Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Jak świętujęcie zdane egzaminy, sesję ?

15.07.2023 23:02
1
somnis90
1
Junior

Jak świętujęcie zdane egzaminy, sesję ?

Hej,
Pytanie na luzie: jak świętujęcie zdane egzaminy, sesję i tym podobne wydarzenia ? Ja teraźniejszą letnią sesję to spędziłem tak: małe piwko, wyżerka w mcdonalds i spacerek po mieście. Na następny dzień powrót do domu i spalenie zeszytu z najciężego przedmiotu.

Dlaczego spaliłem ten zeszyt ?

Jeśli chodzi o mnie, to tak. Jestem studentem farmacji (skończony I rok). Marton egzaminów zaczął się 29 czerwca i trwał do 10 lipca. Egzamin był z fizjologii, botaniki (oprócz testu były dwa praktyczne) i chemii fizycznej. Wszystkie trzy zdałem, ale najgorszy był z chemii fizycznej. Składał się z 60 pytań i pytania dotyczyły zagadnień z wykładów, ćwiczeń i obliczeń. Co ciekawe mogliśmy posiadać własne notatki i kalkulatory. Mimo tego prawie połowa roku uwaliła egzamin. Byli ludzie którzy uwalili wszystkie 3 egzaminy.

Zeszyt spaliełem gdyż nie mogłem na niego patrzeć, bo mi mękę tego przedmiotu. Nie, nie byłem słaby, tylko że najbardziej nas cisneli z niego. Każde laboratorium składało się z: kolokwium, wykonanie doświadczenia i opracowanie raportu (raporty niekiedy musiałem poprawiać). W sumie miałem 14 kolosów. Oprócz tego miałem osobny przedmiot z obliczeń z chemii fizycznej (zdałem go).

15.07.2023 23:12
😂
2
1
odpowiedz
TripleHoverRoman
6
Pretorianin

Dzisiejsi studenci połowa z nich wybrała ten kierunek bo Egzaminów wstępnych nie bylo. A później płaczą pracy nie ma lub pracują w magazynie, ale panie przecież na każdy porządny kierunek nie zdał byś egzaminów wstępnych.

post wyedytowany przez TripleHoverRoman 2023-07-15 23:15:48
15.07.2023 23:25
Leo Tar
😂
3
2
odpowiedz
Leo Tar
63
Wyjątek Krytyczny

Zeszyt spaliełem gdyż nie mogłem na niego patrzeć, bo mi mękę tego przedmiotu.

I to po pierwszym roku farmacji?
Gratuluję i życzę szczęścia jak wejdą farmakologia, patofizjologia i inne.

15.07.2023 23:28
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
Annac1
22
dziad5

Jak wejdzie odbytologia i odbytologika to będziesz w głębokiej żeby nie powiedzieć czarnej dupie.

16.07.2023 07:59
4.1
zanonimizowany1218483
12
Generał

Annusowe fantazje?

16.07.2023 12:28
4.2
Annac1
22
dziad5

Tak.

17.07.2023 13:40
😉
4.3
zanonimizowany1218483
12
Generał

Jestem za.

16.07.2023 01:49
Herr Pietrus
😈
5
odpowiedz
3 odpowiedzi
Herr Pietrus
230
Ficyt

Zdać egzamin to psi obowiązek studenta, inaczej tylko udowadnia, że się kompletnie na studia nie nadaje. Ergo - co tu świętować?

16.07.2023 07:58
😂
5.1
3
zanonimizowany1218483
12
Generał

Rany - pewnie 35 latek na utrzymaniu starszych - inaczej życiowy nieudacznik.

16.07.2023 15:19
Herr Pietrus
😂
5.2
Herr Pietrus
230
Ficyt

To na którym roku odpadłeś ze studiów?
Odpowiadanie tanim dissem na jawnie żartobliwy post sugeruje, że albo masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, albo kij w d...e.

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2023-07-16 15:23:13
17.07.2023 05:31
😂
5.3
1
zanonimizowany1218483
12
Generał

jawnie żartobliwy post - chyba zredefiniowałeś pojęcie żartu.

16.07.2023 03:15
BartekTenMagik
6
odpowiedz
BartekTenMagik
72
Opiekun Przestrzeni

Nie świętuję ;)

16.07.2023 03:58
😜
7
1
odpowiedz
dienicy
75
Generał

W... Bede gral w gre!

16.07.2023 11:19
puchaczx02
8
1
odpowiedz
1 odpowiedź
puchaczx02
5
Pretorianin

Dziwki i wóda.

16.07.2023 12:31
SpoconaZofia
8.1
SpoconaZofia
80
Legend

Plus koks i na cały regulator przemówienie ojca Rydzyka.

16.07.2023 11:41
9
odpowiedz
katai-iwa
50
Senator

Tak samo, jak zdanie egzaminów w szkole.

16.07.2023 11:49
10
odpowiedz
somnis90
1
Junior

Dużo z was pisze że studenci są nieudacznikami, że nie nadają się na studia. Powiem tak. Na studiach radzę sobie bardzo dobrze. Farmacja była moim celem już od liceum. Maturę zdałem przyzwoicie i dostałem się w pierwszej liście. Kolokwia zdawałem za pierwszym razem, w sesji miałem tylko jedną poprawkę. Na laboratoriach byłem bardzo dobrze oceniany zarówno przez kolegów jak i wykładowców. Z wszelkie doświadczenia chemiczne to moja pasja (mam w domu własne laboratorium) więc na pracowniach nie miałem problemu. A cała rodzina jest dumna gdyż jestem pierwszą osobą z rodziny na uczelni medycznej.

16.07.2023 12:15
Rumcykcyk
11
odpowiedz
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Mi się chce śmiać z sąsiadów studentów czyli w sumie 4 chłopaków (po 2 na sąsiada). Zbliżają się niebłagalnie do 30-stki i żaden jeszcze nigdy nie pracował. U jednego sąsiada zepsuły się 2 stare samochody i widok z okna jak chcieli je naprawiać to poezja. W końcu po wielu godzinach przyjechała laweta. Wczoraj znowu jakiś problem bo strucla nie chciała odpalić i maska w górę. U drugiego sąsiada cały dzień widzę jak się bujają samochodami na koszt rodziców. Od południa do wieczora to ciągle widzę jakiś koleżków, popijawa itd. Ojciec ledwo daje radę w firmie więc zaraz może zakończyć karierę i ciekawi mnie za co będą żyć. Leczy się za granicą i znowu wraca tyrać i widzę nie raz po 17-18 jak wraca rowerem uje.... po szyje i umordowany.

Dla mnie studia to takie przedłużenie sobie beztroskiego życia. W najgorszym razie nie ciągniesz edukacji i masz presję żeby w wieku 18-20 lat już złożyć podanie i tyrać. Po rodzinie i u sąsiada widzę, że studia przedłużają sielankę do 25-30 lat, a robota wcale taka nie lepsza.

16.07.2023 12:18
to_ja_jarzabek
12
1
odpowiedz
to_ja_jarzabek
46
Generał

Nie karmić trolla

Forum: Jak świętujęcie zdane egzaminy, sesję ?