Na pewno Mortal Kombat i Legend of Zelda
Jakie wy znacie?
Jeszcze upadki np. Fallout
nie wiem czy zgodziłbym się z Falloutem, bo jedyna prawdziwa wtopa był start F76, reszta jest mocno subiektywna.
Mortal Kombat też miał gorsze chwile, a właściwie kilka grubych lat ze sredniakami/crapami.
pierwsza seria, która przychodzi mi do głowy to Need for Speed.
upadek to jeszcze Tony Hawk.
i Bloody Roar.
no wieeeem, ale tego nie liczyłem, bo to remake i to chyba by było na tyle z dobra, bo już od American Wasteland nie wyszło nic powyżej sredniej, a THPS 5 było wisienka na torcie. no i na razie cisza o THPS3+4 albo jakiejś kolejnej części...
Jeśli chodzi o serie trzymające poziom cały czas to do głowy na dzień dobry przychodzą mi dwie. Halo i Dark Souls. Obie miały słabsze odsłony ale nawet najsłabsze gry z tych serii to ciągle sztosy.
Jeśli chodzi o porażki to chyba Heroes of Might & Magic które staczało się od piątki.
Final Fantasy
Mario
Persona
Dragon Quest
Wskakując do jakiejkolwiek gry z tych serii gra mi się zawsze dobrze, bez zmęczenia materiału.
Do tego jeszcze Yakuza, chociaz wolalbym, zeby zostali przy zrecznosciowym trybie gry.
Fakt, dziwne że zapomniałem o jednej z lepszych serii gier w jakiej grałem.
Chociaż facepalmow to tak można walnąć sporo, zwlaszcza w części 4 :P
A mi się tam podobala nowa Yakuza z Ichibanem.
Chociaż fakt, mogliby walki z koparkami sobie darować xD
Chyba Baldur's Gate - nie pamiętam by była tam jakaś słaba odsłona.
Anno
Warcraft
Wolfenstein (ale tu jednak skopali Young blood)
Tropico
Metro
Max Payne
Unreal
Upadek to na pewno Command & Conquer, pewnie Settlers i jednak Stronghold, Operation Flashpoint oraz Painkiller
Z upadków to Mafia (3 czesc to sredniak), Thief (ostatnia czesc to sredniak), Mass Effect (andromeda to sredniak)
Yakuza, The Legend of Heroes, GTA
Z upadków to Fallout, Assassin's Creed, Saints Row
Mass Effect.
Największy upadek w historii branży to pewnie Ultima po przejściu w 3d wraz z Ultima IX. Od kiedy Origin Systems zostało przejęte przez EA zaczeła się gorsza passa, a ostatecznie utopili to studio od wybitnej serii RPG Ultima 0-9 i drugiej genialnej serii kosmicznych symulatorów Wing Commander 1-5, gdzie dla wielu każda część jest 10/10. Do serii bez żadnej rysy jak Wing Commander dodałbym GTA, gdzie nie widzę słabszej passy, a grałem w każdą. Również dwie pierwsze w 2d.
Settlers i HoM&M utopił Ubisoft, gdy przejął te marki.
Nie ma sensu raczej wymieniać serii udanych, gdzie są tylko 2-3 części, bo takich są mocne setki. Żadna sztuka widocznie mieć dobrą passę krótkoterminowo. Zrób 10-15 gier w serii w 25-35 lat, gdzie każda jest dobra i okazuje się, że nie da się, bo przy tasiemcach zawsze trafi się kiedyś gorsza passa. Przykładowo Resident Evil od Capcom jest dość równą serią od 27 lat, ale też był kryzys i musieli odbić się, by znów było ok. Nie zgadzam się, że każda Zelda i Final Fantasy jest super. Też są części nieco słabsze.
GTA jako seria total, max payne 1-3, mafia 1-3(dla mnie trója spoko, świetna muza,dobra młucka, niezłe bujanie się furami), uncharted 1-4 + lost legacy. sporo jeszcze tego by się znalazło..
Dobra seria to wydaje mi się, że Tomb Raider może konkurować.
Metal Gear Solid nie licząc Survive. Yakuza, ale to już i też nie do końca bo ostatnio są wpadki. DOOM jest dosyć stabilną serią gier.
Upadki to Stronghold, Wormsy, Leisure Suit Larry, Silent Hill i parę wymienionych wyżej.
Hitman