Xbox i Bethesda potwierdzają obecność na targach gamescom 2023
"Teraz pokażą Starfielda w stałych 30 klatkach?"
Rozumiem że to jest "modny" i "śmieszny" tekst ostatnich czasach?
Więc ja będę grał w Starfield w 60 klatkach w 4K na PC, podobnie jak tysiące innych graczy.
Wczesniej czy pozniej przychodzi zrozumienie, ze 95% graczy ma gleboko... 60+fps plus jakies rajtracingi i 4k. I jak ludzie przychodza sobie po pracy do domu pograc godzinke, albo graja przy piwku ze znajomymi to maja gdzies fpsy, chyba ze np gra sie w bijatyke gdzie framerate jest zintegrowany z systemem walki.
Zas wiekszosc populacji gra na laptopach, slabszych wersjach konsol
i nie ma telewizorow i monitorow 4k z odwiezaniem 120Hz+.
Jak gra jest fajna to sie gra, jak nie jest to sie nie gra.
Te tematy pokazuja doskonale jak mocno "true gracz" wciaz jest "odklejony" i mentalnie dalej jest "w piwnicy", ze swoim ukochanym sprzetem.
A jak kogos od 30fps boli glowa, ma sennosc czy mdlosci czy inne takie, to polecam: https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/niezbednik-pacjenta/neurolog-czym-sie-zajmuje-co-leczy-neurolog-aa-1cHZ-zgmZ-aoMk.html
Bo znakomita wiekszosc populacji nie ma i to jest odchylenie chorobowe.
Zas jesli chodzi o komfort gry i plynnosc to o wiele wazniejszy jest frame pacing niz oblokowany framerate i zylowanie GPU i CPU do temperatury 90c i przepalanie 600 watow.
Lock na 60 klatek na PC jest jeszcze bardziej śmieszny.
Ogólnie śmieszy mnie ten Starfield jak i MS który reklamuje swoją konsolę jako najmocniejszą na rynku, zapewnia graczy, że do pracy nad Starfieldem wysłali specjalny zespół. Po czym dostajemy informację, że Starfield będzie chodził w 30 klatkach na nowych konsolach, a na PC w 60.
na PC jest 60 klatek bo tyle dobry PC uciągnie
na Xbox jest 30 klatek bo na tyle jest go stać
na PlayStation jest 0 klatek i to też nikogo nie śmieszy.
przez 20 lat graliśmy w 30 klatek na konsolach i wszyscy przeżywali najlepsze lata swojego życia z grami, a tu nagle rozwesela cię że będzie 30 klatek.
a kto ci broni grać na Xbox w 4K? przecież właśnie dlatego jest 30 klatek żeby w 4K chodziło.
A na PC też mowa o 4K.
Chodzisz zapewne do kina?
A wiesz że tam jest mniej niż 30 katek na sekundę?
Też uniemożliwia ci to dobrą zabawę?
60 klatek jednak robi różnicę. I nie chodzi o żaden elitaryzm PCMR, tylko faktyczny komfort rozgrywki, który dostrzega praktycznie każdy, kto przesiadł się z 30 klatek na 60 lub więcej. Po czymś takim, powrót do starego standardu jest naprawdę nieprzyjemny, bo gra sprawia wrażenie spowolnionej, mniej płynnej i mniej responsywnej. Po kilku godzinach zazwyczaj można się do tego trochę przyzwyczaić, ale dyskomfort nadal pozostaje. Ja mam zamiar ogrywać Starfielda na PC, ale szczerze współczuję konsolowcom, że w 2023 roku ciągle muszą się mierzyć z takimi problemami.
Serio? Będziemy teraz usprawiedliwiać gównianą optymalizację zbyt słabym sprzętem?
Jeśli RDR2 wyszedł na ps4, to nie wierzę, że na nowych konsolach nie dało się zoptymalizować Starfielda pod 60 klatek.
Serio nie widzisz, że z tą grą jest coś mocno nie tak? Pracowali nad nią z 10 lat, premierę przesuwali ze 3 razy, a na pokazie, 3 miesiące przed premierą pokazują gameplay który dropi poniżej 30 klatek.
Jak już wcześniej zostało napisane, po 3 latach gry w 60 klatkach człowiekowi nawet nie chce się odpalać gry w 30. I tak, można się przyzwyczaić, i tak też pewnie zrobię bo ciekawi mnie ten Starfield, ale nie godzę się na takie zagrywki twórców którzy mają głęboko w poważaniu optymalizację, co widać po grach na aktualną generację.
Zobaczymy czym tak naprawdę będzie ten Starfield bo oni zawsze dużo mówią, obiecują gruszki na wierzbie, a koniec końców dostajemy jakiegoś niedopracowanego bubla.
Przy Cyberpunku ludzie też się nakręcali, myśleli, że ta gra będzie niewiadomo jak rozbudowana, a wyszło jak wyszło.
PS.
Porównanie z kinem nie ma kompletnie sensu. W grze sam sterujesz postacią, masz możliwość szybkiego ruchu kamerą, która swoją drogą jest z pierwszej osoby co jeszcze bardziej potęguje uczucie klatkowania grając w 30 klatkach. Dynamiczne granie w 30 klatkach to ciągle zamazany ekran, w filmie tempo jest z góry ustalone, no i widz nie musi wszystkiego dokładnie widzieć. W grze obracając kamerą chcesz widzieć co się dokładnie dzieję wokół ciebie.
Film, a gra to dwa różne światy.