Duże kontrowersje w EVE Online, sytuację uratowała błyskawiczna reakcja fanów MMO
wytłumaczyli, że booster wpływa balans rozgrywki, co nie było ich celem
"Nie było ich celem"
Hahaha... nie.
Ale i tak jest przedmiot który można sprzedać za walutę, więc p2w. Nie mniej i tak dobra akcja, na którą nie stać graczy Fify czy Diablo. Ludzie ludziom zgotowali ten los.
Via Tenor
wytłumaczyli, że booster wpływa balans rozgrywki, co nie było ich celem
Dobre sobie... Niech darują te oczywiste kłamstwo...
Po prostu sprawdzają, czy gracze kupują ten pomysł za sporo pieniędzy. Jeśli uda się, to będą wprowadzać więcej mikropłatności do gry w przyszłość i przy okazji dużo zarobić kosztem mniej pracy. Jak widać, eksperyment nie powiódł się i są przestraszeni. Bardzo dobrze!
Twórcy inni gry MMO i free-to-play często to robią. Nawet w World of Tanks i World of Warships jest to częsta praktyka.
Głosujemy portfelem.
A ty myślisz że EVE to z czego się utrzymuje? A no dokładnie z tego samego co WoT i spólka.
https://secure.eveonline.com/
Wiadomo. Nigdy nie pisałem, że mają utrzymywać gry za darmo. Proszę czytaj ze zrozumieniem.
Chodzi o to, że bezczelnie kłamią. W rzeczywistości robią to eksperymenty "po cichu" i obserwują reakcji gracze po to, by sprawdzić, gdzie jest granica co do mikropłatności. Zresztą, makaronZserem już o to napisał. Twórcy EVE nie są do końca szczerze w przeciwieństwie do niektórzy.
Na szczęście nie wszyscy gracze są tacy naiwni.
Ale to chyba ty nie do końca wiesz o czym piszesz stąd brak zrozumienia. W tej grze już od dawna są elementy P2W...
No proszę, cwaniaczki cały czas próbują przesuwać granice i testują własną społeczność, odnośnie reakcji na czysto p2w przedmioty.
Boostery to nie całkiem fatalny pomysł. Gdyby były możliwe do stworzenia i dawały boosta na powiedzmy 5 minut oraz były ograniczone do trzech sztuk na użytkownika oraz pięciu użyć na dobę, to mogło by być ciekawym urozmaiceniem rozgrywki.
Problem polega na tym, że to jest "płać, by mieć przewagi". To nie byłoby fair wobec gracze, co dużo czasu poświęcili na grindy, by coś osiągnąć. Teraz dla utrzymanie przewagi muszą DUUUŻOOO płacić tak jak w przypadku World of Tanks. To więcej niż 300 zł. Czy to byłoby w porządku? Po co w ogóle gramy?
Gdyby to byłby "skórki" i "animacji" za pieniędzy, to byłoby w porządku. Ale nie "premia" do uszkodzenie i pancerz...
W modelu f2p płacący nie mają żadnych przywilejów wpływających na rozgrywkę. W EVE tak nie jest ci którzy grają za darmo są wyraźnie do tyłu, i muszą nadrabiać to bycie w rył dziesiątkami godzin na miesiąc. Wyobraźcie sobie jakąś mobę no LoL-a gdzie koleś płaci i przestaje misowac last hity - tak właśnie wygląda obecnie w EVE, niby to samo możesz zrobić bez płacenia tylko jest to prawie awykonalne
A ja chętnie zaplace tyle a nawet wiecej. Ale chce totalnej ochrony przed piratami. Podchodziłem do tego mmo z 3 razy w ciągu 12 lat. Moze wiecej. Zbieralem na statek, kopalem asteroidy. Jak juz wszystko mialem to sobie lece w hi secu na pasek i mnie rozwalaja raty dla zabawy. No masakra. Trace pol roku pracy w 2 minuty. Zanim conkord przylecial to juz mnie nie bylo . Do tego zniszczyli mi kapsule. Warp sclamblery powinny byc usuniete gry. Piraci tez. Chcialem pograć ekonomicznie pvE a nie pvp. Chetnie dam i 500zl za miesiac jesli bede miec niezniszczalny statek i sobie bede mogl w spokoju latac gdzie chce. Gra jest spoko ale tacy gracze jak ja sie od niej odbijaja.
,,EVE Online to mocno nietypowa gra, w której wydarzenia i sytuację geopolityczną kształtują prawie wyłącznie sami gracze.,, - nie prawda wszystkie duże wydarzenia to tak naprawdę ustawka miedzy szefami najwiekszych sojuszy a devsami.Układają scenariusze,zdrady i inne aby w grze się coś działo. z drugiej strony popełniają dramatyczne błędy i niszczą tę grę.To piękna gra zniszczona przez samych twórców.Wystarczy zlikwidowac gre za isk i wprowadzić abonament na każde konto.skończą sie farmerskie multikonta na kopanie i racenie a zacznie się w końcu normalna gra.Moim zdaniem to jedyna droga aby uratować EVE. Oczywiście taki ruch to całkowita przebudowa tego co jest obecnie.
Beka z gola. Musze dac odpowiedz samemu sobie zeby ci wyslac odp. Wiec odpowiem ci pod innym postem. Dużo postow wgl nie ma opcji odpowiedzi. A jak sie pisze za dlugo to wylogowuje i sie kasuje caly tekst. Masakra jakas ten portal.
Wiem o co chodzi w tej grze i mi sie to nie podoba bo jestem pacyfistą. Dlatego chętnie zaplace za forced pve. A inni niech lataja i sie biją. Ja nie musze.
Albo niech wydza dlc single player. Albo osobny serwer pve.
Ta gra i tak umiera to co im zalezy. Nie robili by takich akcji poniej pasa ktore psuja im reputację jakby im dobrze szlo. Na przestrzeni paru lat weszli na steam, dali free to play omega. Dali bostery xp za kase.(to akurat dobre bo mozna przykoksic szybko albo sprzedać jak brakuje kasy na rigi t2 ) no gra coraz mniej ludzi a koszty serwerow i prądu rosną.
Wroce do tej gry tylko jesli bede mogl sobie w spokoju latac po paskach na hi i low secach. Jesli nie to nie wrócę i wiele ludzie tez nie. Starzy odejda w koncu. Wykruszy sie stara banda. A nowi odbija się od za wysokiego poziomu trodnosci.
Bylem w polskim w 2012. Dali mi hulka po jakims czasie bo kopalem w afku mamutem(tych żóltych 4 laserowych koparek jeszcze nie bylo) polecialem do hiseca (do ukladu Hull jesli mnie pamiec nie myli. Ale napewno to bylo 0.5.) kopac na pasek. Wpadli jakies tryhardy piraci i mnie zniszczyli w minutę blokując mi warp.. Stracilem statek, urobek, implanty, rigi, drony górnicze warte setki milionow. Wiecej niz wartosc statku ktory wtedy kosztowal 500kk czyli pol roku kopania velspedaru. Oczywiscie ukradli z kapsuly co mogli i wszelkie ulepszenia statku i wszczepy ciała. Przyleciał concord i zabil tego co mnie zniszczyl jak juz bylo po wszystkim ale on mial jakis statek kupe warty, duzo mniej niz moj. A jego kolega mnie okradl i zniknal. No prosze cie. Gdzie tu radosc z takiej gry...
Tak sie wkurzylem ze wszystkie moje oszczednosci dalem na nagrode za jego glowe. I zrobiłem rage quita. I usunalem gre z dysku. Wrocilem jakos w 2019 na steam wersji - wykupilem wszystkie bostery i dodatki, pogralem miesiac i mnie rozwalili przy skanowaniu wormhole. No tak sie nie da grac. Ta gra ma glupia mechanike bo sprowadza sie tylko do walki a nie budowania potęgi gospodarczej. Po co te wszystkie bazy na planetach to ja nie wiem. Jak tak ma wygladac przyszlosc kosmosu to juz lepiej niech nas wojna atomowa zabije zanim zamieszkamy ma marsie.
A wgl to całkiem edytowales poprzedni post o tym dołączeniu do polskiego klanu. Nie wiem czemu. Wiec odpowiedzialem z pamieci.
Via Tenor
nie prawda wszystkie duże wydarzenia to tak naprawdę ustawka miedzy szefami najwiekszych sojuszy a devsami.
widze, ze szury i tu dotarly. dawaj dalej, posluchamy, poczytamy XD
Ta gra ma glupia mechanike bo sprowadza sie tylko do walki a nie budowania potęgi gospodarczej.
Gralem przez lata (2004-2014) i samemu bylem w stanie budowac statki T3, sprzet T2 a nawet sprzedawalem carriery i dreadnaughty. Zarabialem na tym tyle, ze odlozylem okolo 100+bil ISK i co miesiac oplacalem PLEX dla 2 kont. Chyba wystarczajaco dobra "mini-potega gospodarcza" jak na jedna osobe. A ze ty nie dales rady? Przeciez nie kazdy zostaje milionerem - wiekszosc ludzi pracuje na minimalnej, jak widac tobie tez pisany byl taki los. Zycie. Albo jak to sie mowi "git gud".
@ Asmodeus mylisz sie co do mnie.ja tez grałem może nie 10 lat jak Ty bo grałem tylko 5 ale radziłem sobie świetnie i bawiłem się dobrze. Do czasu.Ale też bacznie obserwowalem ruchy CCP i poprostu nie dam sie nabrać na ich kolejny trik.te wszystkie zmiany,balanse itp. wybacz ale naprawdę nie chce mi sie pisac wypracowania .wielu odeszło z tej gry .nie jestem naiwny i potrafie skasować postacie konta odinstalować grę i pa pa.Wielu starych graczy którzy zostali są w grze tylko z powodu że handlują iskiem za złotówki euro czy funty.znałem takich i musiałem znosić ich obecność będąc w polskich korpach.To między innymi przez nich ta gra jest popsuta. a nieudolne manewry ccp są próbą walki z tym i tego konsekwencjami. ,tzw RMT i to jest jedyną rzeczą która ich tam trzyma.
