Hell Let Loose jest porzucane przez graczy, twórcy ruszają z akcją ratunkową
Via Tenor
Ostatnie ruchy Team17 względem Hell Let Loose świadczą o tym, że chcą wycisnąć jak najwięcej pieniędzy z graczy jak najmniejszym kosztem. Za mało im było 13k osób w piku? To niech teraz zadowolą się 8k. Pomimo całego zamieszania i niezadowolenia społeczności graczy, Team17 twardo stoi przy jednym - sklepiku wewnątrz gry. Tutaj leży klucz do pieniędzy, które wyliczyli w swoich tabelkach, co miłośników gry doprowadza do szewskiej pasji.
Akurat tutaj trzeba przyznać, że nowy deweloper nie pokazał się od dobrej strony. Jestem jednym z moderatorów jednego z polskich klanów w Hell let loose, i odczuwamy zmniejszone zainteresowanie graczy. W momencie dodania sił brytyjskich pojawiło się sporo nowych osób, jednak to nie wystarczyło by utrzymać ich na dłużej. Problemy ze społecznością są aktualnie wszędzie, wliczając w to całą społeczność amerykańską, która była całkiem spora, również zachód Europy zmaga się z tym problem.
Niestety osobami które nadal jakoś utrzymują Hell let loose przy życiu to głównie osoby nagrywające na temat tej gry materiały i właśnie klany w Hell let loose. Nikt sobie może nie zdaje z tego sprawy, ale serwery do gry opłacane są przez graczy tworzących klany. Nie jest to tanie w utrzymaniu, narzędzia administracyjne serwerów do gry ciągle trzeba naprawiać, a niejednokrotnie puste serwery za które zapłaciliśmy odbierają chęć dalszego poświęcenia tej grze. Jednakże tak łatwo się nie poddajemy. Oby deweloperzy ogarnęli grę w miarę szybko
