Posiadam dysk zewnętrzny Seagate 1TB. Do dnia wczorajszego wszystko było ok, skopiowałem nieco filmów na niego, odłączyłem od USB w przednim panelu PC po czym niefortunnie dysk spadł ok. 30 cm na komputer. Sądziłem, że nic mu się nie stało, ale po podłączeniu do telewizora - nic, po podłączeniu do Xboxa - nic, po podłączeniu do PC - windows widzi go jak surowy dysk, który chce formatować. Po wstępnej analizie doszedłem do wniosku, że padło zasilanie, dlatego sprzęt inny niż PC go nie widzi i coś tam lata wewnątrz dysku. Zależałoby mi na odzyskaniu większości danych i mam do was pytanie czy ktoś miał podobny problem i ile to was kosztowało? Czy Recuva lub inny program byłby w stanie odzyskać dane z surowego dysku z oryginalnymi nazwami?
Spróbuj jeszcze uruchomić jakiegoś Linuksa Live i sprawdź czy on coś poradzi.
Ja mam padnięty SSD, którego Windows w ogóle nie wykrywa, a Linux (Mint zdaje się) już tak, nawet pozwolił na niego zajrzeć i niektóre pliki udało się skopiować.
No jak w dysku coś lata to nie wróży dobrze. Jak miałeś tam naprawdę ważne pliki to lepiej pójść do specalistów od odzyskiwania danych. Praktycznie każdy punkt oferuje darmowe diagnozowanie co jest ważne, bo przy fizycznym uszkodzeniu np. niezaparkowana głowica, samodzielne odzyskiwanie danych jest praktycznie jest niemożliwe.
Ludzie dzielą się na tych, którzy robią backupy i na tych, którzy dopiero zaczną je robić
Nadszedł i Twój czas. Powodzenia. Programów zawsze warto spróbować.
Zawsze można też pokombinować czy przypadkiem sama obudowa się nie uszkodziła i czy nie da rady wnętrza jakoś przełożyć/podpiąć bezpośrednio do PC lub użyć sprawnej obudowy zewnętrznej.
Jeszcze mi facet w serwisie mówi, żebym kategorycznie sam nie próbował tego odzyskiwać skoro głowica padła, bo może porysować dysk i bezpowrotnie stracę dane. Ja to bym samemu spróbował to odzyskać, bo deep scan wykrył praktycznie wszystko to co bym chciał odzyskać, ale gra chyba nie jest warta świeczki, bo darmowym programem tego nie zrobię. Chyba że istnieje taki, który odzyska za darmo ~500gb danych (filmów, muzyki, dokumentów, zdjęć).
Dzięki, warto spróbować.
Byłem właśnie i zawołał 2500 zł :) nie jest to warte dla danych, które tam są.
Niestety mam dwie lewe ręce do takich spraw...
Następnym razem kup jakiegoś ssd - używanego pro, enterprise do takich rzeczy. Byle miał cache - buforowanie. Samsung, Intel, Crucial, WD.
Dużo sobie liczą za takie odzyskanie danych.
Zewnętrzne dyski HDD z filmami, które podpinam pod TV zauważyłem po pewnym czasie (ok 2-3 lata użytkowania nadpisywania danych w kółko na siebie) na zapełnionym dysku powyżej 90% nie mogą prawidłowo odczytywać danych więc film tnie się. Wszystko zapisane poniżej 90% zapełnienia dysków odtwarza dobrze TV. A przy podłączeniu do komputera w te sektory najbardziej zewnętrzne idzie bez problemu nadal kopiować i przenosić dane.
Byłem właśnie i zawołał 2500 zł :) nie jest to warte dla danych, które tam są.
No niestety ceny przy mechanicznych uszkodzeniach są okrutne
Dużo sobie liczą za takie odzyskanie danych.
Wszystko zależy od uszkodzenia, odzyskiwałem dane z dwóch dysków firmowych odstrzelonych w trakcie burzy, z całym kompem :) W jednym przypadku dysk był w stanie spoczynku i usmażyła się tylko elektronika, w drugim dysk pracował i głowica porysowała talerz i usmażyła się elektornika. Za odzyskanie danych z dysku uszkodzonego mechanicznie 4k pln, a za ten z elektroniką 800 pln :) Szczęście tylko że do odzyskania na każdym dysku było po +-3 gb danych.
Jak masz wazne dane to trzyma sie je w paru miejscach a skoro narzekasz, ze 2500 zlotych to duzo za odzyskanie danych oznacza, ze wcale nie byly takie wazne.
Co też uczyniłem, pozdrawiam. Niestety tego nie ma na streamingach w PL, a zabawa w VPN na routerze nie wchodzi w grę.