W Star Wars otrzymaliśmy nowe kanoniczne wyjaśnienie, czemu tylu Jedi przeżyło Rozkaz 66
Z tym, że tyłu przeżyło nie mam problemu. Bardziej mnie zastanawia luka - co ci, którzy nie zginęli i nie przeszli na ciemną stronę robili w czasie Nowej Nadziei. Jedi w Rebelii są niemalże mitem. Skoro tylu przeżyło i co chwila dowiadujemy się, że kolejni brali czynny udział w tworzeniu się Rebelii, byli obecni w Drodze itd. to dlaczego tylko Obi Wan i Yoda jakkolwiek oddziaływali na Luka kiedy był mu potrzebny każdy kto mógł go nauczyć czegokolwiek o mocy.
Częścią najlepszą tego wszystkiego jest to że Nie trzeba wszystkiego wyjaśniać!
Ahsoka nie była Jedi, bo odeszła z zakonu, więc klony nie miały rozkazu tropić i zabijać wszystkich związanych z byłym ustrojem.
A Grogu? Hello?! Przecież nie był żadnym Jedi. Na krótkie szkolenie zabrał go Luke i to już w czasie Nowej Republiki...takie niedopatrzenie to żenada, bo nie było co wyliczać. Aż tylu? Wow, a wulymienić możemy na razie na palcach jednej ręki. Pozdrawiam
Żenada to twój poziom wiedzy o star wars. Masz rację Ashoka nie była już jedi, ale w momencie rozkazu była na misji z klonami, uratowało ją tylko zawachanie generała rexa. Co do Grogu to już kompletnie nic nie wiesz. Był uczniem jedi i został uratowany z świątyni podczas rozkakzu 66 prze jedi kellerena. I nie nie możemy wymienić ocalałych jedi na palcach jednej ręki tylko na palcach rąk 30 ludzi. Polecam dobie obejrzeć nowy materiał na yutube od kanału wściekłe wąsy. Wymienia tam przez godzinę wszystkich jedi.
Ojej, przecież wiadomo, ze nikt nie przeżył oprócz Yody i Obiwana. Tak jak wiadomo, że Padme nie mogla umrzeć przy porodzie, ale w SW wszystko mozna zmienić. Taka konwencja;)
A ja wam dam realistyczne wyjaśnienie - "tylu Jedi" nagle przeżyło, bo kogoś trzeba ładować do sequeli. A Jedi to główny punkt sprzedażowy marki.