Choć serial The Acolyte ma najwięcej Jedi w całym Star Wars, to skupi się na Ciemnej Stronie Mocy
5 sekund weryfikacji samej obsady tego czegos i juz wiadomo z czym mamy do czynienia.
Ten serial to będzie szmira, jakich mało.
Od samego początku, aktorzy, załoga która tworzy ten film pierdzieli o różnorodnej obsadzie zamiast o serialu.
Do tego dochodzą kolorowi, niebinarni aktorzy, którzy gadają w wywiadach, że do tej pory Star Wars nie było bezpieczne dla nich i cieszą się też, że w końcu znalazł się serial, który skupia się wokół kobiet.
Mało tego, jeden z aktorów to taki cymbał, który myśli, że „Darth” to imię…
Poziom urojeń i głupoty wywaliło poza skalę.