Nie znalazłem info w necie, może wiecie? Noszę na szyji łańcuszek ze srebra i czy jak niefortunnie się o coś zachaczy to możemy się nim niechcący powiesić, albo uciąć głowę? Codziennie przeskakuje przez płot, jakbym spadając zaczepił się łańcuszek to czy któryś z powyższych scenariuszy jest możliwy?
Pewnie można. Wszystkie smyczki np. na klucze czy identyfikatory sa teraz "bezpieczne" mają tyły zatrzask który sie sam wypina przy zaczepieniu. Pewnie z łańcuszkami tez mozna tak zrobić.
No ale zawsze możesz trafić w tętnice udową. Znajomy miał taką sytuację że skakał przez płot i się nadział. Zawisnął na płocie i nie był wstanie zejść, pręt mu się wbił kilka cm od tętnicy także miał dużo farta.
Mnie najbardziej zastanawia, dlaczego codziennie skaczesz przez jakiś płot? Jesteś zawodowym włamywaczem?
Orłem z fizyki nigdy nie byłam, ale prędzej zerwiesz ten łańcuszek, a nie się powiesisz, uwzględniając tak podstawowe zmienne, jak twoja masa ciała czy jakość spojenia ogniw, wychodzi mi na to, że chyba oglądałeś w życiu za dużo "Oszukać przeznaczenie" i jesteś fascynującym człowiekiem ;)
Przeskakuje przez kojec nakarmić psa. Furtka jest w takim stanie, że by się rozpadła jakby próbowało się ją otworzyć, a że właściciele nie chcą inwestować w naprawę/coś nowego to takie skoki muszę przeprowadzać. Nic ciekawego
Czy ja wiem? Całkiem sporo tam miejsca ma. Na pewno jest większy, niż standardowe. Można powiedzieć, że to jego prywatny ogród
Może jest nowym lokatorem posiadlosci na ulicy Szkolnej w Białymstoku.
To pewnie zerwiesz łańcuszek, o ile nie masz jakiegoś dowalonego rozmiarowo jak raper w amerykańskim teledysku, i tyle. Życie to nie horror Argento.
Taki zwykły to najwyżej cie obetrze zanim sie zerwie.
No chyba, ze masz łańcuch jak od krowy.
Zebys sie tym lancuszkiem zaczepil o plot, to bys musial miec go chyba do jajec. Bez nadmiernego luzu to nawet nie wiem jakby to sie moglo stac.
Jesu, ile ty masz lat?
Tak, że w przypadku walki z grawitacją szyja z łańcuszkiem wygra ale już palce z obrączka nie.
a ja myslalem ze hopkins tu straszy ogolnie krzywda jaka doznaje mezczyzna zeniac sie
chyba za duzo wykopu czytalem ostatnio:)
Na forum był taki, co przy sraniu obie kostki zwichnął.
Nie pamietam nicku dokladnie. Quechoch czy jakos tak.
W trakcie zalatwiania interesu pekl pod nim kibel. Ratujac tylek przed upadkiem na ostra ceramike, tak wygial stopy, ze obie kostki strzelily. Pobieznie opisujac.
Dziwnym zrządzeniem losu przypomniał mi się filmik jak jakiś gościu wsadził sobie kiedyś słoik w d......
Takim, że jak nie roześlesz do 10 osób to coś się stanie możesz sobie zrobić krzywdę.
Jeden chłopak podobno nie rozesłał i umarł.