Diablo 4 doczeka się zmian w interfejsie, po tym jak gracze oskarżyli Blizzarda o niecne zagrywki [Aktualizacja]
Przecież jeśli chodzi o Activision Blizzard to takie praktyki są nagminne. Nie wiem dlaczego nikt się jeszcze nie wziął za tych pajaców.
To samo dzieje się już od dawna w Call of Duty, najpierw coś projektują co niby można zaliczyć do błędu gry, ale nie do końca. Ludzie to kupują, a potem oni to "naprawiają". Hatfu na ten ściek zwany Actvision-Blizzard.
Diablo IV kosztuje dość dużo za pełna wersja (nawet zwykła edycja bez Deluxe), a oni żądają jeszcze więcej za mikropłatności typu PRENIUM. Gra free-to-play mogę to jeszcze zrozumieć, ale żeby płatna wersja za ponad 300 zł? I to w takiej formie? Po prostu żałośnie i tyle.
To smutne, jak wygląda teraz Blizzard.
Czy ty w ogóle czytałeś cały artykuł? Problem polega na tym, że menu gry po aktualizacji jest mało praktyczny i można łatwo przez pomyłkę kliknąć na PRENIUM i nie da się odwołać. Dość łatwo o missclick i stracisz pieniędzy z konto Battlenet. Nawet nie było pytanie o potwierdzenie, czy chcesz dokonać płatności. Stąd te całe burzy.
którego design ma narażać graczy na przypadkowe koszta.
haha xD
którego design ma narażać graczy na przypadkowe koszta.
haha xD
Dlaczego nie ma tyle artykułów o p2w w codach za 350 zł? i passach tam
A czy pass w codach jest p2w (raczej nie jest ale ledwo co gram, raczej od promocji do promocji) i drugie pytanie czy tak samo przeskakuje automatycznie do przycisku kupna, omijajac potwierdzenie kupna? Poczytaj sobie co to jest dark patterns https://en.wikipedia.org/wiki/Dark_pattern, cos jak w humble bundle ktore bardzo utrudnialo rezygnacje z miesiecznej platnosci
Bo Diablo sie teraz klika, codziennie można wymyślać kolejną bzdurę do przyczepienia sie i codzień masz nowy "news", czasami oczywiście sie powtarzają jak np. ile platyny będzie w BP to było już wiadomo przed premiera gry, a dokładnie w maju, no ale kto by to sprawdzał, najważniejsze, że codziennie masz coś o grze, która robi obecnie spory ruch. Dobry przykładem był F76, codziennie było coś nie zależnie czy inne firmy/gry robili to samo nawet w tym samym czasie - np. F76 banowali za exploit na itemach, cyk mamy newsa, ale o tej samej sytuacji w WoWie juz nie było nic, no bo po co jak jest F76 który ma teraz swoją "chwile", a teraz jest Diablo a zaraz będzie np. Starfield czy dlc do CP77.
oczywiście ze w cod jest p2w, jako noob z lvl 1, nie mam szans w starciach z ludzmi z ulepeszeniami, super broniami, etc, a raz dwa można sobie kupić karnet z super pukawą etc
poza tym moim zdaniem to niedopuszczalne że w grze za 350 zeta masz jakieś passy, a cody czy fify mają od lat monetyzacje. I to w pełnej cenie
a czepiają się tylko diablo xD
Ta sama firma, te same ohydne praktyki. Tylko w serii Diablo to nowość, a gracze CoDa mają sprane łby już od dawna.
To w multi nie masz szans bo ktos ma kolimator albo lupe a ty nie masz? Albo w Warzone gdzie bron wypada losowo :)?
Oj, jak bardzo mi nie jest żal. Niech płacą, skoro im to nie przeszkadza i jedyne co robią to narzekają ;).
Tyle razy pod artykułami o Diablo wszyscy kwiczą że jak można zrobić batlepass w grze za 350 zł, po czym wycierają sobie łzy pakietami do CODA, Kartami do Fify czy bronią w jakimś tam cs za 40 tyś zł.
Tam to nikomu nie wadzi, tu wycie. Nigdzie nie trzeba niczego kupować. Nowa Fifa jest tak droga a jeszcze płaci się za wszystko jak chce być się w top xD
W jakim sensie nie wadzi? To nikt nie narzeka, ze cod i fifa to prawie ta sama gra co roku?
Zapewne tak. W końcu i tak np. fifa jest najchętniej kupowaną grą na świecie, więc ludzie nie mają problemu z potworną wtórnością.
Ale się trafił agresywny obrońca Blizzarda. Bardzo ładny whataboutism tak swoją drogą.
Oczywiscie, ze ludzie narzekaja a skoro to ignorujesz to twoj problem.Tylko jak widac relacja stekajacych na forach czy youtubie jest niewspolmiernie maja w porownaniu do ilosci klientow.
Diablo IV kosztuje dość dużo za pełna wersja (nawet zwykła edycja bez Deluxe), a oni żądają jeszcze więcej za mikropłatności typu PRENIUM. Gra free-to-play mogę to jeszcze zrozumieć, ale żeby płatna wersja za ponad 300 zł? I to w takiej formie? Po prostu żałośnie i tyle.
To smutne, jak wygląda teraz Blizzard.
Czy ty w ogóle czytałeś cały artykuł? Problem polega na tym, że menu gry po aktualizacji jest mało praktyczny i można łatwo przez pomyłkę kliknąć na PRENIUM i nie da się odwołać. Dość łatwo o missclick i stracisz pieniędzy z konto Battlenet. Nawet nie było pytanie o potwierdzenie, czy chcesz dokonać płatności. Stąd te całe burzy.
Tak, ale skoro tylko narzekają, to nie widzę problemu. W końcu skoro tak chętnie płacą i na taką wpadkę tylko narzekają, to raczej nie mają specjalnie wielkiego problemu z tym. Wolą głupotę i bierność niż dążenie do poprawy. Zawsze możesz próbować się obronić i zażądać zwrotu pieniędzy za niechcianą rzecz z tytułu żle zaprojektowanego menu prowokującego missclicków powodujących choćby niechcianego zakupu premium. Klienci mają prawa do zwrotu, a ci nie myślą o tym, a powinni. Dlatego dla mnie to co robią to na razie jest tylko głupota i bierność. Myślą, że narzekaniem oni przywrócą im pieniądze.
Tak jak napisał użytkownik kubsts, to tylko wycie, które do niczego nie prowadzi. Albo zdecydowana działalność, stanowczość i walka o poprawę albo wycie z nic nie robieniem i brakiem walki o poprawę, ot narzekanie dla narzekania. Wiele graczy od zawsze akceptowało takie praktyki i niedogodności, to jest zupełnie nic nowego.
Tak jak napisał użytkownik kubsts, to tylko wycie, które do niczego nie prowadzi. Albo zdecydowana działalność, stanowczość i walka o poprawę albo wycie z nic nie robieniem i brakiem walki o poprawę, ot narzekanie dla narzekania
Niestety muszę się zgodzić z Tobą. Skuteczny sposób jest oddać produktu i żądać zwrotu pieniędzy, a potem nic nie kupować gry od nich. Muszą być WIĘKSZOŚCI gracze, wtedy to naprawdę firmy zabolało.
Wiem o tym. Gram w World of Warships. Ile gracze narzekają na lotniskowcy, łodzi podwodne i mikropłatności, a tak są dużo gracze, co nadal grają na znienawidzone okrętów i kupują "losy loterii" w mikropłatności za absurdalne pieniędzy. Dzięki temu firma WG całkowicie zignorują skargi gracze i robią to dalej, bo statystyki od zbieranie danych w grze i zyski z mikropłatności się zgadzają. W ten sposób psy szczekają, a karawana jeździe dalej.
Winni są gracze, co kupują mikropłatności w Diablo i poprzednie produkty. W ten sposób dali pozwolenie dla Blizzard na taką działalność. Nikt nie zmusza gracze do kupowanie Diablo IV, kiedy mamy dużo gry do wyboru w STEAM. Gracze mają wybór.
Każdy, kto pracuje w firmie, to byłoby głupota jest odrzucić każda szansa na większe zarobki. Na tym polega biznes.
Dlatego mówię, żeby działać, a nie wyrażać niezadowolenie. Dla usługodawcy/sprzedawcy/etc to nic nie znaczy, bo klient zapłacił, to zapłacił i koniec, do widzenia. A oni zarobili i cieszą się z wyzyskania klienta, który jeszcze w dodatku nic z tym nie zrobi, bo tylko wyraża swoje niezadowolenie i nic im to nie robi. Co innego jakby klient próbował podjąć walkę o swoje prawa.
Oj Panie Blizzard nie ładnie :-(
Ja to wszystko rozumiem, kursor umieszczony na Płatnym sezonie. Tylko do cholery dlaczego po przypadkowym kliknięciu nie ma pytania: "Czy napewno chcesz kupić?" i kursor ustawiony na NIE i nieaktywne TAK?
Nie ładnie... :(
To jest gra akcji gdzie ludzie dużo klikają więc dobrze, że to zmieniają. Szkoda tylko, że dopiero teraz.
Praktyki rodem z gier mobilnych.
Ani ja.
Wolę szybki i klasyczny przelew za pomocą przykładowy PayPal, albo Paysafecard. Przynajmniej mam pełne świadomości, ile tracę i mam pełne kontroli nad tym.
Podobnie też zrobiono w World of WarCraft usuwając opcję jednorazowego wykupienia czasu gry na 30 dni po 40 zł, zostawiając jedynie 60 dni za ok. 80 zł, plus subskrypcja w dowolnej ilości czasu. I właśnie wielu ludzi brało właśnie subskrypcję na 30 dni, ale po tych 30 dniach zapomnieli odpiąć konta bankowego/karty kredytowej.
czyli to nie pierwszy numer w wykonaniu blizzarda. No cóż, kasa z wowa uderzyła im do głowy i zrobili się bardzo chciwi. Popularność gier multiplayer nie służy jakości blizzarda, bo to dla niego jasny sygnał jak łatwo zarobić na grach mp.
Niestety nie wiadomo, kiedy obiecany „fix” zadebiutuje w grze.
Zawsze mnie to bawi w przypadku poważniejszych błędów lub bugów.
Miliardowa firma z tysiącami zatrudnionych pracowników ma problem żeby na szybko zrobić odpowiednią łatkę albo patch balansujący to co popsuli i jeszcze każą czekać "kilka tygodni". Śmiech na sali.
każą czekać "kilka tygodni".
Bo o ile taki fix na PC jest technicznie (mówię o samym procesie wrzucenia go do dystrybucji) dość prosty o tyle na konsolach musi przejść certyfikacje, która trochę trwa (do tygodnia). Więc jeśli chcesz wrzucić patcha w tym samym momencie wszędzie to trzeba czekać aż wszystkie platformy (które muszą) przejdą certa.
Tak? To jakim cudem błędy w Call of Duty które są wykorzystywane do expienia broni, czy inne które są niekorzystnego dla nich, potrafią naprawić w 24h, ale z innymi poważniejszymi które ingerują w gameplay to już trzeba czekać?
Oni mają w dupie graczy, gdyby błąd był w drugą stronę, że można by kupić taniej lub za darmo battle passa to łatka weszłaby w przeciągu kilku godzin.
potrafią naprawić w 24h
Istnieje cos takiego jak "rapid patch" jednak ma on swoje powazne ograniczenia i nie moze zawierać np contentu plus jeszcze pare innych rzeczy, dlatego stosowany jest tylko w wyjątkowych, krytycznych sytuacjach.
Hehe. Tymczasem ja grający w Zelde na Switchu, mający gdzieś problemy wielkich PeCetowych produkcji przewyższających koszty zakupu gier konsolowych z masą micro.
N oszczędziło na polonizacji gier takie krocie, że nie muszą wciskać do gier mikro-transakcji.
Przecież jeśli chodzi o Activision Blizzard to takie praktyki są nagminne. Nie wiem dlaczego nikt się jeszcze nie wziął za tych pajaców.
To samo dzieje się już od dawna w Call of Duty, najpierw coś projektują co niby można zaliczyć do błędu gry, ale nie do końca. Ludzie to kupują, a potem oni to "naprawiają". Hatfu na ten ściek zwany Actvision-Blizzard.
No wiadomo, dla nich tylko kasa się liczy teraz.
Czy da się na to poradzić?, mech, nie wiadomo.
90% tego, co jest na tym filmie, to po prostu lag. Ale wiadomo, hejt musi być...
Oj, chyba kogoś zapiekła pupka, 90% z tych pokazanych bugów to lag. pf, ta jasne XD.
Nikogo nic nie piecze. Po prostu pojawiło się zdziwienie, bo ja osobiście prawie żadnych takich błędów nie napotkałem :D
wcale nie, ja tylko się z tego śmieję. I z jakiej dupy twierdzisz, że to wszystko lagi? Gdy wszystko płynnie idzie. Część może być lagami, ale nie większość.
to nie hejt tylko Beka
Oj, chyba się pomyliłeś XD. Ja tego nie pisałem do ciebie, a do tobialexa, który stwierdził, że to niby są lagi. Nie wiem jakim cudem tak koszmarnie się pomyliłeś, ale ja pisałem, że wątpię w 90% lagów, podczas gdy ty całkiem zignorowałeś to co na początku napisał tobialex o tych 90% lagach, że o tym mu to nie napisałeś, ale zamiast tego to o tym napisałeś do mnie.
tzw. dark design patterns
Dobre xD
Jak dla mnie to jest celowe najzwyklejsze bezczelne oszustwo, bo albo albo: albo zmienianie zawartosci ekranu na ulamek sekundy przed kliknieciem jest legalne i legalizujemy sporo scamow bankowych, malware i niewidoczne golym okiem zastrzerzenia w kontraktach (czcionki 0,001 lub w kolorze strony) i tysiace rodzaji zbudowanych na tym oszustw i przestepstw, albo traktujemy ta gre stosownie do jej zachowania, czytaj: "malware".
Osobiscie spotkalem sie ze spora liczba uczciwszych oszustw (UZNANYCH ZA OSZUSTWA) gdzie wystarczylo poswiecic sekundke na przeczytanie co wogole klikasz, przed ustawieniem myszki i nacisnieciem przycisku, zeby uniknac utraty pieniedzy - to co odp* diablo przekracza pewna granice, bo co za problem podstawic przycisk pod kursor myszy 1 klatke przed kliknieciem? A powiedzmy sobie szczerze, malo kto by zauwazyl gdyby klawisz pojawil sie po kliknieciu mysza, gdzie wszelkie nagrania mozna zawsze wytlumaczyc input-lagiem albo "ladowaniem" sie intefejsu (bo z tym tez sie spotkalem, chociaz w najgorszym przypadku chodzilo o klikniecie w reklame jeszcze zanim zaladuje sie w oknie przegladarki - u molocha ktorzy wszyscy kojarza, i pewnie maja podobne doswiadczenia)
po jej otwarciu kursor automatycznie ląduje na kafelku z napisem: „Kup karnet premium”.
Przecież to nieprawda lol
Kursor jest tam gdzie był na poprzednim ekranie. Przynajmniej na PC.
Rozwijając swój komentarz(post 13), i patrząc na to co wyprawiają użytkownicy forum( jak ten zawodnik z postu 15), dodam;
- gracze D4 i większość użytkowników tego forum w wątkach o D4 to wełnioki
Jestem numerem 4? (^-^)
A bardziej na powaznie, wypowiadalem sie troche na tym forum i podejrzewam ze kolejnosc postow jest funkcja popularnosci - wiec o ile nie jestes fanem numerologi i to sa jakies mistyczne liczby, poslugiwanie sie numerkami moze byc bezcelowe...
Nie zal mi nikogo kto przez przypadek straci pieniądze z konta battlenet. Juz raz zrobili glupote kupujac D4 i nie ucza sie na bledach.
Ktos tam wspomina CODy. Przecież to juz w ogole pseudo gry dla mas dymajace na kase. Kazdy szanujacy sie gracz omija ten crap z daleka.
Wyjdź typie z mojego portfela i zajmij się swoim.
Walczę z wiatrakami, ale...
"Firma Blizzard zaadresowała opisany niżej problem." ... nakleiła znaczek i zaniosła na pocztę, żeby wysłać go jeszcze dziś.
zaadresować:
1. «napisać na przesyłce adres, pod który ma być ona dostarczona»
2. «skierować wypowiedź, książkę itp. do kogoś lub przeznaczyć je dla kogoś»
https://sjp.pwn.pl/szukaj/zaadresowa%C4%87.html
To jest tak ewidentny przypadek tlumaczenia z google translate (w oryginale pewnie bylo adressed), ze czlowiek nie wie czy sie smiac czy plakac.
Dodskonaly przyklad jak latwy i wygodny dostep do narzedzi internetowych powoduje ze ludzie defacto glupieja i ogolny poziom danej umiejetnosci jest w sumie nizszy.
Pojecie tlumaczenia kontekstowego i czegos takiego jak slownik kontekstowy, to chyba jest dla nowego pokolenia chyba czysty kosmos.
Przeciez mamy wujka google translate.
Jak bym byl firma jak blizzard, to bym specjalnie zaadresowal (list) zeby moc powiedziec ze pracuje nad problemem i miec podkladke zeby nic nie zrobic, bo jak sie otrze o prawnikow to beda mogli pokazac zaadresowana list/przesylke nazywana problem z intefrejsem i powiedziec "Addressed? Addressed!" :p