Grasz w Baldur's Gate 3 w Early Access? Lepiej usuń swoje zapisy przed premierą
ja to pewnie zagram jakos dzien po premierze albo i dwa jak sie na mojej ulubionej stronie ukaże :)
Czyli jak koleś ściągnie grę to nagle dev i dystrybutor przestaną ja posiadać? Bo na tym polega złodziejstwo. Polecam zapoznać się czym jest łamanie praw autorskich zanim zaczniesz pisać takie kocopoły
Kradzież polega na tym, że ktoś wkłada wiele lat pracy i ogrom pieniędzy, żeby dostarczyć płatny produkt, a ktoś to wali z torrentów za darmo, jednocześnie to udostępniając dalej.
zdaje się, że tu:
PawKowal4Centurion
ja to pewnie zagram jakos dzien po premierze albo i dwa jak sie na mojej ulubionej stronie ukaże :)
Jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że ktoś ściągnie, sprawdzi i następnie kupi jak mu się spodoba, albo usunie jak nie spodoba.
Zdaje sie ze klamiesz, nie widze zeby w tym cytacie bylo cos o tym ze ktokolwiek cos kradnie.
Juz pomijam fakt nie rozrozniasz piractwa od kradziezy, ale nie chce mi sie o tym dyskutowac.
Może właśnie tak zrobi nie wiesz tego jeden z drugim a już wyrokujecie widać w tym kraju to już taka moda jest od razu skazać. A pisze jak pisze bo nie mam szacunku dla tego kraju i jego języka.
Co za bzdety ...nie ma praktycznie piractwa na dzień dzisiejszy lub jest bardzo marginalne Dzięki temu też płacicie za grę ok 300 zł i będziecie płacić znacznie więcej. Ekonomia rządzi się swoimi prawami.Monopol zbiera żniwa i nie ma z tym problemów - patrz zyski producentów gier , którzy raptem wydali dwie większe i ambitniejsze gry ..
Trwa sprawdzanie jak mocno można wydymać graczy, niestety w większości ciągną oni kasę od starych więc mogą być dymani bez większych przeszkód. Mało tego, korpo tak sobie wychowały ludzi, że ci jeszcze stają w obronie ich i wysokich cen. Przyjdzie taki zielele i pierdzieli o dzwoniących latach xDDD Jak ceny dalej tak będą rosnąć to lata 90 będą niedługo dzwonić xDDD
Pajace powyżej chwalą się jawną kradzieżą czyjejś pracy na którą poświęcono sporo czasu i energii, a admini forum na to jeszcze pozwalają. Do tego robią to jeszcze w czasach kiedy dostęp do gier jest bardzo prosty, a dosyć szybko są na wszystko różnego rodzaju promocje. Inna sprawa, że jak cię nie stać na hobby to znajdujesz sobie inne.
Wielki Graczu, w ktorym miejscu ktos tu sie chwalil kradzieza? Czytam te komentarze juz drugi raz i nadal nie widze.
A swój przeczytałeś?
Ale co admini mają zrobić? Usunąć komentarz? Wtedy byś musiał połowę komentarzy na tym portalu usunąć.
Lepiej zostawić, przynajmniej każdy kto ten komentarz zobaczy z masą łapek w dół się zastanowi. A tak jak usuniesz to nie będzie śladu bo zjechaniu publicznie gościa, który się chwali ściąganiem z torrentów.
Po co trollujesz? Gdzie w tym komentarzu chwale sie sciganiem z torrentow?
Zobaczyles komentarz, podpiales go pod wlasna teze, a potem probujesz mnie z tego powodu obrazic. Przeciez to smieszne.
Komentarze wskazuja na lincz spowodowany dopowiadaniem sobie historii do komentarza. Ty natomiast jestes o krok dalej, bo nie dosc ze sobie dopowiadasz to i nawet teraz wiesz lepiej co autor mial na mysli lol
A wracajac do piractwa, gdybys byl chociaz odrobione rozeznany w temacie to zauwazylbys ze bg3 nie ma drm/denuvo. Tak samo jak divinity2 czy cp77. A to oznacza ze nikt nie musialby czekac dnia lub dwoch zeby gra ukazala sie na torrencie.
PS. pokazuje tez to swietnie podwojne standardy, bo ostatnio uzytownik rafq4 chwalil sie doslownie piractwem, a ja zostalem zminusowany za wytknięcie tegoż piractwa. W komentarzach do artykulu o nazwie " Mamy problem z klasycznymi grami - aż 87% z nich nie da się już „normalnie” zdobyć"
Wstawiam, zebys sobie zobaczyl i niedopowiadal w razie czego. Pozdrawiam.
No dobra, wszystkich wyzywasz od trolli i że sobie dopowiadają, ale dalej nie napisałeś o co ci chodzi. No więc co to za twoja ulubiona strona na której wyjdzie BG3 1-2 dni później niż wszędzie indziej?
Zignorowałem bo się wypowiadam o tej sytuacji tutaj a nie o innych X sytuacjach w innych wątkach w których prawdopodobnie nawet nie uczestniczyłem. Tłumaczenie "a bo tamci napisali X i ich nie dislajkowali" brzmi jak tłumaczenie dzieci w przedszkolu.
Spoko, że wyjaśniłeś o co ci chodzi. Ale niestety nie możesz winić społeczności za to, że zdanie sformułowane w taki sposób jak wyżej wszystkim kojarzy się z jednym i tym samym.
To nie jest moje tlumaczenie, nie interesuja mnie lajki czy dislajki, szczegolnie w takiej sprawie. Przy okazji tego posta i dyskusji przypomnial mi sie tamten komentarz i pokazalem tylko panujace tutaj podwojne standardy.
Nie moge winic spolecznosci? Nie "winie" kazdego za dopowiadanie sobie historyjek, nie wykluczam ze ktos mogl zle cos zrozumiec. Istnieje roznica miedzy zle zrozumieniem/zapytaniem/rozmowa, a takim np. metaverse ktorego nie interesuje to co pisze, wymyslil piractwo koniec tematu.
Czy tez pisanie ze wyzywam ludzi od trolli mimo ze tak nie jest, bo komus sie cos ubzduralo.
Akurat Larian to jeden z nielicznych producentów gier którym płaci się za produkt z przyjemnością ponieważ oni zawsze dowożą
Nie zawsze. Beyond Divinity był słaby.
Oba Origin Siny były mocno zabugowane na premierę i wymagały miesięcy aktualizacji i wydania Definitive Edition.
Bardzo odwazni zlodzieje sie uaktywnili xD. Moze zamiast pisać komentarze o zlodziejstwie spróbowaliby poprawić swoje szanse na rynku pracy by móc sobie pozwolić na kupno gry?
Źle zakładasz. Znałem takich, którzy piracili z przyzwyczajenia. Nawet jeśli gra na steamie była w promce za 20 zł. Bo przecież za to można kebsa kupić ;V
po pierwsze piracenie gier to nie to złodziejstwo. Po drugie nikt tu nie napisał komentarza o takiej treści, ulubiona strona PanaKowala to może być jakaś strona z legalnymi grami, tak więc zastanówcie się zanim zaczniecie kogokolwiek oskarżać.
nie mieści się to w definicji złodziejstwa, ale oczywiście piracenie nie jest moralne i powinno być piętnowane. Natomiast czy twórcy gier są uczciwi wobec konsumentów? Na przestrzeni lat coraz bardziej przykręcają śrubę i niektórzy po prostu nie mają wyboru i muszą piracić. Za małolata mogłeś bez problemu wymieniać się grami z kolegami, a teraz? Teraz jedna kopia to jeden gracz, a za 5 lat może całkowicie ci ją usuniemy z konta bo jesteś nieaktywny. Do tego denuva, launchery, ciągłe wzrosty cen, wydawanie niepełnych gier, DLC dodatki itd.
nie mieści się to w definicji złodziejstwa
Brak kosztu poniesionego w związku z używaniem oprogramowania (czyli jego kupno) jest korzyścią majątkowa. Co oznacza że idealnie mieści się w definicji art 278 KK.
Natomiast czy twórcy gier są uczciwi wobec konsumentów?
Tak, nie robią nic co byłoby nielegalne. A gdy to robią to ponoszą odpowiedzialność.
niektórzy po prostu nie mają wyboru i muszą piracić.
Wyboru może nie mieć ktoś kto musi ukraść jedzenie by jeść. Gra jest towarem luksusowym i jeśli cię na nią nie stać to po prostu nie grasz. Nie jest to kwestia wyboru. Większość ludzi nie stać na porshe, czy to oznacza że nie mają wyboru i muszą je kraść?
Fakt że ceny gier wywaliły w kosmos, jednak jakby tego nie ubierać w piękne słówka piracenie to zwykła kradzież i kropka.
A jak ktoś kupuje całe konto steam do którego przypisana jest dana (ktoś tę grę kupił opłacając podatek, po czym ograł i puszcza w obieg) za 1\2 lub 2\3 ceny rynkowej tej gry, to też jest kradzież ? Pytam, bo nie raz tak kupowałem gry i się zastanawiam jak to jest prawnie postrzegane. Jeśli płacę za coś do czego mam prawo (dostęp do konta steam wraz z adresem e-mail i wszystkimi danymi i kupioną przez kogoś grą z opłaconym podatkiem).
Za czasów gdy miałem konsolę, po ograniu jakieś gry sprzedawałem płytę jako używkę, więc to też było nielegalne ? Bo czym się np. różni odsprzedanie płyty z grą a odsprzedanie całego konta z grą ?
1. Steam zakazuje sprzedaży kont. Łamiesz ich regulamin i możesz otrzymać pernament bana jak Cię wykryją.
2. Odkąd istnieje cyfrowa dystrybucja już nie kupujesz gier, tylko licencję na ich używanie. Tak jest na Steamie, Epicu, EA App, Ubisoft, a nawet GOGu (posiadanie instalatora offline nic nie zmienia).
3. Konsole rządzą się swoimi prawami.
to ich wina że puszczają to na gogu bez drm potem nich się nie dziwią że są piraceni nie chcesz być piracony to denuvo albo zawsze online wtedy problem z głowy. cały temat do wywalenia ja bym na miejscu moderatorów z kasował wszyskie posty zablokował możliwość komentarzy i tylko ustawił licznik wyświetleń i tyle by widzieć czy ludzie widzą to info.
gog to ułatwia bo jak kupisz grę to masz offline instalkę którą morzesz na dysk pobrać wypalić na płycie albo dać na hosting w stylu chomikuj albo inne mega file.