Problemy z polską wersją Baldur's Gate 3, gracze narzekają na liczne braki [Aktualizacja]
Mnie zastanawia to, że inne wersje językowe nie są (podobno) wybrakowane. Coś dziwnego się stało na linii współpracy między Larianem i polskim zespołem lokalizującym grę.
Na discordzie Lariana jeden z pracowników zapewnił ze będzie to naprawione w kolejnym patchu
Słabo zrobili ten system lokalizacji jak standardowym zachowaniem jest że jak nie znajduje klucza do napisu w obcej lokalizacji to zastępuje go domyślnym angielskim
Mnie zastanawia to, że inne wersje językowe nie są (podobno) wybrakowane. Coś dziwnego się stało na linii współpracy między Larianem i polskim zespołem lokalizującym grę.
Trochę słabo to wygląda. Jeszcze jakby tam, w przypadku braku polskiego było po angielsku to jeszcze, ale taka zupełna pustka jest nieakceptowalna.
No są błędy, które można wyeliminować stosując angielską wersję gry, więc odstawianie świetnej gry na półkę oznacza, że prawdopodobnie typ angielskiego nie zna. Zaraz zapewne komuś dupa pęknie z powodu mojej opinii, ale prawda jest taka, że kiedyś nie było polskich wersji i ludzie grali. Nawet sporo ludzi szlifowało przy okazji język obcy, tak więc łączyło się przyjemne z pożytecznym.
Może znać 10 innych języków. Nie musi znać angielskiego, to raz. Dwa jeśli gra się większość czasu po polsku, i uczy się całego systemu po polsku to nagle przejście na angielski w trzecim akcie znacznie utrudni im gre. Po trzecie może lubić grać w języku polskim nawet jak zna angielski lepiej od ciebie
ale prawda jest taka, że kiedyś nie było polskich wersji i ludzie grali
Przecież starsze gry też są po polsku...
Choćby taki baldur, gothic, planespace torment, icewind dale, call of duty też był po polsku, i wiele innych gier
boy3
Gry z lat 1970-1997 w większości są po angielsku. Więcej gier po polsku (napisy + dubbing bądź same napisy) dopiero było, gdy CD Project zajmował się lokalizowaniem gier od 1998 do 2013. Potem zrezygnowali, by skupić się całkowicie na produkcji gier więc poza grami wysokobudżetowymi od SONY znów zrobiła się nieciekawa sytuacja, bo dubbing PL graniczy z cudem, a nawet o same polskie napisy w grach średniobudżetowych i niskobudżetowych gracze muszą żebrać.
Divinity: Original SIn 2 najlepsze RPG 2017 roku polskie napisy miały dopiero po roku od premiery. Znakomita Persona 5 z tego samego roku nie ma polskich napisów.
Disco Elysium najlepsze RPG 2019 roku dostało polskie napisy dopiero po 3 latach od premiery.
Pathfinder: Wrath of the Righteous najlepsze RPG 2021 roku bez polskich napisów. Dopiero fani grę przetłumaczyli.
O dubbingu PL to całkowicie obecnie możemy zapomnieć przy grach RPG, jeśli nie są od CD Project.
Wiele starszych strategii ma napisy+dubbing PL, a teraz często cud, jeśli są napisy, bo nawet z tym jest problem :)
The Longest Journey i Syberia 1 i 2 stały się kultowe w Polsce, bo miały pełną lokalizację, gdzie dubbing PL wypadł nawet lepiej od angielskiego. Obecnie przygodówki point & click nie mają nawet polskich napisów. Trzecia część The Longest Journey (Dreamfall Chapters) nie ma napisów PL. Powstało fanowskie spolszczenie.
Może znać 10 innych języków.
Może znać nawet 50, nie zmienia to faktu że odkładanie tak niesamowitej gry z powodu irytującego, ale błahego błędu, który można naprawić śmieszy mnie i tyle.
boy3 Przecież starsze gry też są po polsku...
Raptem parę % ogółu gier, a tak jak napisał Wiedźmin większość gier z przed ery CD Projektu tłumaczeń nie miała. Ktoś kto grał w przygodówki, RPG-i jeszcze na amidze bez przynajmniej podstawowej znajomości języka angielskiego miał ciężko. Były to czasy gdzie angielski w szkołach podstawowych praktycznie nie istniał, a do szkół średnich dopiero zaczął wkraczać.
Nie naprawić, obejść. A i to obejście nie musi być dla niego.
Poczekanie aż będzie poprawione jest normalne.
A to że cię śmieszy? Coz. Ludzie mało inteligentni często śmieją się z głupich rzeczy. Nie przeszkadzaj sobie zatem, śmiej się dalej
Gra zniknie do tego czasu albo zubożeje? Odłożenie zakupu lub dalszej gry raczej wyjdzie grającemu na zdrowie (kolejne poprawki, naprawa tłumaczenia, itp.)
#Persecutor - Kiedyś to ludzie brali włócznie i polowali na jedzenie i jakoś żyli. A teraz to płaczą, że w sklepie towaru nie ma lol...
To jest ten sam poziom argumentu... Chyba z jakiegoś powodu próbujemy osiągnąć poziom cywilizacyjny globalny jak i lokalny żeby móc komfortowo spędzać czas na zasadach na jakich nam zależy. Jeśli doprowadziliśmy od czasów gdzie polski region jest w ten i czy inny sposób atrakcyjny i twórcy chcą lokalizować tutaj produkcje to warto byłby oczekiwać by robili to dobrze. A nawet znając dobrze obcy język możesz nie wyłapać jakiś istotnych niuansów czy w zalewie tekstu na dłuższą metę może być to męczące... Więc tak nie ma się co dziwić, że ktoś woli odłożyć grę na półkę poczekać i wrócić gdy będzie dla niego to gra komfortowa...
Śmieszy mnie dzisiejsze podejście, że lepiej z byle jakim, ale polskim tłumaczeniem niż w oryginale. Niewiele jest tłumaczeń przewyższających oryginalną wersję, a niemilknący ból dupy o kiepskie tłumaczenia, czy ich brak w jakiejś grze powtarzający się bardzo często tu na forum jest żenujący. :P
Co do samej gry akt 1 był dobry, nawet bardzo dobry ale im dalej w grze to BG3 moim zdaniem traci, a takie problemy techniczne sprawiają że nie chcę się grać.
Owszem można zmienić na język angielski i grać dalej ja tak zrobiłem ale nie każdy zna jeżyk, nie każdy ma te naście lat kiedy wszystko szybko łap i miał czas się uczyć.
A co czytanie lub czytania w oryginale, Francuskie filmy oglądasz w oryginale? Japońskie mangi czytasz w oryginale? Koreańskie dramy oglądasz w oryginale? Sprowadzasz produkty z Niemiec za pomocą Niemieckich sklepów? Świat jest większy niż tylko UK i USA i nie każdy się skupia na Angielskim.
A co czytanie lub czytania w oryginale, Francuskie filmy oglądasz w oryginale? Japońskie mangi czytasz w oryginale? Koreańskie dramy oglądasz w oryginale? Sprowadzasz produkty z Niemiec za pomocą Niemieckich sklepów? Świat jest większy niż tylko UK i USA i nie każdy się skupia na Angielskim.
Co ma piernik do wiatraka, mówimy tu o grze po angielsku, jakby była w innym języku tej rozmowy nie byłoby :P
No pewnie ze by nie było, bo innych języków nie znasz, więc nie mógłbyś się czepiać.
A nie, czekaj, mógłbyś odpowiedzieć, że przecież autor może zmienić tłumaczenie na niemiecki lub hiszpański, jeśli zna te języki - no, gdyby chodziło o coś więcej niż pokazanie "patrzcie, ja znam angielski".
Długo się uczę j. angielskiego od parę lat, ale zapamiętanie tyle słów nie idzie mi łatwo, bo pamięć nie jest moja mocna strona. Skoro nie umiem pisać poprawnie po polsku, to jak mam opanować j.angielskiego do 100% perfekcji dla skomplikowany RPG? Niektórzy gracze też nie mają lekko, bo mają własne życie i problemy.
Tak jak napisał Dragantis, nie każdy zna jeżyk, nie każdy ma kilkanaście lat kiedy wszystko szybko połapać i miał czas się uczyć.
Sugerujesz, że ja nie zasługuję na wspaniałe gry, bo nie znam EN? Że muszę być stratny? Że wyśmiejesz mnie, draniu?
Uważasz, że dla niektóre gry nie powinno mieć PL? To tak jakby powiedzieć, że nie powinno mieć napisy dla filmów. Szczególnie kiedy dysponują odpowiednie budżety?
Wiem, że nie można oczekiwać, by wszystkie gry będą mieli PL. To z powodu ograniczone budżety i czas pracy. To zrozumiałe i nie winię ich. Nie można mieć wszystkiego.
ALE musisz pamiętać, że BG3 jest reklamowany jako produkt, co obsługuje polskie napisy. Gracze dużo zapłacili za BG3 (249 zł nie jest tanio dla niektórzy i to bez promocji), więc mają prawo oczekiwać, by PL będzie dopracowany na 100%. Jaki sens jest ukończyć BG3 na 100%, jeśli PL nie jest kompletny? Po co psuć pierwsze wrażenie? Trzeba czekać, aż PL w BG 3 zostanie naprawiony.
Więc zasługujesz na minusy za Twojej podejście do takich spraw. Więcej dystansu do ludzie, co mają problemy z EN.
Link
Przecież wiele filmów nieanglojęzycznych nie ma polskich napisów. I nie tylko stwierdzam, że nie ma ich w sieci, ale nawet w żadnym wydaniu DVD/Blu-ray więc jedynie z angielskimi napisami oglądam. Wiele filmów jakie posiadam w swej bogatej kolekcji ma jedynie napisy angielskie. W sieci też nie znajdziesz do nich napisów PL.
Są bardzo dużo filmów i seriali, co mają polskie napisy. Nie wszystkie, ale są bardzo dużo tytułów do wyboru.
Więc proszę nie bronić Persecutor, który nie szanuje innymi, co mają problemy z EN.
Nikogo nie bronię, bo nie obieram stron konfliktu. Traktuje tu każdego neutralnie. Moja odpowiedź dotyczyła twego porównania. Niestety w przypadku filmów też często ratunkiem są napisy angielskie, bo polskich nie ma. A co do polskich lokalizacji do gier me zdanie masz powyżej wysłane o 14:56.
Czytałem i wiem, że nie wszystkie gry i filmy mogą mieć PL z powodu ograniczone budżety i czasu pracy. To zrozumiałe i nie mogę ich winić za to. Nie można mieć wszystkiego.
Jednak BG3 jest reklamowany jako produkt, co obsługuje polskie napisy. Gracze dużo zapłacili za BG3 (249 zł nie jest tanio dla niektórzy i to bez promocji), więc mają prawo oczekiwać, by PL będzie dopracowany na 100%. Jaki sens jest ukończyć BG3 na 100%, jeśli PL nie jest kompletny? Po co psuć pierwsze wrażenie?
Dlatego lepiej jest odłożyć BG3 na półce przez jakiś czas, dopóki ten błąd nie zostanie naprawiony. Ale za to nie cierpię ludzi takich jak Persecutor, co szydzą z innymi, co mają problemy z EN. Za to dostaje ode mnie minus za brak dystansu.
Link -> tak jest część osób które ma problemy, ale IMO większość jest po prostu leniwa, a odkładanie dobrej gry na półkę i czekanie na dobrą polską wersję to IMO własnie lenistwo. Pamietaj mówimy tu o grze którą można przejść kilkadziesiąt razy i w którą wiele osób będzie grało lata, a nie o grze na jedno przejście. Nie jedną z gier przechodziłem po angielsku i po polsku, identycznie jak w przypadku tłumaczenia Shreka, mamy fenomenalny polski dubbing, jak i fenomenalny angielski oryginał obie wersje bawią i się znacząco różnia.
Lenistwo nie ma nic do tego, jeśli chodzi o okładanie gry na półce. Po prostu zmienimy kolejność gry do ukończenia i tyle.
Co jest dla Ciebie lepsze? Grać Cyberpunk 2077 w wersji 1.0 z mnóstwo bugów, co uniemożliwiają ukończenie niektóre questy? A może Cyberpunk 2077 w wersji 1.63?
Musisz pamiętać, że nie każdy zna EN. To nie zawsze tylko z powodu lenistwo. Czasami nie ma czasu na nauki EN, bo ma na głowie inne problemy i sprawy. Nie można umieć wszystkiego, kiedy tylko zechce. To zależy od okoliczności.
Łatwo Ci pisać.
Link
Wszystkie gry z lat 80' oraz pewnie ponad 90% z lat 90' przechodziłem po angielsku jako dziecko i nastolatek więc wiem jak jest. Najtrudniej było z grami RPG i przygodówkami. Miałem angielski dopiero w szkole średniej, a w podstawówce niemiecki. Musiałem więc pod koniec lat 80' i na początku lat 90' w szkole podstawowej słownikiem się mocno wspomagać przy trudniejszych grach. Z obecnej perspektywy to śmieszne. Też czekam na porządnie załatane BG3, bo nie chce sobie psuć pierwszego wrażenia. Nie lubię bugów zwłaszcza dotyczących questów. Najszybciej pewnie zacznę we wrześniu, ale to nic pewnego. Nie spieszy się mi.
Persecutor
Shrek rzeczywiście ma znakomite obie wersje. Zarówno oryginalna i z polskim dubbingiem tak samo mnie bawiły dając czystą radość. Eddie Murphy i Jerzy Stuhr znakomicie zagrali głosem tą samą postać.
Kiedyś grałem w gry przygodówki po angielsku, ale w ogóle nie rozumiałem dialogi. Byłem ograniczony tylko do obrazki i animacji, a ukończyłem gry za pomocą solucji. Więc traciłem 2/3 zabawy.
Można mieć 100% radości z granie tylko wtedy, jeśli można zrozumieć dialogi i fabuły bez problemu.
Nauka j. angielskiego nie zawsze jest proste i nie zawsze ma na to czasu.
Wprawdzie mogę zrozumieć dialogi i fabuły mangi po angielsku, bo tylko częściowo znam słownictwo, a reszta korzystam z Google translator i inne środki. Ale gry RPG z mnóstwo strony tekstów po angielsku już zdecydowanie wymiękam i nie da się grać przyjemnie w tempo ślimaka. Z Disco Elysium bez PL jest jeszcze trudniej, bo dojdzie do tego filozofii i skomplikowane sposoby przekazanie słów.
Też nie śpieszy mi się na BG3 i mogę trochę poczekać, bo mam inne gry do wypróbowanie. Też chcę przejść BG3 bez bugów za pierwszym razem.
Miłego grania!
Można grać BG3 i inne gry po angielsku za pomocą Google translator, słownictwo i inne środki, ale zdecydowanie to kosztuje za dużo czasu, a nie każdy ma na to czasu jak Ty.
Nieważne. Pisz, co chcesz, bo ja odpuszczam dyskusji. Szkoda mi czasu na to.
odkładanie dobrej gry na półkę i czekanie na dobrą polską wersję to IMO własnie lenistwo
Najbardziej skrajny przykład zacietrzewienia jaki przeczytałem w swoim życiu.
Jak najbardziej mozna odstawic dana pozycje z powodu brakow w tlumaczeniu, jak i mozna taki powod wysmiac. Aczkolwiek z ta immersja troche dziwnie, skoro nie ma tam w ogole polskiego audio.
ok juz lapie, po prostu nie gram w polskie wersje jesli nie ma full pl audio, same napisy mnie nie kreca
O ile sporadyczne nieprzetłumaczone zdania w dialogach mogą wynikać z tego, że Larian do końca coś tam dłubał i poprawiał, i wypuścił grę wcześniej, niż pierwotnie zakładano (więc tłumacze tych ostatnich poprawek nie otrzymali do przełożenia albo się nie wyrobili), tak te całkowite pustki w książkach wyglądają na jakiegoś rodzaju błąd, bo w razie braku tłumaczenia gra powinna domyślnie używać angielskiego, tak jak się to dzieje przy dialogach właśnie.
No nie do końca, to jest kwestia indywidualna tego jak skonstruowane są dane tekstowe.
Możesz mieć duplikat bazy tekstów gdzie masz tekst angielski i zamieniasz go na inny ale możesz też mieć pustą bazę z zerową wartością i dopiero tam wstawiany tekst.
Gra po prostu zaciąga z bazy i jeżeli jest cokolwiek wpisane to zaciągnie ale jeżeli mieli pustą komórkę to po prostu nie będzie żadnego tekstu.
Owszem, ta wersja jest możliwa, ale przeczą temu dwie przesłanki. Po pierwsze, rozsądne jest przygotować obsługę tłumaczeń w taki sposób, żeby w razie braku tłumaczenia gra korzystała z domyślnego angielskiego, zamiast się psuć. Po drugie, w dialogach tak właśnie to działa i zrobienie obsługi tłumaczeń dla dialogów w jeden sposób, a dla książek w inny raczej nie miałoby sensu.
Trudno sobie wyobrazić, że zespół lokalizujący „Baldura” oszukał wydawcę (zleceniodawcę), części tekstów nie przełożył, a wybrakowaną wersję przekazał jako ostateczną. Przecież to wyszłoby na jaw kilka dni po premierze. I oznaczałoby branżowe samobójstwo dla firmy lokalizacyjnej
Yyyyyy, czy ja wiem czy tak trudno to sobie wyobrazić?
Bo to wygląda dziwnie, przeważnie jak coś jest nie tak to wyświetla się teks po angielsku, albo w jakimś egzotycznym języku a tu nie ma nic.
Choć równie dobrze coś mogło by być nie tak z linkami wewnątrz kodu.
No właśnie, gdyby nie było tłumaczenia powinien być angielski. A tak to wygląda na jakiś bug.
Redakcjo Gola. Odezwijcie się też do firmy która przygotowała lokalizację. Może oni rzuca światło na to
Zrobić na odwal też trzeba umieć. Widać, że Larian na polską wersję nie szczędziło środków. Mnie by było nie stać na wynajęcie fachowców od tłumaczenia.
Problemy to mało powiedziane, to istna tragedia jeśli chodzi o tłumaczenie ksiąg, listów i innych takich. Chyba ponad połowa jest nieprzetłumaczona! Najgorsze jest to, że często są to ważne dla fabuły informacje, przykładowo dzienniki głównego antagonisty z II aktu, wskazówki co robić dalej z questami i ogólnie zabija to mocno klimat. Strasznie to dziwne, zwłaszcza, że same dialogi są dobrze mimo wszystko przetłumaczone a gazety czy książki jak już są przetłumaczone to naprawdę ładnie wyglądają, jest czcionka, obrazki i wszystko co trzeba.
Poza lokalizacją to moje jedyne zastrzeżenia do gry to po pierwsze bugi w questach, że te nie chcą się zaliczać i po drugie to już dotarłem do Wrót Baldura i tak jak myślałem, można to było trochę dłużej zostawić grę do optymalizacji bo ilość npc-ów, różnych pięter, wejść i wyjść sprawia, że mój procesor zaczyna ostro narzekać i ładowanie zapisu gry zajmuję masę czasu. Nawet jak wam chodziło dobrze to po dotarciu do miasta dajcie wymagania w dół.
zwłaszcza, że same dialogi są dobrze mimo wszystko przetłumaczone
Dialogi też nie są przetłumaczone
Jak myślicie, czy jest szansa że kiedyś to naprawią? Przecież to jest karygodne aby w 2023 wydawać taką wersję gry
Myślę, że naprawią. Podobna sytuacja była przy premierze Spellforce 3. Z czasem naprawili tą tragiczną polonizację.
Naucz sie angielskiego. 0 problemow z ta wersja. Jak ja widzie ludzi co ciagle placza o tlumaczenie... w szkole cie angielskiego nie uczyli ?
Kiedys 100% gier bylo po Angielksu i jakos ludzie problemow nie mieli.
Nie każdy jest wstanie nauczyć się języka ang, bo nie każdy ma do tego głowy i umiejętności, gdyby byłoby inaczej to każdy by grał po angielsku
Poza tym jest sporo starszych gier po polsku
Nie że coś ale to że ktoś woli grać po Polsku nie musi znaczyć że się nie zna angielskiego. Ja przykładowo na serio świetnie znam angielski ale jeśli jest taka możliwość to jednak wolę mieć te napisy po Polsku. Jasne, jak nie ma wyboru to z tekstem po Angielsku też sobie poradzę (w sumie to właśnie ostatnio gram w Dishonored w wersji z Epica za darmo która z jakiegoś powodu nie ma j. polskiego mimo że w wersji na Steam jest on dostępny). Jest to taka kwestia preferencji i wygody podczas grania. Osobiście nie gram w Baldurs Gate więc nie mam takiego problemu ale pisanie do kogoś kto chciałby mieć porządne napisy po Polsku "idź ucz się języków" mimo że jest trafne i zasadne to jednak jest dość słabe...
Akt 3 i poniekąd trochę 2 to ogólnie jest tragedia, bugujące się questy, optymalizacja w mieście leży... Ogólnie niestety gra jest mocno słaba jeśli chodzi o dopracowanie i rozwiązywanie niektórych problemów np. z długim odpoczynkiem, jeśli ktoś np. gra na najłatwiejszym poziomie, a nawet na normalnym (nie grałem na wyższym a więc nie wiem, czy tam sie w kółko śpi :p ) i nie będzie w kółko odpoczywał to gra w końcu się spieprzy, bo nie będą się odgrywać "rozmowy w obozie", a więc o rozmowach z drużyną będzie można sobie co najwyżej pomarzyć albo cofnąć sie do starszego sejwa, tylko że trzeba jeszcze wiedziec kiedy to sie stało, z drugiej strony jak będzie się za dużo odpoczywać, to jest szansa, że ktoś tam (NPC z questa) gdzieś "zejdzie". Są problemy i to spore, ale mam nadzieje, że nadchodzący "duży" patch je naprawi/rozwiąże/zmieni.
Według twórców ty powinieś zostać w akcie 1 exlporować tamtejsze lokacje albo akcie 2 w akt 3 jest najbardziej nie dopracowany to jest jak tym memem z konien gdzie na końcu koń jest narysowany przez 2 latka to jest akt 3 oni nigdy nie myśleli że gracze dojdą w ogóle do aktu 3 i dopiero teraz robią akt 3.
Kogo obchodzą Polaczki-Cebulaczki? Ja języku Niemieckim gra jest świetna i wymiata.
No to pozostało czekać na odpowiedź, póki co musiałem odłożyć grę na półkę i wróciłem po wielu latach do Divinity 2: Ego Draconis.
To jest raczej błąd techniczny, a nie, że brakuje danych lokalizacji, bo nie zrobili.
Kto w ogóle by takie coś zakładał lol...
tak się składa, że brakuje 20 000 linii - to prawie encyklopedia.
Rozpakowałem EN i PL i porównałem.
Kupiłem ale bez kół to auto nie pojedzie - ale gimbaza kupi dla tiktoka i yutuba by mogła ciągnąć ....5 a do tego ta gra to divinity - bg 3, lipa z tym naciąganym d&D do tej mechaniki to nieporozumienie
Ja podejrzewam, że ostatnie łatki coś namieszały. Grałem w EA i te kwestie były zlokalizowane, wszystko działało bez problemów, a teraz dialogi z Karlach wyglądają tak ->
Niektóre dialogi wampira lub gitajanki albo są nie przetłumaczone albo są po angielsku albo w ogóle nie ma napisów nawet po angielsku.
U mnie to samo. Do tego w trakcie spotkania z githyanki na przełęczy, gdy Lae'zel wypowiada kwestię, że potrzebuje pomocy i obowiązkiem jest jej jej udzielić to nie ma w ogóle polskiego tekstu (przed łatkami był).
Kto by się przejmował kilkoma brakującymi linijkami tekstu w najlepszej grze rpg jaka wyszła do tej pory. Przy takim diablo 4, overwatchu 2, cyberpunku jest to tak mało ważne, że nie widzę sensu żeby sobie tym zawracać nawet głowę.
Tylko że to nie tylko kilku linijkami tekstu. Są dużo więcej.
Są gracze, co lubią odkrywać BG3 na 100%, a takie przypadki skutecznie psują dobre smaki. To tak jakby mieć mucha w pysznej zupie.
Tylko że to nie jest kilka brakujących linijek.
W akcie 3 rzadziej można spotkać notatki z tekstem, niż te bez tekstu
Jakoś nie potrafię się przy nich gniewać, i tak to co się dzieje w innych grach przy tym to nic. Wiadomo, błędow w grach i tak nie powinno się akceptować, ale warto wspomnieć że i tak gra wyszła miesiąc wcześniej, a inne studia przesunęły by pewnie 3 miehhy do przodu a bugów byłoby więcej.
Przydatny news, w takiej sytuacji na pewno warto trochę poczekać i kupić później załataną wersje, bo chyba tak tego nie zostawią.
Może się okaże, że lokalizacja jaka trafiła do gry to nie była finalna wersja tylko jakiś niefinalny roboczy build. Ktoś się pewnie pomylił i wysłał Larianowi nie to co trzeba.
I dopiero teraz ludzie to zauważyli? Może jakaś łata to skopała.
Dopiero teraz, bo tak jak masz w przykładzie w newsie i w komentarzach, problem dotyczy głównie aktów 2 i 3. A że jest to gra na ponad 100 godzin, to mało kto dotarł tak daleko po tygodniu.
Ale, żeby nie było, ja jestem nadal w akcie 1, a i tak już trafiłem na dialogi po angielsku (w rozmowach z Karlach).
Gra niestety jak jest bardzo dobra, świetnie się przy niej bawię, to ewidentnie wyszła za szybko, powinna jeszcze z 4 miechy być w produkcji. Akt drugi a w szczególności trzeci ma sporo błędów. Straciłem już z 6 godzin na cofaniu się do starszych zapisów bo się jakieś questy bugowały. Nawet do teraz w akcie trzecim mam wpis w dzienniku, Uratuj druida Halsina, spotkaj się z Halsinem w szmaragdowym gaju, gdzie go mam od dawna w drużynie, a w gaju go nigdy nie było.
Co do Baldur's Gate 3 to przy tak dużej ilości pracy do przełożenia pracował zaledwie jeden korektor przy sześciu tłumaczach. Z tego, co wiem od jednego zawodowego tłumacza z kanału discord graj po polsku nawet przy mniejszych projektach pracuję minimum dwóch korektorów.
No tłumaczenie ma sporo błędów. Teksty w dialogach są czasem po angielsku, albo w ogóle go nie ma. Książek takich bez tekstu to już napotkałem kilkadziesiąt. Bardzo frustrujące. Ja wszystko sprawdzam i czytam, więc bardzo mi to przeszkadza, ale oszczędza też czas w sumie, bo nie zatrzymuje mnie i mogę iść dalej z fabułką :P. Ze 100h (pewnie liczy czas jak mam Esc, bo gra się toczy dalej) nabite a tu dopiero akt 3 zaczynam. Także nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mam nadzieję, że to naprawią, bo będę do gry podchodził wielokrotnie.
Dokładnie. Niestety, ale im dalej w las tym gorzej. W Akcie 3 to już bardzo dużo książek jest wybrakowanych - również takich ważniejszych, fabularnych.
Tak jak ktoś wyżej wspomniał, nie może redakcja się odezwać również do firmy która zajmowała się lokalizacją?
Jesteśmy nie liczącą się społecznością graczy. Z nie liczącymi się fanami serii. Uznali że nie opłaca się tłumaczyć i tak zrobili po łebkach.
SpoconaZofia: myślę, że wyciągasz zbyt daleko idące wnioski. Skąd takie depresyjne nastawienie? Wszystko w porządku?
"Janek donosi", że wszystkie książki są przetłumaczone. Nie znam przyczyn braków. Powinno być naprawione w następnej aktualizacji, jakoś lada dzień.
Co do tekstów pojawiających się po angielsku to proponuję uderzać do Larian z bug reports - ciągle coś dłubią, więc coś się mogło posypać tu i tam.
Po prostu mają za mało testerzy i tyle. Gracze z EA są po to, by uzupełnić te braki.
Mogą zatrudnić więcej testerzy. Ale tylko po co? Żeby marnować pieniędzy i zrezygnować z kilku lokacji dla BG3 na rzecz dodatkowe testerzy? Albo zrezygnować z PL?
Może to też lenistwo, ale szef Larian Studios przecież nie może ich pilnować przez cały czas.
Jeśli jest jak mówisz to drama tym że bg 3 wyszło i duże korpo mają problem bo gracze będą mieć większe oczekiwania nie powinna mieć miejsca.
"Po prostu mają za mało testerzy i tyle."
W dodatku większość testerów gra po angielsku i skupia się na błędach. Inne wersje językowe z zasady powinny przejść testy, ale to z zasady jest robione dużo pobieżniej, przez mniejszą liczbę osób.
Mi to wygląda na problem implementacji polskich tekstów i brak QA polskiej lokalizacji. Dopieszczone tylko to, co było w ea, ale nawet tam w Tajemnej Wieży jedna książka nie miała treści.
Wystarczy nauczyć się angielskiego i po problemie. Jest wiele gier które nie mają polskiego tłumaczenia i cieszą się popularnością bez niego
Wystarczy tłumaczyć gry na język ojczysty i po problemie. Jest wiele gier które mają polskie tłumaczenie i cieszą się popularnością.
Ogrywam teraz Divinity original sin i po tylu latach od premiery wygląda to tak samo. Puste kartki w książkach. Warto też byłoby dodać, że sama jakość tłumaczenia jest tragiczna. Mam nadzieję, że Baldur ostatecznie naprawi oba te problemy.
Jedynka, czy dwójka, bo nie pamiętam, żeby coś takiego było, ale w 1 grałem ostatni raz ok 2015 r., a w 2 2018 chyba. Wiem, że tłumaczenia były do kitu w wielu aspektach, no ale nie jako praca tłumaczy, bo Ci dobrze uchwycili nawet neologizmy, tylko implementacja ich w grze
Via Tenor
Wystarczy nauczyć się angielskiego i po problemie.
Może łaskawie siedźcie cicho i nic nie piszcie? Bo w ogóle nic nie pomagacie. Heh.
Ja tam tylko otwieram te księgi czy notatki żeby sprawdzić czy nie ma jakiegoś wpisu do dziennika czy receptury na coś, a później z nich wychodzę. Wy serio czytacie te teksty? Mnie z immersji wybija sama myśl, że nie jestem prawdziwym łowcą, a chłopem co gra na komputerze.
Ktoś z was gra z użyciem DZIKIEJ magi? Mam 15 godzin gry za sobą, a ona się uruchomiła zaledwie 2 razy tylko, więc to raczej na pewno jest bug.
A czy ona z natury nie wyzwala się sama z siebie kiedy chce? Gale u mnie ma umiejętność, że może rzucić jeden dodatkowy czar a jest też w grze pierścień który wyzwala dzika magię dużo częściej niż normalnie
No właśnie nie, za każdym razem jak rzucasz czar czarodziejem ze szkoły dzikiej magi to w tle odbywa się rzut kostką na zadziałanie tej magii.
No więc po 15 godzinach gry ja puszczałem czar pewnie setki, setki razy i uruchomiła się zaledwie trzy razy więc coś jest nie tak:)
Dziura na dziurze, angielski tekst to 223 000 lini,
w polskim brakuje ok 20 000 lini . To mogą być krótkie nazwy, lub coś co się powtarza (np. odporność; inteligencja +1),
ale jest mnóstwo pełnych zdań w j.angielskim, a w polskim Bida Piszczy = Pusto
Może nie wyciągaj pochopnych, acz stanowczo brzmiących wniosków, jak nie znasz kontekstu. Wersja angielska po prostu ma bardzo dużo tekstów, które nie są używane w grze, ale nie usunięto ich z bazy danych. Sprawdź sobie inne wersje językowe.
Brakujące teksty z towarzyszami (Karlach, Astarion) to jakiś bug. Pewnie też będzie w hotfiksie/patchu.
porównałem polską z niemiecką, jest ~3000 konfliktów i około 115 białych plam ;(
Nie wiem jak to wygląda akurat w niemieckiej. W każdym razie, te "brakujące" teksty w bazie danych nie są wyświetlane w grze w żadnej z wersji.
z drugiej strony trudno dojść czego brakuje, wszystko jest pomieszane.
przez kilka linijek leci dialog, bach i w połowie urwany, dalszy ciąg gdzieś dalej w pliku.
tekst ID(contentuid) jest w różnej kolejności ENG jest strasznie namotana,
PL i GER są jakoś spójne ze sobą, no ale przeglądnąć 200 000
linii i je poustawiać to już nie chop-siup !
np.
<content contentuid="h000011feg0be5g4f09g978eg030b3e2e62c6" version="1">Zastąp czar</content>
Książki? Dialogi są nieprzetłumaczone... Zdaje się w obozie, gdy mój towarzysz (ten wampir), macał swoje blizny na.plecach, bo nigdy ich nie widział... Wszystko było po angielsku...
zostaje skopiować EN tekst do polskiej wersji, sprawdzić jak to wygląda w grze (czy pojawia się tekst) i przetłumaczyć.
To są detale które naprawi kolejny patch. Ja nadal bawię się w akcję I. Jeśli chodzi o odpoczynek to każdy pełny to 1 dzień. Mam już poziom 5 postaci i dopiero 4 odpoczynek zrobiłem. Wynika to też z tego że mimo że gra ogólnie nie ma zegara czasu to są zadania które to mają.
Ja zaliczyłem akt pierwszy na jednym odpoczynku.... a potem się dowiedziałem z akcji nocą w obozowisku istotnych rzeczy... nie warto.
Ooo, jak mi przykro że kolejny łżemesjasz gamingu okazał się niedorobionym gównem. Strasznie mi przykro
Potwierdzam, są "puste kartki". Te braki u mnie wystąpiły od początku II Aktu. W EA, w I Akcie, ich nie było..
Ja gram po angielsku i problem z głowy. Każda sesja gry to jednocześnie szlifowanie języka. Same korzyści. Pozdrawiam
Z takiego samego założenia wychodzę. Dzięki grom się nauczyłem angielskiego. Teraz służy mi raczej jako kontakt z językiem.
Tak samo robię teraz z japońskim (większość japońskich gier ma tragiczne, ostro zlokalizwane, ocenzurowane i wyprane kulturowo tłumaczenia, więc gram po japońsku ucząc się przy okazji - oczywiście podstaw się sam nauczyłem normalnie).
Ja dopiero planuje pobawić się w kreatorze postaci, także nim dojdę do III aktu to na pewno już nie jeden patch wyjdzie.
Pewnie tak będzie i te błędy znikną. Nie wdając się w próżne dyskusje, powtórzę:
Skoro polska wersja napisów jest, to sam szacunek dla firmy, gry i naszego języka, wymaga aby te błędy niedoróbki, zostały poprawione..
Na discordzie Lariana jeden z pracowników zapewnił ze będzie to naprawione w kolejnym patchu
Wolę grać po angielsku, ale dobrze wiedzieć, że twórcy reagują na zgłoszenia i naprawią problem.
HotFix 3 naprawia lub modyfikuje 10 000 i dodaje ponad 1000 linijek w spolszczeniu, czy działa nie wiem, tkwię wiecznie w Akcie 1, bo zajmuje się modem.
Hotfix 3 był w piątek, więc nie uwzględnia poprawki problemu z książkami. Powinno być naprawione w HF4 albo jaki tam patch będzie najpierw.
No i już wiemy, że łatka wprowadzi brakujące tłumaczenia do gry. Trzeba się bawić powoli. ;)
Nie ma. Niestety.
Obstawiam, że to kwestia jakichś dwóch tygodni, a nie dni. Ale gdybam. Pewnie w okolicach konsolowej premiery.
Nie wiem kiedy duży patch, ale ponoć braki tekstów mają być poprawione w najbliższym hotfixie. Trzymam kciuki.
Dlatego cieszę się, że poczekałem z zakupem. To samo zrobiłem z Divinity 2. Za 2-3 miesiące dopiero zacznę granie. A Wy się męczcie teraz ;)
Gra tak wciąga, że nawet to, że mnie wywala co jakiś czas do pulpitu jakoś specjalnie nie zaburza grania, więc ciężko powiedzieć, żebyśmy się męczyli :D
Nawet bym tego nie zauważył bo i tak gram po angielsku z kolegą. Męczył mnie trochę, żebym zmienił na polski, ale jak się dowiedział, że pozmieniali w tłumaczeniu imiona postaci to odpuścił.