Jedna z miejscówek do farmienia w Diablo 4 zdecydowanie odstaje od pozostałych
Oddaja jak sie je robi przy okazji. Poza tym sa mega fajne, krotkie i klimatyczne.
Obecne Diablo 4 przestaje być fajne w okolicach 65-70 poziomu - wszystko człowiek widział i wszystkiego spróbował. Oby sezon wprowadził fajny kontent, w przeciwnym wypadku będę żałował tych 4 stów.
Wszystko widziales juz znacznie wczesniej. Jedyne co sie zmienia po przejsciu kampanii przeciez to wyzsze cyferki na itemkach i dopisana przed nimi nazwa "ancestral". Mobki i lokacje dostaja affixy, ktore sa nudniejsze niz z mapek PoE w Alphie.
I tyle.
Numerki i nazwy. Tyle sie w tej grze zmienia po skonczeniu kampanii.
Watpie ze nawet sezony moga uratowac te gre. Moze tak po 2 latach jak sie nazbiera miesa jakiegos.
Tia, szczególnie że większość unikatów i spora część aspektów, na których oparta jest aktualnie większość end game buildów, które nieziemsko zmieniają to jak się daną klasą gra pada na Tormencie... czyli generalnie 70+.
Ale 'znafca' ci powie że zmieniają się tylko cyferki.
grabeck666
Popraw mnie jeśli się mylę, ale na poziomie torment można grać już od 50 lvla.
Więc w 20 kolejnych poziomów można zobaczyć wszystko. Ja przestałem grać w Diablo 4, ponieważ widziałem już dosłownie każdy aspekt i to po kilkanaście razy.
To jest takie samo zyczeniowe myslenie jak to ze "nie widziales nic jak nie zrobiles Uber Lilith i nie masz 85lvl bo wtedy leci te 6 fajnych unikatow z droprate 0,000001", czy jak ona sie tam nazywa.
A jak zapytasz co w niej jest unikalnego, to okazuje sie ze to jest identyczna walka co w kampanii tylko ma pomnozone staty i lvl, a nawet unikalnego lootu nie ma.
Zreszta podobna rzecz mozna odniesc do innych gier np. WoW i gadania ze "nie zrobiles raidu XX na max difficulty to nie widziales gry", czy w POE "jak nie widzieles czerwonych map i uber Eldera to nic nie widziales".
ROznica taka ze w w/w grach te features i walki sa rzeczywiscie warte grindu i odmienne od tego co bylo wczesniej. Sa tez superowe, roznorodne mechaniki i nagrody w postaci ciekawych itemkow i ciekawego rozwoju postaci.
W D4 masz to samo po 20 godzinach i po 200 godzinach bo gra jest zrobiona przez ludzi, ktorzy nie maja pojecia jak zrobic cokolwiek w gatunku HnS.
Grać to możesz i nawet od 15 lvlu (mniej więcej taki masz jak cię ludzie zboostują), co nie zmienia faktu, że minimalny lvl żeby założyć jaki kolwiek z tych itemów to 60. napisałem 70 bo to 'rekomendowany' lvl. Ale to tylko pokazuje, że jak 90% ludzi tutaj, nie masz pojęcia o czym gadasz.
Ale to nie jest życzeniowe myślenie tylko logiczne myślenie. Jeśli nie widziałeś 30% rzeczy w grze, to nie możesz mówić, że cała gra wygląda tak samo.
Gościu, powiedz co jest do roboty jeśli masz cały build gotowy?
Piekielne przypływy
Podziemia koszmarów
World bossy
Wydarzenia legionowe
Drzewo szeptów
PVP
Wszystko to jest fajne na pierwsze kilka razy, potem to można przy tym usnąć.
To jest cały "endgame" diablo 4.
I od 80lvl+ dopiero wchodzą fani tego gatunku gier.
A niedzielni gracze skaczą do innych nowych tytułów.
Tak było i będzie z grami.
I co niby się zmienia po tym 80?
Masz dokładnie to samo co po 70... I to dosłownie.
A wręcz jeszcze mniej, bo przestaje się opłacać latać piekielne przypływy.
Zostają TYLKO podziemia koszmarów, do tego bez widma realnej nagrody dzięki turbo biednemu systemowi itemizacji.
Dla porównania w D2 było około 500 unikatów, tutaj 58 i muszą Ci o nich pisać na twitterze, bo jest większa szansa że Cię piorun trafi niż że Ci wypadną, no i jest ich tak mało.
Samo bicie mobków jest super i dostarcza masę frajdy, ale to o czym piszą wyżej to przecież 100% prawdy.
Xd ale chłopku żebyś Ty miał co robić na lev 75+ to byś musiał najpierw ograć lev 1-75 czyli w ogóle kupić grę.
Ale Ty zdajesz sobie sprawę, że Diablo 4 jest stworzone przez ludzi, którzy właściwie wynaleźli ten gatunek?
PoE może sobie pozwolić być grą dla hardkorów i mieć bardziej skomplikowane mechaniki.
Diablo to tytuł-ikona. Musi być w pewnych aspektach prostsza i klarowniejsza, bo nie trafiłaby do tej rzeszy ludzi. A takich płaczków jak Ty jest mizerny drobny ułamek, bo jednak dziennie gra w to masa ludzi, gdzie średnio opinie są bardzo dobre.
Gram od premiery prawie i bardzo dorbze się bawię, do tego dawkuje sobie tą grę na średnio godzinkę dziennie.
Farmienie lokacji o powierzchni 10 metrow kwadratowych, a kazda identyczna bo nawet nie probowali jakos tych lokacji urozmaicic, tylko jedziemy copy-paste.
Ja bym tam wrzucil najlepszy loot i modyfikatory zeby ludzie poczuli ten HnS'owy geniusz designerski.
Widzę, że miesiąc miodowy się już skończył i pomału zaczyna docierać...
Hehe ten gracz rak samo uposledzony jak Ci od "nie ma co robić", a ograli 250h od premiery xD. Powtarzają jak tumany to samo po 500 razy i zdziwienie, że nudy. Ta gra nei jest nawet tak zaprojektowana. Robienie questów jest takie samo na lev 20 jak i 70. Czego realnie brakuje to bossów na lev 75-90 jakichś wersji lite i uber. Oby poszli w stronę MMO zamiast H&s co wystraszy tumanów od PoE.