Remake kultowego RTS-a, od lat rozwijany przez grupę oddanych fanów, jest wreszcie grywalny
Jako posiadacz pudełkowej wersji kilku C&C stwierdzam, że to już trochę trąci myszką. Ograłem remastera i to mi w zupełności wystarczyło. Może bym się skusił jakby to wyszło pod silnik C&C3.
Cóż, jestem od dziecka fanem pierwszego RA, ale czy widzę sens bawienia się w taki rimejk? Nie, jeśli najdzie mnie ochota, to po prostu włączę starego laptopa i ogram oryginał.
Pamiętam, że na swoim pierwszym Pc kupionym w 1997 roku sprzedawca wgrał mi wedle własnego uznania Tomb Raider 1, Quake 1, NFS 1, Warcraft 2, HoM&M 2 i właśnie Command & Conquer: Red Alert. Miałem je zainstalowane pod Win 95.
Pewnie dlatego Command & Conquer: Red Alert darzę większą sympatią niż Command & Conquer, który ogralem po nim. Obie gry zostały nieźle zremasterowane w 2020 roku.
"Command & Conquer and Red Alert defined the RTS genre 25 years ago and are now both fully remastered in 4K by the former Westwood Studios team members at Petroglyph Games. Includes all 3 expansion packs, rebuilt multiplayer, a modernized UI, Map Editor, bonus gallery of unreleased FMV footage, and over 7 hours of legendary remastered music by Frank Klepacki. Welcome back, Commander."
Licze ze ktos zrobi remake red aleart 2 ktore jest i lepsze i ładniejsze od jedynki. Szczegolnie ze Udo Kier wciaz zyje.