Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - ?
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
Link do naszego wątkowego konkursu:
https://docs.google.com/spreadsheets/u/0/d/1GEONXX7JvhTUxTHc13ie2Ii8a-jgYkBlNKdB28pIg9M/htmlview#
Lista naszych gamertagów:
1. cswthomas93pl
2. adam11i13
3. Xfarben87 (Mutant z Krainy OZ)
PSN: Farben87
4. The PaGur (PatriciusG)
5. DarthTusken9767
6. Highl4nder666 (JohnDoe666)
7. raziel88ck
8. dziadek09 (Maverick0069)
9. eucliwood10 (konewko01)
10. Jakkobz (Mr. JaQb)
11. Bartekdmx (dmx) mail: [email protected]
12. Dosq8881 (Crod4312)
PSN: Dosq_X_
13. Jackov15
14. matmafan360
15. Trubadurant (zielele)
16. malaycpt (barnej7)
17. truskolodz (Truskolodzix)
18. EnixPL (EnX)
19. captainpabloo (A's)
20. Bartoz1722 (Ognisty Cieniostwór)
PSN: Bartoz_Maestro
21. - (Wujek K)
PSN: kerethhellothere
22. RavSmolen (Smoleń)
Poprzednia część:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16268658&N=1#ostatni
wybacz
Grałem, a raczej gram ;) Gra jest mega spoko. Ma fajny klimat ale w fabule są też poważne wątki. Jest jeden problem. Gra jest po prostu za duża. To jest kolos, który po prostu przytłacza.
Ubigry już tak mają. Jest sporo do robienia, ale moim zdaniem trzeba to sobie dozować, bo szybko idzie sie znudzić.
Jak sie ma rozmiar do piatki? Czytalem, ze jest wieksza, a juz piatka ma ogromna mape, nawet podroz samolotem potrafi trwac dlugo :D
Mutant, pomnóż rozmiar mapy z FC5 o 1,5x i będziesz miał mniej więcej stan rzeczywisty jak wygląda mapa szostki.
Polecam swoją drogą te część głównie za świetny klimat pseudokubanskiej rewolucji. Ma co prawda ta część naleciałości gry usługi i widać, że jest robiona taśmowo jak większość gier Ubisoftu, ale również podobnie jak inne gry z tej stajni to ma coś przyciągającego. Jak ci się podobała piątka to tu też nie będziesz narzekał.
na ebayu de
Grałem w FC 1, 3 i 5. Każda mnie potężnie wynudziła po kilku godzinach. Więc do kolejnej raczej nie podejdę;)
Kupilem tego fc6, cena spoko to sie ogra, tym bardziej jezeli mi piatka tak siadla.
Tylko że piątka jest zazwyczaj uważana za lepszą część, w szóstkę nie grałem, ale przeważnie słyszałem negatywne opinie i szczerze mówiąc zaskoczony jestem tym, że większość tutaj wypowiada się pozytywnie na jej temat
Dlatego pytam tutaj, bo bardziej ufam opinii osob tu piszacych niz przypadkowej osobie :)
Najlepsza 5 a potem chyba 4. W 6 trochę pograłem ale nie podobała mi się zbytnio, od new dawn zaczęli wprowadzać niepotrzebne zmiany chodzi mianowicie o mechaniki gier RPG, które trochę zepsuły grę. 3 była najbardziej przełomowała ale średnio mi się podobała, bo najpierw przeszedłem 5 ;) miałem FC3 bodajże na PS3 i to ledwo co chodziło, wyglądało okropnie i jak coś się działo na ekranie to śmigało w 20 klatkach. Grać się nie dało więc nie skończyłem i zrezygnowałem. Also 5 to moim zdaniem ukryty skarb poprzedniej generacji, gierki ubisoftu dostają dużo hejtu i nie do końca rozumiem dlaczego taki np. taki horizon zero dawn jest ubóstwiany przez niektórych mimo skopiowanych mechanik z gier ubi a FC5 zdecydowanie ciekawszy, jednak interesuje mniej osób
Far Cry obrywa, bo jest wtórny. Jak już wyszło tyle części w podobnym schemacie to nic dziwnego, że niektórym ludziom (w tym mnie) się znudził. No a Horizon Zero Dawn jest lubiany, bo pomimo tego, że ma wiele elementów z roznych serii, ma jednocześnie dość unikalny świat, którego historia jest po prostu ciekawa. Mam tylko nadzieję, że Sony nie zarżnie tej marki i nie będzie to kolejny asasyn ciagnięty w nieskończoność.
Moim zdaniem Horizon zapożyczył naprawdę bardzo dużo mechanik z gier ubisoftu, niemal wszystko zostało skopiowane z FC i Asasyna w tym te za które gierki z Ubi były hejtowane. No i jakoś miałem wrażenie, że taki FC był jednak bardziej różnorodny pod względem mechanik, perki też były ciekawsze w FC i jakoś fajnej się grało. Horizona ostatni raz uruchomiłem dawno temu ale z tego co pamiętam to loot był losowy jak z jakiejś gierki mmo co mi się bardzo podobało. a poza tym postacie nijakie postacie(w fc podobnie ale antagoniści są fajni), wspinaczka wydawała mi się kiepska przy asasynach a gra była jeszcze bardziej powtarzalna niż te od ubi, fabuła mnie wynudziła i odpuściłem chyba gdzieś na tej pustyni. Może potem było lepiej ale nie wróciłem już do Horizona.
W Sumie Spiderman też dużo czerpał z gier Ubi ale jakoś bawił i bardzo fajnie się grało a od Horizona odbiłem, bo wynudziła mnie ta gra.
Mnie przy Horizonie trzymało głównie odkrywanie przeszłości świata gry. Bylo to dla mnie ciekawsze od aktualnych wydarzeń. Jak doszedłem do pewnego momentu, to potem pociągnałem już do końca gry, bo byłem bardzo ciekaw, co się wcześniej wydarzyło.
No ale wczesniej też przerwałem granie w Horizona. Jest on dość długi, a ja nie potrafię grać bardzo długo w jedną gre bez przerwy, więc musiałem od niego trochę odpocząć. Zdaje się, że wróciłem dopiero po 2-3 miesiącach i w tym czasie ukonczyłem kilka mniejszych gier. Wydaje mi się, że gdyby nie ta przerwa, to też mółgbym go nie ukończyć.
Mnie Far Cry bawił, dopóki nie wynudziła mnie formuła tej serii. Właściwie to do Blood Dragona każda część była inna i nawet FC2 ukończyłem, pomimo tego, że była do bólu powtarzalna, zglitchowana i miała mnóstwo irytujących elementów. Niestety jak zagrałem w FC4, to miałem wrażenie, że gram drugi raz w FC3, tylko w trochę innym settingu i z mniej ciekawą historią. Nawet świat gry mnie męczył, bo to ciągłe wspinanie się po górach było irytujące. Ostatecznie FC4 porzuciłem gdzieś w okolicach 20-25% gry i do dzisiaj do tej serii nie wróciłem.
Edit: Widzę, że FC6 jest w plusie extra. Może go pobiorę na próbę, jak skończę dodatek do Tsushimy.
Kupiłem sobie w końcu kiere do Xa. Thrustmaster T248. Kilka rzeczy musiałem sobie dostosować żeby wszystko hulało (zablokować pedały żeby się po podłodze nie ślizgały, fotel obrotowy też zablokować żeby z każdym naciśnięciem hamulca nie oduswać się od biurka, zmieniłem ustawienie hamulca na najlżejsze) i... Muszę się wszystkiego od nowa uczyć. Ale zabawa jest przednia. Czemu wcześniej nie kupielm kiery? To jest dobre pytanie.
U mnie mlody pole ogarnia w farmingu, a potem w gridzie smiga, daje rade sprzet. W farmingu jedyny minus taki, ze kamerki nie da sie z poziomu kierownicy obracac, musi to padem robic.
Skończyłem FF16. Dla mnie GOTY i wątpię by coś się zmieniło w tej materii. Grę stawiam na równi z FF7 i FF Tactics, moje top serii. Co ciekawe każda z tej trójki gier to zupełnie inne doświadczenie co pięknie pokazuje siłę tej wspaniałej marki.
Jednak jeśli miałbym obiektywnie podejść do oceny FF16 to dałbym jej 8/10 bo ma naprawdę sporo problemów związanych stricte z otoczką rpg, przez co często mija się z oczekiwaniami graczy i fanów jrpg. Mianowicie fatalny, totalnie zbędny, system ekwipunku, który jest chyba tylko po to żeby dawać iluzję rosnącej siły postaci. Do tego system umiejętności prosto wyciągnięty z gier akcji. W tej grze nie ma żadnego kombinowania, żadnego istotnego systemu rozwoju postaci, w sumie wiele osób powie że to nie jest rpg a po prostu zwykły slasher. Niektórych może też razić spory recykling wrogów, małe urozmaicenie samej walki, fatalne questy poboczne (tylko w pierwszej połowie gry, później są naprawdę fajne i znakomicie uzupełniają historię świata i postaci!).
Tyle narzekania. Dla mnie to jest 10/10. Fabuła, masa świetnych postaci, genialny i bardzo sugestywny świat przedstawiony, wspaniałe walki i sam system dający masę frajdy, emocje, rewelacyjna oprawa - w szczególności muzyczna. Na liczniku mam 80h i zabieram się za drugie przejście w trybie Final Fantasy. Z grą bawię się genialnie a to dla mnie główny wyznacznik gry na maksymalną notę, niemniej jestem świadom jej wad, tyle że zostały zasypane tonami grywalności. Polecam!
super, ja mam ok 50h i jeszcze troche przede mna, ale tez na 99% goty
Jak na series X wygląda sprawa sprzedawania/kupowania używanych gier pudełkowych? Można to robić do woli?
A i gdzie kupiliście swoją konsole? Lepiej stacjonarny sklep czy macie zaufanie do któregoś w necie?
mozna sprzedawac, kupowac, pozyczac i oddawac bez zadnych limitow
a konsole kupilem u siebie w mm, ale nie ma to wiekszego znaczenia
Jak na series X wygląda sprawa sprzedawania/kupowania używanych gier pudełkowych? Można to robić do woli?
Można
A i gdzie kupiliście swoją konsole? Lepiej stacjonarny sklep czy macie zaufanie do któregoś w necie?
Ja kupowałem bezpośrednio od Microsoftu, tak było zresztą najtaniej
Ja raczej jestem z tych co wola cyfrowki lub ewentualnie nowki w pudełku, ale od ciula uzywek chodzi po allegrach, wiec raczej wyglada to jak zawsze w przypadku konsol.
Ja mam z Amazona. Używek cały czas jest w opór, więc jak ktoś nie chce kupić czegoś w cyfrze, to ma ogromny wybór na Alledrogo, OLXach itd.
W diablo 4 cala mape sie zwiedza grajac w kampanie? Ja mam moze odkryte 1/3, mam 50 poziom i jestem w 3 akcie. To jest tak dluga fabula?
W każdym regionie są misje kampanii. Jesteś w połowie gry. Jak masz już 50lvl to olej trochę aktywności pobocznych i zostaw je sobie na 3 poziom świata, który odblokujesz dopiero po ukończeniu kampanii.
Oczywiście że tak, dojdą też nowe aktywności do robienia. Generalnie fabuła blokuje ci teraz część kontentu więc najlepiej skończyć ją jak najszybciej, potem wskoczyć na wyższy level świata i robić pozostałe aktywności.
Z tego co pisałeś to Ciebie tylko fabuła interesowała, po ukończeniu fabuły masz powtarzające się endgejmowe dungeony które służą jedynie podbijaniu poziomu postaci i zbieraniu sprzętu. Nic ciekawego dla kogoś kogo interesuje kontent fabularny.
Tak, ale jezeli zadania poboczne moge robic po przejsciu gry, to najpierw bym te kampanie machnal a reszte po przejsciu na trzeci tier.
Nie musisz przechodzić na 3 poziom trudności, jest to opcjonalne. Jak najbardziej możesz robić zadania poboczne po skończeniu fabuły.
Larry Hryb czyli legendarny Major Nelson odchodzi po 22 latach pracy w Micro. Nieoficjalnie (przynajmniej wg. zachodnich growych portali) idzie na Emeryturkę, bo już 65 latek na karku. Lubię gościa, ciekawe czy będzie miał teraz więcej czasu na granie ;)
W przyszłym tygodniu biorę od kuzyna 43 calowe TV do PC.
Jeszcze zostanie GPU do zmiany.
Interesujące. A gdzie kolejne zdjęcia retrosprzetu bo dawno nie było.
Mutant - Znalazłem takie coś.
https://www.xbox.com/pl-pl/games/store/pc-game-pass/cfq7ttc0kgq8
Wujek - Jak kupię NES Classic Mini.
A jeśli kupuje używkę np. https://allegrolokalnie.pl/oferta/assassins-creed-valhalla-xbox-pl-r7x
To potrzebny jest dodatkowy klucz czy wystarczy że już z płyty rusza to będzie działać?
Jak masz płytę będzie normalnie działać. Nic sie tu na razie nie zmieniło.
Wkladasz plytke i grasz. Tzn o ile masz neta jak czlowiek, bo teraz mimo plyty i tak pobierasz pierdylion giga aktualizacji i w moim przypadku od wlozenia cd do grania mija duzo czasu xD
Tak tak, słyszałem. Ale na piecu i tak miałem w większości cyfrówki więc dam rade :) a sam net jest znośny. Ale pobierze coś na wyłączonym, czy tv i konsola musi być włączona?
Raz odpaliłem zdalne pobieranie w pracy grzebiąc w apce na telefonie, po powrocie do domu na konsoli miałem pobraną grę, a sama konsola była wyłączona. Nie wiem, czy nie przeszła jakby w tryb uśpienia na czas pobierania. Tv może być wyłączony jak najbardziej
Ogólnie tak na przyszłość jak gra ma na pudełku Smart Delivery/Inteligentne pobieranie to na płycie masz wersję na Xbox One, a natywną wersję na Series X pobierze ci z neta w formie aktualizacji. W przypadku Valhalli to jest ok 120gb obecnie. na premierę to było 43gb.
No i ja u siebie zawsze najpierw instaluje z płyty, a później zezwalam na aktualizacje bo jak zrobię to równocześnie to zawsze jakieś glicze są i gra nie chce skończyć instalacji.
W pyte fajne jest sterowanie z apki, instalacja gier kiedy jestem od domu tysiac km to super sprawa, wroce z trasy a gra juz czeka :)
Niezależnie od trybu zasilania na XSX pobiera aktualizacje przy wyłączonej konsoli.
Namówiliście mnie na far crya. Mam przejęty region Johna i zaczęty u Faith. Nie pamiętam ile godzin kiedyś grałem, długi jest ogólnie ten far cry? Zastanawiam się, czy zaczynać go od nowa ale chyba dam sobie spokój
Przypomniałem sobie o redfall, bo miałem nadzieję że zastąpi Dead Island 2 jako bezmyślna nawalanke żeby zchilloutowac przez 30 minut-godzinkę po pracy.
Ponad 2 miesiące minęły i dalej nie ma nic o patchu 60fps, nawet dalej nie ma informacji o tym kiedy mniej więcej wypuszcza.
Chyba są głęboko w D.
Zatem zapytam Was o jakieś propozycje, na takie kompletne odmóżdżenie.
Platformy XSX/PS5/Switch
Brak 60 fpsów w Redfallu jest najmniejszym z problemów tej gry :P
co prawda ukończyłem ją i były momenty świetne, ale niestety większa część gry jest po prostu nudna.
widać że twórcy nie do końca chyba wiedzieli jaką grę chcą wydać
na odmóżdżenie spoko, ale jak Ci się spodoba w 60 fpsach to i w 30 Ci się spodoba, jak Ci się w 30 nie spodoba, to 60 fpsów nic nie pomoże.
Próbowałem grać na premierę ale 30fps to dla mnie kompletny bloker dla tej gry.
Na padzie strasznie mnie irytował brak płynności podczas walki i celowania.
Myślałem że do tej pory to ogarnęli.
Czasem lubię zagrać w takie krapiszcze :P
Po prostu stwierdzili, że nie ma sensu robić patcha dla tych 5 osób na świecie które w to grają.
Jak ktos nie ma oporow przed cebulaceniem, to jest srogie promo na gpu https://xgp.pl/poradniki/tani-xbox-game-pass-ultimate/?fbclid=IwAR2mJYTSf4WaBFyIA2bEr-ITVNZ0qTZOGDnisrLIRRdPw1mqsiQ89Mx42q4_aem_AeonHSKuTWi0bK3UZigO3KwKV3PLs6J6AZeULBVApRvkOhlVcOY1IyM7_uqNkEvpepUv4dDbKKHiShAFDZx-DQ3e
No to trochę przycebuliłem ;P GPU aktywny do 7.11.2023. Akurat będzie na premierę Forzy aby sprawdzić.
Mi został ponad rok, także jeszcze się nie rozglądam :P Ale oby nie zaostrzali dalej przelicznika przy konwersji, bo będziemy się musieli z GP pożegnać
Ja nie mam problemu z placeniem pelnej kwoty za gp, chyba od stycznia mi samo pobieralo co miesiac regularną kwote. Teraz tez pozwolilem sobie zaoszczedzic :D
W ogole witamy kolege, dobrze zrobiles wybierajac iksa :P
Też miałem zamiar płacić bo cena za miesiąc nie jest wysoka ale jeśli można mieć za to samo 3 xD na ubisoft+ jest też coś podobnego?
Miałem Switcha przez chwilę ale jednak prócz pokemonów nie widziałem tam nic dla siebie, a i one coraz gorsze. Trzeba pograć z coś porządnego :)
Ja pierdzielę chyba nie dam rady z tym Returnalem. Grałem w trudne gry ale tutaj jest tak ciężko że chyba prędzej zjem pada niż przejdę trzeci biom. Może coś źle robię:(
Nie chcę Cię zniechęcać ale trzeci biom to jest nic w porównaniu do dwóch ostatnich. Z każdym przebiegiem powinno Ci iść coraz lepiej, istotne jest nauczenie się jak walczyć z danym typem przeciwnika i zachowanie cierpliwości. Ciągły ruch i wykorzystywanie terenu do unikania obrażeń to najważniejszy skill w tej grze. Czasem warto także skrócić dystans i używać melee ataku. A jak czujesz że jednak nie dasz rady ale mimo wszystko chciałbyś poznać całą grę to spróbuj zagrać w coopie.
Serio najgorsza jest ta losowość. Raz nie robię nic, podbiegam sobie do skrzyni, a tam pustkostrzał na 10 poziomie a raz użeram się z minibossem który mi zabiera pół życia albo gorzej i dostaję durny pistolecik na zerowym poziomie. Masakra.
W soulsach zawsze sobie człowiek powoli podnosił statystyki i miał zawsze tą broń którą zdobył, nawet w Sekiro ma stałe się wzmacnialiśmy, a tu ciągle od zera i do tego totalna losowość.
Na razie nie odpuszczam ale osłabia mnie to ostro:/
EDIT: Odblokowałem ten most w trzecim biomie i dotarłem do bossa. Może jakoś pójdzie.
Taki urok rogalików. Osobiście nie przepadam za tym gatunkiem gier ale Returnal stanowi jeden z nielicznych wyjątków. Gdyby z niego zrobić fabularną grę akcji o takiej jakości to by był dla mnie w topce najlepszych gier ever. Dużo ludzi się odbiło od tej gry właśnie przez jej gatunek, przez co nie sprzedała się adekwatnie do tego jak dobrą grą jest, więc liczę że kiedyś wykorzystają to uniwersum w innej formie.
wydaje mi się, ze jutro temat bedzie zamknięty.
https://twitter.com/tomwarren/status/1680579557252800513
Jeśli beda trzymać się tego co było w dokumentach, to nowy cod nie wejdzie do gamepassa przed 2025 rokiem
Nie wiadomo co z resztą.
Ciekawe jest też stanowisko prezydenta Blizzarda, który na pojawienie się plotek, że Diablo 4 wleci niedługo do gamepassa, odpisał It is not happenning
z tym CoDem to moze byc niebezpieczny precedens, ale jezeli cala reszta gier nadal bedzie wchodzic day one to okej, jakos to przezyje.
Moga se tego coda wsadzic w pupę.
Oj tam od razu w pupę ;) Ja bardzo chętnie pogram sobie w Black Ops 1 i 2, Infinite Warfare czy WW2. Te nowe jak Cold War mnie średnio interesują bo trzeba pobierać gry na pół dysku ale te starsze to chcę ;)
No nareszcie koniec cyrku. Może teraz jedni i drudzy przestaną udawać nędzarzy i na swoich showcasach dorzucą do pieca, ostatnio zimne ognie zamiast petard i fajerwerków.
Tak miało być od samego początku. Może Jimbo tak zwlekał, bo długo szukał długopisu. Mnie cieszy, że kończy sie ten cyrk. Teraz czekam na info, w jakiej kolejności będą wrzucać gry do GP.
też może pogram jak będzie za darmo w gp chociaż moim zdaniem te gry nie są zbyt interesujące, kampanie to bardziej film niż gra a mp robiony trochę za bardzo pod casuali. Najlepsze co jest w tych grach to chyba tryb zombie
Ja bardzo chętnie pogram sobie w Black Ops 1 i 2
Wątpię w to, że wrzucą do gamepassa CoDy z 7 generacji. Raczej ograniczą się do tych z poprzedniej i obecnej. No chyba, że do pecetowego, gdzie nie będzie żadnych problemów z kompatybilnością.
oba Black Opsy sa wstecznie kompatybilne, wiec nie widze problemu, zeby je wrzucić.
mysle, ze mogliby to zrobic, bo gry Bethesdy z X360 tez sa w GP.
jest wsteczna kompatybilność i z tego co słyszałem ludzie na series x nadal grają w BO2
Wiek sprzętu chyba daje znac o sobie, w zeszlym roku byly wyzsze temperatury kiedy cyberpunka gralem i bylo wsio ok :)
Coś jednak jest na rzeczy z tym chłodzeniem Ps5 mimo że niby ciekły metal nie traci swoich właściwości w przeciwieństwie do twardniejącej pasty termoprzewodzacej.
Ewentualnie rozkręcanie konsoli.
Ja swoją rozbierałem aż do chłodzenia zasilacza, dalej nie będę ruszał.
A właśnie widziałem w sklepie jakąś podstawkę chłodzącą. Pic czy to nie głupie?
https://www.mediaexpert.pl/gaming/xbox-series-x/konsole/konsola-microsoft-xbox-series-x-podstawka-chlodzaca-froggiex-fx-xs-c1-b-do-xbox-series-x
Z tymi podstawkami to niby niezła beka. GamersNexus nabijał się z takiej co zamiast wyciągać gorące powietrze z konsoli albo wtłaczać chłodne, wtłaczała z powrotem do konsoli gorące. Ja bym to olewał i dbał tylko o czystość i dużo wolnego miejsca wokół konsoli.
Ale kto wie, może są i sensowne podstawki, aż tak mocno się w ten temat nie wdrażałem.
Przecież Twój XSX ma najwyżej 3 lata. U mnie nie ma problemu z żadnym sprzętem. Z czego najstarsza konsola ma 20 lat, a najmłodsza 10. Z PC to samo. Stary komputer 15 lat. W nowym to mogę jeszcze piwka chłodzić xD Nie no żartuję. Aż tak zimno nie mam.
bardzo zly znak, szykuj miejsce na pochowek
O ile uwielbiam rozbierać sprzęt wszelaki bo laptopów to rozbierałem i sobie naprawiałem już kilka (np. wymiana palmresta czy klawiatury) ale przed rozebraniem XsX mam jakiś obawy/hamulec. Obawiam się tych delikatnych tasiemek czy odczepiania podstawki. A przydałoby się go rozebrać i wymienić pastę bo ta oryginalna jest taka sobie, a mam go przecież od premiery to pewnie tam już beton się zrobił.
bardzo prawdopodobne, ze od 1 wrzesnia Gold bedzie zastapiony nowym progiem GP - w tej samej cenie gra online + 25 tytulow z GP.
https://twitter.com/IdleSloth84_/status/1680736687641489408
Koniec z darmowkami wtedy? Sa z reguly pasciowe, jednak czasem cos przyjemnego wpadalo.
Koniec z darmowkami wtedy?
koniec ale imo lepiej dostac te 25 powiedzmy wysokiej jakosci pewniakow niz dwa koty w worku, ktore w ostatnim czasie bywaly z reguly crapami
Co mi z tych 25 gierek jak mam gpu i mam wszystkie z abo, a tak to co jakis czas sie gralo w mala gierke z golda.
Gwg i tak były do niczego, Live Gold i tak trzeba było kupować do gry przez internet, także taki wzbogacony pakiet to spoko opcja dla osób zaczynających przygodę z Xboxem. Coś jak ten pakiet gier z PS4 w PS Plus na PS5
Gold byl super bo sie dalo oszczedzic przy konwersji na gpu
O, no i temu się trzeba przyjrzeć, jak Golda ma już nie być to może być ostatni dzwonek na nabicie subskrypcji
PANOWIE, jedna dziwna rzecz zwiazana ze zmiana.
w Core jest multiplayer i 25 gier, on kosztuje 9.99 USD, a dolar wyzej jest GP Console, ktory niby zawiera wszystkie gry, ale nie ma grania w multi.
jestem ciekawy czy dodadza teraz multiplayer to tego GP dla konsol.
No raczej nie, przecież GP+Live to zawsze był pakiet GPU i tak pewnie zostanie.
Pewnie tak będzie jak jest. W sumie ten Core to tylko zmiana nazwy i dostęp do jakichś trochę lepszych gier niż te co dodawali do GwG. Dla mnie, to już dawno mogli zrobić tą zmianę. Tak prawdę mówiąc to najlepszą cenę ma Gamepass na PC.
Cycu, w tym goldzie, to od lat dawali w zasadzie samo guano, ale raz na kilka miesiecy cos fajnego wpadalo, nic duzego, ot male platformiaki czy cos podobnego. Czasem gierka byla po prostu warta pobrania i ogrania, a co wazniejsze, zostawala w bibliotece na stale.
Teraz, jak sie ma gp normalnie, to juz korzysci takiej nie bedzie, a szkoda, bo sony dalej co miesiąc rozdaje niezle gry, ktore przypisujesz do konta na wieki. Ms stal abonamentem, a to dla mnie jest krok do tylu.
Na pewno znajdzie sie wiele osob, ktorym spasi ten nowy abonament, ale dla mnie to jest in minus.
To mówicie, że teraz do gejpasa wskoczą wszystkie Cody, Crashe, Diablo i inne gry od aktiwiżyn?
No ja właśnie mam nadzieję, że Phil już przerzuca foldery z grami z dysku na GamePass
Phil nie ma czasu, bo skubany gra w Starfielda z tego co widać na jego profilu xboxowym
Kto ma nowy interface na swoim klocu? U mnie ciagle ten stary, duze kafle na wiekszosc ekranu.
Nie mam.
Wolę interface PS5, gdzie kurna se gra muzyczka i bursztynowy świerzop gryka jak śnieg biała.
Ja mam już od drugiej połowy maja. Nie wiem dlaczego jeszcze większość osób nie ma nowego dashboardu.
Oficjalnie byl zapowiedziany, ze juz ma byc, czy jako tako to jeszcze jest w fazie testow? Bo juz nie pamietam, a nie wiem czy robic reset do fabrycznych czy nie. Przy moim necie sciaganie tych gier zajmie mi miesiac.
Przy jakiejs instalacji aktualizacji wywalalo mi bledy, w koncu sie zainstalowala, ale ze szesc razy byly problemy i instalowalo od nowa. I nie wiem czy to nie zrobilo jakiegos burdelu w systemie.
Chyba ciągle testy, a dostępny tylko dla insiderów xboxa gdzie ja nim nie jestem.
Trochę dziwne że tyle się to ciągnie. Chyba na początku roku były pierwsze zapowiedzi nowego interface'u.
troche przyrazieluje i dam krótki update o PS5.
- nadal uwazam, ze pad jest żenujący. po pierwszym rozładowaniu mialem troche wyrzutow sumienia, bo ja go po odpakowaniu nie naładowałem do konca, ale nawet naladowany rozladowuje sie błyskawicznie. nie podlaczam go do konsoli, ale bede musial kupic stacje ladujace chyba. slabe jest tez to, ze jak sie laduje z laptopa to nie da się grac, plus laduje sie wtedy wiecznosc.
God of War - troche jak przewidywalem, z odblokowywaniem kolejnych umiejek walka staje sie duzo lepsza, chociaz nadal nie jestem fanem walki w duzych grupach. historia wciaga, niektore lokacje sa przepiekne. juz teraz wiem, ze jak przejde to powtorze sobie material quaza o mitologii nordyckiej, zeby lepiej ogarnac kontekst.
Horizon - troche rozumiem czemu w pewnym momencie mowilo sie, ze to po prostu lepiej zrobiona Ubigra - dokładnie tak jest, ale tez mam kilka zarzutow.
mega duzo satysfakcji daje moment zabicia maszyny - celny strzal w oko i efekty dzwiekowe plus animacja robia ciepelko w mozgu. duzo bardziej niz w AC jest tez dopracowane poruszanie - w Valhalli mialem czasem wrazenie, ze Eivor robi co chce i prowadziło to czasem do irytujących wypadkow.
nie podoba mi sie natomiast walka z ludzmi, jest absolutnie beznadziejna. jak mogli nie dodac opcji zablokowania sie na przeciwniku?
lore jest fajne, tak sie przynajmniej zapowiada, ale dialogi i mimika twarzy to jest jakis cringefest czasami - kiedys Wonziu bardzo na to narzekal, ale on narzeka na wszystko i gral po polsku. tylko, ze ja gram po angielsku i w angielskiej wersji wcale nie jest lepiej.
nie mam jeszcze opinii o wspinaniu, ale jak na razie to brakuje mi troche tej dowolności z Zeldy i nowych AC.
Bateria słaba to fakt, ale gra sie znacznie lepiej niz na Xboxowym
nie podoba mi sie natomiast walka z ludzmi, jest absolutnie beznadziejna
To tez prawda, w dwojce mieli to poprawic, a wyszlo i tak slabo
Ty dopiero teraz grasz w te gry? :O
Bateria słaba to fakt, ale gra sie znacznie lepiej niz na Xboxowym
jak to możliwe? Przecież dłuższe granie na gałkach z rozmieszczeniem symetrycznym to katorga.
Muszę za to przyznać, że lepiej mi leży całościowo w dłoni, bo jest większy
mi sie na nich gra tak samo.
bardzo nie lubilem pada z PS3 i PS4, a ten jest git - oprocz baterii.
a co do gier to czesciowo tak, ogrywam to teraz dopiero - swoje PS4 Pro mialem blizej poczatku poprzedniej generacji, chyba w okolicach premiery U4 albo dodatku, pozniej gralem tylko troche u znajomego.
jezeli mialbym dawac oceny liczbowe to na razie:
God of War - 10h za mna - 8.5/10
Horizon - 3h za mna - 8/10
Returnal - na razie nie oceniam, bo beznadziejnie mi idzie i mysle, ze duzo jeszcze nie zobaczyłem.
a w środę ma wystartowac Summer Sale i licze na pierwszego pajaka, Gran Turismo i moze The Last of Us.
To zależy od przyzwyczjeń. Ja zaczynałem od PS2, potem bardzo dużo grałem na PS3 u kuzyna, jeszcze zanim kupiłem swoją i dopiero po wielu latach z konsolami i padami Sony postanowiłem sprawić sobie pada od X360, żeby móc bez problemu z kompatybilnością grać w Fifę na kompie.
No i pierwsze kilakdziesiąt godzin to była tragedia. Nie mogłem dłużej pograć bez przerwy, bo bolały mnie palce na prawej dłoni. Wszystko przez znacznie więsze rozmiary pada i zupełnie inny kształt. Samo ułożenie gałek to był najmniejszy problem. Podobnie było w grach wyścigowych i wszystkich innych, które wymagały częstego wciskania przycisku R2 (RT w Xboxie). Bardzo długo zajęło mi przyzywczajenie się do padow od XBoxa, ale jakos się udało i dzisiaj nie mam żadnych problemów z przenoszeniem się z jednych na drugie.
Fakt. Walka z ludźmi ssie pałę i w ogóle nie powinna mieć racji bytu. Forbidden West ponoć w tej kwestii nie jest lepszy, ale przynajmniej naprawia mimikę postaci.
a mialem sprawdzic tylko mody ;>
Haha zawsze to się tak kończy ;) Gothica 3 planuje sobie na sierpień ale nie będę go aż tak mocno modował bo wystarczy mi klasyczny QP+CM 3.1. Niemniej jest to chyba jedna z dwóch gier, które powodują u mnie taki wakacyjno-nastoletni vibe :)
Via Tenor
Mi za to goticzek trójeczka się kojarzy z zima.
Pamiętam jak dziś, zwlokłem się z łóżka w zimny poranek, za oknem śniegu po kolana.
Herbatka do łapy i wsiakłem w ten świat na długie wieczory.
To se ne wrati.
Kolega z tych fetyszystów zapisywania na wszystkich slotach w Gothicu? To tak jak ja. xDD
a ja kupiłem niedawno elexa 2 na xboxa. jezus maria jak dialogi w tej grze są głupie xD naprawdę można się pośmiać, takich rzeczy nie było w Gothicu który jest starszy o 20 lat. Niektóre rzeczy wydają się wprost wyjęte z pierwszej części Gothika, chodzi o to, że odezwiesz się do gościa który siedzi a on nagle teleportuje się i stoi sztywnie jak słup, pełno tu takich rzeczy. Dialogi śmieszą mnie a te dziwne bugi zamiast odpychać od gry powodują uczucie nostalgii...
>ej zachowujesz się podejrzanie to ty należysz do spiskowców!
>nie spadaj
>chcesz się bić
>dawaj
>no dostałeś po mordzie teraz mów dla kogo pracujesz
>mam to w dupie, że mi nie uwierzysz możemy się bić drugi raz, ja schylałem się po pierosy
główny bohater do drugo gościa
>ok on nie należał do spiskowców, szukajmy dalej
mam takie comfy uczucie grając w tą grę. niektóre rzeczy są nieironicznie dobre i niektóre gry powinny brać przykład, niektóre powodują nostalgię a inne są śmieszne. fajnie się w to gra ale tej gry nie można do końca traktować poważnie.
Prawie na wszystkich :D
Zacząłem tak robić odkąd straciłem kilka zapisów w G1 i G2 (raz w G1 straciłem zapis na początku 5 rozdziału :/) i od tamtej pory robię tak w każdej grze, w której jest to możliwe, nawet w nowszych. Przykładowo w Wieśku 3 miałem chyba ze 20 oddzielnych zapisów xD
No i raz dzięki temu w G1 nie straciłem zapisu, bo ten, na którym zapisywałem grę mi się uszkodził.
jo, ale mam jeszcze drugi slot z qs
Via Tenor
nowa gra, nowy padzik.
tym razem Forza.
jestem ciekawy jak z uzytecznoscia.
https://twitter.com/IdleSloth84_/status/1680957052997255168
Łopatki za 70 euro? Nieźle, tylko ta lewa gałka jest zastanawiająca.
Widać blokadę ruchu góra-dół, co czyniłoby go bezużytecznym w zasadzie każdej grze oprócz wyścigowej, ale może gałkę dałoby się wymienić.
Pewnie dlatego taka cena, pad tylko pod forze.
ja bym w sumie byl w stanie kupic takiego pada tylko do wyscigow, ale probowal ktos kiedyś czegos podobnego?
ma to jakikolwiek sens, jest chociaz troche wygodniejsze albo cokolwiek?
Jeśli będzie możliwość wymiany gałki, pewnie kupię tego pada (o ile taka będzie jego finalna forma)
Ten ogranicznik na pewno zwiększy precyzję skrętu, co w przypadku FM może, choć nie musi mieć znaczenie. W FM7 maksymalne wychylenie drążka nie wiązało się z maksymalnym obrotem kierownicy tylko maksymalnym możliwym skrętem kół przy zachowaniu przyczepności, tzn. rzadko kiedy używało się położeń pośrednich między max lewo i max prawo.
Na pewno taka ograniczona gałka (suwak) będzie bardzo pomocna w mocniej symulacyjnych grach jak ACC.
Pewnie dlatego taka cena, pad tylko pod forze.
Oj tam, kupię i będę streamować Mario na Twichu.
zielele--> Sensu chyba nie ma, za niewiele więcej kupisz Thrustmastera T248. Pamiętam, że jak wchodził okolicznościowy pad do FH5 kosztował coś koło 800 - 900zł a na Amazonie teraz T248 była za 969zł. Także tak średnio bym powiedział, tak średnio.
nie wiem jakie sa ceny w Polsce, ale ten pad ma kosztowac 70 EUR, a T248 kosztuje okolo 250.
no i wiadomo, kiera to lepszy wybor, ale w moim przypadku dochodzi tez brak miejsca + pieniadze wydane na stand/siedzenie.
to bylaby taka chwilowa alternatywa. :)
Już się nakręcałem na ten kontroler, a to w zasadzie zwykły render :P Koniec końców to pewnie będzie zwykły kontroler od Series z inną kolorystyką
Powaznego sama sprawdze, mam nadzieje, ze na series x bedzie lepiej chodzil niz podstawka.
A reszta? Ktos wie co to za gry?
A reszta? Ktos wie co to za gry?
Nie są to złe gry.
Fajne platformówki, city builder na grzbiecie giganta... ale
Ale kurna trochę wstyd sypać samymi takimi grami na najpotężniejszą konsolę w historii :D
Niech se zrobią jakiegoś handhelda za kilka baniek i spoko będziemy grać w te pixel arty i platformówki, ale nie po to się odpala konsolę żrącą prądu żeby grać w gry z 300 pikselami na 60 calowym TV.
Fajnie że urozmaicają katalog gier, ale ostatnie kilka miesięcy to wyłącznie takie gry.
A jeszcze wnet ma wypasc kilka dobrych gierek z gp :/
Platformowki spoko, ale tak jak mówisz, jako dodatek a nie glowne danie.
Celeste to dość popularny i dobrze oceniany tytuł.
Swoją drogą spodziewałem się że w drugiej połowie lipca nie będzie firewarków. Podpisywanie kosztownych umów kiedy zaraz mają dostać ogromną bibliotekę gier AAA które mogą sukcesywnie wprowadzać do GP nie miałoby sensu.
Widzę że satysfakcja z rosnącego skilla jest :D Z czwartym biomem powinno Ci pójść łatwo.
Właściwie to powinienem się oficjalnie przywitać i zapytać co mogę nadrobić.
Interesują mnie oczywiście hity z ostatnich 3-4 lat, z dobrymi fabułami (choć mój pierwszy wybór może niektórych zakrztusić) i na dłuższe posiedzenie. Raczej żadnych sportowych czy nawalanek.
Valhalla zakupiona za 40 dyszki, potem myślę nowego Jedi Survivor i zobaczymy co dalej, może Cyberpunk?
A żona jeszcze do mnie z tekstem "co znowu za gówno kupiłem bo po ludziach wszyscy kupują playstation a ja jak nie switcha a to teraz jakieś xboxa" :P
Cyberpunk to zdecydowanie dobry wybór zwłaszcza że niedługo wychodzi dodatek.
Wróciła też promocja z Game Passem za 4 zł na pierwszy miesiąc, nawet jeśli wolisz gry w pudełku to pozwoli Ci ona bezboleśnie sprawdzić w zasadzie wszystkie gry wewnętrznych studiów Microsoftu i zobaczyć co Ci leży a co nie.
PS. Podaj swojego gamertaga to
Valhala ma fabule do kitu, chociaz grą jest dobra, moze jednak zmeczyc swoim gargantuicznym rozmiarem.
W pasie masz masz dwie poprzednie czesci, obie wygladaja wciaz rewelacyjnie, wiec smialo mozesz ograc, jezeli cie valhala nie zameczy.
Ee no akurat Valhalla ma jedną z lepszych fabuł w serii. Bardzo mocno rozwija lore tylko trzeba zrobić anomalie Animusa. Ja się bardzo mocno wkręciłem w tą historie.
Ale sama historia tych krolow, podbijanie kolejnych dzielnic etc. jest otoczone nudnym watkiem i slabo to mobilizuje do kolejnych rajdow. Jak ktos nie lubi samego grania bez tla, to sie moze odbic od tej gry szybko.
Nowe wieści dotyczące Cyrku ;) Ostateczna data 18 Październik. Z ciekawostek, kwota "zadośćuczynienia" jakby nie pykło wzrosła do 5 Miliardów USD. Sunak pogroził paluszkiem CMA, ale niby "wywalczyli", że Chmurowy Deal dostanie brytyjska sieć telekomunikacyjna EE.
ktos wie moze czy na tych duzych wyprzedazach Sony jakies gry dochodza w polowie?
czekalem na Gran Turismo, a nie ma. xD
czesc gier wypada 3 sierpnia, zamiast na koniec eventu, wiec moze wtedy wjedzie (nomen omen).
Tak dochodzą czasem kolejne gry w trakcie promocji ale nie wiem czy to jest reguła. Polecam sobie po prostu wrzucić na wishlistę wszystko co Cię interesuje i zainstalować apkę w tel to niczego nie ominiesz. No i nabijasz punkty za zakupy ;)
to czekam.
bylem gotowy kupic juz teraz, ale kurde, jednak 80 euro za gre sprzed ponad roku troche boli. (nie kupuje pudelek - wiem, ze pewnie byloby taniej)
Chyba że tak.
Mnie się tam nie pali :P
Jedyne na co nie mogę się doczekać to Starfield.
No i Finala pewnie zaraz wezmę żeby ograć przed końcem sierpnia.
wiedzieliscie, ze w Starfieldzie bedzie mozna miec hipoteke?
ciekawe czy mozna w innej walucie...
mam tylko nadzieje, ze nie bedzie to ograniczone do tego jednego tla postaci, ale ze faktycznie bedzie to mechanika w grze.
w ogole mam nadzieje, ze ekonomia w tej grze bedzie sensowna.
macie w glowie jakies przyklady gier, w ktorych czuliscie, ze ekonomia swiata gry ma sens? ja nie bardzo - wiem tylko, ze ludzie czekali po nocach na sprzedaz rzepy w Animal Crossing, ale sam nie doczekalem do tego etapu.
Co do gier to może kilka strategicznych by się znalazło, co miało sensowną ekonomię.
Co do RPG konkretnie, to chyba nie znam takiego. Zawsze zbieraliśmy masę chłamu za który zbieraliśmy masę hajsu i jedyne co blokowało nas przed używaniem szybko mocnych itemów to zbyt słabe statsy postaci.
Nie oczekiwałbym po Bethesdzie jakieś poprawy w balansie ekonomii. Przypominam że to w Skyrimie mogłeś być magnatem mikstur za, które mógłbyś kupić całe Tamriel a w Fallout 4 wystarczyło postawić parę wodnych pomp by w kilka godzin zostać najbogatszym kupcem wodnym.
moja ulubiona tego typu glupota to hodowla brudu z dodatku do Simsow, ktora pozwalala sie dorabiac chorych pieniedzy w krotkim czasie.
Z tą Hipoteką to nawet fajne :) Co do samej ekonomii w grze, to starenki Freelancer miał bardzo dobrze to zrobione. Różne planety i Spaceporty miały sporo surowców które można było sprzedawać i kupować. Zasada tu kupię taniej, tam sprzedam drożej działałabzawsze do pewnego momentu.Nie dało sie robić tego w prosty sposób w nieskończoność i nabijać kredyty latając w te i nazad, bo jak jakaś lokacja miała w końcu w opór któregoś surowca to cena bardzo spadała. I ceny na rynku też sie wahały. Do tego było można szmuglować kontrabandę na black market ;) Mam nadzieję, że tu będzie podobnie.
macie w glowie jakies przyklady gier, w ktorych czuliscie, ze ekonomia swiata gry ma sens?
oprocz gier typowo strategicznych to z takich wielkich hiciorow na pewno rdr2 i gta5 z naciskiem na ta druga
osobiscie nie spotkalem sie z tak dopracowana gielda w innych tytulach, gorzej z mozliwoscia wydawania i tutaj troche to lezalo
na pewno stalker anomaly, ale to modyfikacja
W serii X, zwłaszcza X3 ekonomia była świetnie zrobiona ale trudno żeby nie była w grze gdzie stawia się całe kompleksy fabryk w kosmosie :-) Nie sądzę żeby w Starfieldzie było coś ponad "kup na tej planecie, sprzedaj na drugiej".
Ktoś się śmiał z mojego 22 calowego monitora. To teraz mam 43 calowe TV. I to nie byle jakie.
Tak chwalę się.
Suba możesz śmiało kłaść na ziemi. Niskie częstotliwości nie mają charakterystyki kierunkowej.
Muszę kupić inne kable do głośników, bo te są na styk.
W starych głośnikach z 2003 i 2007 mam długie, a w nowych z 2021 krótkie.
Do takiego ekranu przydałaby się jeszcze jakaś konsola nowej generacji, żebyś nie był wiecznie 5 lat wstecz względem reszty graczy
Via Tenor
Szacuneczek!
I pomyslec, ze to wszystko za pieniadze zarobione z publikacji na Gameplay.pl XD
Na aplikacji xboxa to można postęp instalacji sprawdzić? Bo instaluje valhalle i na apce nic nie ma że się pobiera aktualizacja
A się człowiek dał złamać wcześniej i kupił tego Fajnala.
Znowu mam kupę rozkopanych gier.
Fire Emblem Engage
Callisto Protocol
Persona 5
Xenoblade Chronicles
Ni No Kuni 2
Dead Island 2
Lost Judgement
Bayonetta
Horizon Forbidden West
Ghost of Tsushima
Remothered
Pewnie jeszcze się jakieś by znalazły, a stary chłop ciągle kupuje nowe gry jak jakiś ćpun.
Jakoś w Judgement fabuła mnie nie porwała, powiedziałbym że wręcz mnie wynudziła momentami.
Jednak nie jest jakaś zła, jest rozwleczona w typowo japoński sposób.
Podejście do historii może być spowodowane również tym, że to pierwsza gra z Yagamim i nie zdążyłem się tak zżyć z nim jak Kiryu.
Mimo wszystko polecam, bo gra solidna i dobra, a momentami nawet bardzo, więc polecam się przemeczyc nawet jak początkowo nie podejdzie.
Tym bardziej, że Lost Judgement jest dla mnie dużo lepsza gra. System walki jest mega płynny i satysfakcjonujący, najlepszy z wszystkich gier tego dewelopera jak dla mnie.
Mnóstwo aktywności pobocznych, ciekawy wątek detektywistyczny w szkole itd.
Tutaj po prostu dużo lepiej mi wszystko zaskoczyło.
ja przeszedlem jedynke!
spoiler start
troche mnie zawiodlo, ze ta intryga zatoczyla tak szerokie kręgi, na poczatku liczylem na bardziej kameralna historie.
no i od pewnego momentu juz chcialem, zeby dobili w koncu do brzegu, bo intryga byla rozwiązana, a oni to faktycznie dosc mocno przeciagali.
spoiler stop
Ja za to totalnie nie mam w co grać, ale też mi się w sumie nie chce
Próbowałem Obliviona, całkiem ok się wydaje pod względem klimatu, ale przez tą marna walkę jakoś mi się szybko odechciało
Przechodzę setny raz pierwszego FEAR, ale to na zasadzie włączę na godzinkę..
Amnesia mnie wkurw ila więc nie odpalam wcale
Także czekanko mocno na starfield, gry to w sumie naprawdę tanie hobby, a przydaloby się coś oszczędzić
A tak właściwie to nowa gra się ściągnie i zainstaluje jak jest włączony tryb oszczędzanie energii? Wczoraj jedną pobrało ale dzisiaj mam wątpliwości czy się nie wyłączyło
Wyłączy się pobieranie, jak i cała konsola. Ale możesz ustalić w jakim czasie wyłączy się konsola. Ja zawsze daje sobie zapas godziny, żeby nie wyłączyła sie w trakcie pobierana ;p Instant jest spoko, ale właśnie, jednak trochę prądu żre. A mnie te kilka sekund życia nie zbawia.
Ja od poczatku jade na instant on, bo wcześniej w trybie eko nie pobieralo aktualizacji po wylaczeniu, a i teraz mam wrazenie, ze to nie do konca dziala. Z moim netem, gdzie gra sie pobiera kilka dni, to koniecznosc.
Weekend za pasem, co bedzie grane?
Ja moze wreszcie fc5 skoncze, chociaz moze byc trudno, bo sobotni wieczor odpadnie, bedzie Oppenheimer ogladany.
A fc6 juz na mnie czeka i sie prosi :p
A w ogole, jakies ploty po twitterku lataja, ze Elden Ring moze do gp trafic.
Instant on żre zbyt dużo prądu jak na tak małą różnicę w długości uruchamiania, w eko wszystko powinno się pobierać przy zaznaczeniu odpowiedniej opcji w ustawieniach.
Ja gram w Wolfensteina 2, ale póki co dawkowałem sobie grę na małe sesje, bo na najwyższym wymaga ode mnie sporego skupienia. Pewnie spędzę też trochę czasu w FM7
A co do ER to nie wierzę, za duża gra, zbyt duży sukces, zbyt duża cena póki co
Ja wszystko muszę ręcznie pobierać, złapałem się na tym, że czasami chcę odpalić grę, a tutaj wymagana aktualizacja.
Wczoraj pograć się nie udało, za to dzisiaj jeszcze niecałe 7h i zaczynamy urlop! Także dzisiaj na pewno będzie grane, właśnie w Far Cry 5. A jak u was z urlopami? Byliście, jesteście, a może dopiero będziecie?
Ja w zeszłym tygodniu mialem tydzien urlopu. Od 11 sierpnia mam kolejne dwa tygodnie.
W fc5 juz cale rodzenstwo zatluklem, zostal mi glowny wariat i bedzie koniec.
Ten tryb zabaw jest wart uwagi w ogole? Jeszcze nie testowałem, nie wiem co to.
Nie mam pojęcia, póki co czyszczę mapę z misji głównych. Skupiłem się raczej na głównym wątku, zobaczymy później
Mr. JaQb w te wolfy grasz na kompie czy konsoli? Prawie wymaksowane juz masz widze, na padzie to sztuka :D
Pobrało się na Eco. Fakt że też mega neta nie mam ale 120gb w 3/4 dnia się pobrało :)
Fajnie jakby ten Elder Ring wrzucili bo myślałem ograc za jakiś czas. W końcu tyle dobrego się słyszało o tej grze
Ja raczej w nic nie pogram, bo będę cały weekend na sunrise festiwal :D
No chyba, że jeszcze dzisiaj przed wyjazdem się uda pograć z godzinkę w dodatek do Tsushimy, którego niedługo skończę, ale nie wiem, czy w ogóle będzie mi się chciało.
Sunrise się dość sporo zmienił w tym roku. Nawet na głównej scenie będzie sporo spokojniejszych gatunków. Np. w niedzielę cały EDM wylądował na odzielnej scenie, a scenę hardstyle w ogole wywalili. Techno też będzie dużo spokojniejsze niż rok temu. Właściwie jedynie trance będzie bez większych zmian.
hm, sprawdzilem lineup Sunrise i nie wyglada to najgorzej - kupili mnie KAS:ST, bardzo ich lubie.
ciekawe tylko czy ludzie na Sunrise tez sie zmienili...
Wlasnie KAS:ST tez lubie, chociaz zdecydowanie bardziej wolałem ich stare utwory od tego co tworzą dzisiaj, Raving Alone to jeden z ulubionych, byli na UnderCity, ale poszedłem wtedy na 2nd stage
Oprocz tego lubie bardzo jeszcze Paula Kalkbrenner (ale tez nie tak jak dawniej) no i Agents of Time, reszta srednio, albo nie znam, albo totalnie nie lubie jak Aly Fila czy inni transowcy (kiedys uwielbialem)
Najlepsze festiwale są ogolnie w Niemczech i Holandii, ewentualnie jeszcze Chorwacja, a ja sam niedlugo wybieram sie na Glitch (Malta)
Ale to tylko moje zdanie ofc kazdy lubi co innego
Ty draniu, jak mozna bylo klocka sprzedac.
Celowanie na padzie to jest pikus, problemem może byc ewentualnie dokladne przymierzenie ze snajpy. Dla mnie najwieksza trudnosc w grze na padzie w fps to powolnosc obrotu naszej postaci. Na myszcze obrot 180 stopni to ulamek sekundy, na padzie obracasz sie jak żuraw stoczniowy. W singlu jeszcze to tak nie przeszkadza, w multi od razu wiadomo kto gra na padzie a kto na myszy. Chociaz dynamiczne strzelanki jak doom czy wlasnie wolf to juz wymagają czasu reakcji, na padzie jest problem, jak sie czulosc zwiekszy, to ekran lata jak na sranie.
W Wolfach większość pojedynków jest na bliskim dystansie, dlatego celowanie to nie aż taki problem. Szczególnie, że ze wspomaganiem można po prostu quick aimować przeciwników. Ale z obrotem to prawda, a w Wolfie przeciwnicy lubią zajść od tyłu - na wysokich poziomach trudności taka sytuacja to zazwyczaj śmierć nawet na k+m
Dlatego pytalem czy na konsoli sie porwales na najtrudniejszym poziomie, ja jak kiedys tam odpalilem wolfa na iksie, to mialem czasem trudnosci przy normalnym pozmiomie :D ale wtedy to byly jeszcze czasy, kiedy z padem sie oswajalem, teraz moze by inaczej bylo. Mialem po fc5 wrocic do wolfa, ale to fc6 mnie tak korci, ze jeszcze wolf musi poczekac.
Zamówiłem sobie na weekend AC: VALHALLA do pogrania na swojego series x - mam nadzieje, że będę dobrze się bawił :) drineczek do tego, dobre żarło i takie plany
Platynka w FF16 zrobiona po 115h wspaniałej zabawy. Szkoda że poziom trudności Final Fantasy nie jest dostępny od początku, to powinien być ekwiwalent Normala bo stawia jakieś wyzwanie ale po opanowaniu uników robi się równie łatwo. Trudno mi się będzie przesiąść na system walki z FF7 Remake czy innych jrpg po tym co zaserwowała najnowsza odsłona fajnala. Liczę na jakieś dlc fabularne i podobny setting w kolejnych odsłonach bo ten się sprawdził niesamowicie.
Po takiej kobyle mogę rozpocząć sezon w Diablo i sięgnę po jakiegoś indora z abonamentu.
Mafia: Definitve Edition sprawia naprawdę świetne wrażenie. Jak odpaliłem oryginał to złapałem się za głowę. :P Choć model jazdy oraz zniszczeń nadal się bronią. Jednak poruszanie się postacią czy fatalna walka wręcz już nie. Remake z kolei jest bardzo przyjemny.
Testowałem również jak sobie radzi. W rozdzielczości 2K mam powyżej 60 fpsów na full detalach. Z kolei w 4K powyżej 30. Myślałem, że będzie gorzej na tym RTX 2060. Forza Horizon 4, Gears of War: Ultimate Edition czy Gears 5 również nie schodzą w 4K poniżej 30, a w 2K poniżej 60.
Ja totalnie nie rozumiem jak ktos moze wolec oryginalu od rimejku, oryginał dzisiaj to tragedia.
Postacie poruszaja sie jak kloce
Bo chyba tylko Ty tutaj w temacie Yakuzy się orientujesz. Także mogę sobie spisać wrażenie dla tej jednej osoby w temacie, ponieważ po jakiś 150h męczenia się z minigrami (mahjong...) zrobiłem sobie 100% w Yakuzie 0. Odbijałem się od tej gry trzy razy, ale ostatecznie bawiłem się świetnie i w sumie nie wiem od czego tu zacząć, więc łatwiej byłoby napisać jakie są plusy a jakie minusy, zaczynając od tych pierwszych:
- świetny system walki, który niekoniecznie musi polegać na mashowaniu dwóch przycisków. Im dalej w las, tym coraz ciekawsze karty są odkrywane jeśli chodzi o walkę.
- fabuła wciąga od samego początku i nie czułem ani razu momentu, żebym był gdzieś znużony...
- ... co wiąże się też ze świetnie napisanymi postaciami. O Kiryu i Majimie to nie muszę wspominać, ale warto się skupić na innych postaciach, które tutaj zabłysnęły - Kuze, Tachibana, Nishitani, Shibusawa, Sera itd. Każda ze swoim ciekawym backstory i motywacją i świetnie dopasowaną rolą w tym świecie
- muzyka zdecydowanie na plus, zwłaszcza karaoke. xDD
- jeśli ktoś lubi japońszczyzne to się też świetnie będzie bawił przy wątkach pobocznych, jak i ja. Podoba mi się fakt, że gra w wątku głównym sili się na bycie poważną by po chwili nas rzucić w wir jakiś dziwnych akcji i ludzi, którzy świetnie oddają stan umysłu japońskiego społeczeństwa.
Minusy:
- jeśli ktoś jest masochistą jak ja, to może się odbić na robieniu 100%.
- oprawa wizualna to niestety żart, i choć jestem przyzwyczajony do tego, to widać jak troszkę trąci budżetem. Z drugiej strony nie ma co się dziwić, skoro na japońskim rynku ta gra wyszła jeszcze na PS3 w 2015 roku.
Overall, bawiłem się świetnie i jeszcze zostało mi zrobienie tej gry na poziomie legendarnym. Baka mitai.
Naprawdę podziwiam te 100% zdobytych w Y0, bo to część z chyba największą ilością zawartości. Ja sam nie podjąłem się maxowania żadnej, nawet najkrótszej odsłony - żmudna robota, a Mahjonga nadal nie rozumiem, nawet po przejściu wszystkich części z głównej serii i obu Judgmentów. Tak czy inaczej zawartość fabularna i te sub stories, często bardzo kontrastujące jeśli chodzi o powagę, to dla mnie najważniejsze cechy tych serii i dla nich będę przechodził każdą następną odsłonę
Przeszedłem Yakuze 0 jako pierwsza i jak dla mnie jest zdecydowanie najlepsza fabularnie.
Kuze i reszta bandy to świetnie napisane postacie, bardzo charyzmatyczne.
Kolejne części przechodziło mi się fajnie, ale fabularnie jak dla mnie było momentami kiepsko, a wręcz idiotycznie, zwłaszcza
spoiler start
Saejima strzelający slepakami/sztucznymi pociskami zabijający kilkunastu chłopa, nie zauważył że żadna z ofiar nie krwawiła ani nie miała ran po kulach xD No to jest taki fikoł że głowa mała. Ogólnie Yakuza 4 to fikoł fabularny na fikole
spoiler stop
moja milosc do Yakuzy zaczela sie zanim w ogole w nia zagralem, juz lata temu, bo pamietam urywki z Hypera z Yakuzy 3, ktore mnie oczarowaly - myslalem sobie wtedy, ze to takie GTA z walka jak w Tekkenie, to musi być super!
pierwsza czesc, w ktora zagralem to wlasnie 0, to bylo w 2020 i bardzo dobrze to pamietam, bo Yakuza pozwalala mi wtedy zapomniec o problemach związanych z pandemia.
NIGDY W ZYCIU NIE PODJALBYM SIE JEDNAK ZROBIENIA 100%, GRATULACJE.
chociaz w niektorych minigierkach spedzalem niezdrowo duzo czasu, ale za to inne olewalem całkowicie, bo po prostu mi nie siadly.
zgadzam sie co do postaci - jest duzo swietnych, w pewnym momencie rozdzialy leciałem ciurkiem, zeby wiedziec co będzie nastepne. to ostatnia gra przy ktorej doslownie zarwalem nocke, gralem do 5 nad ranem.
co do systemu walki to jest super, ale
spoiler start
slugger Majimy jest totalnie OP - absolutnie nic nie bylo mnie w stanie zatrzymac, kiedy to ogarnąłem.
spoiler stop
i co do fabuly
spoiler start
jestem ciekawy reakcji dmxa jak kiedykolwiek to przejdzie i dowie sie, ze Majima i Kiryu w ogole sie nie spotykaja - pomijajac te scene po napisach. XD
spoiler stop
Kuze
Tak, dla mnie to chyba imo najlepiej napisana postać w całej grze.
spoiler start
Koleś z początku ewidentnie nas urabia i chce upierdolić w imię walki o władzę nad tytułem Kazamy, by po pierwszym spuszczeniu łomotu i bycia upokorzonym traktować całą dramę z Empty Lot jako okazje już nie do zdobycia większych wpłyów, a do walki z Kiryu, gdzie tak naprawdę go kształtował na lepszego "wojownika"/yakuze.
spoiler stop
A ja jestem fanem dwóch stylów walki w tej grze:
spoiler start
Kiryu i jego wymaksowany brawler, gdzie w połączeniu z pasem pijaka i wlewaniem w siebie wódy robi z niego chodzący czołg i Break Majimy, który uratował mi dupe w walce z Masaru Serą.
spoiler stop
A co do tej sceny wspomnianej w spoilerach:
spoiler start
O Yakuzie wiedziałem tylko tyle że Majima lubił dręczyć dla zabawy Kiryu, także to KIRYUUU-CHAN było dla mnie komicznym momentem, który mnie w sumie nahajpował na przejście Kiwami
spoiler stop
No i jeszcze kwestia muzyki, zostawiam swój ulubiony kawałek: [link]
Kuze to moja ulubiona postać z pobocznych, w ogóle moim zdaniem trzej porucznicy powinni dostać swoją oddzielną, dużą odsłonę z czasów sprzed bycia szychami - bardzo dobre podłoże pod ciekawą historię, jak kształtowały się charaktery każdego z nich na przestrzeni lat i zdarzeń
a Mahjonga nadal nie rozumiem, nawet po przejściu wszystkich części z głównej serii i obu Judgmentów
Ja dalej tylko podstawy ogarniam, a czytałem mnóstwo jakiś poradników w internecie jak w ogóle grać Mahjonga, jedyne co ogarniam z pamieci to te wszystkie kostki i ich value. Generalnie to Mahjong i minigierki pokroju bejsbol mi dawały najwięcej zgrzytu przy robieniu 100%. xDD
Pograłem chwilę w betę The Crew Motorfest. To co mi się nie podoba to okropny festyn rodem z Forzy Horizon. Co prawda już The Crew 2 uderzało w ten ton ale tutaj to już apogeum i ciężko mi to strawić. Niemniej biorąc pod uwagę że seria TC zawsze daje mi więcej frajdy niż FH to dam szansę bo czuć znaczący progres w fizyce jazdy, pod tym względem to zdecydowanie będzie najlepsza część serii. Trochę dziwnie jest z grafiką, wydaje mi się bardzo przeciętna w trybie swobodnej jazdy ale już podczas wyścigu jest bardzo dobrze. Trzon gry jest bardzo podobny do dwójki więc jak ktoś tam się dobrze bawił to tu jest tylko lepiej.
Cała nadzieja w TDU, festyniarski i infantylny klimat typowy dla FH to dla mnie już zbyt wiele
Chciałem wypróbować to TCM ale nie dostałem dostępu do bety, no cóż, w takim razie na pewno gry nie kupię :P
no masakra jest z tym klimatem w grach wyscigowych, juz od wielu lat.
mi to sie w ogole marzy cos takiego jak PGR4 - nie chce juz otwartego swiata, chce arcadowych wyscigow na zamknietych torach.
Dla mnie idealnym otwartym światem w grach wyścigowych był ten z pierwszego The Crew, przemierzanie stanów było rewelacyjne. Niestety tam położono wiele innych aspektów i seria poszła w inną stronę. Rzygam już tymi festynami i mam nadzieję że ta moda szybko przeminie, nie wyobrażam sobie kolejnej identycznej FH.
Grid legends jest spoko, ale w pasie jest tylko jedna kampania, reszta do kupienia w dlc. Kariera jest długa, ale ma jeden gigantyczny minus, trzeba bezsensownie powtarzac te same wyscigi, by nabic kilometry potrzebne do odblokowania kolejnych.
A zeby bylo smieszniej, to pierwszy przejazd sie do puli nie wlicza xD
Gra fajna, na kierownicy spoko sie jezdzi, ale graficznie to wyglada jak 15 latek.
Forza jest fajna w trybie fabularnym. Te kilkanaście godzin się pobawić. Potem wieje nudą jak cholera.
Ale moje zdanie jest trochę skrzywione bo mnie ciągnie do simów najbardziej:)
Chociaż jak ktoś z GOLa chciałby pośmigać to się piszę...;)
Ale... Mimo tego co piszę lubię FH. FHM na pewno pogram i pewnie też spędzę kupę czasu.
Panowie, mam problem. Gdzieś mi zniknęło 250GB miejsca na mojej Sce. Gry zajmują góra 250GB. Gdzie jest reszta? Z aplikacji mam YT i Netflixa. O co kaman?
Zacząłem trochę szybciej niż planowałem ale to nic nie szkodzi ;) Ponadto zainstalowałem tego ModPacka o którym niedawno był artykuł ale z pominięciem LTM (Lively Towns Mod) oraz Konsekwencji bo ten pierwszy to jest syf najwyższych lotów, a tego drugiego po prostu nie lubię :). LTM to w ogóle nie wiem po co powstawał. Tyle narzekań było, że zadania w G3 to fech-questy, a w tym modzie jest jeszcze gorzej. Jako heros mam zbierać drewno na łódź dla rybaków i kupić krowy dla farmera.... Nope.
Po za tym wgrałem ten generowany głos AI do zadań z QP i w sumie da się tego słuchać. Słychać nieczystości ale sama barwa jest ok.
Offtop muzyczny
Byłem właśnie wczoraj m.in. na KAS:ST i było super. Jeden z najlepszych występów. Zobaczymy, co dzisiaj pokaże Korolova.
Co do samych ludzi, to jest w porządku. Byłem juz łącznie 5 dni i przez ten czas widziałem tylko jedną nieprzyjemną sytuację i było to już 4 lata temu. W zeszłym roku i wczoraj pod tym względem było bardzo dobrze. Nawet jak widziałem, kiedy ktoś na kogoś wpadł i przypadkowo wylał drinka, to nie było żadnych spinek.
Paul Kalkbrenner grał całkiem fajnie, ale po poł godziny poszedłem sprawdzić inne sceny i zostałem na KAS:ST do samego końca. Niestety przy takiej ilości scen zawsze trzeba coś wybrac. Ale ogólnie bardzo dużo ludzi na nim było.
Najlepsze festiwale są ogolnie w Niemczech i Holandii, ewentualnie jeszcze Chorwacja, a ja sam niedlugo wybieram sie na Glitch (Malta)
U mnie przewodzi sunrise głównie dlatego, że jest to największy taki festiwal w moim regionie. Mieszkam na tyle blisko, że mogę sobie pozwolić na codzienny dojazd i powrót do domu. Kiedyś chciałbym się wybrać na większe festiwale za granicę, ale póki co sunrise mi wystarczy.
ZAZDRO.
ja chodziłem sporo na imprezy techno jak mieszkalem w Polsce, bo z moja byla oboje lubilismy taka muzyke.
moja następna dziewczyna juz tego nie lubiła, a ja tez nie mialem zbyt wiele technoznajonych, wiec jakos tak... olalem temat.
Ja tez nie mam zbyt wielu techno znajmoych, wlasciwie to moge ich policzyc na palcach jednej reki xD (generalnie pochodzę z zadupia wiec pewnie tez dlatego), wiec czesto gesto sam chodzę (w sumie tak jest nawet najlepiej)
Wiem, ze ludzie czesto sie dziwia, ze ktos gdzies idzie sam, ale ja jestem samotnikiem i dla mnie to jest normalnosc
No wlasnie te festiwale to zawsze sa trudne wybory, czesto jest tak, ze np dwoch mega spoko artystów gra w tym samym czasie no i trzeba wybierac, dlatego chyba wole kluby.. Te z Berlina, bo w moim miescie sa fajne miejscowki, ale strasznie male, chociaz Tama z Poznania tez jest mega
Z festiwali bylem w tym roku na TimeWarp (bardzo polecam, choc mega scisk, na yt mozna mnie znalezc na dwoch nagraniach z tegorocznej edycji, mam calkiem sporo ujec), Undercity (bylo bardzo spoko, ale miejscowka i oprawa taka sobie), Carbon Silesia (wybralem sie glownie ze wzgledu na live act HVOB i w sumie tyłka mi nie urwało), instytut festiwal Warszawa, a wlasciwie to twierdza Modlin (no tutaj bylo mega, malo ludzi, swietny lineup, super miejscowa 10/10)
Na TimeWarp w przyszłym roku mam nadzieje, ze znowu sie wybiore, Instytut chyba tez (chyba ze line nie bedzie taki fajny)
Teraz mocno czekam na to audio mimo, ze tylko na jeden dzien no i przede wszystkim na Glitch, ale zastanawiam sie czy tam nie zdechne, bo tam bedzie blisko 40 stopni xd
Aktualnie moja najwieksza zajawka, gry juz mnie wynudzily, no ale cos tam zawsze odpale, bo ilez tez mozna sluchac muzyki na słuchawkach w domu
Szkoda. Ja mam pod tym względem farta, bo jeden z moich najlepszych kumpli jest takim samym świrem elektronicznej muzyki jak ja, albo nawet i jeszcze większym. Na sunrise zacząłem jeździć właśnie dzięki niemu, bo wcześniej słuchałem wyłącznie w domu.
O kurde, to sporo jeździsz. Ja póki co z takich festiwali byłem tylko na sunrise. No ale przynajmniej jeżdżę w miarę regularnie, bo oprócz jednej mniejszej edycji w czasie wirusa nie ominąlem żadnej kolejnej. W tym roku jestem pierwszy raz wszystkie 3 dni i za rok prawdopodobnie też :)
Ogólnie to techno było sporo nawet na scenie trance. Paul van Dyk, który 4 lata temu grał wyłącznie uplifting trance wczoraj przez większość czasu grał acid techno, który gra m.in. Charlotte de Witte (czasem miałem wrażenie jakby to ona grała) i moim zdaniem wyszło świetnie. Czasem łączył też sample trance z bitami techno. Ogromnie mnie zaskoczył i moim zdaniem wczoraj zagrał najlepiej.
Grał ktoś w Midnight Suns? Fajne to?
Mam okazję kupić po taniości na xboxa
walka super, totalna kokaina - mega pozytywne zaskoczenie.
grafika okropna, wyglada jak gra z PS3.
dialogi i relacje... cringe, ale od pewnego momentu mnie wciagnal - nie przez sama historie, ale raczej benefity z tych znajomosci.
ile to jest po taniości?
100zł.
Po taniości, bo nigdzie taniej nie widzę, plus w pudełku, to jak mi się nie spodoba, to puszczę dalej
Dzięki za opisanie swoich wrażeń, zwłaszcza że gol coś pojechał w recenzji tę grę.
Ale oni dziwni są z tymi swoimi recenzjami..
kurde.
gram w tego Spider-man i jak na razie to chyba moja ulubiona gra z PS.
po pierwsze, jestem dzieciakiem, wiec podoba mi sie fabula i humor. nie smieje sie jakos bardzo, na glos nie zasmialem sie ani razu, ale to taki feel-good ciepłe poczucie humoru. fabula przewidywalna do bólu, ale no, podoba mi sie.
po drugie, bujanie sie po miescie jest perfekcyjne - nabieranie predkosci, wlatywanie w ciasne uliczki, etc. sprawiaja mase satysfakcji.
po trzecie, podoba mi sie, ze mapa w sumie nie jest jakos przesadnie duza i nie chce zapeszać, ale chyba pozbieram wszystko co jest do pozbierania - ciesze sie, ze wszystko jest zaznaczone na mapie.
po czwarte, gra wyglada genialnie. dziala tez genialnie (Fidelity + 120 Hz), ALE mam dziwny problem - jak wlacze konsole to muszę najpierw wlaczyc inna gre, nawet na chwile, bo jak zaczynam od Spider-mana to klatkuje. mial ktos kiedyś podobny problem?
druga czesc chyba wjedzie na premiere...
rozumiem juz o czym pisaly osoby, kiedy mowily, ze ten fragment do zwiastuna na konfie Sony byl specjalnie tak dobrany - tutaj tez byl jeden moment tak mocno wypakowany akcja i srednio interaktywny, ale cala reszta jest super.
Mój ulubiony ex z PS4, gra dla której kupiłem konsole.
Za to Miles Morales mnie strasznie wynudził swoją schematycznością.
Gra o niszczeniu i aktywowaniu generatorów przez kilka godzin. Aktywności poboczne tak denne, że te z assasins creedow to szczyt kreatywności.
Mam nadzieję że to była chwilowa zadyszka związana z tym że to część poboczna i dwojeczka wjedzie z tarczą a nie na tarczy.
No i mam nadzieję że aktywność poboczna nie ograniczy się ponownie do znajdowania skrzynek. Bo to już w spidermanie na PS2 były bardziej różnorodne aktywności.
No pająk to jeden z moich ulubionych exów z PS4. Ludzie często piszą, że ta gra czerpie garściami z gier Ubisoftu, tymczasem ja jako największy antyfan produkcji Ubi bawiłem się bardzo dobrze nawet przy odkrywaniu znaczników. Głównie dlatego, jak świetnie się lata po mieście i jak dynamicznie się w tej grze walczy.
no walka niby taka sama jak w Batmanie, ale tutaj siadla mi bardziej - moze dlatego, ze trzeba ciut wiecej kombinowac przez wieksza roznorodnosc przeciwnikow + niektorzy z nich maja ataki obszarowe, ataki kontrujace nasze akcje, etc.
Bo w to się gra jak w grę UBISoftu ale to nic złego.bujanie się po sieci robiło robotę i gra była skondensowana przez co nie mogła się znudzić.
a jak przeszliscie - jestem krotko po wejsciu do akcji Sable, ile fabularnie do konca?
bo procenty pokazuja mi juz calkiem spora wartosc, ale cos nie chce mi sie wierzyc, ze jestem w połowie.
Główny wątek jest bardzo krótki, poniżej 10h. Mi powtarzalność i standardowe aktywności poboczne zupełnie nie przeszkadzały w pająku bo core gry jest niesamowicie dobry. Poruszanie się po mieście, walka i idealnie odwzorowany klimat spidera wynagradzają wszystko. Grę skończyłem trzy razy a Moralesa dwa i nie nudziłem się ani minuty. Oczywiście mam nadzieję że w dwójce mimo wszystko bardziej się przyłożą do najsłabszego elementu z jedynki czyli tych aktywności pobocznych.
Pojawienie się Sable to faktycznie mniej więcej połowa gry, ale mogę się mylić bo pająka maxowalem rok temu.
Przy okazji, polecam jeszcze dlc kampanie do niego. Rozwija dużo wątków pozostawionych bez pytania w pobocznych wątkach w głównej grze.
Remastered domyslnie posiada te DLC także enjoy. xD
Ciekawe info o AI w nowej FM, ma w końcu nie oszukiwać: https://www.youtube.com/live/QkIau4v7rFQ?feature=share&t=1020
To jest dobre info nie tylko dla FM ale i dla FH, w której uciekający pierwszy drivatar i oszukiwanie przez AI było nagminne, szczególnie na wyższych poziomach trudności. Może w następnej odsłonie będzie już lepiej pod tym względem.
Różnica w pokonywaniu zakrętów jest ogromna, to stąd się brało oszukiwanie drivatarów - nie radziły sobie z zakrętami, a potem wystrzeliwały na prostych. Bez oszukiwania drivatarzy w FH5/FM7 nie mieliby szans nawet ze średnim kierowcą
Na koncu sie przeciwstawilem bucowi, w ten sposob mialem rajd grzybiarza. Bardzo mi sie taki koniec podobal.
Ogolnie jestem zadowolony, to moj pierwszy fc od ubisoftu, a ja lubie ich gry i lubie fpsy, polaczenie dla mnie idealne :D
Salon gier wlaczylem, ale od razu odpuscilem, nic ciekawego.
Zaczalem od razu szostke.
Salon Gier to sa takie wyzwania, nie?
w stylu zabij 10 przeciwnikow okreslona bronią.
czy chodzi o DLC?
Tak, rozne mapki z pierdolami do zrobienia.
Dlc myslalem nawet zeby sobie kupic, ale cena wysoka, no i szkoda mi brac dodatki do gry, której nie mam :D
Finał super, zwrot akcji kiedy okazało się, że joseph seed miał rację wyszedł im znakomicie
Duzo gadania, ale nie nudzilem sie ani minuty, efekty dźwiękowe piekne, muzyka kapitalna, dobrze ze w koncu zrezygnowal z zimmera, ktory zjadawlasny ogon. Zagrany na bardzo wysokim poziomie, iron man dal z siebie wszystko i pozytywnie mnie zaskoczyl w tej kreacji, a Murphy klasa sama w sobie, idealny do tej roli.
W ogole cala ekipa z przesluchania swietnie wypadla.
Historia byla mi dobrze znana, a i tak ogladalem z zainteresowaniem. Imo świetne kino.
w srode ide, bo jak chcialem kupic bilety to doslownie wszystkie seanse w IMAX do srody byly pelne.
ciesze sie, ze Ci sie podobalo i sam juz troche nie mogę sie doczekac. :D
Pograłem trochę w Crisis Core: Final Fantasy VII - Reunion i niestety bardzo się zawiodłem. Może to syndrom po odstawieniu FF16 ale w CC nie znajduję za grosz zabawy. Nie grałem w to na PSP, gra ma bardzo wiele pozytywnych opinii ale wygląda na to że przez sentyment. Formuła ultra krótkich misji z tragicznymi przerywnikami co dwa kroki i przeciętnie zrealizowaną walką co zakręt, bardziej irytuje niż bawi. Rozumiem że na mobilnym sprzęcie mogło się to podobać, na telefonach taka gra by się obecnie świetnie przyjęła, szczególnie ten system losowości pasuje jak ulał do kiblowej rozrywki. Jedyne co mi się podoba to system materii i warstwa a/v ale to za mało by mnie zachęcić do głębszego poznania tej gry.
Tymczasem w Diablo zakończyłem pierwszy rozdział postępów sezonowych. Gram czarką i tak średnio mi się podoba ta klasa ale może się rozkręci bo początek barbem też trochę zamulał.
Rozumiem że na mobilnym sprzęcie mogło się to podobać, na telefonach taka gra by się obecnie świetnie przyjęła
dokladnie to! tez mam wrazenie, ze ta gra lepiej sprawdza sie na takim Switchu, do odpalenia na chwilke, niz stacjonarnej konsoli.
btw. witamy kolejnego regularnego uzytkownika, bardzo milo goscic kolejna osobe, ktora sporo wnosi swoimi recenzjami!
Tak myślałem żeby to kupić kiedyś na Switcha, a nie na PS5 czy XSX, bo gra w sam raz na krótkie sesje wygodnie leżąc na kanapie/łóżku.
Magia handhelda robi swoje i gry które mnie męczą na dużym TV po kilku godzinach, na Switchu mogę ogrywać dużo dłużej.
To już sobie czwarty boss na organkach nie pogra, jeszcze tylko albo aż dwa biomy Returnala:)
Oby nie było tragicznie bo zerkam z utęsknieniem na czwartego Residenta w szufladzie:P Jednak dobrze mieć takie problemy jak kilka gier do przodu w kolejce:D
Strasznie u mnie mało ostatnio czasu na granie, praca, praca i jeszcze młoda ma wakacje. Zazwyczaj w takich okresach bawię się trochę w przerzucanie i testowanie różnych gier po godzince, niespecjalnie się angażując na dłużej. Uwielbiam w tym okresie takie niespodzianki jak Werewolf: The Apocalypse - Earthblood.
Nominalnie to średniak, grafika po lekkich cięciach powinna ruszyć na Xbox 360, drewniane animacje i mechaniki. Jednak to połączenie skradanki z dość staroszkolnym, liniowym slasherem bardzo mi siadło. Bardzo niedocenione są ostatnio tytuły liniowe, wszyscy silą się na wielkie otwarte światy a mnie tych pierwszych bardzo brakuje. Fabuła jest sztampowa ale nawet na swój sposób angażująca, główny bohater w stylu "jak by wyglądał Rock gdyby dźwigał" wzbudza sympatię.
Chyba najlepiej wydane 27 zł w ostatnich miesiącach ;).
Na tego FC5 mnie w sumie namówiłeś, dam grze szansę. Jak będzie dobrze to szósteczkę też pewnie kupię.
Jak ubistyle ci nie przeszkadza, to jest to spoko fps. Jest duzo do roboty, klimat jest fajny, graficzka spoko. Wkurzal mnie tylko resp przeciwnikow.
Mozna sobie posmigac furami, polatać helikopterkiem czy poplywac skuterkiem wodnym. Na bogato.
Jakby całą parę zamiast w masę POI i otwartego świata włożyli w półliniowego fpsa z dobrą fabułą na 15h to byłby sztos! A tak to, jak to Ubi - piaskownica. Co niekoniecznie oczywiście musi być wadą ;)
Ja tę grę przechodziłem ponad rok :)
Masa rzeczy do zrobienia, plus bardzo fajne eventy z Rambo i Stranger Things były.
Niestety zabrakło mi cierpliwości do ukończenia rogalikowych dodatków.