W mieście Far Cry pojawił się nowy szeryf, obiecuje „wielkie rzeczy”
W tym roku powinien być nowy Far Cry. Mam 350 monet na uplay i nie mam na co wymienić. Wycofali się z wersji kolekcjonerskich i został tylko sam cyfrowy badziew. Wszystkie 350 monet pójdzie w śmietnik.
Gram trochę teraz w tego ostatniego Far Cry'a. Niby narzekam, że nic nowego, a i tak dobrze się bawię. Taka to seria.
Nie wiem ja może jestem inny ale FC5 mi totalnie nie siadł, żadna gra mnie tak nie irytowała jak ta odsłona, nawet New Dawn imo był lepszy, sam wątek z ojczulkiem w 5 jest dobry, ale cała reszta leży dla mnie bardzo, w 6 i jej dodatki jeszcze nie grałem, ale w 5 te dodatki były słabe, jak sie je wszystkie kupiło za 20zł to jeszcze ujdzie, bo 1 DLC w Vietnamie ma klimacik i potrafi dawać frajde, ale kolejne dwa to jakby były zrobione przez ten edytor map co jest w 5 a szkoda bo potencjał miały.
Liczę że kiedyś doczekamy sie jakiegoś Far Cry w Vietnamie, nawet jeżeli będzie to mniejsza odsłona typu Primal czy Blood Dragon, bo o dziwo te dwie są na prawde dobre
Ten DLCek w Wietnamie to mi się bardziej podobał niż sama piątka. Ale piątka też bardzo spoko.
Lubię serię, najbardziej podobała mi się 5. ND i 6 pod pewnymi obrały zły kierunek.
Dla mnie jedna z najlepszych gier pomijając ostatnią część która jakoś do mnie nie przemawiała i Primal w którą nawet nie grałem liczę na jakiś przełom w końcu.
Jakiś czas temu dostałem email od UBI że monety mogę wykorzystać chyba do końca roku. Wezmę teraz Assasyny jak są na promocji i jeszcze wymienię 100 monet na 20% zniżki. Tak czy siak zostaną jeszcze dwa kupony ze zniżką 20%. Żałuję że nie zakupiłem innych edycji kolekcjonerskich pamiętam że przeglądałem stronę gdzie były dostępne edycje kolekcjonerskie. Te monety były dobre jak wychodziła nowa gra kupowałem kilka wersji kolekcjonerskich i dodatkowo wykorzystywałem kupon 20%. Później te edycje się sprzedawało na allegro i wychodziło sie na plus lub jedna kolekcjonerka była dla mnie za darmo, a kolejne pokrywały koszt całkowity kilku kolekcjonerek. Rezygnując z monet to strzał w kolano bo w cale nie zarobią na tym więcej. Inne sklepy odliczą sobie własną prowizje to UBI dostanie dużo mniej kasy no chyba że teraz każda edycja kolekcjonerska będzie wyceniana na minimum 1000zł aby i ubi dużo zarobiło oraz aby pośrednicy byli zadowoleni. Szkoda że gracze będą poszkodowani bo mało kogo będzie stać na wydanie 1000zł na jedną grę.
Na wstępie zaznaczę, że nie mam uprzedzeń do kobiet.
Przeszedłem w tamtym tygodniu Far Cry 5 - stara sprawdzona recepta - tego nie dało się schrzanić. Ale to co się dzieje w "szóstce", którego przechodzę obecnie....
System umiejętności zastąpiony jakimś guanem, którego nie da się logicznie wytłumaczyć - pseudo umiejętności zastąpione ulepszeniami do super-plecaka i ciuszkami - kto na to wpadł?
Przeciwnicy nie upuszczają broni po zabiciu - żeby zdobyć podstawowego kałacha, trzeba się uganiać po skrzynkach z randomowo generowaną zawartością. - ponownie kto na to wpadł?
I finalnie, wisienka na torcie - 60-70% wrogiej armii stanowią kobiety. Nie wiem kto wpadł na pomysł, by w dyktatorskim kraju, zacofanym pod każdym względzie umieszczać taką ilość kobiet w armii. Nie jest to ani logiczne, ani poprawnie politycznie (bo je mordujemy), tylko irytujące, bo się ciągle drą. To przypomina wyspę Larrego a nie far cry!
Pomijam już durne filtry na ekranie, które rozmazują obraz i nie da się ich wyłączyć (ja załatwiłem sprawę modem).
5 też miała błędy - w tym niezałatany od premiery i szeroko zgłaszany problem z misją, gdzie trzeba iść na pola Jessupa odbić posterunek, spalić uprawy błogości i zabić postać, która się nie respi. Dalej irytująco niski dystans spawnowania się postaci, ziarniste pojawianie się obiektów - ale to nic w porównaniu z szóstką.
Ten system ekwipunku zamiast umiejętności w założeniu był całkiem fajny, bo dawał jakiś pretekst, żeby jednak trochę eksplorować ten świat. Poza tym, dawał namiastkę prawdziwego lootu z gier rpg, w końcu w FC zbierało się coś, co miało jakiś realny wpływ na naszą grę, poza kosmetyką. Natomiast z czasem też przestało mi się to podobać, bo jednak umiejętności są czymś stałym, tu trzeba by było co chwilę wchodzić do menu i coś zmieniać. Potrzebujesz większej ochrony przed ogniem - zielona kurtka, ochronę przed trucizną - niebieska... Przy czym to w jakich warunkach walczymy jest tak dynamiczne, że zwyczajnie szybko mi się przejadło żonglowanie ekwipunkiem i biegam przez wiekszość czasu w takim, który wydaje mi się najbardziej "uniwersalny".
Umiejętności odblokowywane na stałe są jednak dużo wygodniejsze.
Kobiety stanowią 40% i zostało wyjaśnione dlaczego Castillo pozwolił im służyć.
Far Cry 5 jeszcze trzymał poziom i był bardzo klimatyczny. Natomiast FC6 to straszna lipa niestety...
zwłaszcza główny czarny charakter był poniżej standardów tej serii
Czyli standardy serii to paski życia, bojowe koguty, plecaki rodem z komedii absurdu, wyrzutnie CD Audio i emeryckie komando, zamiast przekonującego, momentami wręcz diabolicznego latynoskiego dyktatora? Naprawdę to do tej postaci gracze mieli uwagi, cała reszta była tip-top?
Drew Holmes to weteran serii, który do tej pory pełnił rolę głównego scenarzysty Far Cry 5 oraz Far Cry: New Dawn.
To nie wiem czy jest się z czego cieszyć bo akurat pod względem fabularnym to "piątka" i New Dawn wypadały słabo.
Montana w Fc 5 była piękna, i do tego ten soundtrack, piątka mi się najbardziej podobała ze wszystkich Far Crajów, szóstka mi jakoś średnio podeszła, miejscówka taka sobie i nie ciągnie mnie aby grać dalej, wolę takie miejscówki jak Montana, chciałbym coś klimatycznego w Far Cry 7
Może dlatego że moim ostatnim Far Cry była 2, ale 6 część mi się naprawdę podobała, Yarra jest piękną lokacją, postaci zarówno po stronie rebelii jak i dyktatury mi się podobały, no i główna bohaterka która ma jakąś osobowość, zwłaszcza przez tak małe rzeczy jak śpiewanie piosenek w radiu.
Najlepszy antagonista w tej serii to był Vaas, zresztą ostatni dobry Far Cry, to był Far Cry 3.
"Twórca zapewnił, że wraz z zespołem mają ambitne plany odnośnie marki Far Cry..."
chłop może sobie być ambitny, ale zarząd i tak go usadzi tak, żeby zrobił grę z nudnym, wielkim otwartym światem, totalnie miałką, żeby przypadkiem zbyt drogo nie wyszło, oczywiście dodając wszystkie obecne trendy nawet jeśli do tej gry nie pasują. Obym się mylił, bo do FC4 uwielbiam tę serię, szczególnie 1 i 3.
Fani cyklu nie mają powodów do obaw – Drew Holmes to weteran serii, który do tej pory pełnił rolę głównego scenarzysty Far Cry 5 oraz Far Cry: New Dawn
Scenarzysta
W ubisofcie
Gier gdzie w questach zbiera się jaja byka dla beki
Fani cyklu nie mają powodów do obaw
Ja **** nie wiem jak to skomentować xD