George Lucas prosił trzech reżyserów o nakręcenie trylogii prequeli. Wszyscy odmówili z tego samego powodu
Prequele są cudowne, chociaż to prawda, że przydało by się Lucasowi wsparcie w wielu momentach.
Kershner w 5 części był najlepszym wyborem jako reżyser,wystarczy poczytać o zmianach jakie wprowadził w scenariuszu,szkoda że nie dogadywał się z lucasem
Nolan dałby radę.
Gdyby nie koszmarne CGI, tandeta komputerowych animacji i efektów oraz Anakin z cz.II i III i Jar Jar to może by to było i do strawienia, ale aż mi niedobrze jak sobie przypomnę te części, udana była tylko muzyka i kilku aktorów.
Szkoda, że Disney tak popłynął w cz. VIII i IX, bo Przebudzenie Mocy mi się akurat bardzo podobało i uważam za najlepsze co powstało od czasu oryginalnej trylogii.
Jar Jar był właściwie tylko w pierwszej części, a tandetna to była większość elementów oryginalnej trylogii z walką Vadera z Kenobim na czele.
Oglądałem niedawno Star Warsy od 1 do 6. Prequele są okropne, może Epizod III jest lepszy od I i II ale klasyczna trylogia zastarzała się zdecydowanie godniej i dziś przyjemniej się to ogląda. Tych części od Disneya nie oglądałem i po tym co ludzie piszą to chyba nie warto po to sięgać.
Nie, ja wolę epizody I-III od tych późniejszych.
Nawet nowa trylogia Disneya mi się podobała, szczególnie epizod VII i IX.