Twórca Path of Exile o Diablo 4 - „nie czuję, że gram w RPG akcji”
Mają za to cholernie dobrze wyglądające dywany. Powiem ci, że zdecydowanie podpatrzę tę ich umiejętność do renderowania dywanów.
No i sprowadzili delikatnie Blizzpleas do poziomu podłogi. To się nazywa klasa.
Tak zawsze było Diablo POE to h&S ale ze względu na konsole nazywają to RPG akcji. Mechanika uników, więcej tam akcji niż siekania.
Nie, Hack and slashe to Hack and slashe. God of war (te starsze czesci z ps2) to tez Hack and slashe.
Nie zgodzę się z Tobą. Starsze GoW-y to slashery, czyli gry typu Devil May Cry, czy Bayonetta, a h'n's to RPG akcji (z reguły) z widokiem izometrycznym albo "z góry".
Hack and slash =/= slasher
"Nie, Hack and slashe to Hack and slashe"
Tia, właśnie dlatego wszędzie w gamingu masz je określone jako actionrpg ;) To że 20 lat temu się tak na to mówiło to nie znaczy, że dalej tak jest.
Dalej tak jest.
HnS = klon Diablo. Podgatunek actionRPG.
God Of Wary (stare) to slashery, tak jak DMCki naprzyklad. Nowe to poprostu action adventure.
To jest najbardziej sensowny i intuicyjny podzial, uzywany przez wiekszosc ogranietego fandomu.
Co tam pisza na jakis Kotaku czy innych takich, mnie malo interesuje.
predzej hack n slashe mozna porownac do looter shoterow niz do god of wara ;O
D4 to żadne mmo.
Ukończyłem kampanie i robię sezon 1 kompletnie bez udziału innych graczy, gdzie tu zatem mmo? kto nie chce grać z innymi, wcale nie musi. to że sobie biegają po okolicy mnie nie obchodzi, wszystko robiłem sam.
Natomiast oni też będą mieć aspekty gry multiplayer, domyślam się że POE 2 nie będzie tylko grą single i aspekty multi też się jakoś pojawią.
Wszędzie piszą o tym, że to (pseudo)MMO, bo chcą mieć klapki na oczach i usprawiedliwić jakoś konieczność stałego połączenia z internetem. Dark Souls też można uznać za grę pseudoMMO, ale żaden z soulsbornów nie wymaga always-online.
Rofl.
Ciekawa teoria, bo jakoś o D3 nikt nie pisał, że ma elementy MMO a jakoś też stałe połączenie z netem wymagało.
A pisanie, że Dark Souls to pseudo MMO to już jakieś totalne copium.
Soulsy to jest pseudoMMO. Grałeś w którąkolwiek część? Wiesz jak multi jest tam osadzone w lore?
Serio? Lore? Ty w ogóle wiesz co znaczy "mmo" i "lore" czy tak po prostu piszesz z dupy?
No i poe też jest always-online.
Przynajmniej jest darmową grą, a nie 300+zł za MMO grę.
Chłopie, dupę to ty masz chyba rozjechaną na wszystkie strony.
I tak Soulsy i Elden Ring są pseudoMMO, bo ci co grają online są ze sobą wszyscy połączeni. Mogą sobie pomagać/napadać. Dlatego chociażby w tych grach nie ma pauzy, tak jak w MMO. Bo w każdej chwili możesz być przez kogoś napadnięty. Chociażby przez bota.
Och ach te 4-6 graczy w tej massive multiplayer game :D Nie masz pojęcia o czym gadasz.
Rozumiem ze legiony i bosa swiata tez sam klepiesz ? Otwarty swiat + kupa graczy = MMO
A massively multiplayer online game (MMOG or more commonly MMO) is an online video game with a large number of players on the same server.[1] MMOs usually feature a huge, persistent open world
Serio? Będziesz mi mówił czego moje posty dotyczą? Jak się wpierdzielasz w środek rozmowy to chociaż przeczytaj ją całą bo potem piszesz takie głupoty jak wyżej.
Po co te nerwy ja nie odpisywalem do ciebie tylko do wlasciciela posta :D milego dnia :D
Oby bylo lepsze od jedynki gdzie sie przechodziło od jednego ziewu do drugiego + słaba, dretwa walka, nie dajaca zadnej satysfakcji.
O, widzę jakiś nowy na naszej planecie.
Lolek na nowym koncie szaleje.
Czekam na PoE2 z niecierpliwością aby zagrać w końcu w porządny HnS.
Nigdy nie przypuszczałem że to napiszę ale Diablo 3 przyciągnęło mnie na b. długo w kontekście D4, mimo że nie uważam wcale D3 jako coś kontynuujące klasyki z lat 90. Diablo 4 po przejściu kampanii oraz (w niesamowitej udręce) dobicie do 80 poziomu, po dokładnie 30 dniach, wyleciało z dysku. Gra jest kompletnie niedokończona, nudna i bez charakteru. Cała ta pseudo otwarta mapa wygląda jak Akt 1, agdsie reszta?? :/
PoE2, wiem że tutaj moje oczekiwania będą spełnione, bo wszyscy wiemy jak udoskonalona została jedynka, co do Diablo 4, jestem idiotą który zaufał marce i wydał 300 zł, nigdy więcej.
co do Diablo 4, jestem idiotą który zaufał marce i wydał 300 zł, nigdy więcej.
Kolejny powod dla ktorego warto kupic ta gre. Skutecznie leczy ze zidiocenia za przecietna cene konsultacji u specjalisty ;)
Cześć.
Ja również bardzo lubię D3, jedna z niewielu gier, które trzymam cały czas na dysku. Jak znudzi mi się liga w PoE, wtedy odpalam D3 i na totalnym luzaku tworzę postać, która morduje wszystko. Ubaw jest naprawdę przedni :). Można wiele złego o D3 powiedzieć, ale feeling mordowania potworów i mocy swojej postaci jest jednym z najlepszych.
D4 miał podmienić poprzednika, ale tak jak Ty, strasznie mnie znudziła ta gra i raczej wybiorę Last Epoch jako wypełniacz między ligami w PoE. Byle do następnych wakacji.
Pozdrawiam serdecznie