Tom Cruise początkowo nie chciał nakręcić kontynuacji Top Guna. „To byłoby nieodpowiedzialne”
Dlaczego był akurat prawicowy? Lewicowe kraje jak zsrr czy 3rzesza, a obecnie korea północna także skupiały/skupiają się na armii, nie ma reguły. Czy te terminy stosujemy już tylko jako zastępstwo do my/oni?
Pierwsza część była i jest gównem. Do dziś drapię się w pusty łeb, jakim cudem "dwójka" jest tak dobrym filmem.
Już nie wspominając o tym, że reżyserował pajac Kosiński, który wcześniej kręcił filmy na 2/10, a po udanym TG2, nakręcił film na... 1/10. Cuda na kiju...
Jedynka top gun była o gejach. O odkrywaniu i poszukiwaniu swojej tożsamości płciowej.
Chyba nie twierdzisz, że 3 rzesza nie była kolektywna? Bo oczywiście, że była.
Ale bicie i znęcanie się nad żoną i nie tylko, to już dla niego nie jest nieodpowiedzialne, wszystko w imię sekty scjentologi.
Pierwszy Top Gun nawet nie był o wojnie per se. To był film o licealnej/uniwersyteckiej drużynie w football amerykański tyle że dla niepoznaki dali samoloty i lotniskowce. W dwójce też nie było czuć wojennej grozy. Ja kompletnie nie rozumiem kultu Top Guna w Stanach. Ot, licealne romansidło z elementami akcji. Ja sama wolałam Żelaznego Orła 2, gdzie owszem romans był ale główny ciężar spoczywał na dogadaniu się ekipy amerykańskiej i radzieckiej by razem zniszczyły jądrowe instalacje w pseudo Irano-Iraku.