Forum: Świat Xboxa #58

Ahh! Xbox Classic! Moja ulubiona konsola 6 generacji!

Bo każda gra ma swoje plusy i minusy.

Miałem ochotę spróbować, ale mam mało czasu na granie, a dużą kolejkę gier do nadrobienia.

ja wiem, że kochacie Goticzka całym sercem, ale mówienie, że mit drewna powstał dopiero potem to jest przeklamywanie rzeczywistości - takie same zarzuty pojawiały się w owczesnych recenzjach i nie bez powodu w dwójce sterowanie było zmienione.

jedna z najlepszych recenzji Gothica jakie czytałem:
https://www.reddit.com/r/patientgamers/comments/wc2pdk/gothic_1_and_2_are_very_good_very_flawed_niche/

Jedną z takich poprawek do Gothica jest wolne celowanie. Ja z tego nie korzystam, bo gram na klawiaturze i tego nie potrzebuję, ale dla osób korzystających z myszki wyjście tego moda było sporym gamechangerem.

Polecam spróbować. Nie wiem tylko, czy można z niego korzystać w jedynce, ale w dwójce na pewno.

dmx

Union skupia się na poprawie bugów i błedow w silniku, które nie zostały naprawione w systempacku, który już i tak mnóstwo rzeczy naprawił. Dodatkowo ma też wgrane niektóre poprawki, które wczęsniej trzeba było wgrywać osobno jak np. 4GB patch, bez którego w bardziej wymagającyh modach wyskakiwał błąd z brakiem pamięci. No i oczywiście wszystko z systempacka również przeszło do Uniona.

Pozostałe modyfikacje zmieniające rozgrywkę trzeba wgrywać osobno. Kiedyś był z tym probolem, bo nie było możliwości wgrywania ich pojedynczo, a jedynie z jakąś wiekszą modyfikacją, ale teraz już nie ma z tym problemu. Kilka lat temu powstał pakiet skryptowy Ninja, który umiożliwia pojedyncze wgrywanie różnych poprawek w zależności od preferencji, tak jak jest w wielu nowszych grach.

a to tylko jedna z moich zalet.

No nie przegadasz, a sam DirectX to skrót myślowy (chodzi mi o powiązane z nimi jednostki cieniujące)
Przed 2001 rokiem miałeś standard t&l (transform and lighting)
Potem pojawiły się pierwsze karty z Pixel shader (GeForce 3 który był w pierwszym Xboxie) i zrobiło to spora rewolucje w kwestii grafiki
Jakoś chyba rok później pojawiły się już kart z shaderami 2.0 (chociaż one do minimalnych wymagań, wymagane były tak od 2006 roku, niektóre gry z tamtych lat jeszcze działały na 1.0 a rok później to już 2.0 minimum a nawet 3.0)

W każdym bądź razie sytuacja na rynku kart graficznych wtedy była niezwykła dynamiczna i ciekawa, ale trzeba było kartę wymieniać co te 2-3 lata żeby pograć komfortowo (albo żeby w ogóle moc coś odpalić)

Teraz na takim GTX 1060 (2016), a nawet GTX 970 (2014) pograsz we wszystko, oczywiście nie na maksymalnych detalach ,ale pograsz komfortowo

I właśnie pierwszy Xbox wyszedł w takim momencie, że pojawiły się shadery stąd taka spora różnica względem ps2

a to tylko jedna z moich zalet. X2

aaa, no to też!

jeszcze same zmienione literki to nic, ale fakt, że w 99% przypadkach na Switchu do potwierdzania służy przycisk na prawo (xboxowe B), a do anulowania ten dolny (xboxowe A) to jest dla mnie koszmar.

ostatnio moja dupera w Fire Emblem zapytała czy mam czas z nią pogadać, a ja odruchowo odmówiłem.

Ja miałem podobnie ostatnio z far cry i elexem. W pierwszej z nich wszystko podnosi się i akceptuje kwadratem, a skacze X, a w drugiej dokładnie na odwrót. Ale jakoś udało mi się do tego przyzwyczaić.

Via Tenor

Wuja... ale ona chyba o tym nie wie.

ej, a pamiętacie jak w grach wyścigowych przyspieszało się krzyżykiem?

standaryzacja sterowania to jedno z największych osiągnięć gamingu.

Ja czasem jeszcze odpalam sobie Undergounda 2 lub Gran Turismo na PS2 i tam właśnie tak się przyspieszało :D

Pamiętam, jakie miałem problemy z przestawieniem się na R2 i L2 w nowszych konsolach.

Ostatnio porównywałem Burnouty na PS2 i XBX. Na PS2 graficznie znacznie gorzej. Wersje na XBX prezentują się jak remastery. W dodatku dodawanie gazu X, a nie RT jak na padzie od Xboksa. Wizualnie i pod względem grywalności XBX zmiótł PS2.

XBox wyszedł 1,5 roku po PS2, co w tamtych czasach było ogromną różnicą. Poza tym MS ewidentnie postawił na technikalia, olewając przy tym wypuszczanie dużych gier, bo niedługo po premierze skupił sie na opracowywaniu X360. Dzisiaj stare xpudło ma przewagę w grafice i grywalności, ale kiedyś w ogole się tego nie odczuwało, bo praktycznie nikt w Polsce nie wiedział o istnieniu tej konsoli.

XBox wyszedł 1,5 roku po PS2, co w tamtych czasach było ogromną różnicą.

+1 w tamtych czasach bylo tak, ze jak kupiłes karte powiedzmy w 2000 roku to rok pozniej niektore gry w ogole mogly ci sie nie odpalic, bo co chwile zmieniały się directy

No i zwykły, przecietny gracz w wiekszosci nie wiedział co to XBOX, a taką PS2 kazdy kojarzył ot wyrobiona marka dzieki PSX (rzadko kto miał wtedy dostep do internetu czy nawet do prasy)
A pierwszy Xbox miał fajne gry na wylączność, ciekawy to byl sprzet

Ja się dowiedziałem o Xboxie z encyklopedii gier 2004 xd

co dla was znaczy przecietny gracz?

szesciolatek?

przeciez to nie tak, ze Xbox byl jakims totalnym nonamem jak te dziwne konsole w stylu Gizmondo, etc.

jasne, w swiadomosci dzieciakow w Polsce istnialo glownie Sony, ale pamietajcie, ze sa ludzie, masa ludzi, ktorzy przygode z grami zaczynali w latach 80./90. i to raczej ich nazwałbym "przecietnymi" graczami - a oni o Xboxie wiedzieli na pewno.

Przeciętny gracz to taki, który gra głównie w mainstreamowe gry na mainstreamowym sprzęcie i nie interesuje się zbytnio zakulisowymi sprawami.

Możecie sobie mówić co chcecie, ale prawda jest taka, że Xbox w świadomości graczy w Polsce przed premierą X360 praktycznie w ogóle nie istniał. Classic wyszedł w Polsce w 2004 roku, czyli zaledwie rok przed światową premierą X360 i aż 3 lata po premierze PS2 w Polsce. Jak ktoś nie był geekiem czytającym na bierząco grową prasę, to nie miał możliwości, żeby dowiedzieć się o tej konsoli, bo nawet w polskich sklepach praktycznie jej nie było. No a przynajmniej ja nigdy nie widziałem classica w sklepie. W przeciwieństwie do PS2, które w polskich sklepach było dostępne caly czas przez ok. 10 lat.

dmx
Większość ludzi dowiedziała się o xboxie najwcześniej w 2004 roku, bo dopiero wtedy wyszedł w Polsce xD

Poza tym zapominasz o tym, że wtedy były inne czasy. Mnóstwo ludzi nie miało internetu (w tym ja), więc jak ktoś nie był geekiem czytającym prasę lub był za młody, żeby się tym interesować, to nie wiedział nic o xboxie. Za to o PS2 wiedział praktycznie każdy, bo była to najpopularniejsza konsola na świecie.

Ja wiem, że patrzysz na to ze swojej perspektywy growego dziadka, który pamięta czasy sprzed wyginięcia dinozaurów, ale prawda jest taka, że tacy fani gier interesujący się calym rynkiem należeli wtedy do bardzo małej mniejszości. Zresztą dzisiaj nic się nie zmieniło. Jedynie graczy jest więcej, ale procentowo rozkład jest podobny.

W moich okolicach też nikt wtedy nie słyszał o Xboxie, wszyscy lecieli na PS2, dopiero gdy wyszedł X360 sytuacja się wręcz odwróciła

Dmx ja o pleju slyszalem juz w przedszkolu jak siostrzyczki tlukly sie w tekena, potem testujac ciosy na nas (katolickie przedszkole)
Zartuje, ale o pleju slyszal kazdy, nikt go nie mial, ale kazdy znal. A o xboxie byla dlugo cisza na naszym podworku, jak sie pojawil, to byl traktowany jak pegazus, czyli podroba.

Dalej takie przeswiadczenie jest obecne, ze kloc to wiocha i tandeta i wybor biedaka. Dlatego ciagle jest z tylu.

ile kosztował?

w co chcesz grać?

Wziąłem z alli za 100 z groszem, bo wygląda identycznie jak ten z allegro za 3 razy tyle. Najwyżej zwrócę.

Stare NFSy, bo mocno się różnią od pecetowych odpowiedników oraz Drivery na początek.

Ten. Gościu na YT chwalił.

Czyli na PS2 nie pogram w gry z PS1? Musiałbym kupić jeszcze PS1?

Co polecasz?

Może kiedyś. Narazie chciałbym kupić NES Classic Mini, SNES Classic Mini oraz Wii Mini.

Switch OLED również mnie kusi, ale chyba poczekam na Switcha 2.

to ma byc normalny AC, ale na mobilkach?

jak tak to w pytę.

Via Tenor

Ten batek ma pusta czapke czy ma czolo na pol metra :D

E tam ;)

W dłoń?

Można będzie ubić ścierwojada w klopie.

PatriciusG. tego określenia na masturbacje jeszcze nie słyszałem.

Via Tenor

Dobre

Może napiszę do redakcji, że mam pomysł na konkurs: Najlepsze określenia na masturbacje inspirowane grami wideo.

Albo w ogóle: Ambiwalentne określenia, na maskowanie tego co robisz w ubikacji jak idziesz ze Switchem. Odpalasz Diablo III i mówisz 'Kochanie idę oczyścić szczelinę' do żony.

11 premiera gry czy trailera?

Ja kampanie znam na pamiec, to obok neverhooda i nfs 2 moja pierwsza gra. Przeszedlem z milion razy.

Remaster? Tak starej gry? Pod jednym warunkiem... że będzie oryginalny i działający soundtrack.

Z tym soundtrackiem to panskie jaja. W wersji dodanej do cda nie bylo, kupilem na steam - nie ma xD Jakis mod niby dodawal muzyke, ale to na zasadzie puszczenia jej z osobnego zrodla, bez zwracania uwagi na wydarzenia w grze.

ja sie teraz narażę, ale...

uważam, że exy Sony są super, bo mają ogromne budżety i są mega dopieszczone, ale są... nudne. przy czym odnosi sie to do tych najwiekszych exow, ale to za chwile.

one sa nudne nie w tym sensie, że nudzą swoją rozgrywką, bo ta jest naprawdę dobra, mądrze zaprojektowana, itd. ale są nudne, bo po prostu biorą jakiś gatunek i kopiują znane rozwiązania, wykonując je lepiej (oprocz walki z ludzmi w Horizonie, beznadziejna), ale nie dodajac zbyt wiele od siebie.

i to nie jest nic zlego, ale troche tak jak mowisz - gdyby moja przygoda z PS4 Pro zahaczala bardziej o koncowke poprzedniej generacji to raczej nie kupowalbym PS5, bo znalbym juz te exy i nie czul tak pilnej potrzeby sprobowania kolejnych czesci. te gry maja praktycznie zerowe oddzialywanie na moja wyobraźnię, zero sladu pozostawionego w mojej glowie - wyłączam konsole i po minucie zapominam, ze w ogole w cos gralem.

sa tez natomiast mniej popularne exy Sony, ktore staraja sie robic cos innego - jak Returnal, ktory jest pierwsza (i na razie chyba jedyna) gra roguelike/roguelite o jakosci AAA albo jak Humanity, ktore ma bardzo mocny vibe gier logicznych z PSX i ktore jest naprawdę znakomita gra. tylko, ze o tych grach nikt praktycznie nie mowi, liczy sie tylko kolejny God of War, Spider-man albo Horizon. sa to tez prawdopodobnie "gorsze" gry, jezeli postaramy sie przyjąć jakies obiektywne kryteria, tj. jakosc wykonania, grafika, fabula, etc. ale no, przynajmniej są jakieś.

zaznaczam, ze to tylko moje zdanie, bo ja jestem graczem, ktory najbardziej lubi pomysł, zlozonosc mechanik i metarozgrywke. dlatego kocham Zelde, dlatego spedzilem duzo czasu w State of Decay, ktore jest przecietniakiem, dlatego jestem uzależniony od Factorio i dlatego uwazam, ze Starfield, jezeli nie bedzie techniczna kupa, zamiecie wszystkie exy Sony z ostatnich kilku lat.

dlatego tez uwazam, ze gdyby BG3 zostal exem na PS, co nadal jest mozliwe, to bylby absolutnie najlepszym dostepnym exem - z tych na PS5, ale tez możliwe, ze w ogole.

oczywiście jestem swiadomy, ze problem jest taki, ze Xbox nie ma takich duzych exow w ogole (bo nie ma prawie żadnych), a jednak raz na jakis czas taka gra powinna wyjsc. moje powyższe przemyslenia nie maja jednak na celu porównań, to raczej moja ocena biblioteki Playstation w oderwaniu od wszystkiego.

a, no i dlatego uwazam, ze Switch ma absolutnie najlepsze exy - nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym.

nie no Wuja, jakosc jest niepodwazalna, czuc piniondz na kazdym kroku i ani troche nie zaluje zakupu PS5.

moja opinia miala byc raczej "podsumowaniem" i poszukaniem przyczyny tego o czym mowil John, ze nie ma presji kupować PS5, zeby ograc Ragnaroka, itd. - gdybym ograł pierwszego GoWa, Horizona czy Spider-mana na PS4 to wiem, ze mialbym to samo, bo te gry nie poruszaja tego dzyndzla w moim mozgu, ktory powoduje, ze mysle o nich przed snem i wyobrazam sobie co zrobie w nich jutro jak znajde chwile, zeby pograc.

czyli zupelnie inaczej niz wlasnie, np. wspomniany BG3, ktory jest idealnym przykładem czegoś takiego. pogram dopiero za miesiąc, a juz teraz wiem jaka rasa, klasa i jaka postac bede odgrywal.

i dla takich gier jestem wlasnie graczem, a nie dla kolejnych blockbusterow.

Nie rozumiem czemu ktoś kto nie grał w poprzednie Baldury, teraz nagle nie może się doczekać nowej części xD

A co do gier Sony, to tradycyjne co kto lubi

Dla mnie gry Beci na czele z TES są nudne do porzygu, dużo łażenia, słaba mechanika, nudna fabuła. Fallout to właściwie to samo, ale w innym settingu

Liczę, że starfield to zmieni, ale z tą opinią że jeśli Starfield nie będzie zabudowany to...
Się mocno kolego zapędziłes, bo tak czy siak obstawiam, że to będzie gra, ktora ma te same bolączki co tes czy fallout

O grach izometrycznych to już w ogóle się nie wypowiadam, bo nie ma w nich dobrych mechanik, walka nie sprawia żadnej frajdy

Co kto lubi

Nie rozumiem czemu ktoś kto nie grał w poprzednie Baldury, teraz nagle nie może się doczekać nowej części xD

co jest w tym dziwnego, bo nie rozumiem?

O grach izometrycznych to już w ogóle się nie wypowiadam, bo nie ma w nich dobrych mechanik

widziales w ogole jak wyglada walka w Divinity albo nowym Baldurze? widziales jakie kombinacje mozna robic i w jaki, czasem zupelnie nieoczywisty sposob, mozna wykorzystywac wszystkie umiejetnosci? widziales dowolnosc w budowaniu postaci?

przepraszam, ale mowienie "nie ma dobrych mechanik" to calkowita odklejka - brak mechanik to wciskanie na zmiane slabego i mocnego ataku, a nie miliony mozliwych sposobow na rozwiazanie kazdej potyczki.

zeby bylo jasne, bo mam wrazenie, ze Last zle zrozumial.

jako mechaniki nie rozumiem tego jak sie w gre gra, w sensie ukladu sterowania, poruszania sie, strzelania czy walki jako czynnosci.

jako mechanike rozumiem zasady rzadzace swiatem gry i to jaki my mamy na nie wplyw, jak bardzo mozemy ten swiat zmieniac i jak bardzo jestesmy w stanie sami kreowac swoja rozgrywke. czyli taki backend gry, to co jest pod powierzchnia.

dobra, to, ze nie sprawia mu to frajdy to jest juz jego opinia - tak jak powiedzial, co kto lubi.

bardziej skupilbym sie na "nie ma zadnych dobrych mechanik", bo to jest juz cos co wypadaloby jakos uargumentowac.

bo mi na przyklad walka w izometrycznych RPG, w czasie rzeczywistym, tez nie sprawia frajdy, ale w zyciu nie zaryzykowalbym stwierdzenia, ze nie ma tam dobrych mechanik.

A ja jak już wcześniej mówiłem przechodzę obojętnie obok tej premiery mimo iż sprzęt pozwolił by pewnie na wiele przy tym tytule. Dla mnie istnieją tylko zręcznościowe systemy walki, czyli jak zaznaczył wujek mashowanie przycisków i roolowanie. Gry izometryczne, a przede wszystkim z turowym systemem walki są dla mnie w opór tak nudne, że nawet genialna reszta część gry jak w przypadku BG3 nie z rekompensuje mi tej nudy.
Żałuję ale nic nie poradzę. Oddał bym dużo za takiego BG3 w stylu Wiedźmina z jego systemem walki.

i to jest spoko Crod. nie ma nic zlego w tym, ze Cie to nudzi.

mnie nudza na przyklad gry grand strategy, ale nie mowie, ze nie maja zadnych dobrych mechanik.

przeciez jak ja bym mial ci wytlumaczyc zasady w Close Combat (<3) to prawdopodobnie szybciej sam bym je zapomnial niz cie nauczyl w to grac
Ależ to była giera. Pamiętam jak się zagrywałem na przełomie liceum i studiów kiedy dopadła mnie faza zainteresowania II Wojną Światową. Close Combat i Combat Mission to były jedyne gry w które wtedy grałem.
Wychodzi to jeszcze w ogóle?

A moze problem polega na tym, ze glownie gracie w singlowe otwarte swiaty tpp i dlatego was nudzą? Bo takich gier z widokiem izometrycznym o duzej skali jest bardzo malo, wiec pewnie tak czesto w cos takiego nie gracie?

no patrz, a ja glupi myslalem ze juz wiekszej glupoty niz o directach wyzej nie palnie

Ale ze gdzie tam była głupota? Czy trollujesz? Dawniej co chwile pojawiały się nowe nazwijmy to typy cieniowania (czyli nowe wersje pixel shader realizowane za pomoca directx), juz opisalem w innym poscie o co dokladniej chodziło i dokładnie tak było. Czesto nie mozna bylo odpalic gry na dwuletniej grafice bo nie obslugiwała nowego systemu cieniowania aka nie była zgodna sprzętowo z nowszym directX

Gry izometryczne, a przede wszystkim z turowym systemem walki są dla mnie w opór tak nudne, że nawet genialna reszta część gry jak w przypadku BG3 nie z rekompensuje mi tej nudy.

I to jest dobre podsumowanie, mnie juz na sama mysl o widoku izometrycznym bierze na odruchy.. Poza tym totalnie mi te gry nie pasują do konsol?

Ale z ciekawosci sprawdzę tego Baldura, nie kupie, ale sprawdzę, na bank sie skonczy tak ze po 1h wywale, ale no jestem ciekaw..

A moze problem polega na tym, ze glownie gracie w singlowe otwarte swiaty tpp i dlatego was nudzą? Bo takich gier z widokiem izometrycznym o duzej skali jest bardzo malo, wiec pewnie tak czesto w cos takiego nie gracie?

nawet jesli, co to ma do rzeczy?

napisalem przeciez, ze nie chodzi tu o nude jako znuzenie rozgrywka.

jak bede gral rzadziej to automatycznie dojda jakies bardziej skomplikowane mechaniki, systemy i nowe pomysly?

A ja nie czekam na nowości z dwóch powodów:

1. Kupa gier do nadrobienia. Sami zresztą wiecie.
2. Do 4K muszę zmienić GPU, bo RTX 2060 jest za cienkie, ale czekam na RTX 4090. Wtedy będę PC Master Race!

Zobaczysz Wujo. Wjedzie RTX 4090 to wyślę foto :P

A retro konsole, które mnie interesują nie są drogie. Całe szczęście.

W każdym razie otrzymałem zielone światło od żony.

Trochę czasu minie, bo zamierzam wziąć od kuzyna, który już czeka na RTX 5090. W życiu nie dałbym tyle kasy za GPU. Chyba, że byłbym milionerem.

Tv też mam od niego w dobrej cenie, bo on zmienił na taki sam, ale 50 calowy.

Jedno lat redemptionowi nalezy oddac, generuje ruch w watku jak dobre free cyce.

Skoro byla mowa o wymianie GPU to chyba oczywiste, ze chodziło o funkcje hardware'u a nie software'u

Tłumacz sobie to jak chcesz, ja mam to gdzies

Via Tenor

generuje ruch w watku jak dobre free cyce.
Zaraz to sprawdzimy organoleptycznie :).

Czyli jednak dres

Undress chyba.

Od kiedy Sony poszło w otwarte światy ich gry często są po prostu bardziej dopracowanymi ubigrami. Żadna z nich nie wymyśla koła na nowo, ale za to wyróżniają się dosyć unikalnymi światami, bardzo dużym budżetem i dbałością o detale. No i poza tym często wyciskają ostatnie soki z konsol Sony, jeśli wychodzą w drugiej połowie generacji i poza nielicznymi wyjątkami nie mają żadnych problemów z optymalizacją.

Co do izometrycznych RPG'ów, to ja mam podobnie jak John. Nigdy nie przeszedłem wcześniej żadnego Baldura (grałem kilka lat temu w jedynke, ale po ok. 10 godzinach przestałem), ale po zapowiedziach BG3 tak się na niego nakręcilem, że postanowiłem zagrać sobie w poprzednie gry Lariana. Właśnie wczoraj zainstalowałem sobie Divinity Original Sin, w które zagram sobie po Elexie.

Ładna giera

Rozdzieloczość licha ale geometria obiektów dzięki nanite robi robotę.

Całkowicie zmieniam zdanie co do grania solo, początek był faktycznie okropnie męczący ale potem można z przyjemnością cieszyć się grą.
Tak mi mów;)

W ruchu prezentuje się to ok i czy graficznie jest równo czy raz gorzej, a raz lepiej? Bo na tym ss gra mimo iż rekonstruowana z 720p wygląda spoko i faktycznie geometria obiektów rzuca się w oczy od razu.

Może kiedyś zagramy z kumplem, bo się pytał o Remnanta, ale to dopiero za jakiś czas. Póki co nawet Diablo 3 nie możemy wspólnie skończyć, bo wolimy grać w co innego.

W Gothicu walka też opierała się po części na RNG (krytyki), co nie przeszkodziło w zastosowaniu jakiegokolwiek systemu walki zamiast głupiego mashowania przycisku. Zresztą, w TESach pod tym względem zbyt wiele się nie zmieniło do dziś, te gry są bardziej drewniane od Gothica mimo tylu lat różnicy

edit: lepsza jakość jakby ktoś chciał sobie obejrzeć
https://www.youtube.com/watch?v=1PcUQQOODv0

O tym właśnie mówiłem. I patrząc na to ktoś ma czelność mówić, że Gothic to drewno jednocześnie za wzór stawiając Morrowinda. No absurd. I tak barnej ma rację ale efekt końcowy w tego typu grze jest absolutnie beznadziejny. Losowość w tym przypadku jest irytująca, a nie stwarza trudność.

Walka w Morrowindzie jest tragiczna, ale sam świat też nie pomaga. To zwykła makieta bez jakiegokolwiek ekosystemu. NPC stoją jak kołki bez względu na to, co zrobisz, bo nie mają żadnych rutyn i odpowiedzi na nasze poczynania. Ten świat jest po prostu sztuczny. Nie ma w nim żadnego życia.

Za to Gothic to immersive sim pełną gębą. Nie dość, że każdy NPC ma swoje dzienne i nocne rutyny, to na dodatek reagują dosłownie na wszystko i nawet jak po prostu gracz zacznie się przy nich skradać, to jest odpowiednia reakcja. Zresztą wszystko to zostało pokazane w tym krótkim filmie. Ten świat żyje i grając ma się wrażenie bycia jego częścią, a nie oddzielnym bytem jak w Morrowindzie.

Mr. JaQb przeciez krytyki i rzuty kostka to dwie zupelnie rozne sprawy i w zaden sposob nie mozna tego porownywac.

wideo z reddita World of Gothic tez nie jest najlepszym dowodem na cokolwiek.

Crod4312 - > tak jak mowi barnej, porownywanie tych dwoch systemow walki nie ma sensu, bo Gothic to aRPG a w Morrowindzie uderzenia sa liczone na podstawie rzutow kostka - co według mnie beznadziejnie sprawdza sie we wszystkich grach w czasie rzeczywistym, bo potem to wyglada wlasnie w ten sposob, ze widzisz, ze trafiasz a nie trafiasz. dlatego ciesze sie, ze BG3 jest turowy, tam łatwiej mi to zaakceptowac.

EDIT: rzuty kostka nie sa po to, zeby sprawiac trudnosc - to jest po prostu system RPG.

Niestety sama walka w Morrowindzie to tylko jeden z jego licznych mankamentów.

Dla mnie ten filmik nie musi być dowodem na cokolwiek, bo wiem że Gothic jest grą o kilka lig lepszą od Morka, ale tutaj pojawiały się głosy porównujące te dwie gry ze sobą - dlatego wrzuciłem, bo mi się rzucił w oczy przeglądając reddita :P

Dwa kliknięcia na wykonanie akcji z G1 to jest nic w porównaniu z tym kaszalotem

nie "wiesz" tylko "uwazasz", bo to nie jest fakt.

Wiem, dla mnie to jest fakt, opinie płaczków w internecie mnie guzik obchodzą, moja opinia jest dla mnie najważniejsza.

A jak już mamy przyjemności za sobą to protip na przyszłość, w opinii nie musi być zawarte magiczne stwierdzenie "uważam, że", czy "w mojej opinii" żeby stała się opinią. Liczyłem na wystarczającą domyślność tu zgromadzonych, żeby nie musieć tego pisać za każdym razem

no, nie musi, zgadzam sie.

ale jak piszesz "wiem" albo slowa w stylu "prawda jest" to jednak sugerujesz, ze cos jest faktem i nie podlega zadnej dyskusji.

protip - polecam madrzej dobierac slowa.

i moze to Ty jestes tym internetowym płaczkiem, skoro musiales tu wrzucic ten filmik, zeby kontynuowac temat?

Ale tu nie chodzi o samą walkę. Dla mnie jeszcze większym problemem Morrowinda jest to, że świat gry jest zwyczajną makietą ze stojącymi kołkami robiącymi za NPC. Przez to bardzo ciężko się w to gra. Jak ja mam się wcielić w postać, której poczynania w ogóle nie mają wpływu na świat gry? Wiele mogę grom wybaczyć, ale tej sztuczności w światach bethesdy po prostu nie potrafię.

Ognisty Cieniostwór - > to juz zalezy co dla Ciebie jest priorytetem przy wcielaniu sie w postac.

bo Morrowind wygrywa z Gothicem pod wzgledem wolnosci i ilosci mozliwosci w jaki sposob mozesz wykreowac swoja postac.

btw. to nieprawda, ze Twoje dzialania nie maja wpływu na swiat gry - mozesz przeciez nawet zawalic glownego questa.

nie zgadzam sie tez z tym co napisales wyzej o Gothicu jako immersive simie i ze niby Morrowind jest na tym polu gorszy.

jak w Morrowindzie masz zamkniete drzwi to mozesz je otworzyc wytrychem, mozesz poszukac klucza, możesz nauczyc sie zaklecia otwierajacego drzwi albo znalezc odpowiedni zwoj.

jezeli chcesz nosic tony ekwipunku to mozesz albo dopakowac postac, albo uzyc zaklecia lekkosc albo uzyc przedmiotow wzmacniajacych sile.

to tez sa cechy immersive sima - dowolne podejscie do kazdego problemu.

Niestety dla mnie pewne rzeczy są nie do przeskoczenia i większa dowolność w rozwoju postaci, czy w dojściu do niektórych celów mi tego nie rekompensuje.

Podobnie wygląda sprawa z lore. Ciężko jest mi czerpać przyjemność z jego poznawania, skoro sam świat gry przypomina mi martwą makietę. Może ten remake Skywind coś zmieni (o ile w ogóle powstanie) i będę mógł bez żadnych uprzedzeń poznać fabułę Morrowinda, bo w oryginał już raczej nigdy nie zagram.

Wygląda jak Stalker

Bo to jest Stalker.

Ja restartowałem grę i miałem spokój na 10h.

Juz wyłączyłem ale jutro spróbuję ją faktycznie ubić i może to pomoże

Śmiga po ubiciu. Dzięki

Uroki quick resume, swietny patent, ale nie z kazda gra pracuje jak nalezy.

Jak dla mnie to cały wątek możesz spamować screenami z Wieśka ;)

:D

A leszy wrecz jak żywy

.

Geralt paczy :D

Ale tam kolorowo, ja na razie w mroku pana lusterko brodze.

Dokładnie, jest kolorowo, fajnie i miło się wtedy przemierza krainę Toussaint.

może lepiej, żeby to nie wychodziło, bo się trochę cykam...

może lepiej, żeby to nie wychodziło, bo się trochę cykam...
Ja tak mam z Legacy of Kain:/
W jakiej formie ta seria powróci, bo wróci na pewno.

A sam trailer Silenta, bardzo się podobał. Wiem że się ludziom twarz Jamesa nie podoba (mi tam bez różnicy w tej grze), mam ten sam problem w Last of us Part I.

bardziej chodzi mi o to, ze jak Bloober to zawali to opinia o samym studio pojdzie na dno.

a nie oszukujmy sie, Bloober robi sredniaki albo crapy, z jednym przeblyskiem w postaci Observera - tyle, ze to do tej pory byly gry, ktore troche przemykaly pod radarem mainstreamu, a SH2 to juz wejscie na salony.

Było ale wrzucam ponownie. W remaku będą uniki i wg mnie wygląda to przyzwoicie. Życzyłbym sobie jeszcze takiego "trudnego" celowania jak w nowych Residentach (przynajmniej w dwójce) gdzie każdy nabój jest na wagę złota i przynajmniej gameplayowo powinno się udać.
https://www.youtube.com/watch?v=ANqp8sJh9pg&pp=ygUdc2lsZW50IGhpbGwgMiByZW1ha2UgZ2FtZXBsYXk%3D

Inkwizycja jest super, fabuła nie pozwala się oderwać i tak naprawdę dopiero się rozkręci.

To w takim razie pewno juz zablokowali ten sposob.

Pamiętam jak na początku 2015 chciałem kupić tę kartę aby pograć w Wiedźmina 3 xd Całe szczęście nie starczyło mi kasy mimo iż jak na swoją cenę i wydajność nie była zła i jest ciepło wspominana przez większość.

W starym kompie siedzi GTX 770 i przed nextgen patchem w wiesku 3 było przyzwoicie. A po nim tragicznie.

Z kolei w nowym siedzi RTX 2060 i jest ok bez RT, natomiast z RT tragedia.

Ja kupiłem obie części dość dawno, na dość konkretnej przecenie. Postanowiłem zacząć od dwójki bo trafiam głównie na opinie że to po prostu lepsza gra a powiązań fabularnych w zasadzie brak.
Rzecz jest znakomita, jeśli BG3 to tytuł jeszcze lepszy to naprawdę rozumiem każdy zachwyt na jego temat i mam ogromną nadzieję że doczekamy się Xboxowej wersji.

Ja kupiłem obie z rok temu, ale będę zaczynał od jedynki. Jak mi nie siądzie, to spróbuję dwójkę skoro jest mało powiązań fabularnych.

Tytułów jeszcze nie ukończyłem więc ciężko mi mówić o własnych doświadczeniach, niemniej dosłownie wszyscy recenzenci których oglądałem/czytałem podkreślają że dwójka to tytuł lepszy pod praktycznie każdym względem.
Usłyszałem też opinie że jedynkę warto przejść w wersji Enhanced bo oprócz tego że to pełne wydanie to jeszcze wzbogacone o wiele poprawek gameplayowych. Wprawdzie tego dylematu nie ma na Xboxie bo to chyba jedyna dostępna tu wersja, ale pecetowcy powinni raczej ją wybierać.

ja ogladam i tez jestem ciekawy Labrygi, bo pierwsza jego walka wygladala bardzo dobrze, wygladal jakby we frikach nie miał żadnej konkurencji.

a w nocy Paul vs Diaz. XD

ppv 80% czasu nie działało, gdzie restream w międzyczasie banglał bez najmniejszego problemu, oj ciężkie chwile przed cloutem xd
Myślę że labryga poskłada starego załęckiego, ale wszystko się okaże. No i również jestem za Diazem, będzie kolejna porażka do rekordu Paula

Wystarczyło wyczyścić ciasteczka lub przejść na incognito - u mnie pomogło :)

PlayStation 2 vs...

...vs Xbox.

to pierwsze to Burnout?

inaczej, na 99% Burnout, ale ktory.

Burnout 3: Takedown.

To chyba trójka. Niebieski interfejs mi się z nią kojarzy.

Edit: Raziel był szybszy :)

Geralt pije wasze zdrowie.

Chyba za dużo wypił bo już chodzi po wodzie.

Dlugie włosy, dobry z natury, zbawil swiat, chodzi po wodzie. Geralt to jezus.

Geralt robi selfie.

fftc jakoś ze 2 dni temu wpadł patch do drugiego Remnanta i na kompach dodał około 10 klatek, powiedz jak na konsoli bo coś na YT nie widzę testów.
No mega się cieszę że gra mimo wszystko tak dobra.

A jak tam u Was Panowie? Ja od rana gram w Re4 i bawię się znakomicie.

A jak tam u Was Panowie? Ja od rana gram w Re4 i bawię się znakomicie.

Dalej Dragon Age: Inkwizycja jest grany :) Świetnie się przy tej grze bawię. Ot siekanka przy dobrym doborze ekipy. Obecnie latam z jednym magiem (Dorian) i 3 wojami z dwuręcznymi mieczami (Ja, Blackwall i Żelazny Byk). Rozbierducha konkretna :)

fftc hm hm, może ten patch dotyczył tylko PC.

Crod4312 ja to jestem do tyłu z wieloma słynnymi markami jak DA, Baldurs Gate, Diablo czy nawet Mass Effect, ciężko mi się tu wypowiedzieć:P

dmx jak myślisz? Będzie ten Stalker 2 w tym roku czy nie będzie? Jeśli myślisz że nie, to skłam:(

Via Tenor

Dziękuję

Pitplayer

DA: Origins i 2 ogrywałem lata temu (2015/16) i bawiłem się wyśmienicie bo ten świat ma gigantyczny potencjał i lore gry jest jednym z lepszych jakie wymyślono na potrzeby gry fantasy. Stare BioWare miało geniuszy w tym aspekcie chyba na stanowiskach scenarzystów i ludzi odpowiadających za historię świata.
Inkwizycja przez długi czas mnie odrzucała ale teraz jakoś tak chwyciło i gra jest znakomita. Zaczynam powoli rozumieć tą 9/10 od kwiścia na Golu. Fabularnie jest fantastycznie, powrót znanych z poprzednich części postaci i sam feeling gry czy walki jest mega spoko. Fakt faktem jak ktoś nie lubi sobie grindować to może go ta gra odrzucić bo trzeba robić powtarzalne aktywności jak zamykanie szczelin, zabijanie bandytów czy zbieranie zasobów w postaci szpiegów czy pomaganie innym frakcją, aby przyłączyli się do nas, aby zebrać punkty władzy potrzebne do aktywowania/kupienia głównej misji, które są wyśmienite.
Ogólnie jak na drużynowego RPG'a to jest to chyba najbardziej przystępna seria.

broimy coś później na los santos matmafan?

Yup.