Dzięki tej prostej sztuczce wyleczysz naraz całą drużynę w Baldur's Gate 3
Zabiłem swoją postać przez krytyczny cios w bok głowy, zadany większym eliksirem zdrowia.
Dobra, autentycznie siedzę od kilku minut i banan mi z gęby nie schodzi. Ta gra naprawdę jest przegenialna w tym co gracze mogą zrobić i jaki to ma wpływ na wszystko inne.
Polecam nosić przy sobie świeczkę, podczas walki kładziesz ją na ziemi obok siebie, zapalasz i zanurzasz w niej broń zwiększając tym samym obrażenia (1 - 4 od ognia)
Zabiłem swoją postać przez krytyczny cios w bok głowy, zadany większym eliksirem zdrowia.
Dobra, autentycznie siedzę od kilku minut i banan mi z gęby nie schodzi. Ta gra naprawdę jest przegenialna w tym co gracze mogą zrobić i jaki to ma wpływ na wszystko inne.
Boli mnie fakt, że inni twórcy gier nie robią takich gier. Otwarcie sami przyznają, że nie chcą robić coś podobnego. Bo to wszystko kosztowało 6 lat ciężkiej pracy, a Larian Studios jest tylko jedyna firma.
Baldur's Gate 3 to zupełnie inna bajka w porównaniu do "przeciętne" gry RPG, gdzie mamy ograniczone pole do popisu.
Ale czy to źle? Są studia które wkładają serce i kawał pracy w swoje gry a są takie dla których jesteś tylko skarbonką z kasą. Ważne by tych pierwszych nigdy nie zabrakło
To zależy co jest dla Ciebie ważne w grach, dla mnie np. ogrom i dowolność mechanik RPG w grach jest drugorzędna, a to wynika z tego, że gdzieś tam zawsze jest ściana. W BG3 nie grałem, ale początek Original Sin 2 był dla mnie mocno upierdliwy. To gra na której próbowałem ten gatunek. Bardzo mi nie przypasowała.
Osobiście jestem skłonny poświęcić mechaniki RPG i pozorną wolność obranej drogi dla świetnej fabuły. Dla mnie wymarzoną grą, jest coś ala Wiedźmin 3 pod względem fabularnym i narracyjnym. Wyszło kilka fajnych gier, czerpiących z Wiedźmina. Niestety nie da się pogodzić wszystkiego i jak gra będzie dobra w 1 rzeczy, to w 2 innych będzie słaba.
71h na liczniku a ja dopiero zaczynam Akt 3. Drugi rozwalił mi mózg na tyle, że nie wiem co jeszcze się tam wydarzy aby przebić to co do tej pory ograłem
Można też jednym kliknięciem wykonać krótki odpoczynek.
Ta gra ma tyle treści i możliwości że starczyło by na 10 innych. Scena z ogrzycą jest fajna ale dopiero ta scena jak wchodzisz barbarzyńcą rozkłada na łopatki;)
Drugi raz chciałem barbem przechodzić więc na pewno przetestuję. Dzięki za info.
Tej mechaniki używają NPCe pod Gajem Druidów zaraz na początku gry. Także poniekąd gra sama ją podsuwa graczom, pod warunkiem, że faktycznie zwraca się uwagę na ruchy poza swoją turą.
Ja wczoraj znowu "odkrylem" wygodna opcje. W Ksiedze Czarow jest ikona do nauki zaklec ze scrolli. Duzo wygodniej niz z poziomu plecaka. :P
haha :D Ograniczam poki co kariere kieszonkowca! Mam w plecaku jeszcze sporo cennych fantow czekajacych na spieniezenie ale ciezko mi sie z nimi rozstac - tworze kolekcje magicznych przedmiotow. :D A kasa staje sie w ktoryms momencie jakos bardzo przydatna lub moze jej zabraknac? Poki co jest git, najdrozszy przedmiot jaki widzialem u handlarza to zbroja za +-2tys. (to miedzy innymi ona teraz rdzewieje w mojej kolekcji).
Czary pozniej sporo kosztuja. Jeden z IV poziomu po 800 chodzi. Ale hajs to faktycznie nie problem.
Pewnie i jest dużo mechanik, ale jakby ktoś zszedł na ziemię:
- rzucenie szklanej butelki z napojem na ziemię? Nie dość, że się zmarnuje trunek, to jeszcze można by się poranić szkłem. Potion raczej wskazuje doustne użycie - no chyba, że postacie zlizują z ziemii, albo mają ssawki/korzenie w butach.
- ktoś wspominało o sztuczce ze świeczką i podpalaniem broni. Niech spróbuje ktoś postawić taniego grilla czy rozpalić ognisko, a co powiedzieć podpalić "metalową broń" czy nawet tą drewnianą. Trzeba byłoby chyba papieru używać. Jeśli tak by miała działać fizyka wolałbym sobie przyczepić świeczkę do hełmu i mieć 2 w 1 - latarkę i zapalarkę. To typowy pomysł w stylu DoS2 - totalne oderwanie od rzeczywistości na rzecz ciekawej mechaniki.
Wiele osób mówi o możliwościach, chętnie bym zobaczył w tego typu grze:
- możliwość rozpierdzielania otoczenia i ścian jak w X-Com i podobnych
- możliwość strzału synchronicznego podczas skradania (Wildlands) i realistyczny system obrażeń one-shot one kill, czy też tury/akcje jak w BG2.
- realistyczną symulację rzutów granatów i potionów. Irytuje mnie kąt padania elementów wybuchowych. Najczęściej można dostać obszarowym elementem bo ktoś rzucił spod dachu (choć normalnie wybuchowy np. potion by się rozbił o dach i by go zniszczył od dołu)
- bardziej realistyczne obrażenia od upadków i np. złamanie nogi, system obrażeń z RimWorld'a
Jeśli już bym szukał jakiejś nowej mechaniki, która jest w BG3, a nie ma w zbyt wielu grach to lubię skakanie i ogólnie design leveli pod wspinanie i snajperów.
W innych podobnych grach łucznik najczęściej był słabym ogniwem, najczęściej jeszcze z krótkim zasięgiem. Tutaj snajper potrafi wejść tam gdzie nikt nie spuści mu łomotu i ogólnie ma gdzie uciec.
Nie przepadam gdy muszę się nadłubać w ekwipunku, żeby zauważyć mechanikę typu zakładanie garnka na głowę NPC, żeby ten nie zauważył, że ktoś kradnie. Jeśli już są tego typu mechaniki to wolałbym mieć gdzieś to zawarte w layoucie gry.
Jest też potencjał żeby wnieść skrzynkę i zasłonić widok i kraść jak to było w Skyrim. Niestety w normalnym życiu dawno już sprzedawca by się oburzył i opierdzielił złodzieja + dobra mechanika by wpływała na reputację charakteru.
DnD sobie strzela w kolano blokując AI. DnD byłoby świetnym miejscem dla AI gdzie po próbie kradzieży sprzedawca zmienia ton wypowiedzi, podobnie jak towarzysze. Można mnożyć permutacje, warianty i nigdy nie dać rady skończyć pisać dialogów i tłumaczeń. Podobnie chciałbym dostać czasem dubbing zrobiony przez AI (pewnie byłby marnej jakości w pierwszych próbach, ale z czasem... )
A ja to się jak na razie cieszę, że nie spieszą się aż tak do używania AI. Nawet gdyby dajmy na to AI mogło pisać naprawdę dobre scenariusze, to trudno byłoby mi czerpać przyjemność przez sztucznie generowane historie, które nie są zależne w całości od wizji prawdziwej osoby... i w sumie analogicznie z grą aktorską czy grafiką. Niech AI se tam będzie i ułatwia pracę w kwestiach technicznych, ale w sferze kreatywnej to zabija cały jej sens i nijak nie nazwałbym tego postępem.
Można by np. dać do bazy wiedzy typowy ton wypowiedzi sprzedawcy, ograniczyć jego wiedzę, ścieżki wyboru, nauczyć np. sprzedawcę AI nawet kląć, jąkania, pewności siebie, niepowtarzania jakiś kwestii zbyt często.
Nawet jakby AI generowało samą fabułę to jest wiele open worldów gdzie nie upilnuje się kadry. Zadanie z "kozą" z DL2 totalnie nie pasowało do świata, jak i cała masa zadań pobocznych. Wyobrażenie o świecie powinno być spójne, a czasem finalnie nie wiadomo, czym ma być gra, bo nie ma książki jak np. w przypadku Wiedźmina.
Nawet DnD samo w sobie jest bardzo irracjonalne wypadałoby powyrzucać do kosza wiele pomysłów autora, a nie jest to proste i dla autora do przyznania się do błędu i dla graczy, którzy są przyzwyczajeni do głupich pomysłów. To, że AI by coś wymyśliło to by raczej nie zmniejszyło jakości i tak już dość zbyt abstrakcyjnej całego uniwersum. Jest zbyt wiele skilli tak "misz maszowych", że jakby ktoś powiedział, że to AI wylosowało to bym się nie zdziwił.
Ja muszę sprawdzić czy można podpalić tłuszcz bo właśnie mi zaświtało lol
Wczoraj jak grałem to rzuciłem w goblina butelką z napalmem(nie pamiętam nazwy).
Trochę śmiesznie to wyszło bo "chybiłem" ale i tak stał w płonącej kałuży i się usmażył.
No a tą megerę ze stodoły to nawet płetwal błękitny by nie zaspokoił. Mocne
Jak najbardziej można podpalić tłuszcz z rzuconej butelki… jeden z pierwszych moich aoe :D
Gra obłędna, od wielu lat tak dobrze się nie bawiłem, a mam ich już ponad 45 :)
Przed koncem roku pewnie zdarzy sie pojawic tutaj "artykul" na temat kazdego zdania z tutoriala z osobna.