany. Dostałem półprodukt i grę na raz, a sezon to już w ogóle kpina.
Ja jestem koleś po 60-tce.
Patrząc na to jak zachowujesz się w komentarzach, to z takim poziomem odzywek i to w takim wieku to na twoim miejscu zapadłbym się pod ziemię ze wstydu i nigdy więcej nie pokazywałbym się na żadnym publicznym forum.
Ty naprawdę popełniłeś "samozaoranie".
Jak grałeś w pól produkt i doszedłeś do 60 poziomu w sezonie, to jesteś chyba masochistą. O podstawkę nie pytam, bo nic o niej nie wspomniałeś. Kim jestem, że się pytam? Graczem, który twierdzi, że ty w tą grę nie grałeś i zwyczajnie kłamiesz. Zarzucam Ci kłamstwo, koleżko i możesz udowodnić, że nie kłamiesz, pojawiając się w grze. Chyba, że jesteś takim samym trollem, jak ten HK. I tu bym się nie zdziwił. Propozycja ta sama - spotykamy się w grze na T3.
wbicie 60 poziomu w grze, która męczy to nie jest oznaka masochizmu, teraz ja mogę zarzucić ci, że w grę w ogóle nie grałeś inaczej doskonale byś wiedział, że prawdziwy masochizm we wbijaniu leveli jest gdzieś od 70. Zrobienie 60 to żaden wyczyn i wystarczy zagrać kilka dni na starcie sezonu +odpalić grę przy każdym mniejszym/większym patchu.
No, ale w sumie nie wiem po co ci to tłumacze - taki wyjadacz i weteran D4 powinien to wiedzieć :D
Coś jak "Kosplejki" przebierające się za postacie z gier, w które nigdy nie grały, ale wiedzą, że pajace będą się ślinić :D Do tych akurat nie, bo wyglądają jak niszowe przedstawicielki LPG :D
Nie wiem czy rzeczywiście tak jest, ale nawet jeśli, to tę niewiedze kosplejerek/kosplejerów jestem w stanie zrozumieć, bo to strasznie częste, że design niektórych postaci może bardziej interesować niż sama rozgrywka.
chlip chlip chlip tak cie boli że ktoś chce się przebierać za postaci z gier irl zbierając przy tym często niemały poklask, pieniądze i bandę adoratorów, zamiast przegrywać swoje marne i krótkie życie przed komputerem jak ty. a i to złe el pe ge które zmusiło cię do przegrywania życia przed komputerem
Ale k..wa wstyd. Niestety ale moje podejrzenia dotyczące całej branży okazały się prawdziwe. Gry są tworzone przez ludzi nie grających i nie mających o nich pojęcia, niestety ale jeśli projektami kierują takie osoby to nie dziwie się czemu mamy wylew gównianych gier.
Pokaz faktycznie durny i nie wiem po co zostało coś takiego upublicznione, ale też.. nie przesadzajmy z ocenami. Że co, babki nie potrafią grać? No kurde i co z tego? A inżynier od budowy samolotów musi umieć latać tym co zbuduje?
Nie musi umieć latać, ale musi mieć pojęcie jak to lata. Problem jest taki, że słuchasz co mówią, i patrzysz co robią i coś się zaczyna nie zgadzać.
A mi się wydaje, że taki był plan. Pokazać, że w D4 można grać na kanapie, bez specjalnego zaangażowania, bez wyciskania siódmych potów itp. Z tym, że wtedy należałoby to dokładnie tak sprzedać i zrobić to lepiej. Przede wszystkim nie widać, żeby te panie były fankami gry plus mają marne zdolności "filmowe". Osobiście dałbym jednego casuala i jednego kozaka żeby było kontrast i, że "każdy może". To zresztą jest olbrzymia zaleta D4 tak w ogóle, a nie wada. Temu casualowi kazałbym przyjąć strategię "w tyłku mam szczegóły bawię się świetnie", a kozakowi bym kazał pokazać "jak się gra".
Nie potrafia grac bo nie korzystaja efektywnie ze skilli ? A moze im sie nie chce, bo graja na niskim poziomie trudnosci caly czas gadajac i jak widac dobrze im idzie bez tego.
Pokaz jest oczywiscie do dupy ale nie musi od razu swiadczyc ze ktos nie potrafi grac.
Ludzie powinni bardziej wyluzować. Robić dramę o coś takiego? Nie rozumiem takiego podejścia. Co z tego, że ktoś nie umie grać? To cieszmy się, że my umiemy grać a nie patrzymy na innych :-)
Kupiles to barachło? zaplaciles absurdalnie wysoka cene w ciemno za ten g* produkt a teraz narzekasz? Jestes powodem dla ktorego kolejna gra od nich bedzie jeszcze bardziej g*, za czym sam zaglosowales portfelem - to fanboizm bezmyslnie wielbiacy magie marki jest powodem dla ktorego moga sobie na to pozwoolic. Przynajmniej badz wystarczajaco cwanym zeby przeczekac kupujac lepszy produkt gdzie indziej.
Byly Diablo 3, Diablo: Immortal, Wow, etc. jako ostrzezenie - mozna bylo zaczekac przynajmniej na to jak gra sie bedzie prezentowac po pierwszych paru patchach (efektywnie: faktycznej premierze)...
Gdzie ty widzisz to kupowanie w ciemno każdy ktoś chciał zobaczyć miał dwie bety na które mimo limitu poziomów w miarę dokładnie pokazywały jak wygląda ta gra. Więc nikt kto chciał tego w ciemno nie kupował.
Dokładnie tak było, a teraz mają dwubiegunówkę: najpierw blizzard robi kolejną wtopę i wpadają w szał, a jak im się pisze, że to ich wina to zaczynają bronić, że gra wcale nie jest taka zła, ma fabułę fajną, etc. i ogólnie jest 9.9/10. Recenzenci też są temu winni, bo nakręcali przedpremierowy hype na kolejną produkcję wybitnego blizzarda jakby to był rok 2003, a firma przez te 20 lat stoczyła się w otchłań. Tak to jest jak się kupuje z sentymentu nieudanego klona gry sprzed 20 lat licząc, że wywoła te same emocje
Misiu ty naiwny, wytlumacze jak prosto jak tylko sie da:
Beta to jak ta czekoladowy rogalik w reklamie, duzy, pieczywo swietnie wyglada a czekolada praktycznie sie z niego wylewa bo to producenta praktycznie nic nie kosztuje co sie liczy to produkt ktory "sprzedaja" czyli miejsca w ktorych pieniadze klientow wedruja do ich kieszeni, a tam mamy premium ceny, premium pasy na premiere gry, zaledwie rzemieslniczo dobrze wykonanej (jesli ignoruje sie elementy majace przyniesc producentowy wiecej zysku), i mikrotranzakcje wprowadzone po premierze.
TL;DR: Patrzysz na to gdzie producent zarabia pieniadze, na podstawie tego wnioskujesz na ktore elementy gry to wplynie, i porownujesz z tym na co narzekaja gracze. Jesli gra jest h* tam gdzie to przynosi producentowi zysk to to sie NIGDY NIE ZMIENI...
Panowie KH i Malaga - podobno kupiliście to barachło i doszliście do 60 poziomu, męcząc się strasznie. Nie ważne czy w podstawce czy w sezonie możecie to udowodnić czy kłamiecie? Daję wam czas do jutra, może zdążycie dojść do tego poziomu, oczywiście strasznie się męcząc :-) Potwierdzam, jeśli was spotkam na T3 do południa, przeproszę was tutaj publicznie.
Jak się postaracie, to wam koledzy pomogą, chociaż pewnie też rzygają D4, jak muszą ją uruchomić ;-)
błagam... powiedz że nas tu wszystkich wkręcasz, że masz 60 na karku... żaden dorosły chłop tak się nie zachowuje
A teraz pokaż, co potrafisz w D4, miętka fajo. Nic nie pokażesz, bo w tą grę nie grasz trollu. Ja też potrafię wstawiać filmiki, ale to nie ten wątek. Do budy trollu.
Jezu Bodokan skończ już bo aż żal to czytać. Współczuję ludziom, którzy musieli 60 lat z tobą wytrzymać...
I mówię to jako osoba przez wielu nazwana tu fanboyem D4...
Bo tak naprawdę nie muszą umieć grać... To są kobiety odpowiedzialne za design gry, one tylko projektują wygląd lokacji, przebieg korytarzy itp. Nie odpowiadają za mechaniki, silnik, fizykę, animacje itd.
Gorzej, że ktoś w Blizzardzie zdecydował się wystawić do nagrania rozgrywki właśnie je, a nie jakiegoś testera czy kogoś, kto pracuje np. nad implementacją mechanik w grze.
To tak jakby dali na streamie pograć jakiemuś randomowemu księgowemu z Blizzarda.
to jest ostani podryg przed pierszym i ostatnim dodatkiem oraz 5 które wyjdą jak microsoft będzie tym całym cyrkiem sterował.
Dobrze że nie dałem się na ten syf nabrać. Mam Diablo II: Resurrected i na tym spocznę. Czekam na PoE II.
Przyzwyczajajcie się to jest przyszłość developerki z usa diversity and inclusion over skill :P
Kwisatz_Haderach; I twój Koleżka Malaga - no co jest kłamczuchy, macie te postaci na 60 poziomie, zrobione z rzygiem, bo nie mogliście już patrzeć na tą grę w podstawce lub w sezonie, czy nie macie? Macie kłamczuszki czas do jutra do południa, może wam koledzy pomogą.
To ty tu kłamiesz, a nie ja. GOL ci płaci za te wpisy?
Dlaczego nie udowodnicie, że gracie w D4, to proste jest. Jesteście zwykłymi trollami i oszustami.
Obejrzałem pare minut filmiku i nie wyglada to tak tragicznie. Ciekawsze jest to co mówią niż to jak grają. Słychać, ze jednak maja pomysły jak podejść do swojej pracy. Czy siedząc na kanapie i prowadząc rozmowę grałbym lepiej? Zapewne tak, ale przede wszystkim swoim buildem. Imo gownoburza
No nie gównoburza.
Po filmiku ewidentnie widać, że są to osoby, które w D4 albo grają ultra casualowo albo nie grają w ogóle.
Na tych lvlach siedzą na T1, widząć dmg można bardzo łatwo stwierdzić, że mają totalnie niezoptymalizowane buildy. Na tym lvlu się robi T3, a niektórzy się biorą za T4.
Gameplay składa się w 90% z używania auto ataku. AUTO ATAKU. W Diablo. Każdy kto pograł chwilę doskonale wie, że używasz tego tylko po to żeby resourcy napełnić. Oglądałem z 5 min tego i ani razu nie widziałem, żeby na Barbie była HotA użyta. Czyli główny skill do dmg w tym buildzie, który laska ma.
I tak jakby ja rozumiem, że ktoś może sobie tak grać, że są casuale, którzy właśnie tak grają i nie ma nic w tym złego. Robiłem buildy kilku swoim znajomym to za głowę się chwytałem czasami, ale są to ludzie, którzy z gamingem nie mają nic wspólnego więc nie ma się co dziwić.
Od devów gry, nad którą spędzili 6 lat jednak wymaga się jakiejś wiedzy na temat gameplayu. Te laski wyżej tej wiedzy nie mają.
hokpins, ja mam się ogarnąć, czy te trolle, które w tą grę nie grały? ty pewnie z tej samej świty, co? Też pewnie nie masz żadnej postaci w D4, macie jakieś wspólne konto trolli?
Też pewnie nie masz żadnej postaci w D4
Oczywiście, że nie mam, bo nie mam tej gry. Ogarnij się. Niby stary koń, a palpitacji dostaje, bo mu grę obrażają.
Edit: Błagam, wrzućcie zdjęcie z karteczka, że macie ta grę, bo się koledze może, z racji podeszłego wieku, krzywda stać.
Jak nie masz tej gry, to po co się wp.. w temat. I raczej ty uważaj, żeby tobie się krzywda nie stała, a o moją formę się nie martw, bo z pewnością przewyższa twoją. Ale, że tematu nie zrozumiałeś rozmowy, to nawet się nie dziwię.
Malaga w zasadzie odpowiedział za swoich trollowych koleżków - nie grali w D4, ale mają strasznie dużo do powiedzenia na temat tej gry. Na wyzwanie nie odpowiedzieli, tchórze, bo nie mają argumentów. I nie chodzi o to, że jestem jakimś miłośnikiem tej gry, bo wg nich "za nią zapłaciłem", tylko nie lubię kłamstwa i fałszywych ludzi.
ej no...dałeś nam czas do jutra, co byśmy się stawili w samo południe jak na dobry western przystało :D
Poprawność polityczna to się leczy, a ten filmik to jeden z kolejnych dowodów.
To ze jedna z tych kobiet jest "senior dungeon designer" sporo tlumaczy.
Naprzyklad to dlaczego 90% lokacji wyglada tak jak na zalaczonym obrazku.
To nie jest design tej pani, to moj autorski. Nawet wymyslilem fajna nazwe.
Zastanawiam sie nad wyslaniem do Blizza. Moze robote dostane.
Dla porownania jak wyglada mapa (jednego poziomu, na piec) dungeonu z prawdziwej gry HnS, robionej przez ludzi ktorzy wiedza co robia, znaja i kochaja gatunek.
Najlepsze jest to ze nawet na takiej mapie masz mniejszy backtracking niz w D4.
W sumie jesli sobie nie pojdziesz sam eksplorowac i szukac skrzynek to nie ma go wcale.
Zadziwiajace co mozna osiagnac, gdy do robienia gry zatrudnia sie ludzi umiejacych robic gry. Mindblown.
Wszyscy, którzy oczekiwali, że D4 będzie spadkobiercą D2 otrzymali D2R. Nikt nie oczekuje, od inżynierów Porsche, że będą wyśmienitymi kierowcami rajdowymi. Ludzie budujący rakiety kosmiczne nie są astronautami. Człowiek projektujący piekarniki nie musi być kucharzem Michelin, tak samo nie wszyscy pracujący przy D4 muszą być hardkorowymi graczami. Materiał, który wypuścił blizzard dobitnie pokazuje, że to gra dla szerszego grona odbiorców i nawet ostatnie pierdoły mogą się tu dobrze bawić. Sprzedaż gry jest bardziej wymowna niż żale zawiedzionych nolifów, którym marzy się bezkresne farmienie jednym przyciskiem myszy jak w D2.
Oczywiście inż. porsche nie musie być kierowcą rajdowym. Jednak myślę, że wie jak sie skręca, cofa czy zmienia biegi.
tak samo nie wszyscy pracujący przy D4 muszą być hardkorowymi graczami.
Kiedyś jedną z zasad rekrutacji w Blizzardzie było, żeby ubiegający się o pracę był jednocześnie zapalonym graczem. "Dziwnym" trafem przy trzymaniu się tej zasady wypuszczali największe hity. :)
tak samo nie wszyscy pracujący przy D4 muszą być hardkorowymi graczami.
Oczywiście, że nie. Jednak przydałoby się, aby chociaż wiedzieli jak ich samochód działa.
Bodokan - Widzę że nie zwalniasz, każdy kogo D4 nie porwało to kłamca i troll. Mnie też się czepiłeś że skoro ośmieliłem się skrytykować tę marną nijaką grę, to nie grałem, i widzę że to twoje stałe modus operandi. Trudno uwierzyć że ktoś w takim wieku i z takim stażem na GOL może być takim prostakiem i chamem. Dobrze wiedzieć, od teraz nie będę brał twojej ksywki i twoich słów na poważnie.
Trudno uwierzyć że ktoś w takim wieku i z takim stażem na GOL może być takim prostakiem i chamem.
no akurat na tym forum coś takiego nie powinno zaskakiwać - ryba w końcu psuje się od głowy...
Przeszedłem kampanię, robiąc główne questy nawet bawiłem się dobrze. Przy eskortowaniach Krystyny i Kazimierza na zakupy już nieco mniej.
Oprawa artystyczna na plus, choć bardzo nierówna.
Sezon.
Gra jest zgniła na tak fundamentalnym poziomie, że gdyby dać ją w ręce jakichś kompetentnych developerów, to rok byłby minimalnym czasem, żeby zrobić z tego coś dobrego. Mimo, że w czystej teorii gra jest naprawialna, to developerzy wydają się nie mieć planów na poprawę tych rzeczy.
Skoro przebudowanie stasha w firmie AAA jest challengem, bo wpływa na wydajność, to to trochę świadczy o tym, jak wielkich zmian możemy się tam doczekać w fundamentalnych problemach gameplayowych, które gryzą ten produkt-usługę.
W sezonie byłem w stanie spędzić 6 godzin. Grając bez żadnych uprzedzeń, bo ominęły mnie wszystkie recenzje. Może ktoś mi zarzucić, że nie wiem, o czym mówię, skoro nawet nie liznąłem endgejmu, ale podobno jestem teraz na tym funiastym etapie, gdzie jeszcze powinienem doświadczyć jakichś power spików. Nic z tych rzeczy, itemizacja, liniowy progres mocy wysysają radość z eksploracji terenu lepiej niż dementor.
Był to pierwszy ARPG, który zmusił mnie do zadania sobie pytań: co ja tu robię? Po co? Co ja robię ze swoim życiem po 6 godzinach. Kurka, nawet Diablo 3 miało pewien sweet spot w czasie, chyba jeszcze przed sezonami, gdzie miał miejsce fajny buff legendarek. Te były rzadkie, ciekawe, dawały fajny power spike i przez rok grało mi się wyśmienicie, dopóki w RoS nie odkręcili kurka z dropem i nie zasypali nas tym. W D4 jakby się sprzysięgli, że przekleją te najnudniejsze mechaniki na samym starcie.
Devsi odgrażają się, że pierwsze istotne zmiany w endgame będą mieć miejsce w trzecim sezonie, po pół roku.
Myślę, że za rok można ostrożnie spróbować przeczytać patchnotesy.
"Straciliście mój respekt Blizzard, bo najwyraźniej zatraciliście siebie już dawno temu." idiota, dopiero teraz się obudził? Zabicie hotsa, pójście w Heartstonie w full p2w, katastrofa z Reforged, czy kolejne afery nie wystarczyły? Niektórzy chyba uwielbiają, trzymać gębę w tyłku korporacji.
"inceltears
46
Konsul
chlip chlip chlip tak cie boli że ktoś chce się przebierać za postaci z gier irl zbierając przy tym często niemały poklask, pieniądze i bandę adoratorów, zamiast przegrywać swoje marne i krótkie życie przed komputerem jak ty. a i to złe el pe ge które zmusiło cię do przegrywania życia przed komputerem "
Chodzi o robienie czegoś i zarabianie na tym z "pasją" pajacu, ale to słowo na pewno jest ci obce.