Recenzja Atlas Fallen - kiepskie RPG, dobra gra akcji
- odtwórcza fabuła, postacie bez charakteru, drewniane dialogi;
- nudne questy poboczne, nic nieznaczące wybory;
- pusty, martwy świat, w którym niewiele się dzieje;
To tak jakbym czytał o Legend of Zelda Breath of the Wild 10/10.
Gdyby było to dzieło dużego studia to na pewno ocena byłaby wyższa
I jak tu twórcy maja się nie bać porównań do BG3, jak już w pierwszej dużej grze po BG jest wspominka od dziennikarzy. Co prawda mówi, że nawet bez oddechu BG byłoby średnio, ale nooo, gdzieś tam jest to drugie dno mówiące „chłopie, tydzień temu wyszło BG, a Ty teraz z tym do ludzi?”
I jak tu twórcy maja się nie bać porównań do BG3, jak już w pierwszej dużej grze po BG jest wspominka od dziennikarzy. Co prawda mówi, że nawet bez oddechu BG byłoby średnio, ale nooo, gdzieś tam jest to drugie dno mówiące „chłopie, tydzień temu wyszło BG, a Ty teraz z tym do ludzi?”
Wymaganie od każdej gry, by była głównie RPGiem, jest bezsensowne. Jest bardzo wiele świetnych gier, w których mechaniki RPG zostały potraktowane po macoszemu, bo są one tylko jakimś tam drugorzędnym dodatkiem.
Np. w Wiedźminie, który jest typową grą akcji, często się doszukuje, że system RPG nie jest najlepszy... Bo ktoś sklasyfikował ją jako RPG...
Dla mnie w tym Atlas Fallenie za bardzo wieje Azją. Dla mnie tego typu animacje sa nieakceptowalne... Wywala mnie to totalnie z jakiejkolwiek imersji, stąd nie gram w takie gry.
W W3 przynajmniej możesz iść w różnym kierunku. Masz set na obronę, na atak, możesz iść bardziej w znaki, albo bardziej we miecz.
Wyborów jest sporo.
Ja poszedłem w postać którą trudno zabić i która ma bardzo mocne znaki.
Miałem fun z tego, że z każdym poziomem moja postać była coraz bardziej kompletna.
Tutaj z tego co czytam i widziałem w sieci nie ma za bardzo co ulepszać. Ten sam problem był też z FF XVI.
Nie każda gra musi być rpg, ale twórcy Atlasa ostatnio robiły gry nastawione na walkę i rozwój postaci, a tu tego nie ma.
Jaki macie minimalny limit znakow dla recenzji, a jaki dla opinii? Strasznie biednie to wyglada.
Gdyby było to dzieło dużego studia to na pewno ocena byłaby wyższa
Albo znanej marki takiej jak Hogwart Legacy, które było średniakiem z pięknym zamkiem ale i tak miało ocenę 9/10. W ogóle wyżej wspomnianą recenzje praktycznie kropka w kropkę można dać to Hogwartu xd.
Albo znanej marki takiej jak Hogwart Legacy, które było średniakiem z pięknym zamkiem ale i tak miało ocenę 9/10. W ogóle wyżej wspomnianą recenzje praktycznie kropka w kropkę można dać to Hogwartu xd.
Tak, z pewnością...
Średniak to średniak, a Hogwart to Hogwart! Widać magia też ma znaczenie. Dlatego bezpłciowy Atlas ma na meta 64, a Hogwart 84, a od graczy nawet 87. Gdyby ten sam Atlas był był od Square Enix alboBethesdy też bym mu dał 65.
Dlatego bezpłciowy Atlas ma na meta 64, a Hogwart 84
A niezły TALES OF ARISE ma na meta 87 a w tej grze poza głównym wątkiem fabularnym wszystko inne jest tak miałkie, że aż dziw bierze co myślą Ci krytycy.
Więc nie wiem co ma tytuł czy rozpoznawalność marki do oceny gry i jej jakości.
IMO jak uniwersum jest znane i jest atutem to przy kiepskiej grze w owym uniwersum powinien być minus za nie wykorzystanie rozpoznawalności marki po przez umieszczanie w grze gównianych treści.
Jutro poczytam recenzje na steamie i metacriticu to i będzie wiadomo wszystko. Kiedyś może się to ogra za friko bądź na dużej przecenie jak gra okaże się średniakiem zgodnie z waszą recenzję badź jakimś zawodem, przekoloryzowanym tutaj. Nawet jakby gra okazała się dobra to i tak nie ma szans że ją ogram prędko, bo obecnie jestem zajęty chociażby przygodą w BG3. Wiem że bedę chciał zrobić kilka podejść w BG3 + inne premiery które mają priorytet pierwszorzędny.
- odtwórcza fabuła, postacie bez charakteru, drewniane dialogi;
- nudne questy poboczne, nic nieznaczące wybory;
- pusty, martwy świat, w którym niewiele się dzieje;
To tak jakbym czytał o Legend of Zelda Breath of the Wild 10/10.
Dokładnie, pograłem w to pół godziny i poszło w cholerę, co ludzie w tym widza to ja nie wiem, przecież to jest niżej niż średni średniak xd
Śmieszne jak krytykowałem zelde z ta bajeczkową otoczka dla japan child do rej pory nie wiem co te gowno przestawia to zostałem wyśmiany nagle ludzie przejżeli na oczy? Zapomniałem większość tych lemingów nawet nie ma własnego zdania. To tak jak z tym filmem barbie dla mnie to dno totalne w tym momencie hollywood sie załamał od dawna mecze koreańskie produkcję bo tam nie ma kur***twa poprawności politycznej.
Nie zapomnijcie powiedzieć jaki cyberpunk byl chujowy a dzisiaj w niego gracie.
Nie zapomnijcie skomlać jakie D4 jest nude a i tak kurwa gracie.
Lemingi bez własnego zdania stano bydla prowadzona na rzeź bo ktoś obiecał zielona druga irlandie...
Polak to jednak zjeb umysłowy klasy światowej nie posiadający własnego zdania.
Ale wy specjalisci od slabego trollowania graliscie w zeldie czy tylko narzekacie, ze nintendo to gry dla dzieci, prawdziwy europejski czy amerykanski mezczyzna gra w skyrima?
W sumie zaskoczenia nie ma. To było przewidywalne od pierwszych materiałów pokazujących rozgrywkę. Kiedyś gdzieś na wyprzedaży jak będę pamiętał to zagram w popierdółkę tak dla zabawy. Takie średniaki też są potrzebne. Nie zawsze trzeba się angażować jak w BG3. Chociaż trochę szkoda, że niewypał. Może następnym razem.
"dobra gra akcji" - jak patrzyłem na gameplay'e przed premierą to ostatnia rzecz , której bym tu szukał. Przekombinowany tytuł - kojarzy mi się z wieloma przekombinowanymi tworami Anime.
Komplement szukany trochę na siłę, Steam daje 40% pozytywów.
Ktoś porównał do Hogward'u. Totalnie nie ta liga. Ani gameplay, ani uniwersum, ani fabuła - to nie ten poziom. Gameengine i ilość kadry wypełniającej grę - można porównać liczbę detali czy sposób poruszania postaci, obracania w miejscu, żeby powieidzieć, że Atlas to tanie "drewno".
Uniwersum - nie przekonują mnie umiejętności - wygladają jak wymyślone naprędko tylko aby ładnie wyglądały na gameplay'u. Jakieś wyskakujące z nikąd powiększające się bronie? To szukanie pomysłu na siłę - prawdopodobnie niczym nie uzasadnione fabularnie. Wiszenie w powietrzu bym zaakceptował jakby było możliwe latanie.
Fabuła - prolog zazwyczaj wiele pokazuje, tutaj jakby porównać do nawet przeciętnych pomysłów z Hogward'u to w Hogwardzie przynajmniej zachowany jest klimat, udźwiękowienie,...
Jeśli bym szukał czegoś do porównania to Outriders. Jedyny tytuł z notami poniżej 8/10 gdzie grałem głównie dla gameplay'u. W podobny sposób ta gra jest przekombinowana, ale dużo łatwiej byłoby skonstruować z tego grę powyżej 8/10.
Wybacz, że się czepiam, ale na miłość boską - Hogwart a nie Hogward. ;) Niby mała różnica, ale kogoś kto zjadł zęby na książkach pani Rowling strasznie kłuje w oczy.
Tak pytam dobrze sie czujesz? Czemu ta gra porownujesz do Harrego Portiera, jeszcze nie to uniwersum, nie ta fabula, inne gry nie oparte o istniejaca marke giganta tez tak bys porownal? Co za typ.
Firma robila wczesniej Surge czy jakies biedne gierki a ten wylatuje z Hogwart Legacy.
Do momentu anime przeczytałam nie wiem jak można porównać animacje do gry, film do samochód a samochód do betoniarki...
Nie zaponij zestawic rodziny z burakami. Nie bronie gry ale sam poczatek wypowiedzi zniecheca do czytania dalej.
Zwlaszcza ze ktos oberzal
Cowboy BB
Trigun
Akira
I mase starych jak i nowych animcow. Nie ta gra nie ma kurwa nic wspólnego z anime. Nawet szaty graficznej którą szybciej znajdziesz chociażby w pso2 ng - gdzie gra dla mnie to i tak gniot bardziej dla stulejarzy pod waifu.
Na Steam 40% pozytywnych ocen. Sam odinstalowałem produkcję nie wychodząc z tutoriala, strasznie budżetowa produkcja. 10 zł tańsze Plague Tale 2 od tego samego wydawcy jest o kilka leveli wyżej jeśli chodzi o wykonanie.