Ujawnienie nekromanty w Baldur's Gate 3 zrodziło wiele pytań wśród graczy
W dupie tam, nie wiem - dajcie mi już 3 sierpnia!!! Co kilka dni odkładam kasę w portfelu Steam xD Ja takie gry przechodzę kilka razy wolniej, niż zakładają twórcy. To dopiero będzie jesień i zima, uo Matko Bosko Częstochowsko!
Nekromancja w grze Arcanum też jest bardziej interesujący niż BG 1-2. Bo możemy nie tylko przywołać szkieletów, ale również rozmawiać ze zmarłymi. Dość interesujący dodatek.
No, Fane w Divinity: Original Sin 2 też jest bardzo interesujący postać.
Jestem ciekawy, czy w BG 3 będziemy mieli podobne możliwości co Fane z Divinity OS 2 albo gra Arcanum? To byłby interesujący.
Nie pamiętam już dokładnie ale postacie mające dostęp do zaklęć nekromancji mogą gadać ze zmarłymi. Nie pamiętam tylko od którego lvlu zaklęć były one dostępne, więc jeśli to był poziom 5+ to raczej nie będzie/nie powinno być. Jak do 4ego to na bank Larian to zawrze bo było już tego sporo w DOSII.
Ale tylko 5 pytań https://roll20.net/compendium/dnd5e/Speak with Dead#content https://www.youtube.com/watch?v=G-5UdjmRCwY
Już można nie będąc nekromanta, za pomoca specjalnego przedmiotu, zdobytego na samym poczatku gry.
Przecież w Podręczniku Gracza 5 edycji D&D są opisane zasady dotyczące nekromancji, mam nadzieję, że będą się ich trzymać.
Jak działa to wg podręcznika?
Nasi podwładni mają taką samą inicjatywę jak my, zaczynają ruch po nas, możemy w naszej rundzie wykorzystać akcją bonusową by wydać im polecenie np ataku na dany cel, możemy wydać polecenie wszystkim lub pojedynczemu. Gdy nie wydamy żadnego polecenie to będą wykonywać akcję Unik. Tak powinno działać wg prawidłowych zasad DnD 5E.
Kompletnie Ci się pomieszały dwa rodzaje czarów z dwóch różnych suplementów do 5E., tj. Animate Dead/Create Undead z PHB oraz Summon Undead z Tashy.
Nieumarli stworzeni przez czary z PHB są kontrolowani za pomocą bonus action gracza. Jakby mieli własne miejsce w inicjatywie to by to nie miało sensu. Ich działanie jest elementem tury nekromanty.
Natomiast nieumarli z Summon Undead (zawsze tylko 1) mają własne miejsce w inicjatywie tuż po przywoływaczu, a zatem własną pulę akcji i ruchu. Co prawda słuchają rozkazów, ale rozkazy nie wymagają żadnej akcji ze strony nekromanty. I to tylko ten rodzaj nieumarłych ma automatyczny unik jak nie dostanie polecenia. Nieumarli ze starych czarów w takiej sytuacji tylko się bronią przed wrogami, co nie jest w żaden sposób zdefiniowane.
Jeżeli zasady D&D na przestrzeni lat się specjalnie nie zmieniły, to granie nekromantą to wcale nic specjalnego. To nie Diablo. To w zasadzie mag z węższym zasobem czarów.
Trochę nie powinno się pisać "czy postacie niezależne będą w jakiś sposób reagować na czarnoksiężnika" w kontekście BG3 czy D&D generalnie bo czarnoksiężnik to całkowicie inna klasa postaci.
Warlock w BG3 to czarownik, bo tak chyba zawsze było w polskiej wersji podręczników 3,5 E i 4E, ale po 3.0 nie grałem w D&D po polsku. Jako czarnoksiężnika znałem go tylko w NWN 2.
Tak samo sorcerer w BG3, jak w podręczniku do 3 E, nazywany jest zaklinaczem.
Wyśmienicie, dobrych Rpg które pozwalają ci grać jako nekromanta nigdy za wiele
A tak w międzyczasie ja to tu zostawię
https://www.youtube.com/watch?v=IeYWfOXZp7Q&ab_channel=DmitrySilantyev
Standard - gracze diablo napalają się na grę nekromantą, nie wiedząc co to znaczy w D&D. Nekromanta to po prostu mag specjalista.
Na filmie efekt zaklęcia Animacji martwego - to czar 3 poziomu dostępny dla kleryka i maga. Nie trzeba być nekromantą by z niego korzystać. Nekromanta od 6 poziomu może po prostu ożywić dwie istoty zamiast jednej, a ich liczba punktów zdrowia jest wyższa o jego poziom i przy rzutach na obrażenia dodają bonus z biegłości nekromanty.
Żeby ożywić 8 nieumarłych nekromanta musiałby zużyć komórkę czaru 6 poziomu do rzucenia zaklęcia. Każdy inny mag czy kleryk w grze ożywi max 7 istot w tym wypadku. I to już etap rozgrywki bliski maksymalnego poziomu postaci w BG3.
A czy przez tryb turowy walki nie będą ciągnąć się w nieskończoności.Lepsze moim zdaniem było dodanie drugie trybu atywna pauza.
Nekromanci zawsze byli w AD&D, i jako specjalizacja maga zwana [werble] "nekromanta" i jako build. (w starszych wersjach nie bylo ograniczenia ilosci umarlakow, w nowszych nawet te niskopoziomowe stawaly sie mocniejsze wraz z poziomem maga czy kaplana).
Natomiast sam nekromanta jest nudny jak flaki z olejem a ta cala nimi obecna fascynacja w mediach wyglada mi na traume u niektorych po graniu za dzieciaka w gry z zombiakami bez respektowania ograniczen wiekowych.