Rockstar Games zatrudniło twórców słynnych roleplayów z GTA 5 i RDR 2
Już nawet roleplaye chcą spieniężyć żydki. Nie zdziwie się, jak nowa część będzie się po prostu nazywać Grand Theft Auto bez jakiegokolwiek numerka i będzie do ostatnia część tej serii.
Ta, i jeszcze więcej GTA online czyli z dłuższymi przerwami gier single player od Rockstara.
Oficjalne multiplayery zawsze są do dupy. Całość pod kontrolą wydawcy gry i trzepanie kasy z dzieci które kupują jakieś kosmetyczne pierdoły.
GTA San Andreas dostało fanowskie multiplayery SAMP i MTA, które żyją do dzisiaj, bo pozwoliły na nieograniczoną kreatywność w tworzeniu serwerów. Roleplayowanie w SAMP 15 lat temu to jedne z najlepszych wspomnień związanych z grami jakie mam.