Todd Howard chwali stary-nowy silnik Starfielda: „gra się świetnie”
"pomimo 30 kl/s na konsolach w produkcję gra się wyśmienicie"
Tak zwane kinowe doświadczenie xD Ale przynajmniej mówią wprost że na konsolach jest masakra.
Oj co czuje ze bedzie kolejny cyberpunk i zwracanie pieniedzy za wersje konsolowe.
Oj co czuje ze bedzie kolejny cyberpunk i zwracanie pieniedzy za wersje konsolowe.
ale przecież na oldgeny nie wychodzi + Creation Engine jest stworzony do robienia otwartych światów, a silnik Redów nie był do końca gotowy na to co pojawiło się w cyberze
Limit 30 fps-ów w wersjach konsolowych okazał się kontrowersyjną decyzją, ale Todd Howard zapewnia, że mimo to w Starfielda „gra się świetnie” i pod względem wrażeń z rozgrywki jest to najprzyjemniejsza produkcja w dorobku studia.'
No a co mial powiedziec, ze gra sie jak w gowno ale i tak ja kupice?
Creation Engine 2, czyli Creation Engine z 2011 roku z doklejonymi spojlerami, czyli Gamebryo z 1997 roku z doklejonymi kołpakami. Znam argument "jak coś działa to po co zmieniać?", ale w tym silniku większość rzeczy NIE DZIAŁA.
Obstawiam, że nad rozwojem UE5 pracuje od kilku lat więcej ludzi niż pracuje w całej Bethesdzie... I to może powodować pewne różnice. Dość znaczne różnice, które widać na 1 rzut oka. Jak ich nie widzisz pooglądaj zwiastu Hellblade II, a później zwiastun Starfielda...
Narzędzie dla moderów są fajne, o ile udostępnia się możliwość modowania. W przypadku F76 chyba było to obcięte...
Ogólnie już w przypadku F76 ten silnik miał być mocno poprawiony, według obiecanek bethesdy. A było gorsze padło, niż w 7DTD. Bez większych możliwości modowania. Dlatego też nie wierzę w wersje o moderach... Oni mają moderów tak gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Sami mają pracowników, którzy już nie potrafią się przestawić.
Id tech 7, czy UE5 przynajmniej nie działają jak przedpotopowy złom. W fallout 76 są jeszcze bugi z Morrowinda, o których wspomniało chociażby archn eu w swojej recenzji, więc z czym do ludzi.
Silnik Fallout 76 to obecnie kompletnie osobna gałąź od tej dla gier jednoosobowych. Creation Engine z Fallout 4 od którego wywodzi się wariant CE dla F76 w ogóle nie posiadało funkcjonalności dla grania po sieci co jest bardzo ironiczne, bo NetImmerse / Gamebryo oryginalnie były przeznaczone między innymi dla gier MMO.
Oni mają moderów tak gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Sami mają pracowników, którzy już nie potrafią się przestawić.
Fallout 76 nie wspiera modów, bo to gra MMO. Ich gry jednoosobowe są budowane w taki sposób, by uwzględnić modowanie. Do tego spora cześć osób zatrudnionych w BGS zaczynało jako moderzy.
Jakim językiem miałbym z wami rozmawiać?
Najlepiej żadnym skoro masz pisać tak jak piszesz.
No już nie musisz z nami rozmawiać, twój komentarz świetnie pokazuje że g**no wiesz, przeczytałeś coś tam w jakichś komentarzach na jakimś facebooku albo twitterze i teraz myślisz że wiesz o co chodzi.
Twórcy nie rozważali wprowadzenia trybu 60 fps-ów z uproszczoną grafiką, gdyż chcą, aby każdy gracz miał takie same doświadczenia ze Starfieldem.
Czyli na PC też lock na 30FPS, żeby mieli takie same doświadczenia wszyscy?
Słodkie pierdzenie Todda.
Zamiast napisać: znowu zjebalis#y i jest 30fps to gra się swietnie
Chyba naprawdę stary jestem, bo jak dla mnie to wygląda po prostu dobrze. Są oczywiście różnice pomiędzy 2022 / 2023 ale cóż z tego?
PS: Abstrahując od tego, że ten ich silnik jest fatalny. Ogrywam właśnie F4 i to jest po prostu brzydkie jak tralala ;)
Czego wy chcecie więcej jak 30fps od tych konsolek za psi grosz ? :D
Kluczowa była optymalizacja silnika. Wynika to z tego, w jaki sposób działa system zadań w grze. Gdy rozpoczynamy misję, inne przygody nie są wyłączane. Wszystkie questy działają równolegle, co często prowadzi do chaotycznych i nieprzewidywalnych skutków.
Brawo. W końcu dogonili Gothica, który robił to już 22 lata temu xD
Limit 30 fps-ów w wersjach konsolowych okazał się kontrowersyjną decyzją, ale Todd Howard zapewnia, że mimo to w Starfielda „gra się świetnie” i pod względem wrażeń z rozgrywki jest to najprzyjemniejsza produkcja w dorobku studia.
Czyli Todd nareszcie przyznał, że ich gry od zawsze były technicznym barachłem. Trochę mu to zajęło, ale lepiej późno, niż wcale.
Brawo. W końcu dogonili Gothica, który robił to już 22 lata temu xD
a jaka inna gra po drodze to robila?
Tak jak powiedział kolega wyżej, robiły to praktycznie wszystkie gry z dziennikiem zadań. Zdaje się, że klasyki sprzed XXI wieku też to potrafiły. Zainstalowałem sobie ostatnio pierwszą część Baldurów i tam też nie ma podziału na misje aktywne i nieaktywne. Wszystkie można robić w tym samym czasie.
ja w ogole nie wiem o co mu chodzilo, ale myslalem, ze Ty wiesz, jezeli porownales to do Gothica.
jezeli faktycznie chodziło mu tylko o to, ze mozna miec kilka zadan jednoczesnie, w takim dosłownym sensie, to cos mu sie chyba odklelilo.
mogl podac jakis przyklad.
Potrafię to sobie wyobrazić, tzn. że faktycznie "gra się świetnie". Mam taką nadzieję. Gram sobie teraz w Fallout 4 i faktycznie gra się świetnie, dla mnie pod wieloma względami lepiej od sztandarowych arcydzieł niniejszego portalu. A przez 8 lat coś tam jeszcze musieli ulepszyć, poza przeniesieniem formuły do kosmosu i na 1000 planet x 10% oczywiście ;) Różnicę zresztą widać na pokazywanych gameplayach. To z jednym wielkim ALE, że F4 potrafi się nawet dziś często zawieszać, może to kwestia braku wersji next-genowej na konsoli, więc obawa o stan techniczny Starfielda pod tym względem też jest. Dlatego podchodzę ostrożnie. Z kolei jeżeli chodzi o klatki, to jestem tym szczęśliwcem, że 30 czy 60 klatek to po 2 minutach gry nie ma różnicy :-) Aż sobie na krótko przełączyłem Fallout 4 z 60 na 30, dla sprawdzenia co mnie czeka w Starfieldzie. Siłowa walka melee, taktyka, skradanie, a jak strzelać to tylko z rewelacyjnym V.A.T.S. i będzie dobrze. To, że niektórzy konsolowcy płaczą, bo nie dostaną tych 60 klatek to rozumiem, ale czemu nad naszą marną konsolową dolą najbardziej zawodzą PCMR , to nie rozumiem. Może dlatego, że podskórnie każdy czuje, że konsolowe 30 klatek może dać faktycznie stabilne i konsystentne doświadczenie, a z 60 i stanem technicznym na PC może być jak to zwykle ostatnio, czyli różnie... Nie wiem, jestem ciekaw pierwszych reakcji. Przynajmniej nikt nie płacze, że to wszystko przez Series S. No nic, życzę sobie i wszystkim, aby grało się świetnie, a liczba klatek tylko rosła. Po owocach, nie po słowach Todd'a poznamy.
Płacz PCMR to się dopiero zacznie, jak się okaże że rekomendowane wymagania PC są do 30fps 1080p
xandon
Fallout 4 to słaby Fallout.
Fallout 2 - Arcydzieło gatunku RPG i zdecydowanie najlepsza część serii.
Fallout 1 - Wybitna gra RPG.
Fallout New Vegas - Najlepsza odsłona w 3d. Na trzecim miejscu w serii. Obsidian pokazał, że Fallout w rękach Bethesda to marnotrawienie potencjału.
Fallout 3 - Przeciętna część na tle New Vegas, ale najlepszy Fallout od Bethesda.
Fallout 4 i Fallout 76 - Wydmuszki. Nigdy wcześniej Betheda nie zrobiła tak słabych gier. Fallout 4 nawet po dograniu kilkuset modów jest przecietną grą, a bez nich traci bardzo dużo.
Hmm 30 czy 60 klatek - ok da sie przyzwyczaić (ba na początku to w Skyrima w 20 fps sie grało bo pc był za słąby )
Ja tam większe problemy miałam w F4 z zadaniami. Zbyt liniowe. Przykład misja w której poznajemy Prestona.
Nie ważne co im powiesz ,zdecydujesz - i tak nie masz wyboru i masz questa "pomóż im" (chyab ze sobie go zostawisz w dzienniku) .
jednocześnie F NV ,tez pierwsza misja (z atakiem bandytów) i co? na kazdym krok umasz wybór ,wiele możliwości ukończenia zadania , zmiany stron i nawet inne questy sie odblokowywują w zależności co zrobisz.
V.A.T.S jest meh.. mod który zmienia VATS w bullet time i ok ,fajniej sie gra.(oczywiśćie jak woli sie strzelać a nie iśc w melee)
Co do "sensownego" świat a F4 , jest wiele lokacji które sensu zbytnio nie mają. Np ta kafejka kobiety i syna przed którą stało 2 bandytów. Bomby spadły tak dawno temu ,ci tam mieszkają ,łózek nie ma , szkieletów nawet nie wyrzucili , w oknach dziury tak jakby nie musieli niczym sie przejmować (Ghoule,bandyci napewno ich zostawią w spokoju)..ehhh.
Wątek syna.. dla mnie zbytnio wmusili "patrz to twój dzieciak! a teraz twój partner nie zyje! idz po zemste!" a ja miałam że mnie oni w ogóle nie obchodzą bo widziałam ich 2 min i tyle. Ale moja psotać to iestety sie przejmuje tym całkowicie.
"profile poszczególnych frakcji, długo się zastanawiałem po której stronie stanąć" A czy przypadkiem F4 nie ma najgorzej zrobionych Frakcji po tym jak Bethesda próbowała skopiować skopmplikowanie z F NV ?
https://www.youtube.com/watch?v=3L1YJxTzLME&t
" Na szczególne wyróżnienie zasługuje system dialogowy. Wiem, że jest krytykowany, ale dla mnie rewelacja, takie proste i oszczędne wybory na krzyżyku X/Y/A/B zamiast przewijania jakimś kółkiem lub wybierania z listy długich zdań, i nigdy nie zdarzyło mi się, że wybrana opcja w rozwinięciu dialogu okazała się nie tym czego chciałem ;-)" I widzę ze graliśmy w zupełnie inne gry. Dialogi które są niczym ten mem o "iluzji wyboru" . Mi się zdarzyło parę razy ze wybieram kwestie (głównie w tym diamond city z npc'tami) a postać mówi coś innego.
" Może to jest przywilej ignoranta, który zaczyna Fallouta od 4-ki." Prawdopodobnie. Ja zaczęłam od New Vegas i jedyne co w 4 mi się podoba - fajne lokacje ,mody i ..no moze da sie gre zrobić ładniejszą z modami ..a no i strzelanei troszke fajniejsze... tyle.
No nie będę się nawet z Tobą za dużo kłócił. Tak to niby właśnie miało być z tą grą dokładnie jak opisałeś i teoretycznie nie miała prawa mi się podobać, a się o dziwo spodobała bardzo. Do tego stopnia, że inną grę po piątym zawieszaniu wywaliłbym do kosza, a tu zrezygnowałem ze swoich zasad. Może po prostu moja wyobraźnia została jakoś dziwnie zainspirowana, bo nie grając wcześniej w inne Fallouty siadłem sobie i wczułem w ten świat i historię, trochę na poważnie, trochę z dystansem, dziwna mieszanka. Ja tak właśnie czasem potrafię znaleźć w mniej wybitnych grach wiele przyjemności. No i dziergać też lubię, a tu ciekawego dziergania sporo. Z jedną rzeczą tylko się nie zgodzę co do walki, bo to zawsze dla mnie najważniejsza sprawa. Strzelanie akurat jest tu bardzo dziadowskie, pomimo że arsenał broni i ulepszeń jest bardzo ciekawy. Włączyłem sobie nawet specjalnie z boku na chwilę takie Gears 5 aby sprawdzić, czy to ja już zapomniałem jak się strzela, czy to jest takie toporne - wyszło na to drugie. Generalnie mechanika, fizyka, aranżacja scen walki i pop-upy wrogów to jednak strasznie zrobione. Ale tu V.A.T.S. załatwia sprawę. Z kolei sam V.A.T.S. wbrew temu co piszesz działa nawet jeszcze lepiej z melee, zwłaszcza jak się zainwestuje max w Zwinność i perk Natarcie (Blitz), który pozwala używać melee z większej odległości od przeciwnika i potem zwiększa nawet siłę ataku tym bardziej im dalej jesteśmy od przeciwnika. to jest dostępne przy Zwinności @ 9. Absolutny S Tier w zdolnościach. To mnie zmotywowało do polubienia tego systemu i ogólnie cały rozwój postaci jest fajny. Zresztą V.A.T.S. jest widoczny też w Starfieldzie w walkach statkiem w kosmosie :-) No a frakcje są naprawdę bardzo w porządku. A może wyście w tego Fallouta 4 grali dawno temu, a on został przez te lata sporo podrasowany? Skyrima też sobie odpaliłem ponownie niedawno, świetnie mi się gra, ale w F4 lepiej, choć wszyscy mówią, że niby odwrotnie ;-) No i taki Cyberpunk to przy tym Falloucie 4 to naprawdę dość nudna, sztuczna i pełna wad gra, tam nawet nie robiłem wątków pobocznych, choć ogólnie przyjemnie wspominam główna historię.
Aha, gram oczywiście bez żadnych modów, bo jestem ich zdecydowanym przeciwnikiem tak ogólnie tzn. z zasady nie uznaję modowania gier, tylko wersje podstawowe.
Ależ gra może ci się podobać - przecież każdy ma inny gust.
Ja po prostu mam tak że zbytnio analizuje to w co gram i lubię porównywać sobie do wspomnień z innych gier.
Dlatego mnie F4 nie porwał ani frakcjami ani fabułą. Świat jest ciekawie zbudowany ,nawet ciekawiej niż taki Skyrim ,którego mimo że też "nie uznaje za perfekcyjna grę" to sobie moduje i mimo to gram od tak ,by sobie zobaczyć jak bardzo można grę zmienić.
Odnośnie VATS -tak działa on lepiej z melee (choc przyznam widziałam tylko gameplaye buildów zrobionych pod melee które uzywały vats) ale pod strzelanie juz niezbyt.
Hmm strzelanie w F4 nie jest super ,ale miałam bardzie jna myśli ze lepsze niz w poprzednich osłonach. Do typowych FPS to nie ma startu.
I ogólnie ostatni raz F4 próbowałam z 2-3 miesiące temu. Zmodowany oczywiśćie (ale nie do poziomu Skyrima która ma chyba 60 GB modów :D ) wieć sobie od czasu do czasu wracam by zobaczyć jak sie gra.
xandon
Każdą część Fallout przechodziłem kilka razy i znam serię na pamięć. Dziwię się, że akurat ty zachwalasz tak przeciętną grę jaką jest Fallout 4, ale skoro nie grałeś w najlepsze części nie masz widocznie punktu odniesienia. Fallouty od Bethesda są najsłabsze.
Ja to widzę tak:
Fallout 1 - 9+/10 (Black Isle/Interplay)
Fallout 2 - 10/10 (Black Isle/Interplay)
Fallout 3 - 7/10 (Bethesda)
Fallout: New Vegas - 8+/10 (Obsidian)
Fallout 4 - 5/10, a na kilkuset modach 6,5/10 (Bethesda)
Nie wiem też czemu porównuję sobie też tego Fallouta 4 do Cyberpunka. W Cyberpunku przeszedłem całą główną fabułę i zrobiłem wszystkie zakończenia. To była ciekawa interaktywna historia. Ale nie robiłem praktycznie żadnych questów pobocznych bo po kilku się zanudziłem. Elementy RPGowe i jakiś przemyślany rozwój postaci w ogóle odrzuciłem na bok. Do walki znalazłem jakąś silną katanę i do przodu przez całą grę. Sam gameplay i świat poza grafiką techniczną były mocno średnie, jak to napisałeś wydmuszki. To wszystko co mnie trzyma przy Falloucie 4 (świat, eksploracja, buildy, rozwój postaci, bronie, ulepszenia, tworzenie, konstrukcje, parę postaci, zgrabne questy i szybkie zadania) w Cyberpunku przez analogię i porównanie były na mój gust do bani. Lepsza historia, wszystko inne dużo gorsze. Zatem jak Fallout 4 jest 5/10, choć średnia rynkowa mówi że jakieś 7/10, to taki Cyberpunk byłby u mnie przez porównanie 3/10, a dałem mu chyba nawet 8/10. To są takie dziwne indywidualne, subiektywne gusta.
A tak z innej beczki. Gdyby mnie coś naszło i chciałbym sobie sięgnąć do jeszcze jakiegoś innego Fallouta, na dowolnej konsoli next genowej, ale nie na PC, to rozumiem najlepiej New Vegas, bardziej niż F3, bo F1&2 nie są dostępne.
Na konsoli bardziej polecam zagrać w Fallout: New Vegas niż Fallout 3, które idzie odpalić na Xbox360 i Ps3, a jeśli grasz też na Pc to jak najbardziej skuś się na Fallout 1 i 2, które są w ścisłej Topce najlepszych RPG.
Mam nadzieję, że kiedyś powstaną remastery pierwszych dwóch części Fallout w stylu odświeżonych Baldur's Gate 2 i Planescape Torment. Usprawniliby działanie klasyków na nowych windows i przy okazji wydaliby też je na konsolach.
Gram aktualnie ponownie w F4 i to jest fabularnie tak płytka i durna gra, że szkoda gadać. Sam wątek główny jest po prostu żałosny.
Mieć taki fajny motyw, apokalipsa, śmierć, odbudowa świata - a zmarnować go na fabułę i misje dla jakichś ułomnych graczy. Misje poboczne to już dopełniają dzieła zniszczenia - idź, zabij, przynieś.
ż e n a d a
Żeby sobie pograć od tak, to faktycznie można, ale żeby się skupiać na fabule - to nie ten tytuł.
1 i 2 były genialne a potem FNV i długo nic.
deTorquemada
Mam identyczne zdanie. Fallout 4 i Fallout 76 są słabiutkie nawet na tle Fallout 3 i Fallout: New Vegas, a co dopiero porównując je do arcydzieł gatunku RPG jakimi są Fallout 1 i 2.
Dodam jeszcze od siebie, że w Fallout 1 i 2 idzie na nowych windows grać po polsku i w bardzo wysokich rozdzielczościach, ale jest problem taki, że im wyższa rozdzielczość tym mniejsza czcionka napisów. Dlatego przydałby się remaster jak BG2 i PT, bo tam w ustawieniach jest wielkość czcionki więc nawet w 4K lub 1440p można ustawić sobie na tyle duże literki, by szło swobodnie czytać. Póki co jak wracam sobie do jedynki i dwójki jestem zmuszony obniżać rozdzielczość na tyle, by dało się czytać dialogi.
Nie. Wskazuje na bottleneck CPU na konsolach, który na średniawym PC nie powinien występować.
W xboxie siedzi Ryzen 7 3700X większość PC nie ma w środku lepszego procka
80% pc ma taki lub slabszy CPU, wiec akurat tutaj failed.
poogladaj ile zwykle cpu jest uzywane w grach na PC; u mnie w 5600X (jest ~20% szybszy) + 4090, 4k, 120fps, CPU zwykle w kazdej grze AAA to 30-50% max
Bzdury. To nie jest żaden Ryzen 7 3700X. Czemu Plague Tale Requiem nie działał na konsolach na premierę w 30 FPS, a w patchu który wprowadził 60 FPS, szczury i NPC dalej odświeżają się w 30 FPS skoro ten CPU to taki mocarz? Na PC z Ryzen 7 3700X takich problemów oczywiście nie ma i CPU się nudzi. Nie, to nie jest przykład beznadziejnej optymalizacji, tylko dowód że CPU w konsolach to średniak, a nie żaden Ryzen 7.
Poza tym nawet jeśli przyjmiemy tą wydajność 3700X to i tak jest CPU sprzed 4 lat, porównywalny obecnie z jakimś 12400F czyli CPU za 700 zł, czyli średniakiem :)
Nie przez procesor. na gpu rx vega 64 czyli karcie z xboxa plague tale w 1440p chodzi średnio w 40 klatkach i spada poniżej 30. Poza tym masz 60 klatek, grę robiło średniej wielkości studio i nie wyrobili się na premierę a większość graczy w pierwszej kolejności patrzy na grafikę w przypadku niezbyt dynamicznych filmowych gier
Also oczywiście na PC są dużo lepsze procki dużo graczy gra na sprzęcie typu i59400F+gf1650
Gdy rozpoczynamy misję, inne przygody nie są wyłączane. Wszystkie questy działają równolegle
A to są jakieś gry RPG, które działają inaczej? W sumie nie kojarzę żadnej, która by wyłączała questy na czas wykonywania innych questów. Zdarza się sytuacja, że jakiegoś zadania nie możemy przyjąć w danym momencie (bo akurat robimy inne zadanie), ale czegoś takiego, że mamy w dzienniku misję, której nie możemy wykonać z powodu innej, to sobie nie przypominam.
Nawet jeśli działaja w tle, to nie powinno mieć wpływu na optymalizację, chyba że by były ich miliony.
Dla procesora symulowanie czegoś w tle to pierdnięcie.
No chyba, ze gra ciagle w tle symuluje zmiany zachodzace na kazdej z tysiaca planet, ich terraformowanie i stawianie baz przez NPCy, ruch piratow w przestrzeni, to może może.
Ale czy to ma?
Nie mam pojęcia, ale mając na uwadze fakt, że technologia Betehesdy ma tendencję do instancjonowania prawie wszystkiego, można dosyć bezpiecznie założyć, że większość zmian odnośnie logiki gry i stanu świata nie zachodzi w Starfieldzie w czasie rzeczywistym, tylko jest synchronizowana w momencie wczytywania (bądź opuszczania) danej instancji. Tak się to robiło kiedyś i tak to robię we własnym silniku :).
Naprawdę ludzie są na tyle głupi, że jeszcze wierzą w jakiekolwiek zapewnienia tego kłamczucha?
Głupoty gadacie z tymi 30 Fps- cyberpunk na series X w trybie RT działa w 30 fps i gra się super wiec jak tu będzie 30 też extra -
A co miał powiedzieć? gra się słabo, nie kupujcie?
Kolejny news bez sensu, ale to norma od dawien dawna w sumie.
Dokładnie, a jak g. wiesz to po co się wypowiadasz.
Sorry - w złym wątku powyżej odpowiedziałem.
Powinni dać tryb performance 720p@60 jak w korytarzowym FF16 przypominającym czasem FF14 wizualnie XD
A tu upchnęli RTGI w ogromnym sandboxie i płacz, że 30 fps w skalowanym 4k.
Wiadomo, że 4thefrajers odklejeńce to hipokryci i stan umysłu ale reszta powinna ogarnąć, że z tych maszynek więcej się nie wyciśnie.
I tak jest lepiej niż w poprzedniej generacji ale nie zdziwię się jak obecne konsole nie dostaną wersji pro więc ci z rtx 2080super/3060ti mogą spać spokojnie do końca generacji czyli 2027.
Odklejony to ty jesteś. Studia Sony jakoś nie mają z tym problemu aby dodać tryb 60 klatek w 1080p/1440p.
Bethesda to po prostu partacze i tyle. Dopóki nie przestaną używać tego antycznego silnika, który pamięta jeszcze czasy PS1, to nic się nie zmieni i każda ich kolejna gra będzie technologicznym gniotem.
W ogóle to rozwala mnie to śmianie się z graczy PS5 w momencie, kiedy Sony co jakiś czas wypuszcza coś mocnego, a microsoft śpi od początku generacji czym denerwuje już nawet największych fanów. No a nawet jak już coś wydaje, to są to takie techniczne potworki jak redfall i starfield.
Starfield technicznym potworkiem. XD
grales juz?
jak tam Horizon bez animacji wody i ze znikającymi strzalami, z czym nawet Ubisoft sobie radzi w AC?
jak tam FF XVI, ktory nie trzyma 60 klatek i uzywa przy tym sztuczek, zeby ukryc mydlo? i to w totalnie korytarzowych lokacjach.
No a UE5 pamięta czasy Unreala (gry) XD
720p60fps w korytarzówce ale przecież inżynierowie z Sony pomagali w optymalizacji. To jest dopiero partactwo. Nie ma tam ani RT ani GI, nie ma nawet pór dnia i nocy kek a gra miejscami wygląda jak kupa typu FF14
W przypadku Starfield pełne usprawiedliwienie dla 30fps bo w końcu to potężny sandbox i do tego z Global Illumination, które samo w sobie jest zasobożerne ale robi robotę. Powtarzam się na darmo w sumie.
Mnie nie obchodzi co wydali jedni i drudzy tylko ten konkretny przypadek bo pokazuje jak odklejeni są niebiescy hipokryci twojego sortu.Więc się nie zasłaniaj które korpo ma wiecej exów bo guzik to ma do tematu.
Czy wspominałem, że w FF16 tryb fidelity nie trzyma 30fps, przegrzewa konsole i jest skalowany z 1080p?
Starfield technicznym potworkiem. XD
grales juz?
Mówiłem już, że brak choćby próby uzyskania 60 klatek na najmocniejszej konsoli na rynku oznacza, że prawdopodobnie mają problemy z optymalizacją. Zresztą nawet na tym wyreżyserowanym pokazie było widać chrupnięcia. Jak tego nie poprawią, to pozostaje współczuć ludziom, którzy będą ogrywać go na konsolach. Na mocniejszych pecetach powinno być lepiej, ale nie spodziewałbym się jakiś cudów, bo to w końcu Bethesda.
jak tam Horizon bez animacji wody i ze znikającymi strzalami, z czym nawet Ubisoft sobie radzi w AC?
Co się tak uczepiłeś tego Horizona? W przeciwieństwie do chrupiących 30 klatek te szczegóły mają znikomy wpływ ba rozgrywkę.
jak tam FF XVI, ktory nie trzyma 60 klatek i uzywa przy tym sztuczek, zeby ukryc mydlo? i to w totalnie korytarzowych lokacjach.
Square Enix przynajmniej się postarało o te 60 klatek. Wyszło średnio, ale zawsze mogą to poprawić w aktualizacjach. No i przynajmniej podczas walki FF 16 nie gubi klatek bez względu na tryb rozgrywki.
No a UE5 pamięta czasy Unreala (gry) XD
720p60fps w korytarzówce ale przecież inżynierowie z Sony pomagali w optymalizacji. To jest dopiero partactwo. Nie ma tam ani RT ani GI, nie ma nawet pór dnia i nocy kek a gra miejscami wygląda jak kupa typu FF14
Pokaż mi jakie bugi sprzed 20 lat ma UE5, bo ja mogę cj wysłać przykłady z fallouta 76, który ma bugi z czasów Morrowinda. Poza tym nie wiem, co ty tu porównujesz, skoro gołym okiem widać, że Gamebryo aka Creation Engine 2 pod każdym względem jest zacofany. Nawet modele postaci wyglądają gorzej niż w grach sprzed kilkunastu lat xD
No a brak RT w FF 16, to jest akurat zaleta, bo jest on calkowicie zbędny na konsolach. Tylko psuje on wydajność, bo graficznie niewiele daje.
Mnie nie obchodzi co wydali jedni i drudzy tylko ten konkretny przypadek bo pokazuje jak odklejeni są niebiescy hipokryci twojego sortu.
Taki ze mnie niebieski fanboj, że gram na wszystkim z wyjątkiem Switcha. Mam nawet XBoxa. Fakt, że jedynie X360, ale póki co MS nie dał mi ani jednego sensownego powodu do zakupu pozostałych konsol. To, co chciałem ograłem w gamepassie na PC, a resztę dokupiłem na X360. Jak MS zacznie w końcu wydawać porządne gry, to wtedy pomyśli się nad kupnem XSX.
Via Tenor
No, najpierw Starfield to potworek choć jeszcze nie wyszedł a teraz postacie w nim wyglądają gorzej niż w grach sprzed kilkunastu lat XD
No to pokaż mi te bugi w F76 z Morrowinda i powiedz jak to się ma do Starfielda na CE2?. Czekam!
I pod jakim względem jest zacofany ten Starfield i CE2 skoro za oświetlenie odpowiada nowoczesna technika czyli RTGI a nie statyczne oświetlenie i przedpotopowy baking w FF16, który nie tylko nie ma oświetlenia real time to na dodatek jeszcze nawet cyklu dnia i nocy nie ma. No ale przecież RT nic nie daje, bo nie ma w gierce na playstation wiec juz nie pasuje do narracji XD A w Raczecie tez nic nie dawał jak odbicia RT?
I nie ma znaczenia ile ty masz sprzętów skoro faworyzujesz jeden odklejony niebieski fanboju.
No i jak te tryby graficzne w korytarzowym FF16 bo przecież szpece z Sony pomagały a tu wyszło, że w każdym nie trzyma klatkarzu i w fajnych rozdziałkach lata jak 720p w performance ale hej, dali tryb"60fps" Szkoda tylko, ze poza walką spada do 30XD
Proszę bardzo fanbojku bugthesdy.
https://m.youtube.com/watch?v=3z1aTE_2rG4&pp=ygUbYXJobiBldSByZWNlbnpqYSBmYWxsb3V0IDc2
Od 9:39 minuty Archon wyjaśnia bugthesdę mówiąc to, co powinno być powiedziane już dawno. Natomiast o bugach ze starych gier wspomina o ok. 14 minuty. W ogóle to polecam obejrzeć całą recenzję tego gniota, żeby oswoić się z tym, co może czekać graczy we wrześniu. No a przynajmniej na konsolach, bo na pecetach jak zwykle gracze sami sobie naprawią Starfielda lub przynajmniej to, co da się naprawić xD
Szkoda tylko, ze nigdy nawet w jedną grę bethesdy nie zagrałem a i xboxa też nigdy nie miałem Ahahahah jesteś typowym niebieskim memem z pepełe dlatego wszyscy z was ryjąXD
Poza tym nadal czekam na odpowiedź co bugi z f76 maja do Starfielda na nowej rewizji tego silnika. Doczekam się czy będziesz wróżył z fusów jak do tej pory?
I kto to jest ten Archon? lol
To tak jakbym twierdził, ze po Anthem każda gra EA będzie kupsztalem - twój poziom "logiki"
Nie potrafisz odpowiedzieć ale przeciez gra już jest potworkiem a postacie wyglądają gorzej niz w grach sprzed kilkunastu lat.
Łap teraz materiał DF czyli kanału, który ma jakiś posłuch i renomę w branży i zobacz jak zostałeś zaorany. Jakoś nie potwierdzają teoich wyssanych z palca spiskowych teorii i rozpływają się nad grafiką i RTGI.
I nadal pytam też jak tam FF16 na ps5, jak tam RT w Raczecie etc.
Na to tez nie potrafisz odpowiedzieć.
Poza tym nadal czekam na odpowiedź co bugi z f76 maja do Starfielda na nowej rewizji tego silnika.
Ta rewizja to kolejne pudrowanie gamebryo, który w tym roku skończył 26 lat. Gdybyś był choć trochę bystry i znał historię gier bethesdy to wiedziałbyś, że rewizje silnika w ich wykonaniu to nic innego, jak dodanie nowych ficzerów do tego pradziadka i zmieszanie ich ze starymi, które są w tym silniku od przynajmniej kilkunastu lat. Widzisz, ja w przeciwieństwie do ciebie miałem tę nieprzyjemność grania w morrowinda, obliviona i skyrima i po prostu wiem, czego się po nich spodziewać.
Co do Digital Foundry. Ich podniecanie sie warstwą techniczną starfielda nie ma na ten moment żadnego znaczenia, bo do oceny dostali tylko wycinek gry, który został przez bethesde dobrany w taki sposób, aby pokazać grę w jak najlepszym świetle. Mam ci przypomnieć, jak wyglądało to w przypadku Cyberpunka, nad którym prasa też się rozpływała, a finalnie okazało się, że fragment gameplayu, który dostali był jedynie wyreżyserowanym wycinkiem?
A właśnie. Co słychać u Panam? Nie rzuciła cię jeszcze? xD
jesteś typowym niebieskim memem z pepełe dlatego wszyscy z was ryjąXD
Nie wiem, skąd wywnioskowałeś to, że przyszedłem tu z ppe, skoro od zawsze jestem wyłącznie tu? Bo nie jestem fanbojem ms'u, który ich wyłącznie chwali na lewo i prawo? Przecież pełno masz tutaj takich ludzi, którzy krytkują ms, a nie mają z ppe nic wspólnego lol
a co ma wycinek gry do ich uzasadnienia, ze 30 FPS w tej grze jest okej? i do wymieniania zastosowanych technologii? w innych fragmentach gry tych technologii nie bedzie, oswietlenie magicznie zniknie czy co?
i Twoja opinia jest w jakikolwiek sposob bardziej wartosciowa niz ich?
Ma to, że w przypadku, kiedy gra nie będzie nawet mieć płynnych 30 klatek, to te wszystkie bajery nie bedą mialy znaczenia. Co z tego, że gra na statycznym obrazie może wyglądać nieźle, skoro bez płynności rozgrywki i z różnego rodzaju błędami nie będzie dawać żadnej frajdy? Ja wolę, żeby gra była pozbawiona takich szczegółów jak w przypadku tego Horizona i działała bez problemu w obu trybach, niż gdyby miała te wszystkie drobne szczegóły i działała źle.
Oczywiście mogę się mylić i jakimś cudem Starfied będzie działać perfekcyjnie, ale przez to, że nie starają się nawet osiągnąć tych 60 klatek na sprzęcie, który na to pozwala powoduje, że zapaliła się u mnie czerwona lampka. No i jakby tego było mało, nawet na tym wyreżyserowanym pokazie było widać spadki klatek poniżej zablokowanych 30.
i Twoja opinia jest w jakikolwiek sposob bardziej wartosciowa niz ich?
Nie, ale przez lata obserwacji tego zepsutego rynku nauczyłem się, żeby nie ufać deweloperom i wydawcom przez premierą gry. To dlatego podchodzę do tych wszystkich pokazów z tak dużą rezerwą.
Buhahahaha o jaki dżołk XDD
Podniecanie się DF nie ma żadnego znaczenia choć oni dostali dość obszerny materiał do analizy i mogli wiele stwierdzić jak gra od strony wizualnej i technicznej się sprawuje, nawet płynność i rozdziałkę byli w stanie sprawdzić
Za to opinia randoma z netu jak ty już ma znaczenie- ale tylko dla ciebie lel
Wiesz, że oni też grali w poprzednie gry bethesdy? Czy czujesz się ekspertem jako jedyny? XD
Jak się nazywa świat, w którym egzystujesz równolegle do naszego?
Ciebie nawet nikt poważnie nie traktuje ale hej, gra jest potworkiem bo ty już grałeś a postacie sprzed kilkunastu lat wyglądają lepiej niż w Starfield. Daj jakieś porównanie w natywnym 4k. A nie, czekaj. Nie dasz przecież bo skąd kek
No i nadal zero relacji z FF16 na ps5 - doczekam się? Tam nie śmierdzi 720p i rwane 30fps w quality mode skalowanym z 1080p w korytarzówce? No i RTGI jest przecież zbędne bo nic nie daje lel
Odklejenie level master, takich tylko na ppe produkują.
ale Ty caly czas nie czepiasz sie tego, ze te klatki nie beda stabilne, ale tego, ze w ogole nie bedzie opcji 60 klatek - oni tłumacza Ci dlaczego, bo sie na tym znaja. do tego nazywasz tworcow partaczami, a gre technologicznym gniotem - chociaz uzywa wielu technologii, ktorych inne gry nadal nie maja.
nie rozumiem tez argumentu "nawet nie próbowali" - po pierwsze, skąd wiesz? po drugie - nawet jezeli nie probowali, w jaki sposob mialoby to wskazywac na to, ze beda miec problemy z optymalizacja?
Nie ma to jak kłócić się o grę, która jeszcze nie wyszla (w sumie V w przypadku TLOU2 juz wiedzial przed premiera ze gniot, a ze finalnie okazala się lepsza od Cyberpunka to juz nie przyzna)
Jak wyjdzie to sie okaze jak z optymalizacja/oprawą itd.
Oczywiscie najwiekszy hejter Sony w gazie i tylko wznieca wojenki
(w sumie V w przypadku TLOU2 juz wiedzial przed premiera ze gniot
No, szczególnie, że konto założone po premierze parch 2 a ze gniot to wiem od momentu zagrania. Z resztą nie tylko ja
5.8 na MC od 160k graczy a przecież gra nie cierpiała na problemy CP2077, co to się stanęło?? Przecież "krytycy" zachwyceni i tyle nagród XD
A gracze zagłosowali portfelem
elo
Nawet w tym newsie napisali, że nie rozważali w ogóle dodania trybu 60 klatek.
Twórcy nie rozważali wprowadzenia trybu 60 fps-ów z uproszczoną grafiką, gdyż chcą, aby każdy gracz miał takie same doświadczenia ze Starfieldem.
Ja nie mam problemu z samymi 30 klatkami, tylko z tym ich podejściem do tematu. To gadanie, że chcą aby każdy miał identyczne doświadczenie podczas gry, to moga sobie dzieciom opowiadać. To jest zwykła PR'owa gadka szefa studia, które od zawsze ma problemy techniczne ze swoimi grami.
Poza tym nawet podczas tego pokazu widać spore dropy w najbardziej dynamicznych momentach. Jak tego nie ogarną, to żadna genialna technologia dodana do silnika podczas tworzenia starfielda im nie pomoże, bo niemal każdy będzie miał wyłącznie negatywne odczucia podczas gry.
Umiesz czytać ze zrozumieniem? Ja nie mam problemu z digital foundry, tylko z tym podniecaniem sie stanem technicznym gry na podstawie jednego wycinku, który ma pokazać ją w jak najlepszym świetle. Przecież dokładnie taką samą sytuację miałeś w przypadku studia, które stworzyło twoją ukochaną Panam. Przed premierą były zachwyty, a potem się okazało, ze prasa dostała fragment przygotowany specjalnie na pokaz. W przypadku Starfielda jest jeszcze o tyle zabawniej, że nawet na tym pokazie gra miała mocne spadki poniżej 30 latek. Jak ty na podstawie tego wszystkiego nie potrafisz wyciągnąc odpowiednich wniosków, to pozostaje pogratulować.
No i nadal zero relacji z FF16 na ps5 - doczekam się?
Po pierwsze, nie grałem w tego Finala, bo mam do ogrania tyle gier, że spokojnie mogę czekać na spadek ceny. Po drugie, to nawet nie jest gra Sony, więc nie wiem, co ty się jego tak uczepiłeś? Jak już chcesz porównać sobie exy, to porównaj gry Sony, a nie od studiów third party.
A gracze zagłosowali portfelem
No zagłosowali. Sony jest na tyle zadowolone ze sprzedaży, że już powstaje 3 część xD
Kolejny nieudany pocisk hejterku.
Last_Redemption
Jak wyjdzie to sie okaze jak z optymalizacja/oprawą itd.
Masz rację. Choć to, co pokazali nie napawa optymizmem.
Przecież "krytycy" zachwyceni i tyle nagród XD
A ty nadal nie wiesz, ze boty zrobily bunt i masowo wystawiały 0/10? lol
Teraz jak wejdziesz na jakies forum czy cos to praktycznie kazdy chwali tą grę
I nie twierdze, ze kazdy musi ja uwazac za arcydzielo, ale bez cienia watpliwosci czy ktos chce czy nie to jest po prostu swietna i dopracowana gra (gra sie w to lepiej niz w cyberpunka, w ktorym ani skradanie, ani walka nie jest na wysokim poziomie)
No świetnie tylko co ma prasa i zamknięte pokazy do analizy DF materiału dostępnego dla wszystkich ale to podobno ja nie umiem czytać ze zrozumieniem XD
Więc o jakiej analogicznej sytuacji wspominasz a poza tym CP2077 pod względem wizualiów jest absolutnym topem do dziś. gra miała problemy na pastgenach bo były na nią za słabe ale to już wina cdpr, że wydawali na te tablety. Na PC grałem od premiery więc nie wmówisz mi nic a prędzej się ośmieszysz.
Daj mi jakieś wiarygodne źródło o tym pokazie dla prasy CP2077 choć to i tak nic nie zmieni w kontekście tego tematu.
No i właśnie DF analizowało materiał z publicznego pokazu Starfielda a (nie jakiegoś zamkniętego dla prasy).
Ty nadal nie ogarniasz, że celowo porównałem Starfield do FF16 bo to jest korytarzowa gierka bez wodotrysków RT a jak wiadomo inżynierowie z Sony pomagali w optymalizacji itd a działa tak jak napisałem w pierwszym poście obnażając takich hipokrytów jak ty co czepiają się 30fps w Starfieldzie, który jest ogromnym sandboxem dodatkowo z RTGI lel Gra nieporównywalnie wiekszą i złożoną od FF16
No i FF16 powstała od podstaw na platformę Sony więc? Nie ma znaczenia w tym momencie, że to nie first party
parch 2 to gniot i wiele osób nie chce kontynuacji a 10mln to przy cieniutkim Spidermanie, który ja zdeklasował, jest żartem.
Nawet niebieska fanbojka narzeka na tą grę a to w końcu ex - mówi wszystko. Sequel gry uważanej za najlepszą grę Sony od wielu lat sprzedaje się słabiutko jak go porównamy do poprzednika i innych bestsellerów na tą konsole. Proste
Stan techniczny, glicze etc można naprawić ale memicznej fabuły już nie.
Dlatego Cyberpunk 2077 się obronił i dziś nadal sprzedaje się świetnie, jest mega popularny i ma dlc w drodze a parch 2 pozostało memem. Ważne. że "krytycy" docenili bo wpisała się w dzisiejsze woke realia a gracze ja zezłomowali - i nadal mowa w większości o niebieskich co jeszcze bardziej ją ośmiesza.
Jakie to ma znaczenie, że oni oceniali materiał dostępny dla wszystkich, skoro to nadal jest wyreżyserowany pokaz na potrzeby promocji gry? Serio nie rozumiesz tak prostych rzeczy? Każdy pokaz (zaraz będzie gamescom i bedzie dokładnie to samo), to jest odpowiedni fragment gry, który ma pokazać jej zalety i jednoczesnie ukryc wady. To właśnie dlatego uważam, zę podniecanie się ocena digital foundry na podstawie tego pokazu nie ma najmniejszego sensu. Jak starfield wyjdzie i bedzie działał swietnie to super, wtedy będzie się można tym podniecac, ale zanim to nastapi, to jeszcze troche czasu minie. Zresztą najpierw niech poprawia optymalizacje, bo póki co, to starfield ma mocne dropy poniżej 30 klatek nawet na tym wycinku gry. Aż strach się bać, jak działa cała reszta xD
Więc o jakiej analogicznej sytuacji wspominasz a poza tym CP2077 pod względem wizualiów jest absolutnym topem do dziś. gra miała problemy na pastgenach bo były na nią za słabe ale to już wina cdpr, że wydawali na te tablety. Na PC grałem od premiery więc nie wmówisz mi nic a prędzej się ośmieszysz.
Skoro według ciebie cyberpunk działał dobrze na premierę, to nic dziwnego, że nie widzisz problemów ze starfieldem.
10mln to przy cieniutkim Spidermanie, który ja zdeklasował, jest żartem.
Cieniutkim wg ciebie, ludzie uwielbiają tą grę, a 10 mln to nie jest słaby wynik, to jest topka sprzedazowa exów Playstation
Nawet niebieska fanbojka narzeka na tą grę a to w końcu ex - mówi wszystko.
Tak, taka fanbojka jak ty, ostatnio nawet widzialem jakas ankiete na pewnym forum na temat najlepszego exa z PS4 i Part II bylo drugie za Tshushima pod wzgledem ilosci glosow, wyprzedzajac God of War itd.
Na filmwebie z kolei gra w dniu premiery miala ocene 5/10, a teraz jest w top 40 gier w ogole
Dlatego Cyberpunk 2077 się obronił i dziś nadal sprzedaje się świetnie, jest mega popularny i ma dlc w drodze a parch 2 pozostało memem.
Tak się obronił, ze własnie w niego gram 3ci juz raz i nadal ma te same problemy co na premiere, ai wrogow lezy i kwiczy, wiec i skradanie nadal jest kiepskie, nadal jest sporo takich durnych malych bledów typu postac kuca i wstaje podczas rozmowy itp.
Gra jest ogolnie drewnem i klimat (ktory akurat nie jest zasluga CDP bo to nie oni stworzyli ten swiat), fabula i oprawa audio/video to jest to co najmocniej broni ten tytul
Mechanike masz lepsza w starym Deus Ex
A to, ze sie sprzedaje jest co najwyzej dowodem na to, ze gra miala swietny marketing
COD tez się swietnie sprzedaje i co to jest wg ciebie gra wszechczasów co nie, geniuszu?
P.S. Fabularnie to akurat Part II moze sobie z Cyberpunkiem podac dlonie, bo obie gry ida na sporo uproszczen
Nie, to ty dalej nie rozumiesz bo wiadomo, ze na pokazach daje się najlepsze kąski ale trzeba się liczyć z tym, że można skończyć jak Watch Dogs - które zaliczyło koszmarny downgrade.
Ja wiem doskonale jak działał Cp2077 na PC bo przez pierwszy miesiąc nawaliłem 120h na miękko tylko ogrywałem na porządnym wtedy pc z szybkim ssd a nie ziemniaku gdy tacy jak ty ty się karmili się kompilacjami z yt. Jednak oceny wersji pc a konsolowej drastycznie się różnią więc o czymś to świadczy :D
Teraz cofnij się do mojego pierwszego postu, w którym wyśmiałem hipokryzję na przykładzie FF16 tych co im śmierdzi 30fps w Starfield gdy Square do spólki z Sony was wyjaśniło w giereczce o korytarzowej konstrukcji bez bajerów RT itd.
A ty sie striggerowałęś bo jesteś jednym z tych hipokrytów i nie ma znaczenia czy w to grałeś bo gra nadal istnieje.
Dlatego za wszelką cene próbowałeś róznych fikołów aby tylko zdyskredytować Starfield choć gra nie miała premiery czym tylko się ośmieszyłeś. Ty juz wiesz, że bedzie gniotem ja F76 - może nawet powielać błędy, mieć bugi co oczywiste a jak średnia na MC wyniesie co najmniej 80/100 to co wtedy poczniesz?. Nawet cieniutkie F4 przebiło tą granicę a nawet graficznie było kupą w porównaniu do W3, który wyszedł w tym samym roku.. Lepiej trzymaj kciuki aby była wtopa XD
trzynaście multikont, zrozum - już się zaorałeś w pierwszym poście kłamiąc wiec teraz piszesz sam ze sobą lol
Ludzie, co wy bierzecie? Masakra jakaś xxD
Ja nie mam żadnego problemu z tym, że ktoś się świetnie bawi w grach bethesdy. O tym, że nie ma gier idealnych to nawet sam wspominałem niedawno w innym temacie. Mam natomiast problem z podejściem tego studia oraz tym, że dosłownie wszystko uchodzi na sucho bez względu na to, w jakim stanie wydają swoje gry.
Jedyne fikołki to ty robiłeś. Uczepiłeś się tego Finala jak rzep psiego ogona i to pomimo tego, że to nawet nie jest gra Sony. No ale wiadomo, jak nie ma za co krytykować exów first party, bo są to jedne z najlepiej zoptymalizowanych gier na rynku, to trzeba było sobie znaleźć inny obiekt do czepialstwa.
Ja nie mam żadnego problemu z tym, że ktoś się świetnie bawi w grach bethesdy.
To co tu jeszcze niby robisz? Trollujesz czy bojkotujesz? To już grozi odpowiedzialnością karną za pomówienia wobec Bethesdy i Microsoftu. Dasz radę?
Skoro Sony pomagało przy optymalizacji tej gry i w tym momencie jest to exclusive od podstaw zrobiony tylko na ps5 to guzik mnie obchodzi, że nie jest to first party. Gdyby to robili jednocześnie na kilka platform wtedy taki argument byłby niepodważalny. A wszystko rozbija sie o to, że przy pomocy inżynierów z Sony ( i robiąc grę tylko na jedna platformę) zapewnili tryb 60fps przy 720p i to jedynie w walce bo poza nią spada do 30 a w fidelity też nie ma stałych 30 i skaluje się z 1080p - w korytarzowej gierce. A hipokryci ze Starfilelda się śmieją - gry na nieporównywalnie większą skalę.
Days Gone to był first party i jakoś pieniądze Sony nie pomogły.
A ty trzymaj kciuki za wtopę Starfielda choć chyba gorzej od cienkiego F4 nie wypadnie, które i tak zgarnęło wysokie oceny. Chociaż ty już wiesz, że będzie gniotem jak F76.
Jakie znowu pomówienia? xD
Wszystkie moje wnioski wyciągam na podstawie faktów, a te są takie, że starfield gubi dużo klatek w bardziej dynamicznych momentach i nie potrafi utrzymać choćby 30 nawet na wyreżyserowanym pokazie. I to pomimo tego, że kompletnie olali konsole konkurencji oraz tryb 60 klatek.
Poza tym miałem nieprzyjemność grać we wszystkie 3 ostatnie TES'y oraz pamiętam, jakie cyrki były podczas premiery fallouta 76, dlatego za grosz im nie ufam. Oliwy do ognia dodaje też fakt, że ich szefem jest typ, który często kłamie w żywe oczy. Także ten.
Ale ty wiesz, że pomoc przy optymalizacji może być na różne sposoby? To nie oznacza wcale, że Sony wysłało swoich ludzi do Square by ci klepali z nimi kod. Równie dobrze mogło to oznaczać przesłanie bardziej ścisłych detali na temat PS5, których nie otrzymali wszyscy zewnętrzni deweloperzy. W końcu obie firmy współpracują ze sobą od dawna, więc byłoby to logiczne posunięcie.
Jednak nawet taka bliższa współpraca nie oznacza, że Sony patrzyło Square na ręce i nakazało im wydać grę w tym konkretnym terminie w takim stanie, w jakim wyszedł. No nie, wydawanie gier third party, które nie należą do twórców konsol (Sony nie jest właścicielem praw do marki Final Fantasy, bo jest nim Square Enix) tak nie wygląda.
Jeśli nie rozumiesz różnic między wydaniem własnej gry first party na własnej konsoli, a wydaniem gry third party, do krórej nawet nie ma się praw, to radzę ci sobie o tym poczytać, żebyś więcej nie robił takich fikołków jak w tym temacie.
Radzę tobie poczytać bo znowu ci nie pykło XD
Więc jak ktoś czegoś nie rozumie to jedynie ty.
https://www.gameinformer.com/exclusive-feature/2023/05/22/why-final-fantasy-16-is-a-playstation-5-exclusive
kilka cytatów z tego artykułu co idealnie potwierdza moje słowa z poprzedniego postu a cytuję wypowiedź kogo? Final Fantasy XVI Producer Naoki Yoshida :D
That said, from a developer and programmer perspective, limiting development to one system makes it not only easier on us but allows us the ability to optimize it,” he continues. “And that allows us the ability to maximize performance for that one system because we’re only concentrating on that one system.”
On top of that, Yoshida says the team gets a lot of help from the first party – PlayStation in this instance – and its developers and programmers who help CBUIII maximize a game’s performance.
“It allows us to create the game that we want to create [and] it makes it easier for us to do
A jak brzmi tytuł tego artykułu?
Why Final Fantasy 16 Is A PlayStation 5 Exclusive
Powiedz mi, gdzie tu jest napisane, że ludzie z Sony klepali kod ze Square? Bo ja tu widzę tylko informacje o tym, że im pomogli w pewnych kwestiach, dzięki czemu Square miało możliwość lepszej optymalizacji i lepszego wykorzystania sprzętu. To, że nie do końca z tego skorzystali, to już nie jest wina Sony. Przecież Final to nie jest ich marka, więc to nie oni ustalali termin premiery i nie decydowali o kształcie gry. To nie jest taka sytuacja jak choćby z Bloodborne, gdzie Sony sfinansowało powstanie gry i jest jej właścicielem.
Weź się doinformuj, co do kogo należy, kto jest czego wydawcą itd. bo co komentarz robisz coraz większe fikołki. Ex exowi nierówny.
Nawet tutaj masz jak byk napisane, kto jest wydawcą FF 16. Pretensje o jego stan możesz mieć tylko i wyłącznie do Square Enix.
Via Tenor
Powiedz mi, gdzie tu jest napisane, że ludzie z Sony klepali kod ze Square?
LOOOOL WHAT?!
Czyli rozumiem, ze jak Sony by sfinansowało tą grę to też Sony by zajęło się developingiem? XDDD To po co im te studia jak oni sami te exy klepią? kek
Tak samo bethesta robi grę first party czyli Starfield dla MS i oni również wysłali im do pomocy swoich inzynierów aby pomogli w otymalizacji itd.
A może jak FS robiło grę dla Sony czyli Bloodborne to też Sony zajęło się dewelopingiem a FS parzyło im kawę?
XD
I jeszcze raz przeczytaj słowa producenta FF16:
That said, from a developer and programmer perspective, limiting development to one system makes it not only easier on us but allows us the ability to optimize it,” he continues. “And that allows us the ability to maximize performance for that one system because we’re only concentrating on that one system.”
On top of that, Yoshida says the team gets a lot of help from the first party – PlayStation in this instance – and its developers and programmers who help CBUIII maximize a game’s performance.
“It allows us to create the game that we want to create [and] it makes it easier for us to do
jeszcze raz LOL
No to skoro sam wiesz, że Sony nie wysylało ludzi do Square i pomagali im jedynie doradzając w róznych kwestiach, to po co robisz to całe zamieszanie? xD
Powtarzam jeszcze raz, bo najwyraźniej nie dotarło. Final Fantasy to nie jest marka Sony, a Final Fantasy 16 nie jest nawet przez nich sfinansowane. Zapłacili Square jedynie za ekskluzywność. Zresztą MS też z nimi negocjował, o czym chyba nawet był tutaj news, ale najwyraźniej Sony zaoferowało krzystniejsza ofertę.
Weź ty lepiej idź na tego reddita Cyberpunka i spędź noc z Panam, bo z posta na post robisz z siebie tylko coraz wieksze pośmiewisko.
Jakie fakty? Gra jeszcze nie wyszła, a prezentacja robiona na starej i taniej konsoli. Bomba, że taka gra w ogóle działa na tak słabym sprzęcie (mowa o 4K i 30 klatek)
kompletnie olali konsole konkurencji
Bardzo dobrze. Tak samo jak Sony olewa swoją konkurencję. Nie widzę w tym nic dziwnego. Od tego jest konkurencja.
typ który często kłamie w żywe oczy
Nigdy nikogo nie okłamał, promując produkt firmy, w której pracuje. Nie chcę mi się sprawdzać innych Twoich komentarzy na ten temat, których zapewne nie brakuje, ale to już można traktować jak "pomówienie".
Chyba ci się generacje pomyliły, bo XSX ma ledwo 2,5 roku. Jak na konsolę jest bardzo młoda. Według microsoftu następna generacja zacznie sie w 2028 roku, tak więc nie jest nawet w 1/3 swojego życia na rynku. Strafield powinien na niej śmigać, jak gry first party Sony, które dotychczas wyszły na PS5.
Nigdy nikogo nie okłamał, promując produkt firmy, w której pracuje. Nie chcę mi się sprawdzać innych Twoich komentarzy na ten temat, których zapewne nie brakuje, ale to już można traktować jak "pomówienie".
Czyzby? Przypomnij sobie koferencję, na której prezentował fallouta 76. Gadał takie bzdury, że potem nawet sam za nie przepraszał po premierze xD
No ale tak to już jest, jak się jest takim fanbojem, że nawet takich oczywistości nie umie się przyjąć do wiadomości.
ma ledwo 2,5 roku.
Co z tego skoro to słaby i tani sprzęt?
przepraszał po premierze
Nie za siebie, tylko za błędy innych, jeśli już.
jak się jest takim fanbojem
Fanbojem to Ty jesteś. Inaczej byś się tu tak nie produkował. No zesrałeś się po prostu i dupa szczypie.
LOOL
Zabawne jak kolejny raz niedolnie próbujesz lawirować bo jesteś zaorany po uszy i już z tego nie wybrniesz.
Od początku wiadomo, że Ff16 to gra Square skoro nawet sami mowili, że wydadzą na pc ale nie będą się śpieszyć.
A ty jeszcze mi podsyłasz mi info choć wiem o tym od dawna XD Sam kilka postów wyżej pisałem, ze mnie nie obchodzi, że FF16 to nie jest first party lol
Ale nie zmienia to faktu, że ich gra powstała w identycznych warunkach jak ex first party o czym mówił producent ze Square w tym artykule - kolejne twoje samozaoranie.
Jedyna różnica, ze pieniądze na grę wyłożyło Square a nie Sony dlatego to oni mają prawa do marki.
Ty nawet myślałeś, że Sony robi gry za studia, które samo zatrudnia LOL
A FS przy Bloodborne parzylo Sony kawę, gdy Sony klepało tą grę, co nie?
Za Naughty Dog też Sony robi gry? Czy finansuje i ewentualnie wysyła inżynierów do pomocy przy optymalizacji bo w końcu są ich właścicielami? XDD
I ty jeszcze masz tupet pisać mi, że jestem nirdoinformowany albo robię z siebie pośmiewisko jak z każdym kolejnym postem udowadniasz, że jest na odwrót co czyni z ciebie przy okazji kolejny raz hipokrytę.
No to skoro sam wiesz, że Sony nie wysylało ludzi do Square i pomagali im jedynie doradzając w róznych kwestiach, to po co robisz to całe zamieszanie? xD
Cooo? LOL
Wysyłało o czym sam producent FF16 mówił w tym artykule z eurogamer ale deweloperem jest studio tworzące grę a nie team Sony, który im pomagał w jak najlepszym wykorzystaniu mocy ps5.
XD
Za błędy innych, czyli za kogo? Za szeregowych pracowników, którzy musieli wykonywać jego polecenia? Nie no takich bzdur to ja dawno nie słyszałem. Typ jest szefem studia, więc to on odpowiada za stan swoich gier na premierę, a nie szeregowi pracownicy.
Widać, że twoje uwielbienie dla Todda powoduje kompletną utratę logicznego myślenia.
Wiedziałem, że nie jesteś zbyt bystry, ale teraz to dowaliłeś. Tak trudno się domyślić, że pisząc o Sony klepiącym kod nie miałem na myśli Sony jako Sony, a pracowników ich studiów? To jest tak zwany skrót myślowy. Przecież jak mówi się o dużych wydawcach, to zawsze odnosi się do głównych firm, a nie pojedynczych studiów. No chyba, że ma się na myśli konkretne studio, to wtedy sie o tym pisze.
Co do FF 16. Powtarzam, weź się doinformuj jak wygląda sytuacja tej gry, bo robisz z siebie pośmiewisko. Ta gra nie powstawała jak gra first party, bo nie była finansowana przez Sony i nie mieli oni żadnego wpływy na kształt gry. Nie mieli też wpływu na datę wydania. Grą first party robioną przez zewnętrzne studio to jest chociażby Bloodborne, w którego wypadku Sony sfinansowało produkcję dzięki temu są dzisiaj jedynym właścicielem praw do marki. Taka subtelna, ale bardzo duża różnica.
No jasne, twierdzrnie przed premierą, że Starfield to potworek i będzie gniotem jak F76 albo, ze postacie sprzed kilkunastu lat wyglądają lepiej to pewnie tez skrót myślowy XD
Bo teraz nagle jak po raz kolejny zostałeś wyjaśniony to przecież ja nie zrozumiałem co miałeś na myśli. Naprawdę sądzisz, że ze mna ci to przejdzie? Xd
I nie wspominaj teraz o Bloodborne o którym sam pisałem kilkukrotnie. A to tylko potwierdza co sam pisałem, ze jedyna różnica to kto wyłożył hajs na grę a warunki i wsparcie przy produkcji gry takie samo - w końcu potwierdza to sam Yoshida ze Square.
To jak, jednak FS nie parzyło kawy gdy Sony robiło ich grę? XD W końcu dotarło -ale przecież jak znowu się zaorasz to powiesz, ze to skrót myślowy LOL
Teraz przetłumaczę na polski słowa Producenta FF16 bo angielski za trudny XD
To powiedziawszy, z perspektywy dewelopera i programisty, ograniczenie rozwoju do jednego systemu nie tylko ułatwia nam pracę, ale także pozwala nam go zoptymalizować" - kontynuuje. "A to pozwala nam zmaksymalizować wydajność tego jednego systemu, ponieważ koncentrujemy się tylko na nim".
Co więcej, Yoshida mówi, że zespół otrzymuje dużą pomoc od first party - w tym przypadku PlayStation - oraz jej programistów i programistów, którzy pomagają CBUIII zmaksymalizować wydajność gry.
"To pozwala nam stworzyć grę, którą chcemy stworzyć ułatwia nam to.
I to jest niepodważalny dowód, który złomuje cię jako hipokrytę śmiejącego się z 30fps w ogromnym Starfield gdy FF16 jako korytarzówka w fidelity skaluje się z 1080p i nie trzyma 30 fps a w cudownym performance w walce 720p 60 a poza nią dropy do 30. I to tylko czysta rasteryzacja.
A ty co masz na potwierdzenie swoich "racji"?
Ty masz źródło - dude trust me
XD
Ktoś tu nadal nie ogarnia czym jest 3rd party, a czym jest 1st party
Nad grami (exami) 1st party (w tym przypadku Sony) czuwa wlasnie sam wydawca, który jest wlascicielem danego studia czyli przykladowo jezeli gra slabo chodzi to wydawca moze stwierdzic, ze chce przelozenia premiery, moze stwierdzic ze chce tylko 30 fps zamiast 60 (jak zrobil to inny wydawca).
Generalnie moze robic sobie co chce z tym co dla niego robi JEGO WLASNE STUDIO, moze nawet taki projekt anulowac itd
Natomiast 3rd party exclusive, to gra nad która czuwa inny wydawca, a jest ona exclusivem tylko dlatego, ze ktoś sypnał hajs na to zeby byla na wylacznosc (czasowa lub stala) udostepniona na jego platformie
W takim przypadku zdarza sie, ze ten ktory wykupuje eksluzywnosc wysyla swoich ludzi do pomocy, ale nadal w dalszym ciagu to nie oni decyduja o glownej wizji danego projektu
Tak wiec jest spora roznica miedzy Starfieldem a Final Fantasy, rownie dobrze dzisiaj FF mogloby ukazac sie na platformie MS
Forspoken to tez nie jest wlasciwie zaden ex w przeciwieństwie do Redfall
I nie wspominaj teraz o Bloodborne o którym sam pisałem kilkukrotnie. A to tylko potwierdza co sam pisałem, ze jedyna różnica to kto wyłożył hajs na grę a warunki i wsparcie przy produkcji gry takie samo - w końcu potwierdza to sam Yoshida ze Square.
No nie, to są dwie zupełnie inne sprawy. Ale nie bede ci tego wyjaśniał, bo Ghost już to zrobił. Zapoznaj się z tym co napisał, wbij sobie do głowy, że są różne rodzaje exów i dopiero potem będziemy mogli dalej dyskutowac. Na ten moment to nie ma żadnego sensu, bo nie rozumiesz podstawowych pojęć takich jak thirst i third party.
A z angielskim na poziomie tego wywadu nie mam problemu. Właściwie to napisałeś to, co ja powiedziałem wcześniej, tylko w dłuższej formie. Nie wiem jakim cudem nie potrafisz tego zrozumieć, że danie możliwości lepszej optymalizacji i wykorzystania sprzętu nie jest równoznaczne z tym, że gra była wspołtworzona przez ludzi ze studiów Sony. Oni tylko dostali od nich porady i informacje, dzięki ktorym mogli lepiej przygotowac grę. Tylko tyle i az tyle. Cała reszta roboty to działka Square Enix.
LOL
Co więcej, Yoshida mówi, że zespół otrzymuje dużą pomoc od first party - w tym przypadku PlayStation - oraz jej programistów i programistów, którzy pomagają CBUIII zmaksymalizować wydajność gry.
Każdy co nie ma niebieskich klapek na oczach zrozumiał za pierwszym razem. Dlatego beka z niebieskich hipokrytów co im śmierdzi 30fps w ogromnym Starfield a dostali korytarzówkę nad którą czuwał team first party Sony jak w przypadku ich exów od własnych studiów i okazało się jaki klatkarz i riozdziałkę ma w każdym z trybów. Więcej nie wycisną bo 10TFlops to poziom 2070S tylko z gorszą wydajnością w RT bo to bebechy amd.
No, ja nie rozumiem co to first party vs 3rd party a też ja wspominałem o exie third party od FS czyli Bloodborne. ja wspominałem też, że mnie nie intersi, ze FF16 to nie jest first party,. ja też wspominałem o grach ND jako first party. To jak to w końcu rozumiem, czy nie? XD
I dokładne to samo czytałem o Starfield bo bethesda klepie grę dla MS a oni też wysłali swoich programistów im do pomocy jak Sony w przypadku FF16. Jedyna róznica, że Square nie jest własnością Sony i sami finansowali grę. Gdyby byli ich własnościa to dokładnie taką samą grę byś otrzymał - i znowu odsyłam do słów Yoshidy
It allows us to create the game that we want to create [and] it makes it easier for us to do
BTW coś słabo "czuwało" Sony nad Days Gone skoro wyszło w kiepskim stanie technicznym i z masą bugów.- znowu nie pykło
Tyle w temacie
A co jeszcze mnie śmieszy, że dużo exów Sony też działa w fidelity(quality) w 30fps i skalowanym 4k. W Starfield nie dali po prostu trybu performance. Znowu hipokryzja niebieskich ludzików obnażona. I Sony nie ma ani jednej gry na taką skalę.
A co tam mówi źródło dude trust me?
Days Gone miał problemy, bo Sony od początku nie wierzyło w ten projekt i poskąpiło budżetu
Otrzymali pomoc ale jak widać termin wyznaczony przez square i tak nie był właściwy i tyle
Grupa programistów wspierających nie zdziała cudów
I dokładne to samo czytałem o Starfield bo bethesda klepie grę dla MS a oni też wysłali swoich programistów im do pomocy jak Sony w przypadku FF16. Jedyna róznica, że Square nie jest własnością Sony i sami finansowali grę. Gdyby byli ich własnościa to dokładnie taką samą grę byś otrzymał - i znowu odsyłam do słów Yoshidy
No nie. Sony nie wysyłało swoich programistow do Square. Ci jedynie dawali im rady odnośnie optymalizacji. Ty rozumiesz w ogóle różnicę miedzy pomocą, a tworzeniem czegoś wspólnie? Żaden z szefów Sony nie czuwał nad FF 16, bo to nie jest ich gra. To jest w 100% gra Square Enix, który jest jednocześnie deweloperem i wydawcą.
ja wspominałem też, że mnie nie intersi, ze FF16 to nie jest first party
No widzisz i tu jest twój problem, bo wychodzi na to, że jesteś zwykłym ignorantem, który kompletnie ignoruje rzeczowe argumenty. Przecież właśnie fakt, że FF 16 nie jest grą first party Sony powoduje, że cała twoja narracja w tym wątku nie ma kompetnie żadnego sensu.
Grupa programistów wspierających nie zdziała cudów
No dokładnie. Tym bardziej, że oni nawet z nimi tej gry nie robili, tylko dawali rady odnośnie optymalizacji. To nie ich wina, że Square tego nie wykorzystało. No ale weź to wyjaśnij hejterowi, dla którego taka pomoc jest równoznaczna z tworzeniem gry, bo pasuje mu to do jego narracji.
Nie wysilaj się bo już podwójnie obnażyłem waszą niebieską hipokryzję i ignorancję ale nawet do tego nie potrafisz się odnieść co mnie wcale nie dziwi.
To jeszcze raz, jak tam te exy Sony w skalowanym 4k 30fps w trybie quality, spoko nie? Za to w Starfield już 30fps w skalowanym 4k śmierdzi choć Sony nie ma ani jednej gry na taka skalę, ups -. hipokryzja zaorana
Może jak jeszcze z 10 razy przeczytasz wypowiedź Yoshidy to zrozumiesz, ze first part Sony nie parzyło kawy tylko pomagało im zoptymalizować tą grę. Myślę, że juz dotarło ale nie chcesz się przyznać, czy przeceniam cię i naprawde nie zrozumiałeś ?
I rozumiem, że jakby FF16 było grą first party to nagle śmigałoby w natywnym 4k 60fps choć inne ich exy mają skalowane 4k 30fps w quality a nawet nie zbliżaja się skalą do Starfield.
Może to ten magiczny ssd sprawiłby, że nagle z 10TFlops zrobiłoby się 3x tyle, co? Ofc też nie potrafisz się do tego odnieść, Co za przypadek? XDD
To ile tym razem z tego co napisałem zignorujesz? Mr dude trust me? Z resztą i tak ci przewinę jeszcze raz, nie przejmuj się.
Nawet raz nie podparłeś wiarygodnym źródłem twoich rewelacji, co za przypadek...
A jak wyjdzie Raczet na PC to znowu będę rył z was bo przecież tylko ssd z ps5 pozwalał na stworzenie takiej gry - i to samo Insomniac taki kit wciskało a odklejeńce łykały jak pelikany.
XD
To ile tym razem z tego co napisałem zignorujesz?
Zignoruję wszystko, bo gadasz takie bzdury, że ciągnięcie tej dyskusji nie ma najmniejszego sensu. Żyj sobie w tej swojej bańce, w której to Sony odpowiada za tworzenie gier Square Enix, bo ich programiści dali kilka porad odnośnie optymalizacji gier na PS5 xD
Aghaghaghagha
Tak myślałem, hipokryta zapędzony w kozi róg. To było oczywiste od początku.
No, zdanie Yoshidy vs teoje wyssane z palca teorie. Kto może mieć rację?
Ale to ja żyję w bajce XD
Na Raczeta też nam już filmik od deva co 30 lat w branży spędził i obśmiał Insomniac pokazując, że nawet na ps3 dałoby się zrobić tą grę.
Byle do premiery
Mnie nazywasz odklejeńcem, a spójrz lepiej na siebie. Bronisz za wszelką cenę gościa, który na każdej konferencji wybiela swoje gry jak tylko może, a przed ostatnią premierą skompromitował się tak bardzo, że sam potem publicznie przepraszał za swoje słowa i obiecywał naprawę gry. No ale według ciebie, to nie jego wina, tylko jego podwładnych xD
Przecież to jest jakieś kuriozum. Na szczęście w najnowszym artykule o starfieldzie widać, że nie każdy patrzy na ich gry przez różowe okulary i jest coraz więcej osób, które potrafią na trzeźwo ocenić poczynania bethesdy. Zastanawia mnie tylko, kto zminusował wszystkie sceptyczne komentarze. Podejrzewam, że to twoja robota, bo drugiego takiego psychofana Todda jak ty chyba tutaj nie widziałem.
gościa, który na każdej konferencji wybiela swoje gry jak tylko może
Ten gość przejdzie do legendy gamingu czy ci się to podoba, czy nie. Już ma mnóstwo nagród, wyróżnień i zasług. A Twoje osobiste uprzedzenia, fanbojstwo Sony, czy hejty do jego osoby mnie nie obchodzą. Jakoś miliony ludzi jest i będzie szczęśliwe ze Starfielda. I to się liczy. Wiadomo, że nie każdemu musi i nie każdemu będzie się podobać, tak jak każda inna gra czy produkt. Ale Ty się produkujesz i bojkotujesz tu, tylko nie wiem, po co? Może lepiej napisz do Todda petycje czy wyślij mu jakieś osobiste oskarżenia?
A co mnie obchodzą jego nagrody? Legendą to on może być, ale jedynie dla fanbojów bethesdy, którzy patrzą bezkrytycznie na wszystkie jego działania. Reszta zapamięta go raczej jako gościa, który od ponad 20 lat sprzedaje wadliwy produkt i próbuje wszystkim wmówić, że jest inaczej.
Jak naprawdę wygląda starfield, to przekonamy się po premierze, ale pamietając "wyczyny" tego studia cudów się nie spodziewam.
A co mnie obchodzą jego nagrody?
A co mnie obchodzą Twoje teorie wyssane z palca? Wolisz, być ignorantem, to OK. Też mnie to nie obchodzi. Jakbyś nie wiedział nagrody i wyniki, wszelkie sukcesy, to dowód społeczny. Coś, to ma duże znaczenie. Ale ignorantów to oczywiście nie obchodzi. Dla Ciebie każdy, kto lubi jego gry, to od razu "fanboy"? Daj sobie spokój.
ale pamietając "wyczyny" tego studia cudów się nie spodziewam.
Spodziewam się F4 w kosmosie do potęgi 4. I to mi wystarczy, więcej tego samego, więcej ulepszeń, więcej do eksploracji, więcej modów, więcej wszystkiego na większą skalę. Bo to w końcu gra Bethesdy. Kto grał, zna DNA. Do tego znacznie ulepszony silnik, oświetlenie i grafika (już na starcie bez modów).
Nie każdy. Są ludzie, którzy lubią jego gry, ale wyciągają bethesdy na piedestał, bo są świadomi wad tych gier. Są też świadomi tego, że Todd lubi opowiadać różne rzeczy o swoich grach i należy podchodzić do nich z rezerwą.
No ale ty do nich nie należysz. Dla ciebie to co robi i mówi Todd jest swięte, a jego gry to epokowe dzieła, które nie mają kompletnie żadnych wad. Jak ktoś się ośmieli skrytykować Todda i jego gry, to od razu atakujesz taką osobę i nazywasz go hejterem bez względu na to, jakich argumentów używa. No a te wspomaganie sie nagrodami dla Todda, to już jest w ogóle szczyt fanbojstwa, bo nie widziałem jeszcze, żeby ktokolwiek inny próbował w ten sposób udowodnić geniusz szefa swojego ukochanego studia.
Spodziewam się F4 w kosmosie do potęgi 4. I to mi wystarczy, więcej tego samego, więcej ulepszeń, więcej do eksploracji, więcej modów, więcej wszystkiego na większą skalę. Bo to w końcu gra Bethesdy. Kto grał, zna DNA. Do tego znacznie ulepszony silnik, oświetlenie i grafika (już na starcie bez modów).
Jak Starfield będzie tak wyglądał, to ja podzękuję. TES'y już mnie wystarczajaco wynudziły i odrzuciły od siebie.
Bo jakby sprawdzić Twoje starsze komentarze, to wychodzi szydło z worka.
Dla ciebie to co robi i mówi Todd jest swięte
Wystarczy spojrzeć w moje posty, by przeczytać "nie ma idealnych gier". I od razu widać, że przeinaczasz, wtykasz swoje słowa w usta innych w celu manipulacji. Zegnam, bo trolli karmić nie będę.
Nagrody nic nie znaczą? Naprawdę? Wow...
TES'y już mnie wystarczająco wynudziły i odrzuciły od siebie.
A ja wracam do dziś. i dalej będę wracać...
wspomaganie sie nagrodami dla Todda, to już jest w ogóle szczyt fanbojstwa
Nie tylko dla Todda, bo same gry również zebrały wiele nagród w swym czasie :)
Tylko nie mam pojęcia, co to ma wspólnego z tzw. "fanbojstwem". Jak to połączyłeś? Wytłumacz, chociaż wątpię, że potrafisz. Podanie istotnych faktów, to od razu "fanbojstwo"?
Tylko nie mam pojęcia, co to ma wspólnego z tzw. "fanbojstwem". Jak to połączyłeś? Wytłumacz, chociaż wątpię, że potrafisz. Podanie istotnych faktów, to od razu "fanbojstwo"?
To nie są istotne fakty, a jedynie ciekawostka. Gdyby ilość nagród decydowała, co jest lepsze, a co gorsze, to znienawidzone tutaj przez wielu The Last of Us Part II byłoby jedną z 3 najlepszych gier w historii. To samo tyczy się nagród dla poszczególnych osób w branży. To bardziej oznaka, że krtoś został doceniony przez daną grupę, niż fakt, że jest legendą branży, a inna osoba z mniejszą liczbą nagród nią nie jest.
No a dlaczego uważam, że przytaczanie liczby nagród szefa studia jest oznaką mocnego fanbojstwa? Bo nikt inny wcześniej tego nie robił i nie wierzył, że ma to takie znaczenie. Już wrzucanie liczby nagród dla gier roku dla poparcia tezy o wyższości jedną nad drugą jest głupie, bo z roku na rok jest coraz więcej takich plebiscytów, więc siłą rzeczy będą bite kolejne rekordy. No ale to jakoś jestem jeszcze w stanie zrozumieć, w przeciwieństwie do podniecania się liczbą nagród dla szefa studia. To jest już wyższy poziom wtajemniczenia.
ilość nagród decydowała, co jest lepsze, a co gorsze
Ty nie decydujesz o tym. O niczym, o nagrodach, kto i za co je dostaje, nie mówiąc już, co jest lepsze lub gorsze. Inaczej mówiąc, Twoje produkowanie się jest bezsensowne. Tylko fanboje tak robią. Na razie żegnam.
No nie decyduję, ale taka jest moja opinia, która jest w 100% subiektywna. Wyrobiłem ją sobie na podstawie własnych doświadczeń z grami nie tylko bethesdy, ale ogólnie ze wszystkimi, w które dotychczas zagrałem i tego się trzymam. Nie obchodzi mnie to, jakie gra dostaje oceny na różnych portalach, bo już dawno przestałem sie nimi kierować. Przypadki, w których po zagraniu nie zgadzałem się np. z recenzją na GOL'u moge mnożyć. Po ponad 20 latach grania i ograniu prawdopodobnie kilkuset gier z różnych okresów wiem już, jakie elementy w grach mi się podobają, a jakie nie. To na to zwracam uwagę podczas czytania lub oglądania recenzji, a nie na ocenę końcową.
Identycznie wygląda to w przypadku różnych studiów, czy osób z branży. Są takie, które lubię i takie, których nie lubię. No i są też takie, wobec których jestem, całkowicie neutralny jak np. w przypadku Kojimy. Nie zmienią tego, żadne nagrody, bo są to tylko i wyłącznie moje osobiste odczucia.
OK, spoko. Sprzedaż tych gier też ma znaczenie, sprzeczne opinie itp. Trzeba zrozumieć, że każdy lubi co innego w grach. Gdyby te gry nie odniosły takiego sukcesu przez te wszystkie lata, Todd zmieniłby już dawno zawód. Do tego stworzył największą piaskownicę moderską na świecie — i wygląda na to, że Starfield przebije w tym nawet Skyrima.
Todd osiągnął sukces, tego nie zaprzeczam, ale to nie znaczy, ze każdy ma lubić jego i jego gry.
Ze sprzedażą jest podobnie. Jeszcze nigdy nie bylo takiej gry, która podobała się wszystkim. Nawet jesli sprzedała się w kilkudziesięciu milionach egzemplarzy.
to nie znaczy, ze każdy ma lubić jego i jego gry.
To nie lub. Tylko po co hejtować w Internecie? Strata czasu według mnie.
Po prostu pogódź się z tym, że wiele osób uwielbia jego gry, ten silnik, i taką formę. Mody dla tych gier, to coś cudownego, coś, czego nie dostarczyła żadna inna firma po dzień dzisiejszy. To jest ogromna moc ich gier. Nie pod względem fabuły, chociaż też, ale możliwości w rozgrywce i jej dostosowania według własnego widzimisię, to coś cudownego. I czekanie na Nexus czy sprawdzanie tej strony, zawsze człowiekowi daje dużo frajdy, bo znowu coś nowego i wartego sprawdzenia przez te wszystkie lata. Ciągle coś się dzieje itd. Chyba trzeba być po prostu częścią tej społeczności, by to zrozumieć. W Sony... nuda... generyczna, liniowa dla mnie nuda...
Co kto lubi. Ja wolę, jak gra sama w sobie jest dopracowana i nie potrzebuję modów do szczęścia. Oczywiście lubię je, bo w Gothicu trochę ich ograłem, ale sam fakt wspierania modów nie powoduje, że dana gra jest dla mnie lepsza od drugiej. Traktuję je jako dodatek, który może przedłużyć zabawę z grą.
To nie lub. Tylko po co hejtować w Internecie? Strata czasu według mnie.
To jest forum dyskusyjne i każdy ma prawo wyrazić swoją opinię. Poza tym gdyby ludzie we wszystkim się zgadzali, to byłoby trochę nudno, nie sądzisz?
Po prostu pogódź się z tym, że wiele osób uwielbia jego gry, ten silnik, i taką formę.
Mówiłem już, że nie mam problemu z tym, że ludzie lubią ich gry. Ja po prostu nie lubię gier bethesdy i ich szefa. Tylko tyle i aż tyle.
Chyba trzeba być po prostu częścią tej społeczności, by to zrozumieć.
Możliwe. Niestety ciężko jest wkręcić się w community gry, która się nie podobała. Za kiedyś bardzo dużo udzielałem się na różnych forach związanych z Gothicem, więc w sumie to wiem jak to jest czekac na każdego ciekawszego moda. No ale te czasy już raczej minęły. Ostatnio nawet przegapiłem premierę jednego z gigantów total convertion na ok. 100 godzin, na którego wcześniej czekałem, bo tak bardzo skupiłem się na innych grach.
Aha... jesteś tym polskim dinozaurem... że Gothic lepszy od Morrowinda? W 2023? Gothica za granicą mało kto nawet zna. Sam się wydałeś.
Od razu dinozaur. Ledwie 27 lat, więc na tle społeczności tego forum jestem pewnie jedną z młodszych osób. Młodsi ludzie ode mnie, którzy są mniej wiecej w wieku mojego brata siędzą już głównie na discordach, a na portalach pokroju GOL'a praktycznie w ogóle się nie udzielają.
Gothic lepszy od Morrowinda? W 2023?
Oczywiście, a w czym niby Morrowind jest lepszy od Gothica? Gothic pod względem technicznym wręcz miażdzy Morrowinda pod każdym względem. W Gothicu wszystkie obiekty są interaktywne, jest realistyczny cykl dnia i nocy, a każdy NPC ma swoją dzienną i nocną rutynę. Nie stoją jak kołki w Morrowindzie, bo w dzień pracują, dyskutują miedzy sobą, a w nocy w wiekszości śpią w swoich domach. Zresztą potwory również ją mają, bo niektóre z nich jak np. ścierwojady w nocy też śpią. Ja jakieś potwory są do siebie wrogo nastawione, to walczą między sobą jeśli na siebie natrafią (kilka lat temu lduzie podniecali się tym w RDR 2). Jak wyjmiesz broń przy NPC, to ten będzie ci kazał ją schować, bo inaczej po kilku ostrzeżeniach cię zaatakuje itd. Pod względem immersji to jest po prostu przepaść.
W sposobie opowiadania historii, dynamice rozgrywki, czy modelowi walki Gothic również ma gigantyczną przewagę. Tak naprawdę Morrowind może konkurować z Gothicem jedynie pdo względem klimatu i soundtracku, tylko co z tego, skoro granie w niego nie sprawia żadnej przyjemności?
Gothica za granicą mało kto nawet zna.
Mówiłem ci już, że opinia ogółu mnie nie obchodzi. Co z tego, że w takich Stanach Zjednoczonych mało kto zna Gothica, skoro bawiłem się w nim 100 razy lepiej niż w przehajpowanym Morrowindzie?
Poza tym w naszym regionie Gothic ma więcej fanów, o czym świadczy chociażby fakt, że nie ma nawet grupy spolszczającej mody do TES'ów i takiego Enderala w zdecydowanej większości spolszczyła grupa odpowiadająca za spolszczenia modów do Gothica xD
Jedynie w koncowej fazie jedna osoba przejęła od nich ten projekt, bo ważniejsze były dla nich te związane z Gothicem, ale to było już pod koniec prac, kiedy trzeba było tylko spiąć wszystko do kupy. Gdzie w tym czasie było to "gigantyczne' community The Elder Scrolls?
Sam się wydałeś.
Lol, myślałem, że mój nick już wystarczająco dużo zdradza :D
Ognisty Cieniostwór
Nie ma to jak wymienić najmocniejsze strony jednej gry nie zwracając uwagi na jej wady, a przy drugiej zrobić odwrotnie.
Morrowind to jedna z dziesięciu najlepszych gier RPG jakie kiedykolwiek powstały, gdy Gothic poza Polską, Niemcami i Rosją nie miały dużego przebicia, bo jako RPG są ubogie i znacznie mniej oferowały na tle tych najlepszych RPG z lat 1990-2005. To Morrowind ma znacznie więcej zalet i asów w rękawie, jest dużo bardziej rozbudowany, pozwala na znacznie więcej i jest wygodniejszy (widok FPP i granie magiem się kłania).
Już sam fakt, że dopiero po dograniu ogromnych modów do G2NK Returning 2.0 + Alternative Balance/New Balance oferuje gra coś zbliżonego do Morrowinda powinno dać do myślenia. Returning to mod, który powstawał w latach 2005-2017, a AB/NB od 2017 do 2023. Całe 18 lat dokładania zawartości i nowych możliwości do G2NK, by gra też była mega rozbudowna, oferowała wiele możliwości i była wygodna grając na K+M, a zwłaszcza ścieżką maga gra jest dużo mniej toporna niż bez modów (mag ognia, mag wody, nekromanta, Guru). Morrowind oferował coś porównywalnego w 2002 roku, gdy graliśmy magiem w FPP (wygoda, zawartość, możliwości mechaniki). Fabularnie Morrowind jest lepszy też od Gothiców, a zwłaszcza dwójki. Ma lepszą fabułę główną, bogate lore w postaci 200 ciekawych książek, dużo listów i niezłych questów, które nie prowadzą za rączkę. A takim G2 masz sztampę - ratowanie świata przed smokami, gdzie Xardas streszcza nam co mamy zrobić w prologu gry i cały czar pryska. Trochę lepiej w jedynce, która bazuje na tajemniczości. Jestem fanem Gothiców i TESów więc obie serie lubię. Znam ich plusy i minusy. Fani serii TES znacznie mocniej pojechaliby po wadach czystych wersji Gothic bez modów, a zwłaszcza sterowaniu, ubogiej mechanice jak na RPG i skąpej zawartości :)
Sęk w tym, że wymieniłem niemal wszystkie elementy, które mają ogromny wpływ na przyjemność z rozgrywki. Co mi po tym rozbudowanym lore w Morrowindzie, skoro gra robi wszystko, aby utrudnić rozgrywkę swoimi beznadziejnymi mechanikami? Jakby tego było mało świat w Morrowindzie ma znikomą interaktywność, a NPC w ogóle nie reagują na poczynania gracza. Właściwie to przez cały czas stoją jak kołki, bo nie mają żadnych innych rutyn, przez co ten świat po prostu nie sprawia wrażenia żywego, tak jak jest w Gothicu.
Nie rozumiem też tego zachwalania Returninga, który jest jednym wielkim przerostem nad treścią. To jest mod bez własnej tożsamości, do którego wrzucane są po kolei kolejne mechaniki i wątki niezgodne z lore gry. To zwyczajny frankenstein zlepiony z różnych niezwiązanych ze sobą kawałków.
Jeśli mówiąc o tym, że w Returningu gra magiem przypomina grę w Morrowindzie miałeś na mysli wolne celowanie, to jest na to osobny mod, którego można wrzucić do zwykłej gry i wielu innych modów, więc Returning nie jest do tego potrzebny.
w czym niby Morrowind jest lepszy od Gothica?
Ja mam zupełnie inne podejście. Nie jest lepszy, nie jest gorszy. Jest po prostu zupełnie inny.
obiekty są interaktywne, jest realistyczny cykl dnia i nocy,
Np. dla mnie nie ma to większego znaczenia. To nie czyni gry "lepszej".
Morrowind to inny świat. Inne uniwersum. Niesamowity klimat. Świetne mody, które po dzień dzisiejszy są tworzone. Obie gry są dobre, po prostu inne. Obie lubię.
To jest gra na którą wieku fanów czekało pół życia. Duży kosmiczny sandbox a u nas na portalu jak zwykle problem bo 30fpsow. Niektórzy myślą że w sprzęcie za 3k MS potajemnie upchną 4090 ;) włącz VRR i masz 40 i to w zupełności wystarcza w 99% gier albo kup sobie wersję na PC ale na Boga nie jęcz tylko że na twoim zlomie coś nie działa bo masz dino komputer albo jak mistrzowie z steam maja 4090 i im nie działa bo dzbany ;)
Jak Starfield będzie trzymał te 30 klatek, to spoko, ale problem jest taki, że on nawet na wyreżyserowanym pokazie ich nie trzymał. W dodatku działo się to w najważniejszym momencie, w którym potrzebna jest największa precyzja, a to nie wróży nic dobrego. Przypominam tylko, że mówimy tu o bethesdzie, która przez długi czas nie potrafiła wydać ani jednego dobrego patcha do swojej ostatniej gry, bo te powodowały często więcej szkód, niż korzyści.
No a te przytyki o 4090 możesz sobie darować. Nie każdego stać na to, żeby kupować kartę w cenie używanego samochodu.
Jak to pół życia? To czekali na starfielda zanim wiedzieli ze się pojawi?
Ognisty Cieniostwór - ale to nie są przytyki : bo zawsze coś ludziom nie pasuje zamiast się cieszyć tym co dostają. Z jednej strony narzekanie na 30/40 fps bo czemu nie 60, a jak 60 to czemu grafika słaba (jęki z jedi ocalały) -> bo sprzęt nie ma większej mocy. Na PC podobnie jęki jaka grafika słaba, a jak grafika super to jęki w drugą stronę czemu to źle działa. Mistrzami są największe gamonie które kupiły 4090 ale nie wiedzą jak ustawić coś w grze : robią wszystko w prawo bo w sumie mają "najlepszy złom" a potem jęczą że spada im z 80 do 60 ;) Trzeba się w końcu na coś zdecydować i nie porównywać gier z widokami po horyzont sandboxowych do gier korytarzowych z tekstami ale RE4 Remake dobrze wygląda i działa ;)
Koniunktor Sferyczny - to był skrót myślowy, ja czekam od czasów Mass Effecta na coś równie wielkiego i mam nadzieje że to dostanę. Odliczam dni do premiery :)
A.l.e.X Mass Effect to inna bajka i zupełnie inna gra pod dosłownie każdym względem (mimo że też RPG w kosmosie). Starfield to bardziej F4 w kosmosie niż Mass Effect i tego trzeba się trzymać.
Jedna ze stu gier roku Alexa, w tym legendarna jakosc kodu i scenarzystow bethesdy.
Twórcy nie rozważali wprowadzenia trybu 60 fps-ów z uproszczoną grafiką, gdyż chcą, aby każdy gracz miał takie same doświadczenia ze Starfieldem.
W sumie tu macie odpowiedz dlaczego nie ma 60 fps, na bank konsola by pociagnela Starfielda w uproszczonej grafice w 60fps, ale nie chcieli zeby ktos pisal, ze grafa slaba bo wlasnie gra w 60 fps
Taa, bo im to najbardziej przeszkadza, że gracze krytykują jakość tekstur w ich grach xD
Nie są w stanie okiełznać gry na stałe 60fps, pewnie raz jest 100fps jak spojrzysz w niebo, a zaraz potem 23fps jak spojrzysz w krzaki i jest tragedia.
Ja coś czuje, że będzie nowy filmik z Toddem i pewną piosenką, jak się okaże że gra dropi do 15fps w walce/wybuchach.
Bo na pokazie to chyba dropiło momentami do granic 20fps.
Także niech mniej Todd zachwala, tylko niech tam chodzi z batem i pilnuje, żeby lock był faktycznie lockiem, a nie żartem.
Do Ciebie tego nie mówił przecież xD A Twoje zdanie się nie liczy. Każdy fan ma to w dupie, co napiszesz xD No... jak zwykły troll... nic więcej.