Witamy w wątku, gdzie miejsce do swobodnej wypowiedzi mają wszyscy, którzy lubią oglądać seriale. Spotkasz tu nałogowców, pasjonatów, sezonowców, a nawet fachowców. Przede wszystkim spotkasz tu fanów tego wspaniałego działu kinematografii. Znajdziesz opinie na temat nowych odcinków i sezonów, premier i powrotów, zapowiedzi i klasyków. Chcesz się wypowiedzieć co ostatnio oglądałeś? Szukasz ciekawych newsów lub czegoś dobrego do obejrzenia? Nie wiesz kiedy nowy odcinek lub sezon lubianego przez Ciebie serialu? Jesteś w dobrym miejscu.
Co ostatnio oglądaliście? Na co czekacie? Co nadrabiacie? Co macie w planach? Co pozytywnie zaskoczyło, a co rozczarowało?
Przydatne linki:
http://www.serialowa.pl
http://www.naekranie.pl
http://www.next-episode.net
http://www.pogdesign.co.uk/cat
http://www.justwatch.com/
Poprzedni odcinek:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16101789&N=1
Wciągnąłem Silos na dwa razy :D mind fuck na końcu bezcenny :D polecam 9/10.
BTW. Wiem, że to nie wątek od tego, ale internety mówią, że nowy Indiana Jones jest nawet gorszy od szklanej czaszki. Nie jest warty nawet ściągnięcia z torentów. :D
Probowalem dzisiaj obejrzec nowego Indy'ego w domowym zaciszu, ale odpadlem po 40 minutach. Moze w kinie robi wrazenie, nawet jesli srednie, ale na malym ekranie jest ciezkostrawny.
War of the Worlds 2019
Inwazja obcych na Ziemie, ale z dosyc ciekawym podejsciem do tematu oraz z podrozami w czasie i rownoleglymi swiatami w tle. Jezeli ktos widzial inne filmy i seriale Wojny Swiatow, to powinien sobie takze i te wariacje obejrzec. Nie jest to kino wysokich lotow, jednak ciekawie rozpisani bohaterowie oraz interesujace tlo fabularne sprawiaja, ze oglada sie to wszystko calkiem calkiem. Trzeci sezon zdecydowanie najlepszy.
Włączyłem wczoraj z ciekawości Łasucha, bo wszędzie zachwalanie i płacz, że już został 1 sezon. Zaczyna się i przypomina mi od razu TLoU. Oglądało się w lutym to są skojarzenia ale ok, na plus Phil/Tandy z 'The Last Man on Earth' (znowu podobna tematyka) no i odcinek się kończy i wygląda na to że
spoiler start
to jest jakaś tam wersja TLoU(wątek dziecko i przybrany ojciec).
spoiler stop
Tyle, że raczej dla młodszych lub mniej odpornych na obrzydliwe rzeczy widzów. Zobaczymy co dalej z tego wyjdzie.
Under the Dome
Ktos tutaj wspominal, ze film sredni czy nawet slaby i nie warto sie nim interesowac, ale nie posluchalem rady i sobie obejrzalem. Serial momentami mial przeblyski i dawal nadzieje, ze to moze byc cos fajnego, jednak w koncowym rozrachunku faktycznie srednio wyszlo. Mimo to nie zaluje, ze poswiecilem na to dwa dni. Jezeli ktos nie widzial, a lubi seriale, ktore skupiaja sie na relacjach miedzyludzkich wystawionych na ekstremalne sytuacje z kosmitami w tle, to moze z braku laku obejrzec. Zaznacze tylko, ze serial wykazuje cechy nakreconego na szybko, co sprawia, ze nielogicznosc goni nielogicznosc. Natomiast final ewidentnie pokazuje, ze mial byc sezon 4, ale cos poszlo nie tak i nakrecono go jeszcze szybciej, dorzucajac kolejne glupoty. Wiec ogladacie na wlasna odpowiedzialnosc.
To chyba ja użyłem tego serialu jako punktu odniesienia, że Silos stanie się takim Under The Dome. Widziałem tylko jeden sezon, ale strasznie mnie ten serial swego czasu wymęczył. 6.5/10 - Twoja ocena - to dziś za mało, żeby tracić czas. Ja bym dał 3,5/10
Bo Under the Dome zaczynał się świetnie jak wiele podobnych tego typu seriali, ale z czasem jest coraz gorzej. Tak jakby twórcy nie wiedzieli jak pociągnąć wątki tak aby było intrygująco, ciekawie i aby widz nie połapał się od razu o co chodzi przez co po pewnym czasie scenarzyści sami się motają we własnym dziele tak jak było w przypadku Losta albo Gry o Tron.
Under the Dome zraziło mnie od kopa w pierwszym odcinku, gdy okazało się, że chcą wymyślać swoje rzeczy (słabe), zamiast być jako tako wiernym oryginałowi. Wyglądało to jak słabe pisanie. Podobnie zresztą było w przypadku innej serialowej adaptacji Kinga, czyli The Mist.
Na szczęście udała się jedna rzecz - Castle Rock. Świetne.
Ostatnio oglądam tajski serial Delete i powiem, że jest super i taki poważny i mroczny.
Na IMDB ma oceny 6.2 a na FilmWeb 6.0.
Przepraszam, musialem...
Obejrzalem pierwsza czesc. Do drugiej raczej nie bede mial sily. Masochizm nie lezy w moim guscie... No i skoro juz mam pojsc do piekla, to moge chociaz zabrac ze soba Internet?
Dopiero teraz nadrobiłem ale będzie krótko.
Ted Lasso. Arcydzieło. Dziękuję za uwagę.
3 sezon był najsłabszy, ale ogolnie serial bardzo pozytywny. W zalewie netflixowej jakości guana którego nikt nie powinen oglądać Apple ma kilka seriali które są naprawdę fajne. Ted Lasso, For All Mankind, Silo, Fundacja. Nie można przejść koło nich obojętnie. Nawet jak mają tęczowy wątek, to jest sensowny i nie na siłę. Wystarczą dobre historie, postacie i przede wszystkim scenarzyści którzy mają rozum i godność człowieka.
bylnajslabszy do odcinka w Amsterdamie
pozniej arcydzielo
watek homo w Ted Lasso byl swietny, podobnie jak w severance
Chyba znalazlem kolejna perelke. W oczekiwaniu na kontynuacje SILO, From oraz Invasion, jest jak znalazl. Na razie sa trzy sezony, a czwarty juz zostal potwierdzony, wiec chyba musi byc dobre. Jestem po pierwszych czterech epizodach i mnie wessalo. Uciekam ogladac dalej...
ja widzialwm 1 sezon i tez mnie wciagnelo a pozniej jakos odpuscilem
musze wrocic
zwlaszcza ze jest Finch z PoI i jest ZLY!
Glowny watek jest przeplatany pomniejszymi, przypadajacymi na poszczegolne odcinki.
Zacząłem Drops of God od Apple i to kolejny już spoko serial od nich.
Rzecz jest o winiarstwie i o świecie degustacji oraz rozpoznawania win. Ciekawy temat, zwłaszcza dla laika. Czuć trochę azjatycką naiwność fabularną, poza tym wszystko jest raczej przewidywalne, ale dobrze się to ogląda.
Wiesiek 3 podobno straszny kał, tak w internetach mówią, ciekawe czy 4 sezon wyjdzie :D
Na FilmWeb ocena za trzeci sezon to 3.6 czyli musi być tragicznie...
Sam nie oglądam raczej seriali jednak ostatnio zobaczyłem narcos - nawet niezłe (tyle ze 30% zabójstw w ogóle pozbawione jakiegokolwiek sensu). Szkoda ze Amado Fuentes zginął - w sumie jedyny normalny gość z tych meksykanskich handlarzy / przemytników. Jeszcze podobał mi się Diego Bejarano (Don Berna), ten przynajmniej przeżył.
Miałem oglądać avatara istotę wody ale znudził mnie po 20 minutach i się przerzuciłem na sensacje od innego dostawcy TV.
Pewnie juz to widzieliscie, ale kolejny raz nie moglem sie powstrzymac...
KLIKAC TYLKO JESLI WIDZIELISCIE PIERWSZA CZESC WIESKA! Chyba ze macie to w dupie... :P
Dyplomatka to naprawdę fajny serial. Dobrze zagrany - lubię aktorską parę - naprawdę niegłupio napisany z niezłą muzyką. Owszem, troszkę przeciągnięty i niektóre komediowe momenty nie bardzo mi pasują, ale jako całość wypada więcej niż dobrze.
https://www.youtube.com/watch?v=R7K2dCt3KIQ
Zacząłem też Zwariowany świat Malcolma - jakoś nie oglądałem nigdy, a to naprawdę dobre jest!
Nabitki z Wiedzmina ciag dalszy...
Uwaga głupie pytanie. Czy oglądał ktoś Widzmina nie znając , czytając książek ? Są w ogóle recenzje takich ludzi ?
Moja żona oglądała zanim przeczytała książki. Pierwszy sezon wg niej był całkiem ok, drugi za to już ją wymęczył tak, że trzeciego nie chce oglądać.
A recenzji takich ludzi będzie sporo. Kiedyś na filmwebie jedną czytałem.
Ja nie czytałem i nie grałem.
Sezon pierwszy był całkiem całkiem. Takie generyczne fantasy. Drugi sezon był gorszy. Również generyczne fantasy. Pierwsza część trzeciego sezonu to już straszna nędza i drugiej oglądał nie będę.
Przeczytałem tylko 2 opowiadania, grałem we wszystkie części.
Serial jest strasznie beznadziejny, scenarzyści myślą że tworzą jakaś wielką intrygę, ale w rzeczywistości to kaleczą każdy materiał i przynudzają. Do tego tragiczny casting, a gdy trafia się nawet ok (jak Jaskier) to showrunnerka robi wszystko, aby go zszmacić. O dziwo, po Cavillu widać, że się stara, ale jego decyzja po 3 sezonie jest klarowna i nie podlega dyskusji, że jest słuszna.
Wymiksował się z bagienka i chwała mu za to.
gacek - > ja nie czytałem, grałem tylko w trójkę (kozacka). Serial jest po prostu beznadziejny.
zaczalem Silo i mam pytanie.
czy serial odpowiada na jakies wazne pytania juz w pierwszym sezonie?
Tak, odpowiada na najważniejsze, ale przy okazji tworzy nowe (jeszcze ciekawsze).
Ale na co konkretnie?
spoiler start
Głowa IT jest głównym złolem, który w tajemnicy steruje całym bunkrem. Nie wiadomo dokładnie ile on sam wie. Ma świadomość, że wychodzący widzą imitację świata i że prawdziwy świat jest toksyczny. Wychodzący są celowo zabijani przed publiką. Bohaterka dzięki lepszej taśmie może wyjść z bunkra i iść dalej. Widzi więcej bunkrów stojących obok siebie.
spoiler stop
Mam na liscie do obejrzenia, ale na bardzo odleglym miejscu.
Jack Ryan zegna sie z widzami w srednim stylu. Mocno przegadane, a i cala intryga wydaje sie byc bardzo nudna i topornie poprowadzona. Tylko szesc epizodow, a czulem sie po nich tak wymeczony, jakbym ogladal przynajmniej z dwa sezony na jednym posiedzeniu. Mozna obejrzec dla zasady, zeby moc powiedziec, ze widzialo sie kompletny serial i nic poza tym.
Whaaaaaaaaaaaaaaaaaat, jest nowe Justified? OMG, fakt, jeden z najlepszych seriali ever wraca, ciekawe w jakim stylu ale po ocenach na IBDM widzę, że tragicznie chyba nie jest.
Wczoraj obejrzałem film Krzywe linie Boga i jak na produkcję Netflixa był zajebisty. 2.5h seansu i wcale się nie nudziłem i zakończenie też było zajebiste. Film trochę bierze garściami z Wyspy Tajemnic w roli głównej z Leonardo DiCaprio ale też przypomniał mi inny mroczny tytuł o nazwie Gothica.
Polecam wszystkie 3 tytuły.
Przy takich kryteriach to chyba najlepszy Heartstopper na Netflix, dobra intryga i dużo wartkiej akcji, pościgi na motorach itd.
Polecilbym Yellowjackets, ale niestety jest watek LGBT.
Z takimi wymaganiami to w obecnych czasach to ciężko:p Z nowości to może Silo, Star Trek Strange New Worlds, od biedy Fundacja.
Niech łaska boska spłynie na polecających Teda Lasso, albowiem dobro czynią wielkie.
Ja to AFC Richmond gram karierę w Fifie ;) Ted Lasso nawet trenerem reprezentacji Polski został. Serial godny polecenia.
Obejrzalem Yellowjackets.
Wow. Mocne. Swietnie zagrane. Zainteresowalem sie serialem, bo gdzies w internetach wylapalem porownania do LOST, ale nic z tych rzeczy. Dla mnie to bardziej wariacja Wladcy Much. Fabula opiera sie na dwoch liniach czasowych, co osobiscie bardzo lubie i zdecydowanie ta, w ktorej glowne role graja dzieciaki, jest ciekawsza. Brutalna pod wzgledem fizycznym i psychicznym. Genialne kreacje aktorek wcielajacych sie w role Misty. Christine Ricci oraz Sammi Hanratty oglada sie z ogromna przyjemnoscia. Serial zdecydowanie dla osob lubiacych klimaty z pogranicza mistycyzmu. Sezon trzeci dostal zielone swiatlo i przyznam, ze ciekawy jestem co wymysla dalej, bo jedna z linii czasowch pozostawila szeroko otwarta furtke.
A, no widzisz... pomieszalem. Ale na dobre wyszlo, bo bym tego serialu w ogole nie obejrzal.
Po licznych tutaj komentarzach w końcu skusiłem się na Teda Lasso i muszę przyznać, że jest to majstersztyk. Pierwszy sezon pochłonąłem w dwa wieczory. Dawno tak dobrze się nie bawiłem przy komedii.
a o dziwo pierwszy jest w sumie najslabszy jako calosc
drugi jest swietny
a trzeci jest zroznicowany - dla mnie odcinki do Amsterdamu byly takie sobie, momentami wkurzajace
a od Amsterdamu (ten ma 20/10) do konca juz rewelacja
Ja niestety mam alergie na UK i nie moge ogladac seriali rozgrywajacych sie w Angli ze wzgledu na depresyjny klimat i wnerwiajacy akcent. Wiec obejrzalem tylko pare odcinkow i niestety odpuscilem.
Jakby akcja rozgrywala sie w slonecznym L.A albo Miami gdzie trener pilki noznej jedzie trenowac druzyny NFL to bym z checia obejrzal :)
Jakby akcja rozgrywala sie w slonecznym L.A albo Miami gdzie trener pilki noznej jedzie trenowac druzyny NFL to bym z checia obejrzal :)
Ostatnimi czasy za dużo oglądałem seriali o Ameryce za to o Wielkiej Brytanii praktycznie w ogóle dlatego Ted Lasso jest dla mnie trochę "egzotycznym" serialem. Zgodzę się jednak, że akcenty mają specyficzne. ;P
Jutro pewnie zacznę drugi sezon. Trzeci sezon kończy całkowicie historię czy są plany na kolejne ?
niestety konczy choc wiekszosc ludzi pewno by chcialo kontunuacji, swietne sa zwlaszcza pod koniec sceny (nie powiem jakie, ale pewno zauwazysz), ktore sa odwzorowaniem scen z poczatku serialu, taka pętla
moze bedzie jakis spinoff, ale kto wie
swietne sa zwlaszcza pod koniec sceny (nie powiem jakie, ale pewno zauwazysz), ktore sa odwzorowaniem scen z poczatku serialu, taka pętla
Rzuć spoilerem proszę, bo 1szy sezon oglądałem tak dawno że nawet nie pamiętam jak dokładnie się to zaczęło.
jest wiecej, ale ja zauwazylem na pewno 4:
spoiler start
1. pod koniec sezonu 1 i 2 jest scena jak Rebeca przychodzi cos powiedziec Tedowi. w 3 sezonie nic nie ma do powiedzenia, ale Tedma . I jak zobaczysz wszystkie 3 sceny to widac ze w sezonie 1 i 2 Rebeca jest chyba z lewej strony jak to mowi a w 3 to Ted jest z tej strony. taka drobnostka
2. scena ze sciaganiem/zakladaniem obrazu w gabinecie Rebeki
3. scena z blondyną - w pierwszym odcinku wchodzi do szatni, zaslania oczy i pyta cos w stylu "czy wszyscy sa ubrani", w ostatnim odcinku jest dokladnie to samo
4. i scena z pluciem jakims napojem, tu juz nawet Rebeca mowi ze w tym momencie to juz ich tradycja
spoiler stop
Lecę od przedwczoraj z The Bear, serial dosyć dynamiczny i momentami wręcz chaotyczny, nie każdemu przypadnie to do gustu ale element kulinarny na plus. Odkąd obejrzałem film The Menu chciało mi się obejrzeć czegoś z kuchnią w tle.
The Bear to kontynuacja Shamless :) Po prostu Lip wyladowal na kuchni.
Zobaczymy jak 2 sezon, czy rozwinie ten serial czy go oslabi.
Mnie właśnie element kulinarny raczej zniechęcił. Obejrzałem, bo krótkie, ale pod względem fabularnym nie mogłem się w to do końca wciągnąć. Niby twórcy robią co mogą, żeby pokazać pracowników gastronomii od jak najciekawszej strony, ale to wciąż serial o gotowaniu - jednej z najnudniejszych rzeczy na świecie. Drugi sezon już raczej sobie odpuszczę.
Też jakoś dokładnie tydzień temu nadrobiłem ten serial i czekam na drugi sezon bo ogółem dobrze się ogląda. Choć początek mnie męczył zbytnim nasileniem pato kłótni podczas gotowania. Oczywisicie Shameless uwielbiam i oglądałem to zanim było modne i znane ale chaos w kuchni trochę męczył. Jednak czułem, że to celowa burza, by za chwilę było coś tam lepiej. Serial jedzie znanymi trikami ale i tak ogląda się to dobrze. Przewidywałem wiele rzeczy jakie się pojawią w nim i zgadłem. Choć np co do zawartości koperty.
Teoretycznie jedyna rzecz która mnie trochę zdziwiła z początku to Punisher/Shane jako Michael. Facet 45 lat a mówią na niego dzieciak. W sumie trochę jest odmłodzony i może niby to 35-40 latek max. Ale śmiesznie wyszło bo sam aktor z kuzynem grali razem a teraz Lip jest bratem Punishera i oboje dalej w tym brudzie siedzą ;)
Ogógłem mimo, że to chyba kuzyn ma denerwować widza stale to i tak najgorsza jest latino baba. Jednak i to że zacznie być miła przewidziałem. Takie baby to lubią się uważać w każdym miejscu pracy za najmądrzejsze, bo pracują tu od dawna itd.
Co do samego Carmy'ego to aktor gra w sumie tak samo jak Lipa. Zamknięty w sobie, stale zamyślony, zgubiony ale jak już się obudzi to daje czadu i w sumie ma talent do pewnych rzeczy.
jezeli chodzi o chaos to czuje bardzo mocne inspiracje Uncut Gems - polecam sprobowac, bo bardzo dobry film i Adam Sandler w nietypowej dla siebie roli.
Dokładnie to samo skojarzenie z Uncut Gems, tylko tam to było moim zdaniem lepiej zrobione. Tutaj te psychodeliczne wstawki są mega słabe i psują całość.
Uważam, że Bear było świetne od strony technicznej - 7 odcinek bez cięć to majstersztyk. I ogólnie nigdy nie oglądałem żadnych programów kulinarnych, ale filmy pokazujące nomen omen od kuchni gastro uważam za mega ciekawe, jak polskie "Zaklęte rewiry" :)
Oj, fajne jest to Silo. Obejrzałem na razie 3 odcinki i były naprawdę spoko. W sumie dziwne, że nikt nie wpadł wcześniej na zrobienie wysokobudżetowego serialu o życiu w jakiejś krypcie rodem z Fallouta. Przecież to ma spory potencjał.
Środek sezonu jest jak dla mnie był najnudniejszy, ale za to końcówka to wynagradza. ;) Oby przy następnym sezonie scenarzyści tego nie spieprzyli, w zasadzie wiele nowych seriali wykłada się przy drugim sezonie.
ja na poczatku miałem problem, zeby sie wczuc.
podobal mi sie pomysl, ale coś nie chcialo kliknac i musialem sie troche zmuszac, zeby nie gapic sie w telefon.
ale jak juz kliknelo to ostatnie 3 albo 4 odcinki pojechalem pod rzad...
bardzo dobry serial i faktycznie, odpowiada na najwazniejsze pytania, ale te nowe sa jeszcze bardziej nurtujace.
Pierwsze odcinki chyba faktycznie są najtrudniejsze, bo przecież ciężko po nich nawet stwierdzić kto jest głównym bohaterem w tym serialu. Mnie najbardziej się właśnie podoba jak przedstawili życie w tym bunkrze, cała ta organizacja społeczeństwa, podział na "poziomy"... Bardzo lubię takie klimaty.
Mi się nawet podobał, choć pierwszy odcinek był mega słaby. Obsada aktorska świetna, klimat niezły, fabularnie meh ale bez tragedii. 6-7/10 daję.
Każdy ma swoje zdanie. Mnie się nie podobało. Nie dość że Feministyczne pierdy to fabuła napisana na kolanie, tak idiotyczna, że nawet Netflix by się nie powstydził. Unikać jak ognia. Szkoda tracić czasu na Dianeya i oranie kolejnych Marek. 3/10 to maks. Kilka znanych nazwisk i dobrego aktorstwa tego nie ratuje. Nie wiem gdzie oni wsadzili te 200mln na ten serial.
Szefowa MI6 skradla show i az szkoda, ze bylo jej tak niewiele. A serial jako calosc calkiem znosny. Lubie filmy Marvela, bo nie trzeba siedziec w skupieniu podczas seansu i mozna sie zrelaksowac, ogladajac glupotki.
Obejrzalem druga czesc trzeciego sezonu The Witcher. Tak, wiem... mialem nie ogladac, ale kurde bele, to bylo naprawde dobre. Czesc druga o niebo lepsza od pierwszej, a odcinek poswiecony Ciri rewelacja i ta piosenka na koncu. Cos pieknego! Polecam posluchac, bo Freya Allan ma przepiekny glos.
Caly sezon natomiast mocno sredni i Hemsworth jako Wiedzmin nie bedzie mial trudnego zadania, bo poprzeczka jest bardzo nisko.
Via Tenor
Obejrzalem druga czesc trzeciego sezonu The Witcher. Tak, wiem... mialem nie ogladac
Hemsworth jako Wiedzmin nie bedzie mial trudnego zadania, bo poprzeczka jest bardzo nisko.
Ta tylko może nie będzie miał okazji się wykazać, zdjęcia do sezonu 4 miały wystartować we wrześniu, ale zostały zawieszone :D Pewnie wiele wspólnego z decyzją miał spadek oglądaloności, od ep1do ep5 spadła o zaledwie 60% :D Stawiam że będzie odstawienie franczyzny na bocznice i może kiedyś wrócą do tego z rebotem.
Wiedźmin 3 sezon to hit naprzeciwko Władcy Pierścieni 1 sezonu.
Obejrzałem 2 odcinki 2 sezonu fundacji i jestem zawiedziony nie ma klimatu A jest typowe zapchanie materiałem. Dam sobie spokój może powrócę kiedyś.
Pierwszy sezon był ok z klimatem A tu taka lipa.
Niby spoko, tylko ze zawsze mi sie wydawalo ze Fundacja to jest historia, w ktorej jednak efekty specjalne nie sa najwazniejsze.
Nie oszukujmy sie, jakby zrobili serial naprawde na podstawie ksiazki to w dzisiejszych czasach to by moglo leciec na TVP Kultura po 23.
Tak się zastanawiałem, czy zobaczyć ostatni sezon Witchera, ale po obrazku mi się odechciało, szkoda mi marnować czas na ten twór :P Wolę na prime obejrzeć drugi sezon Good Omens, po dwóch epkach jest super. :)
Na RT nie patrzy się na procenty, tylko na ocenę krytyków, a ta wynosi 7.10/10. Generalnie świetny sezon i czekam na kolejne.
ktos tu polecal Yellowjackets...
na razie krotko - DZIEKUJE.
i chociaz na razie nic takiego się nie dzieje, bo obejrzalem tylko pilot to czuje takie nieprzyjemne (ale pożądane) napięcie i jestem bardzo ciekawy jak to sie rozwinie...
Troche wyzej miedzy innymi ja polecalem. Swietne dwa sezony.
mi drugi sezon podoba się na razie ciut mniej.
mam wrażenie, że teraźniejszość poszła jeszcze mocniej w
spoiler start
czarna komedie.
spoiler stop
a przeszłość
spoiler start
stała się dużo mniej subtelna w tej psychodelicznej warstwie.
spoiler stop
ale to znaczy tylko tyle, że z 8.5 spadło dla mnie do 7.5 - może jeszcze urośnie, bo jestem po 4 odcinkach dopiero.
nadal jestem bardzo ciekawy reszty historii z wyspy i co tak naprawdę się tam dzieje.
Ktos ogladal Manifest?
Dlugo zbieralem sie za ogladanie, ale w ciagu dwoch dni mam juz prawie polowe drugiego sezonu. Jeden z niewielu seriali, ktore ostatnio ogladalem, a w ktorym cliffhangery pod koniec kazdego odcinka sa w morde zajebiste. Albo nie sa w morde zajebiste tylko inne seriale byly ich pozbawione lub byly slabe. Nieistotne... :P
Przez pierwsze pare odcinkow odnosilem wrazenie, ze to bedzie poziom Under the Dome, gdzie kicz wyleje sie z ekranu, ale tak nie jest. Drugi sezon zdecydowanie lepszy od pierwszego i mam nadzieje, ze dwa nastepne beda rownie dobre. W internetach zdania na temat serialu sa mocno podzielone, mysle jednak ze warto obejrzec.
Zacząłem Silo i niby spoko tylko zalatuje mi to mixem Seksmisji, The Island i Truman Show. Lubię klimat post apo od czasu do czasu ale jak się po 10 odcinku okaże że to jakiś eksperyment typu terrarium dla mrówek który tak się rozwinął że zaczął żyć swoim życiem a cały świat to ogląda i wysyła smsy to chyba szkoda mi czasu. Dajcie ktoś znać w spoilerze czy mam dalej oglądać, tylko bez ewentualnych spoilerów :)
Po kolei:
Skończyłem Silo. Mogło być lepiej, uważam, że serial trochę nie wykorzystuje potencjału, który ma umieszczenie akcji w wielkim bunkrze, ale i tak mi się podobało. Samo zakończenie sezonu całkiem spoko.
Obejrzałem też dwa odcinki netfliksowego Fubar z Arnim, ale wynudziłem się przeokrutnie. Jako serial akcji zawodzi, jako komedia jest zupełnie nieśmieszny, jedynie Arni ze swoim kwadratowym aktorstwem jakoś tam jeszcze daje rady. Kolejne odcinki odpuszczam.
Oglądam sobie także od jakiegoś czasu taki serial Eureka. Produkcja sprzed prawie 20 lat, lekka komedyjka s-f, powielająca w zasadzie wszystkie standardy tych archaicznych już dzisiaj procedurali. I łapię się ostatnio na tym, że żaden z tych nowych, wysokobudżetowych seriali nie daje mi takiej radości, jak to. Niby od strony technicznej, czy nawet scenariusza nie ma jak konkurować z tym co się dzisiaj kręci, ale ma w sobie coś tak cudownie relaksującego, że aż muszę sobie go dawkować, żeby nie zawalać nocek na oglądaniu.
Mój ulubiony serial aktualnie, jak ktos kiedyś będzie miał okazję obejrzeć, to serdecznie polecam.
Jeden z niewielu seriali z dawnych lat do którego nie robiłem podejścia. A czasy Prison Break i LOST były piękne. Wtedy wychodziły najlepsze seriale. Trzeba spróbować.
Cos gdzies mi swita z ta Eureka, ze to o alternatywnych rzeczywistosciach, albo? Dawno temu z kilka odcinkow sie obejrzalo.
Cos gdzies mi swita z ta Eureka, ze to o alternatywnych rzeczywistosciach
O miasteczku, które jest tajnym ośrodkiem naukowym zamieszkanym przez geniuszy i różne wybitne jednostki. Są alternatywne rzeczywistości, czy podróże w czasie, ale są potraktowane w raczej lekki, rozrywkowy sposób. Każdy sezon ma jakieś główne motywy, które tam przewijają, ale jednak większość odcinków to procedurale, które polegają na tym, że jakiś eksperyment naukowy wymyka się spod kontroli, wszystkim grozi zagłada, a na koniec sytuację ratuje szeryf, który jest tam jednym z nielicznych "normalsów" i prawdopodobnie najgłupszą osobą w całym mieście. Wiem, że nie brzmi to zachęcająco, ale jak się rozkręci, to naprawdę świetnie się ogląda. Jestem już na trzecim sezonie i bawię się chyba nawet coraz lepiej.
Skonczylem ogladac Manifest. Wow, to bylo naprawde dobre. Cztery sezony, ktore trzymaly w napieciu do samego konca. Bardzo dobry poziom wszystkich odcinkow i swietne zakonczenie a'la LOST, ktorego sie nie spodziewalem. Przyznam, ze gdyby byl jeszcze jeden sezon, to obejrzalbym z ogromna przyjemnoscia.
możesz mi napisać zakończenie - absolutnie nie chce mi się tego oglądać.
W ogóle pomysł został wzięty z jakiejś książki - tam na końcu po prostu zaczęli strzelać do tych pojawiających się samolotów bo uznali, że będzie to lepsze dla społeczeństwa niż wojna klonów.
Mi też sie podobalo zakończenie
spoiler start
Tak w skrócie, przeszli przez czyściec i cofnęli sie w czasie do początku czyli do 2013r. w tym samym dniu, w którym miał wylądować ich pierwotny lot.
Tutaj jest bardziej szczegółowo opisane https://pl.jugomobile.com/wyjasnienie-zakonczenia-sezonu-czesc-manifestu-czy-828-pasazerow-przezylo-date/
spoiler stop
..
Powiem wam, że takiego zgejowacenia dobrych omenów się nie spodziewałem. Drugi sezon i tak słaby jak flaki, to jeszcze wpieprzyli tam coś takiego.
Ojej, straszne, tylko się nie rozpłacz z tego powodu.
Planes, oglądałeś z chłopakiem czy tylko tak bronisz uciśnionych tych co zwykle?
Przecież.... już w pierwszym sezonie było jasno pokazane, że oni obaj są gejami (jeżeli istoty niebiańskie/piekielne w ogóle mogą mieć orientacje). Np. Anioł przecież powiedział w scenie w samochodzie, że ich związek posuwa się za szybko.
Wydaje mi się, że było tam używane słowo relacja a nie związek. W każdym razie jakoś albo tak tego nie odebrałem, albo jakoś mnie nie zraziło.
Tutaj w jednym sezonie mamy 3 z du*y związki bez konkretnej fabuły. Wszystko mogłoby się skończyć w jednym odcinku i w sumie do końca nie wiadomo dlaczego się nie skończyło, skoro jedna z głównych postaci doskonale wiedziała co i jak.
że w danym serialu występuje też inna orientacja.
występowanie, a dominowanie to dwie różne sprawy.
Tak Paywalker, tak. Na pewno. Amnezję masz lewiczku :) No ale nic innego nie można sie spodziewać po typie twojego pokroju. EOT.
Aha…
występowanie, a dominowanie to dwie różne sprawy.
Ale jakie to ma znaczenie, która orientacja dominuje? Na wszystkie cechy ludzkie patrzysz w ten sposób? Obliczasz np. procent postaci z czarnymi włosami lub zielonym kolorem oczu i sprawdzasz w statystyce, czy wszystko się zgadza?
Ale jakie to ma znaczenie, która orientacja dominuje?
no jak to jakie
Jeśli w stanach mamy koło 15% czarnych a w serialu na siłę wciskają na jakieś dziwaczne kombinacje par albo zatrważająco dużo jest osób o ciemnej karnacji to mi się to nie podoba.
Tak samo tutaj, 2 na 3 relacje są homo mimo tego, że lgbt jest jakieś 5%.
I nie jest to ani rasim ani homofobia, a czysta krytyka branży, która na siłę próbuje wynagrodzić lata pomijania mniejszości i wkupuje się w ich łaski aby broń boże nie było medialnej nagonki. Mnie jako trzeźwemu konsumentowi może się to nie podobać i twoje utyskiwanie nie tylko tego nie zmieni, ale jest jeszcze bardziej irracjonalne, niż moje zachowanie.
To serial fabularny, czy dokumentalny? Bo dla mnie nie do pojęcia jest, że dla kogoś może to mieć znaczenie. Czy w ten sam sposób porównujesz sobie np. ilość postaci z czarnymi włosami w stosunku do tego ile jest ich w społeczeństwie oraz wszelkich innych cech ludzkich? Jeśli nie, to dlaczego uczepiłeś się koloru skóry i orientacji? Jesteś rasistą i homofobem?
a czysta krytyka branży, która na siłę próbuje wynagrodzić lata pomijania mniejszości i wkupuje się w ich łaski aby broń boże nie było medialnej nagonki
A potrafisz to jakoś udowodnić?
Z pewnością jestem osobą, która umie czytać ze zrozumieniem. U niektórych ten brak jest wyjątkowo widoczny.
To tylko twoja opinia. Według mnie masz ewidentne braki w tym temacie.
Gejów? Dobrze, że ty nie masz.
Proszę, nie odpowiadaj więcej na moje komentarze.
Będę odpowiadał, kiedy będę chciał. Jak coś ci się nie podoba, to ignoruj moje komentarze.
To planeswalker Troll. Nie ma co znim gadać Gravedigger. Darować sobie to należy.
O, głąb plejnsłoker wrócił.
Czy w ten sam sposób porównujesz sobie np. ilość postaci z czarnymi włosami w stosunku do tego ile jest ich w społeczeństwie oraz wszelkich innych cech ludzkich?
Pokaz mi serial zdominowany przez blondynki, albo rude. Z mila checia bym go obejrzal.
Pokaz mi serial zdominowany przez blondynki, albo rude. Z mila checia bym go obejrzal.
Niesterty pornoli w formie seriali nie ma :D
Wracając do tematu, widzę że brak chęci do ogladania 3 epizodu był dobrym ruchem z mojej strony. Po pierwszych dwóch epkach wiedziałem, że to będzie raczej odcinanie kuponów od niespodziewanego sukcesu sezonu 1, niż dobre story.
Ha! Perelka! Only murders in the building
Nigdy nie przepadalem za Martinem i Shortem, a Gomez nigdy bym nie posadzil o to, ze moze z niej byc calkiem fajna aktorka. Ale billboardy na miescie mnie zaintrygowaly i przyznam, ze serial jest kapitalny, zabawny, lekkostrawnie nakrecony. Obawialem sie, ze leciwi juz aktorzy beda denerwowac swoja obecnoscia, a mlodziutka Selena ograniczy sie do roli statystki, ale nic z tych rzeczy. Tak elektryzujacego trio juz dawno nie widzialem. Niektorych scen, dialogow i gagow nie powstydzilyby sie najlepsze sitcomy, a przeciez OMITB to komedia kryminalna. No oglada sie to naprawde elegancko. Rowniez cala ta detektywistyczna otoczka jest bardzo sprawnie poprowadzona. Banalnie prosta, ale ukazana w taki sposob, iz odnosi sie wrazenie, ze to sprawy wylacznie dla Poirota. No i nie pamietam kiedy statnio ogladalem jakis film lub serial, w ktorym ilosc fuckow byla naprawde spora, ale zeby sluchalo sie ich tak przyjemnie. Idealnie dobrane, adekwatnie do zaistnialych sytuacji.
Jak ktos chce obejrzec cos luzackiego, smiesznego, a przy tym naprawde wciagajacego, to smialo. Dla mnie jeden z lepszych seriali, ktore ostatnio ogladalem. A obejrzalem juz tego calkiem sporo w tym roku.
No no Ahsoka wygląda lepiej niż 80% wyświetlanych dziś filmów w kinie. Co do fabuły to tak jak w każdym SW-chodzi o plany,mapy:-P
Ja oczekuje drugiego sezonu the last of us :D. Chodzą słuchy że HBO już wykupiło kolejny sezon.
Widziałem reckę serialu Ahsoka by Critical Drinker, niby nie jest tak źle jak Boba Fatt, ale dobrze nie jest, kiedyś może się skuszę, jak będę się okrutnie nudzić. Niżej link do recki ostrzeżenie pełna spoilerów.
https://www.youtube.com/watch?v=briM3doNrXA
A ja może dziś wieczorem zacznę i jutro skończę.
Teraz mam Disney na jeden 2 czy 3 miesiące w zależności ile mi zajmuje obejrzenie co mnie interesuje.
Później może hbo lub dawca największej ilości badziewia netflix moze cos ciekawego będzie zobaczymy.
Nie no, Ashoka na bank jest lepsza niz Obi i Bobba. Zwłaszcza dla kogoś kto oglądał Rebels. W sumie to taka kontynuacja Live Action. Serial jest kobietocentryczny, ale ma to tutaj sens. Natasha Liu Bordizzo jako Sabine daje radę najbardziej.
Ragnarok na Netflix. Dostępny jest już 3 i ostatni sezon jak ktoś czekał.
Trzyma 3 sezon poziom dwóch poprzednich?
Yellowjackets w drugim sezonie dalej daje radę, bardzo dobrze się to ogląda, nie ma nudy. Postacie Misty i Shauny oraz występy tych aktorek to perełki. Jest lekki dysonans, gdyż klimat dwóch linii czasowych jest diametralnie od siebie inny - survival w lesie to mistyczny horror, a dorosłe życie to w głównej mierze czarna komedia, jak ktoś już wcześniej wspomniał, ale to tutaj działa, bo dzięki temu serial jest tym bardziej nieprzewidywalny.
Jestem pod dużym wrażeniem jak dobrze ogląda się One Piece od Netflixa. Fabuła może nie jest 1/1 jak w anime czy mandze, ale główne wątki się trzymają. Postacie wyglądają świetnie. Oczekiwania miałem mega niskie, bo wszystkie tego typu adaptacje kłuły w oczy, a tu naprawdę jest super.
No widać, że jak autor oryginału ma jaja i potrafi walczyć o swoje z Netflixowymi poprawiaczami, to potrafią dobrą adaptację zrobić. Narazie po dwóch epkach bardzo fajnie to wygląda, było by znacznie lepiej jakby jeszcze walki nie były taką amatorką i drewnem :P
Poszukałem i znalazłem przyczynę dobrej jakości serial nie został zrobiony przez Netflixa, tylko robiły go studia zewnętrzne Kaji Productions, Tomorrow Studios, Shueisha :)
Nie wiem czy wiesz, ale każdy serial na Netfliksie został zrobiony przez studia zewnętrzne. Netflix odpowiada za produkcję i dystrybucję, a czasami jest wyłącznie dystrybutorem.
No niby tak, ale wydaje mi się że oni mają na kontrakcie pewnych scenarzystów, shorunnerów etc. którzy w co ręce wsadzą to w gówno się zmieni :P z którymi te zewnętrzne studia muszą pracować przy projekach które Netflix zleca. Bo w wielu przypadkach Netflix jest nie tylko dystrybutorem, ale i zleca zrobienie filmu, serialu i o taką sytuację mi chodziło, a nie o to że są właścicielami studia.
Inside Job. Świetna animacja o firmie, która z ukrycia rządzi światem. Fajny, błyskotliwy humor nawiązujący do teorii spiskowych i sporo popkulturowych inspiracji. Oczywiście netflix już zdążył to skasować po dwóch sezonach, ale jak ktoś lubi Ricka & Morty'ego i podobne seriale to i tak polecam.
Swoją drogą, zauważyliście, że na nefliksie zaczynają się pojawiać oryginalne seriale hbo? Jest już "Ballers", w zapowiedziach pokazuje mi "Band of Brothers" i "True Blood"... Dosyć zaskakujące, nie powiem...
Tak, ogłoszono to już jakiś czas temu:
https://www.serialowa.pl/418896/netflix-seriale-hbo-co-obejrzec-niepewne/
Cool, zawsze chciałem zobaczyć Six Feet Under, a jakoś nie było okazji wcześniej.
Six Feet Under się słucha, a nie ogląda...
https://youtube.com/watch?v=IVYCO-PRdMw&si=ajnMUYM5rJz2vchv
Hijack -> Boze kochany jaki ten serial jest glupi. Tyle tam glupot ze rece opadaja. Dziwne ze Elba sie zgodzil w czyms takim zagrac.
Glupota zachowan ludzi i ogolnie brak logiki i fabula to jest czysty debilizm.
To juz Passegner 57 z Wesley Snipsem to realistyczne kino.
A ja wciągnąłem naraz. Uproszczony i banalny ale dobrze zrobiony i za to już miał plus
Infamia weszła na dwa razy po cztery odcinki. Jak na naszą produkcje to całkiem dobre kino.
W ostatnim czasie nadrobiłem kilka seriali.
1883 - dobry western i bardzo dobry melodramat opowiadający o początkach rodziny Duttonów (Yellowstone), w którym wędrują z Teksasu do Oregonu wraz z imigrantami. Ma swoje minusy, jak zrobienie z imigrantów sierot, które nie potrafią sobie nawet przegotować wody, po niekiedy mdłe rozważania głównej bohaterki. Niemniej dobrze się oglądało a muzyka otwierająca bardzo mi się spodobała, że rzadko kiedy ją pomijałem -> https://www.youtube.com/watch?v=p4twTJf7Mpc
1923 - to już kolejny serial o losach kolejnych z Duttonów. Już dużo mniej westernu, więcej melodramatu - szczególnie w relacji pewnego amerykańskiego myśliwego i angielskiej panny, których połączyła miłość wśród afrykańskiego buszu. Również wciąga.
Witamy na odludziu (Utmark) - akcja dzieje się gdzieś na północy Norwegii w jakimś małym miasteczku, w którym przeplatają się losy kilku serialowych postaci. Szkoda, że poszło to w jakieś udziwnienia i jedyną normalną osobą w tym serialu okazała się nastolatka. Nie tego oczekiwałem.
Sex education 4 sezon - omijać z daleka to dziwactwo. Jeśli serial miał za założenie pokazać, że wszyscy lgbtq są dziwakami, to wyszło im to idealnie.
MAŁO tego
ludzie hetero w "normalnych" relacjach jako jedyni dostają tutaj po dupie i kończą samotni.
Mnie jeszcze wątek dyrektora i typa BI.
Serial nawpieprzał milion wątków, które ani nie są jakoś porywające ani też nie absorbują w inny sposób. Dodatkowo cała szkoła wygląda jak szkoła x-menów gdzie KAZDY musi się czymś wyróżniać. Dramat. O ile 1 sezon był bardzo fajny tak każdy kolejny słabł.
Noo kolorowo do porzygu ale jakoś przebrnąłem. Sezon zdecydowanie najgorszy, choć nadal do obejrzenia.
A i trochę zdziwko w scenie łóżkowej Romana i Abbi w ostatnim odcinku
Ostatnio zagłębiam się bardziej w seriale z Azji i znalazłem parę ciekawych pozycji.
1. Sanctuary dramat sportowy o Sumo. 7,5/10 jakby 7 odcinek nie był by tak przeciągnięty to byłaby wyższa ocena.
2. Mask Girl koreański komediodramat o dziewczynie która ma problem z akceptacją swojego wyglądu i postanawia skryć się za maską. 8/10
3. D.P. koreański dramat o młodym żołnierzu który dołącza do grupy ścigającej dezerterów. Serial potrafi być czasem zabawny ale raczej porusza ciężkie historię dezerterów jak i innych żołnierzy z jednostki. 7/10
Wszystkie wymienione seriale są do obejrzenia na netflixie.
Jak ktoś ma coś do polecenia w azjatyckich klimatach to z chęcią skorzystam.
- All of Us are Dead
- Hellbound
- Alice in Borderland
- Sweet Home
- Squid Game
- Stranger
- Sisyphus: The Myth
Parę z wymienionych oglądałem ale rzucę okiem na resztę z chęcią :D.
- All of Us are Dead 7,5/10
- Hellbound
- Alice in Borderland 6/10 spoko początek ale z czasem zaczął mnie męczyć ten serial.
- Sweet Home
- Squid Game 8/10
- Stranger
- Sisyphus: The Myth odbiłem się więc zostawiam bez oceny interesujący pomysł ale sposób podania mnie szybko znużył.
Z koreańskich to polecam to:
https://www.youtube.com/watch?v=xwWgp1bqVwE
film nie serial, ale za to najlepszy thriller jaki widziałem.
.
Castlevania: Nocturne nieźle wyszło, story dość dobre i solidne, bez większych nielogiczności, ale animacja walki, scen akcji to mega drewno od którego mi pękają oczy -1.5 punktu z mojej strony. Taki urok "amerykańskiej szkoły animacji" z szybkimi cieciami i chaotyczną kamerą, ale da się przyzwyczaić do tego i zapewne zwykłemu człowiekowi nie będzie to mocno przeszkadzać. Bedzie sezon 2 i czekam na niego z niecierpliwością :)
btw. Zawsze jak oglądam produkcje z USA to się zastanawiam jakim cudem hamburgerom udało się świetnie zanimować Batman Beyond, które było po prostu cudowne :)
Obejrzałem dzisiaj The Creator / jeśli chodzi o fabułę to takie 6/10 ale jeśli chodzi o aspekty wizualne to film na najwyższym poziomie. Ostatecznie 7/10 i polecam !
- jest krwawo a to plus
- sa postaci z the boys, to plus
- moce wg mnie na minus, zwlascza moc glownej bohaterki obsysa
- glowna bohaterka wzbudza zero sympatii
- cala resta bohaterow daje rade o dziwo, nawet blondyna od golden boya ktora wqydawala sie pustakiem, sensowni sa Jordan, swiersczyk tez w pytke no i brat golden boya tez wzbudza sympatie
to jest jeszcze ten moment w "karierze" supkow kiedy jeszcze nie sa do konca zepsuci, juz sa poczatki, ale jeszcze jakies wyrzuty sumienia maja i ciekawie sie to oglada
Na Prime są już dwa, z trzech, epizody Continental, jest to spin off w świecie Johna Wicka, a story jest o tym jak Winston Scott został prezesem hotelu w NYC. Mi się bardzo podoba, czekam z niecierpliwością na piątek i ostatni epizod :)
Serial jest strasznie nierówny, od ciekawych scen akcji po rozwleczone ujęcia.
No osobiście bym pewne rzeczy wywalił, ale wsadzanie wątków z dupy, byle zadowolić jakąś część widowni to norma, tu przynajmniej nie są jakieś beznadziejne :).
Obejrzałem sobie ostatnio ten nowy tajlandzki serial 69 i zaczynał się nawet dobrze a poszedł linia w dół nie wspominając o kiepskim zakończeniu. :P
Niech jednak Azjaci tworzą jakieś horrory albo seriale typu Squid Game...
Ok. Sprawdzę.
Ostatnio na Netflix miał premierę serial "Song of the Bandits". Powiem tak - jest to połączenie westernu, azjatyckiego kina akcji (czyli wiele świetnie nakręconych scen walki), okupacji korei w latach 20, dobrej muzyki oraz całkiem fajnej fabuły. Kupił mnie ten serial natychmiastowo. Polecam każdemu.
Ktoś widział Minx S02? Pierwszy trochę przynudzał, nie wiem czy olać czy próbować dalej.
Od dawna zabierałem się do Człowieka z Wysokiego Zamku i w końcu udało mi się obejrzeć wszystkie 4 sezony. Serial fajny szczególnie dwa pierwsze sezony, niestety od trzeciego chyba zabrakło scenarzystom pomysłów no i wdarła się wszechobecna poprawność polityczna bo ilość pewnych wątków w popkulturze musi się zgadzać. Najgorszy 4 sezon oraz jego zakończenie bardzo mnie rozczarowało, ale to chyba bolączka dzisiejszych seriali, obiecujące początki i spektakularne klapy na końcu...
Obejrzalem sobie dwa epizody drugiego sezonu LOKI. Alez to jest swietne. Az szkoda, ze Disney nie udostepnia calych seriali od razu, bo wchlonalbym to na jednym posiedzeniu. Zdecydowanie najlepszy serial w MCU.
Tak. Z serialami nie ma nic wspolnego. Sa jedynie krotkie nawiazania do filmow, ale jest to po krotce przypomniane na poczatku pierwszego sezonu i latwo sie w tym polapac. Sam serial natomiast buduje juz swoje male universum i linie czasowa.
Wziąłem w końcu netflix po kilku miesiącach przerwy jest coś wartego obejrzenia z wydajnych w tym roku?
Mile widziane różne propozycje byle były dobre.
Mi się spodobały seriale Pielęgniarka, DELETE i 69 a z filmów można obejrzeć Evil Dead Rise.
Ostatnio wyszły 2 udane seriale: Ciała i Zagłada rodziny Usherów. Ten pierwszy zacząłem oglądać i muszę przyznać, że jest zajebisty.
Wziąłem się za oglądanie Black Bird od AppleTV. Jeżeli komuś się podobał Mindhunter Netflixa, to myślę, że z tego serialu zdecydowanie będzie zadowolony.
Na razie obejrzałem 2 odcinki z 6, ale bardzo dobrze się go ogląda :)
Skończyłem oglądać Eurekę i aż mi smutno teraz, choc w sumie nawet ciężko mi wskazać co było takiego wyjątkowego w tym serialu. Chyba na takiej samej zasadzie jak w przypadku fanów Teda Lasso - dla mnie to był taki "feel good movie"...
Zupełnie nie wiem za co się teraz zabrać. Na pewno drugi sezon Jellowjackets musze w końcu obejrzeć, zacząłem też House of Usher na netfliksie, ale poza tym jakoś nie mam ochoty na nowe seriale, raczej na kolejnego starszego procedurala. Może Stargate, albo Xena...
a gdzie to leci? ogladalem kiedys ale zostal mi ostatni sezon i moglbym zrobic powtorke (ten ostatbni to oni byli gdzies uwiezieni czy cos i zyli jakby w VR?)
a nie wazne, nie znalazlem nigdzie na upflix ale znalazlem w innych miejscach w necie, tych nie do konca legalnych
W Polsce aktualnie chyba nigdzie. Niestety jak w przypadku wielu starszych seriali zostają tylko "alternatywne" źródła.
I tak, w ostatnim sezonie kilka postaci jest uwięzionych w matriksie, ale w zasadzie tylko przez jakieś 3 odcinki.
Zagłada domu Usherów - Netflix ma swoją Sukcesję i True Detective, tak z przymrużeniem oka oczywiście, po trochu tych seriali ale głównie to horror, jatka i seks. No i oczywiście ostatnio często wałkowany temat
spoiler start
Oxycontin
spoiler stop
Oglądam dalej bo mnie pozytywnie zaskoczyło nawet.
The Fall of the House of Usher. Podobało mi się. Finał co prawda, jak w większości seriali Flanagana, jest dosyć rozczarowujący, ale poza tym naprawdę dobrze się ogląda. Ładnie jest to nakręcone, dobrze zagrane, intryga też poprowadzona dosyć sprawnie... Sama historia mocno groteskowa, sporo w niej przesady i przerysowania, natomiast w tej konwencji się to sprawdza.
Jeden minus, to sporo gejozy. Już dawno się do tego przyzwyczaiłem w serialach i niezbyt mnie to rusza, ale jednak przedstawianie historii w świecie, gdzie większość postaci jest przynajmniej biseksualna, jest dla mnie mimo wszystko zbyt cudaczne.
a mi akurat tutaj ich biseksualność pasowała - oni ogólnie byli przedstawiani jako totalni hedonisci. łatwo sobie wyobrazić, że tak zepsute osoby są biseksualne/homoseksualne - próbowali już wszystkiego, więc są znudzeni normalnością. to jest w sumie dość powszechny trop.
no, może oprócz detektywa, ale to było tylko wspomniane i nie miało żadnego znaczenia.
co do zakończenia to się zgadzam.
Tak, ale ja tego nie odebrałem, jako kwestię wynikającą z hedonizmu głównych bohaterów, a po prostu z wizji serialu, który z założenia ma być taki "inkluzywny". Tam po prostu było to akcentowane w taki sposób i tyle razy, że moje wrażenie było takie, że może dotyczyć w zasadzie każdego. Może kogoś to przekonuje, dla mnie jednak wyszło dziwacznie i na minus.
no nie wiem, ta blondynka, ten mlody i ten co gral w Cyberpunka to na 100% hedonizm, bardziej sie tego nie dalo podkreslic. powiedzialbym nawet, ze ich biseksualnosc jest raczej przedstawiana wlasnie jako cos negatywnego, zycie tylko dla uciech cielesnych.
kobieta od transplantologii i detektyw faktycznie nie.
no i mysle, ze jezeli wyszlo dziwacznie to taki byl cel - tak jak z ta ruda, ktora lubila patrzec.
no i mysle, ze jezeli wyszlo dziwacznie to taki byl cel - tak jak z ta ruda, ktora lubila patrzec
Tak jak wyżej pisałem - ogólnie serial jest mocno przerysowany, natomiast nawet w tej konwencji większość rzeczy wyszła dla mnie dziwacznie-ale-fajnie, a ta po prostu dziwacznie.
Z tym, że wciąż - moje ogólne wrażenie pozostaje takie, że w tym wypadku akurat nie było to podyktowane względami fabularnymi, a po prostu ogólnym założeniem, że tak ma być. Jak ktoś odebrał inaczej - ma prawo.
Justified -> bardzo duzo o tym slyszalem, a ostatnio wyszedl tez film (serial?), wiec w koncu zaczalem i akurat bylem chory, wiec lyknalem trzy sezony bardzo szybko.
musialem na poczatku przyzwyczaic sie troche do twarzy Olyphanta, ktory mnie irytuje i jego kapelusza, ktory irytuje mnie jeszcze bardziej, ale potem juz poszlo, nawet go polubilem. polubilem wlasciwie wszystkie postaci, chociaz niektore zachowuja sie absurdalnie.
jedyne czego mi troche brakuje, ale to juz specyfika serialu, to chorej satysfakcji, kiedy zli ludzie BARDZO zle koncza. i tutaj pytanie, czy sa jakies seriale oprocz Banshee, ktore taka satysfakcje daja? jezeli ktos ogladal to bedzie wiedzial o co chodzi.
Też byłem specyficznie nastawiony do Olyphanta ale po Jutified bardzo go polubiłem i gdybym miał wskazać jakieś seriale do "wskrzeszenia" do Justified byłby w top5 a może nawet top3.
Tak, miły powrót szeryfa ale już nieco gorszy, córka grała mi na nerwach. Chociaż skończyło się tak, że może znowu będzie :D
Poprzednie sezony sie troche ciagna ale mozna ogladac, Justified Miasto Strachu to porażka, mdły, zachowanie postacie nie pasuje do tego co wczesniej robily, z tego co czytalem to adaptacja ksiazki ktora nie miala nic wspolnego z ta postacia, byla nawet zupelnie inna postac.
Podobny do Justified jest Deadwood.
Zresztą z tym samym aktorem w roli głównej.
https://www.filmweb.pl/serial/Deadwood-2004-97620
Niech już dadzą temu umrzeć. Ostatni sezon to były takie popłuczyny, że szkoda gadać. Tragedia te obecne media.
Zabrałem się w końcu za ostatni sezon The Walking Dead. Niestety, pierwsze odcinki straszna nuda. Mam nadzieję, że jeszcze się rozkręci, bo szkoda, żeby tak skończyli serial.
Nie rozkręci się. Spin offy to w sumie trochę dziwna nazwa ja kontynuację przygód głównych bohaterów. Ale może nie ma nic lepszego. W każdym razie obejrzałem ten "ciąg dalszy" i Negan i Megi jest na poziomie głównej serii czyli nic specjalnego. A do Daryl Nixon we Francji całkiem ok.
The Bear dostanie 3 sezon. Ale już drugi był słaby :/ Pierwszy sezon był o niebo lepszy a w drugim prawie nie było treści
Drugi zaczął być w połowie dobry jakoś ale ten z wigilią w domu to było mistrzostwo najwyższej klasy. JLC świetnie grała a cały sezon troche znowu wymyślał problemy z d... Niby mieli kase a dalej sie zachowywali jak łajzy i nie uczyli na bledach.
Chociaz w sumie ludzie potrafia gorzej zaskakiwac normalnie :/
Obejrzałem wczoraj wreszcie film Mamy tu ducha i film był nawet fajny. Można było się pośmiać ale i też można było się wzruszyć.
Nie wiem na jakim poziomie jest dubbing bo wybrałem oryginalną ścieżkę dźwiękową z napisami pl. Jakoś dziwnie by mi się oglądało czarnych mówiących po polsku.
Dzisiaj zauważyłem - od 13.12 na Netflixie
https://www.youtube.com/watch?v=gmn86IeFVic&ab_channel=NetflixPolska
Szykuje się ciekawy serial :D
Ha, może być ciekawe. Jak nie przepadam z Topą, tak jego twarz idealnie komponuje się z tym wąsikiem i strojami z dawnych lat.
Wraca Reacher z drugim sezonem.
https://www.youtube.com/watch?v=tC-rRhQcnlI
Pierwszy był bardzo pozytywnym zaskoczeniem.
Ten zapowiada się na równie dobry.
To jest bardzo dobry czas dla wielbicieli Kaiju, a szczególnie fanów Króla Potworów. Prócz nadchodzących dwóch pełnometrażowych filmów już za chwilę premiera serialu od Apple - Monarch: Legacy of Monsters
Zwiastun nr 1: https://www.youtube.com/watch?v=ec27RCzb6qI
Zwiastun nr 2: https://www.youtube.com/watch?v=JLHsM4bpfxY
Oczywiście akcja osadzona w MonsterVerse zapoczątkowanym w 2014 roku. Nie wiem ile czasu antenowego dostanie Godzilla, ale oba zwiastuny na końcu mocno akcentują jego obecność. Obsada zapowiada się świetnie, m.in. Kurt Russell oraz John Goodman (widzimy go w scenach na Skull Island). Zdjęcia i efekty - rewelacja.
To może być serial roku.
Czekam
Do stycznia jeszcze trochę
"Władcy przestworzy"/Masters of the Air na Apple TV+
https://www.youtube.com/watch?v=2RWohylGm3c
Zacząłem wczoraj wieczorem Yellowstone i do drugiej w nocy nie mogłem się odkleić od TV.
Sweet Home 2 otrzymalo teaser. Zapowiada sie elegancko,. Nie spodziewalem sie jednak, ze w takim kierunku to pojdzie.
https://www.youtube.com/watch?v=7k8bgBca3EY
Loki sezon 2
Dobry sezon choć jak czytam komentarze to dla ludzi był genialny i absolutny 10/10. Finał bardzo zawiły az musiałem trochę doczytać co się wyprawia. Poziom całkowicie poza 4 fazę, tutaj nie ma konkurencji. Większość odcinków z drugiego sezonu były dla mnie nudnawe ale widać do czego dążono. Sam Loki jeśli wróci to raczej dopiero w filmach Avengers i ile w ogóle. Tak czy siak warto dla fanów mcu. Ode mnie ->
Dla mnie mocne 8.5 za oba sezony. Swietnie sie ogladalo.
Gdzie doczytales o finale? Poczytam z ciekawosci.
Dałem sie namówić na the office pl i pękł 1 sezon w jeden dzień. Przyjemnie sie to ogląda. Nawet zdarzyło się pośmiać.
Po 14 latach żegnamy Lokiego, po dwóch sezonach serialu. Serialu, który jednak nie pozwala się nudzić, zachwyca efektami specjalnymi i fabularnie też zadowala. Dla Uniwersum i dla Lokiego to najlepsze z możliwych zakończeń (ale bez spojlerów). A, no i muzyka, też świetna!
najlepsze z możliwych zakończeń (ale bez spojlerów).
Twoje pierwsze zdanie to spoiler.
Nie wiem jakie. Już mówiono że w pierwotnym pomyśle były tylko 2 sezony i będzie zamkniętą opowieścią.
W jednym zdaniu nie idzie napisać co tam się zadziało :P
Gdzie ty tam niby widzisz spoiler? Określenie "żegnamy Lokiego" jest tak bardzo ogólne, że równie dobrze może określać śmierć postaci, jej wygnanie, przyjęcie pewnej roli, całkowitą zmianę itd. Już nie przesadzajcie.
Zaczął się trzeci sezon For All Mankind, oby utrzymał poziom
Niestety na razie nie ma tego ****nięcia na które liczyłem, które wprawi cały sezon w ruch i spowoduje niecierpliwe wyczekiwanie na premiere kolejnego odcinka ale trzymam kciuki.
To czwarty sezon For All Mankind dla ścisłości. Dla mnie to jeden z najlepszych obecnie seriali.
Genialny serial na Netflixie Niebieskooki samuraj, prawdziwe złoto w tych czasach.
100% na Rotten Tomatoes. Tylko dla dorosłych.
https://www.youtube.com/watch?v=nJ1yQn17lbE&t=87s
bardzo dobry, potwierdzam.
NF powinien iść tylko w animacje, to im prawie zawsze wychodzi.
szkoda tylko, że bez japońskiego dublazu.
ale lipa... może dlatego, że nie mieszkam w Polsce...
gdybym wiedział to oglądałbym z pirackiego źródła...
Skończyłem wczoraj Tajemnice polskich morderstw, czyli miniserial o najbardziej (w teorii) brutalnych polskich morderstwach. Opierają się tylko o sprawy które miały miejsce po roku 2000, więc myślę, że coś lepszego dało się znaleźć. Z 6 odcinków jakie zaprezentowano pamiętałem tylko sprawę z ostatniego odcinka.
Serial poprawny, tylko typowo sztywne polskie warunki mogą trochę popsuć odbiór. To co podoba się w amerykańskich produkcjach to styl wypowiedzi służb, szczery i mający miękkość. W tym serialu wszyscy wypowiadają się w taki sposób, jak rzecznik policji. Pewnie to nie wina tych ludzi - po prostu tam się tak mówi. No i jeszcze pani z prokuratury z Wrocławia która "szczela" i mówi "czydzieści sześ". Bożeeee.... Nie jestem purystą językowym, ale jak można nie słyszeć takich rzeczy.
Generalnie takie 6/10 ;) Do obejrzenia po odcinku przed snem :)
Ktoś juz obejrzałem pierwsze dwa epizody Monarch? Ja chyba mam za wysokie oczekiwania i serial im raczej nie sprosta. Bardzo dziwny montaż i te przeskoki w czasie sprawiły, że źle mi się oglądało. Mam nadzieję, że będzie tego mniej w późniejszych odcinkach. Na razie jest tak sobie...
Jeśli połączą dobrze te przeskoki to będzie ok, gorzej ze serial strasznie glupiutki.
Plus nie wiem jak przez 15 lat z mlodego typa moze sie zrobic stary Goodman.
Skoki denerwują do tego wyraźna różnica w efektach film-serial. Póki co tak sobie.
Trzeci epizod rownie kiepski. Ja chyba sobie odpuszcze... Teen Drama z potworami w tle. Slabiutkie to to.
Teen Drama z potworami w tle.
Przykro slyszec, wiazalem z tym serialem spore nadzieje z wyszlo chyba jak zwykle w murice. ;)
Z drugiej strony mialem przeblyski racjonalnosci, i wiedzialem jak bedzie. Budzet potrzebny na zrobienie takiego serialu ale o potworach a nie o ludziach bylby gigantyczny, bo to musialoby byc w 90% cgi. Do tego uniwersum naprawde nie ma potencjalu na cos takiego, bo nie jest tak naprawde zbyt bogate i interesujace z innych powodow niz czysty spektakl (subiektywnie i porownujac do innych "...verse").
Zreszta cale to "monsterverse" (i hamerykanskie i japonskie) nie ma czegos takiego jak "dobry film". Dobre sa efekty i potwory sa fajne, czasem jest wokol nich zbudowana fajna mitologia... i to tyle. Reszta to padaka (i czesto kicz. Tona kiczu w japonskich wersjach) doczepiona na sile. Zawsze.
Najlepszy byl King Of The MOnsters (ten z Ghidorah i Mothra), bo mial najmniej w/w elementow kiczu i najmniej skupial sie na ludziach.
Silos
Bardzo dobry pierwszy sezon. Fakt, że środek lekko słabszy ale wszystko jest po coś i przez to lepiej się ogląda końcówkę. Na prawdę w końcu coś z lepszym poziomem, historią i rzecz jasna obsadą. Jak ją sprawdzałem to tylko w głowie, "przecież znam tą twarz" a potem "no tak, Shawshank, Armagedon" itd. :) O ile chętnie obejrzę drugi sezon tak z samą historią nie będę 2 lat czekał skoro mamy wszystko na papierze :P Kindle i jazda
Przy okazji, skoro po zakupie paru sprzętów będę miał apple tv chyba na wieczność :P obejrzę sobie Monarch, może See czy Fundację? Słyszałem że dobre.
Do Monarch sugeruje podchodzic bez oczekiwan, a wtedy moze sie spodobac.
Co do Teda to słyszałem ale nie czy dla mnie? chyba lepiej mi podchodzą klimaty sf dla relaksu :)
Skończyłem The Walking Dead i mam w sumie mieszane uczucia. Początek ostatniego sezonu strasznie nudny, potem się rozkręca, ale wciąż brakowało tam jakiegos naprawdę mocnego uderzenia na koniec. Przecież to jest serial, który jeszcze przed Grą o Tron zasłynął z bezwzględnego podejścia do bohaterów i ich spektakularnych śmierci. Tymczasem w finale z tych "ważnych" postaci zginęła w sumie jedna osoba. Nie wiem, spodziewałem się, że przywalą czymś naprawdę potężnym na do widzenia.
Na plus, to podobał mi się ten klimat desperacji i sytuacji bez wyjścia, zupełnie jak w pierwszych sezonach. Samo zakończenie też ładne i nawet całkiem wzruszające. W sumie to będzie mi brakować tego serialu (spin offy to jednak tylko spin offy), bo chociaż była to chyba najbardziej nierówna produkcja jaką widziałem, to mimo wszystko spędziłem z nim te 13 lat. Jak zacząłem oglądać to jeszcze byłem piękny, młody i wierzyłem, że mam jakąś przyszłość przed sobą. Mam więc do niego dosyć sentymentalny stosunek i jakaś era w historii popkultury się dla mnie w tym momencie skończyła.
Tulsa King całkiem przyjemne kino jak się nie ma nic ambitnego na tapecie, chociaż jestem dopiero w połowie to na pewno dooglądam nawet jak się spieprzy bo odcinki dosyć krótkie.
Lessons in Chemistry ktoś oglądał? Podobno kolejny dobry tytuł ze stajni JabłkoTV.
Czy dalsze sezony Fargo są warte oglądania? Wiem że pierwszy bardzo mi się podobał, a potem już jakoś nie było mi po drodze z tym serialem i nie wiem czy wracać czy olać.
No niestety schrzanili drugi sezon Sweet Home.
Wyszła z tego papka jak kinowe Residenty. Chyba zawód roku.
Based on a True Story. Zaskakująco fajna czarna komedia o małżeństwie, które odkrywa, że koleś, który naprawia im kibel jest seryjnym mordercą. Pierwszy odcinek tylko obiecujący, ale naprawdę dobrze się to rozwija. Pomysłowy scenariusz, sporo zwrotów akcji, nieźle napisane dialogi... Szkoda tylko, że będzie kolejny sezon (zakładając oczywiście, że tego nie skasują), osobiście wolę jak tego typu seriale zamykają się w jednym
https://www.youtube.com/watch?v=HO4uLABrIuc
See
Serial całkiem w porządku. Postacie fajnie rozpisane, Baba czy Tamacti chyba najlepiej. Harlan też całkiem niezły w ostatnim sezonie, nie miał takiego kija w tyłku jak reszta. Charlotte też była całkiem zabawna. Marghra i Haniwa nie były wybitne ale znośne.
Czasami miałem wrażenie a wręcz pewność że niewidomi nie mają prawa tak się zachowywać i poruszać ale zwalam to na ewolucję węchu czy słuchu.
Oczywiście
spoiler start
Kofun kretyn na koniec, wcześniej w sumie wiele razy również. Sibeth powinna być zabita już w chwili przejęcia władzy. Ale nie mogłem na nią patrzeć juz od pierwszego odcinka, maniera w głosie, masturbacja przy modlitwie
spoiler stop
kogoś tu poniosło ostro.
1 sezon nudny właściwie, 2 całkiem znośny, momentami bardzo dobry (zwłaszcza końcówka). 3 od początku wciągnął, środek trochę siadł i ostatni odcinek całkiem niezły z odpowiednio długim epilogiem. Mogło być lepiej ale nie było znowu źle.
Całość ciągnął Mamoa i jego popisy choreograficzne w zabijaniu ludzi :) ale nie tylko to bo sprawdził się też na polu normalnych konwersacji.
Poleciałby ktoś coś z oferty Disneya?
Na tą chwilę w oczy rzucił mi się tylko The Bear i Atlanta. Oglądałem pierwszy sezon Atlanty, a podobno kolejny też jest dobry.
LOKI
https://www.filmweb.pl/serial/Pod+sztandarem+nieba-2022-878168
Niezły kryminał. Dosyć też oryginalny, bo rozgrywający się w społeczności mormonów.
https://www.filmweb.pl/serial/Dochodzenie-2011-576962
Też kryminał, dla mnie osobiście jeden z najlepszych seriali ever.
Lioness - Polecam serial, jesli lubicie Spec Ops klimaty. Fajna historia, realistyczne sceny walki (co sie rzadko zdarza), dobre dialogi, postacie. Gwiazdorska obsada (Nicole Kidman, Morgan Freeman, Zoe Saldana - kurde ale fajna niunia z niej :P
8 odcinkow na Paramount+. Mam nadzieje ze bedzie 2 sezoen.
https://www.youtube.com/watch?v=3axWgmlwnl4
Siadłem wczoraj do tego, pękło 6 odcinków. Fajnie się ogląda.
Jest coś dobrego jeszcze w klimatach CIA jak Homeland, Jack Ryan czy właśnie Lioness?
Jack Reacher :) Premiera chyba 2 sezonu jutro na Amazon prime.
Strike Back.
Morgan Freeman
To akurat bait na plakat. On się pojawią może na 10 minut :P
Jack Reacher
Ha, sprawdziłem z ciekawości i nawet spoko. Ten humorystyczny akcent momentami trochę przypomina mi Psych, przez co serial ciężko traktować poważnie ale ogląda się dobrze. No i chwile mi zajęło zanim rozpoznałem Thad'a Castle z BMS.
Oooooo! Zapowiedziano Sezon 2 Niebieskookiego Samuraja ;) niby oczywista sprawa a tak cieszy.
tomazzi - zgadza się - obejrzałem 1 odcinek i dla mnie super, humor trafia do mnie, ciekawy serialik się zapowiada, szkoda, że odcinki krótkie bo po 36 minut.
patrzcie panowie, to sie nazywa starosc - jestem w polowie pierwszego odcinka i glownie to czuje zazenowanie
slabe to jak diabli
znaczy jestem stary, tak mysle
ale za to swietnie technicznie, slysze dialogi w polskim serialu wiec juz za to +3 do oceny
patrzcie panowie, to sie nazywa starosc - jestem w polowie pierwszego odcinka i glownie to czuje zazenowanie
slabe to jak diabli
myślę, że przesadzasz, nie jest to wybitne ale dawno nie było tak świeżego serialu no i jeszcze rodzimej produkcji. Jestem po 3 odcinku, oglądam z przyjemnością, czasem nawet zdarzy mi się parsknąć niekontrolowanym śmiechem.
Jak komuś się podoba 1670 to niech sprawdzi fenomenalny Norseman, już dawno pisałem, że to taki skandynawski Monthy Python ale widać na trailerze 1670 że humor podobny, przynajmniej te niby suchary.
O tak!
Norsemen wymiata :)
Kocham Froyę!!!!
Nie mam jeszcze pełnego obrazu, bo widziałem na razie tylko dwa odcinki, ale w tym momencie powiedziałbym, że serial zapowiada się nawet lepiej niż Norsemen. Niby też opiera się na tym samym koncepcie i zabawy ze stereotypami, ale jednocześnie jest bardziej pomysłowy i ciekawiej zaszczepia te "współczesne" wątki (np. zmiany klimatyczne w drugim odcinku). Za to niestety aktorsko dla mnie trochę słabiej. Dialogi są wypowiadane strasznie sztywno, jakby czytane z kartki, co zresztą jest częstą przypadłością w polskich produkcjach. W Norsemen niby skandynawscy aktorzy mówią po angielsku z tym drewnianym akcentem, ale jednocześnie brzmi to dużo bardziej naturalnie i na luzie.
https://www.youtube.com/watch?v=DwD7f5ZWhAk
Ten celowy akcent w połączeniu z ich ignorancją oraz nieświadomym wyśmiewaniem stereotypów o wikingach robi mega robotę. Praktycznie Orm, największa łajza nakręca większość humoru w serialu.
Na prime wystartował drugi sezon Reacher'a 3 epki i świetnie się ogląda, a na netflixie adaptacja mangi Yu Yu Hakusho, bardzo fajnie mi się oglądało, ale to dość specyficzne dzieło więc pewnie nie każdemu podejdzie.
No też jestem zwolennikiem wypuszczania całości, ale lepsze 3 co tydzień niż po jednym :)
Obejrzalem pierwszy epizod i jest dobrze, nawet bardzo dobrze.
Obvious thing is obvious, ale muszę to napisać, bo wam nie wierzyłam :P
Jak rasowy cebulak skorzystałam z promki na appletv no i rzucił mi się w oczy sławny "Ted Lasso".
Od początku byłam ustawiona na "meh". Gdzie babę może zainteresować serial o piłce nożnej... Pilot był ciężki. Tzn. nudny po prostu. Odstawiłam, ale wczoraj miałam ciężkie problemy z zaśnięciem i ok. 23 stwierdziłam "a niech leci, forumowicze nie mogą się mylić"...
... nie spałam do 4.00! Wciągnęło jak bagno.
Bo przecież to w ogóle nie jest serial o piłce nożnej :)
Z jednej strony sceny zabawne, sporo "angielskiego humoru", z drugiej momenty całkowitych wzruszeń (tak, płakłam parę razy, a dopiero jeden sezon widziałam!)
Przypomniało mi się, że podobne odczucia miałam do tej pory tylko po jednym obejrzanym tytule - Afterlife.
Ten serial to jest jakieś fokin' katharsis. :)
Dzięki, chłopacy, że o nim pisaliście!
spoiler start
Football is life! Dani Rojas!
spoiler stop
czyli nie skonczylas jeszcze? (a widze ze dopiero 1 sezon)
w 2 sezonie jest kilka bardzo dobrych odcinkow i wzruszen
bedziesz plakac i to mocno
i w 3 tez bedziesz plakac
tez mocno
:(
sezon 3 byl na poczatku dla mnie ogromnym rozczarownaiem
a pozniej nastapil odcinek o Amsterdamie, chyba najlepszy ever, moge ogladac w kolko
i pozniej do konca bylo juz tylko pieknie
a z pierwszego sezonu scena w barze z gra w rzutki, to jest chyba moja ulubiona, z drugiego odcinek z pogrzebem, nie napisze czyim, ale po prostu bedzie pogrzeb i to jest przesmieszne i przepiekne
i obejrzyj jak najszybciej poki masz w glowie poczatki sezonu pierwszego bo trzeci sie konczy scenami 1 do 1 z pierwszego, idealna klamra
Ja niestety mam uczulenie na brytolskie seriale :/
Nie moge zniesc ich akcentu i pogody/architektury, bo jakos depresji zaraz dostaje.
Jak akcja przeniesie sie do slonecznej Californi to moze obejrze :)
kocyku
aktualnie jestem na S03E02, więc myślę, że dam radę jeszcze dzisiaj :)
Cudownie się to ogląda.
Fabuła jest tak.. ciepła, krzepiąca, słodko-gorzka ale też dająca jakiegoś takiego mentalnego kopa.. Postaci niezwykle charakterystyczne, barwne. Tam praktycznie nie ma "statystów"!
Angielski (a w zasadzie londyński) akcent dodaje pikanterii :)
Jedyna "wada", jaką dostrzegam, to te miliony gier słownych, tak uroczych i w punkt - widz nieanglojęzyczny może przegapić perełki (oglądam z napisami, ale też słucham i wiele razy miałam "aargh, kurczę, nie da się tego przetłumaczyć na polski by było równie zabawnie")
Choć przecież to nie jest wina producentów, że ktoś być może nie zna angielskiego. ;)
spoiler start
Aczkolwiek tłumaczenie imienia kotki Higginsa, Cindy Clawford, jako "Czarusia Pazura" skradło moje serce :D
spoiler stop
tak, masz racje
widzom nie angielskojezycznym, nie wychowanym w tej ulturze umyka mnostwo odniesien do filmow, sztuk teatralnych czy ksiazek nawet
bo oni wszyscy, nawet pilkarze sie w tym dobrze orientuja
daj znac jak tam Amsterdam i reszta:)
kocyk
OMG, przepraszam, zapomniałam napisać!
Ted Lasso obejrzany. Oj, łzy pociekły na finale :)
Podobało mi się zakończenie wątku każdego bohatera. Do końca nie byłam pewna, ale nigdzie się nie zawiodłam.
spoiler start
Najbardziej mnie cieszy, że Rebecca odnalazła tego swojego Holendra :D
spoiler stop
odcinek z Amsterdamem, szczerze mówiąc, nie bardzo mnie zachwycił - ale był faktycznie takim motorem sezonu
nie podobało mi się rozwiązanie wątków natury LGBT
spoiler start
o ile wątek Colina był IMHO dobrze osadzony, bez nachalności, tak "przygoda" Keeley wydała mi się zupełnie niepotrzebna.. too much
spoiler stop
spoiler start
wątek Nate'a, "od pucybuta do milionera" - też spodziewałam się większej dramaturgii, jakoś za łatwo to poszło w moim odczuciu - nie uwierzyłam tej zmianie
spoiler stop
ALE
spoiler start
moment składania "believe" w całość z podartych karteczek - aaawww, to było cudowne :D
spoiler stop
Top10 ulubionych seriali na pewno. To było świetne. :)
podobnie dobrze watek gejowski jest pokazany w Severance, ze smakiem
Keeley wspominala wczesniej ze jest bi, ale faktycznie ten watek byl po prostu slaby
i niestety ale zakonczenie jest nie za dobre, wg mnie bez sensu ze
spoiler start
Ted wrocil do ameryki
spoiler stop
z Natem tez nie najlepiej, choc rozmowa Nate z trenerem Beardem byla swietna
jako calosc dla mnie praktycznie 10/10, dawno nie bylo tak dobrego feelgood serialu z masa nie na sile wciskanych madrosci i wzruszen
1670 - Zycie to najbardziej zaskakujaca rzecz w zyciu
Obejrzany caly i mam nadzieje ze nowe sezony beda wkrotce :)
Zdjecia, klimat, bohaterowie, dialogi siadlo jak zloto.
Polska gora!
Obejrzałem dwa odcinki ale jeżeli nic się nie zmieni to jest to absolutny majstersztyk.
The Wheel of Time
Skonczylem oba sezony prawie na jednym wdechu. Wbrew temu jak bardzo generycznie ten serial wyglada, to nie moge napisac, ze byl to serial slaby. Kwestie dialogowe nie byly moze jakos specjalnie wyszukane, choc moze ksiazki takie wlasnie sa, ale serial jako calosc ogladalo sie bardzo przyjemnie. Od strony fabularnej bylo na tyle ciekawie, ze przymykajac oko na logiczne glupotki, po kazdym skonczonym epizodzie chcialo sie zwyczajnie w swiecie wlaczyc nastepny, zeby zobaczyc co bedzie dalej. Super. Trzeci sezon obejrze na pewno.
Reacher S02
W morde jeza kopanego, alez to jest dobre. Takie bezkompromisowe. Takie w sumie bylejakie kino akcji, ale swietnie nakrecone. Oglada sie z wielkim luzem, bez zbedngo wysilania szarych komorek. Drugi sezon bardzo dobry jak na razie, ale chyba jednak odrobinke slabszy od pierwszego. Troszke przegadany i z bardzo stonowana akcja, choc nadal bardzo intrygujacy. I nie nawidze emisji raz na tydzien. Nie w przypadku tak dobrych seriali.
Monarch: Legacy of Monsters
Ufff.... sezon pierwszy zaliczony. Mialem nie ogladac, ale ciekawosc wziela jednak gore. Straszne uwno. Im dalej w las tym coraz wiecej teen dramy, a coraz mniej wszystkiego innego. Zupelnie nie potrzebny serial, bo w sumie nie wiadomo co mial wyjasniac lub przyblizyc. Bo jezeli chodzilo o Monarch, to po siedmiu epizodach nic nie wiadomo... :D
The X-Files
Odswiezanie z nadrabianiem. Dawno temu moja przygoda skonczyla sie na pierwszym pełnometrażowym filmie z 1998 roku, wiec pierwsze piec sezonow + film troszke nudzily. Ale obecnie taczalem sezon szosty, od ktorego zaczynam ogladac wszystko na swiezaka i jest mlocior. Slyszalem, ze gdzies tam po drodze zabraknie Duchovnego i poziom mocno spadnie, ale jestem dobrej mysli. Poza tym drugiego takiego serialu SF po prostu nie ma, wiec nie ma co wybrzydzac. Niby jest jeszcze zajebisty The Fringe, ale to troszke cos innego.
Właśnie skończyłem Pokémon Concierge i jestem bardzo zadowolony po seansie :D. Bardzo urocza i klimatyczna animacja ze świetną oprawą. Co widziałem jakiegoś pokemona na ekranie to mi się japa sama cieszyła. Szkoda tylko że tak mało odcinków.
For all mankind sezony 1-3
Chyba spodziewałem się czegoś innego, bardziej samego kosmosu w kosmosie ale mimo paru słabszych odcinków całość wypadła bardzo dobrze. Ostatnie 2 odcinki sezonów to już z grubsza bomby i to po 1.5h. Fajny serial, jeden z lepszych jaki widziałem w tym roku
Pierwsze trzy sezony bomba, 4ty nadal bez tego wyraźnego pierd****cia jak w poprzednich sezonach, aczkolwiek pojawiło się na koniec 7 odcinka lekkie pierdyknięcie i coś mi mówi że ten sezon to przygotowanie podłoża pod to co będzie działo się w piątym.
Ten serial jest dla mnie absolutną perełką.
ktos ma jakies podejrzenia co do Reachera?
spoiler start
ja mysle, ze Neagley jest w to zamieszana (ew. love interest Reachera). co wiecej, mysle, ze Swan nie byl w to zamieszany i ona po prostu wykorzystuje jego nazwisko i podejscie Reachera, zeby stworzyc falszywy trop.
spoiler stop
wiadomo, fabula nie jest tu jakas super, ale i tak jestem ciekawy co bedzie dalej. odzwyczailem sie od seriali wydawanych co tydzien...
ale chyba jednak pierwszy sezon podobal mi sie ciut bardziej, moze przez otoczke malej spolecznosci i bardziej lokalna sprawe.
Ja mam dziwne wrazenie, ze...
spoiler start
... przykladny tatus i maz bedzie sliski. Kobitki poki co wydaja mi sie czyste. Choc szczerze przyznam,. ze jakos zbytnio sie nawet nad tym nie zastanawiam.
spoiler stop
I tez uwazam, ze ten sezon jest slabszy od poprzedniego. Na moj gust za bardzo przegadany.
ja jestem tez juz troche zmeczony ta szarobura kolorystyka we wszystkich filmach i serialach...
pierwszy sezon mial bardziej cieple kolory, troche idace w taki typowy filtr "meksykanski", a tutaj mamy szarosc.
tez na poczatku myslalem, ze moze byc przegadany i bardziej "powazny", ale w sumie na razie to na kazdy odcinek przypada chociaz jedna wieksza akcja, wiec jest okej. nie lubie tylko retrospekcji.
W kilku miejscach czytałem o niebieskookim samuraju jako najlepszym serialu 2023 r., skusiłem się i pozycja wy-mia-ta.
potwierdzam.
bardzo zaluje, ze aplikacja Netflixa na Android TV pokazuje tylko wybrane sciezki dzwiekowe (najczesciej oryginalna + te najblizej Twojej lokalizacji), bo u mnie w ogole nie pokazywalo, ze jest opcja japonskich dialogow i dopiero jakis forumowicz mnie uswiadomil...
Po trailerach oczekiwalem wiecej od 1670. 3 ostatnie odcinki byly calkiem spoko.
Ekstra muzyka.
Skończyłem drugi sezon Yellowjackets. Ten wątek, który rozgrywa się w teraźniejszości wciąż jest słabszy niż reszta, ale podoba mi się, że jeszcze bardziej idzie w kierunku czarnej komedii i groteski. Frodo też całkiem fajnie się sprawdził w duecie z walniętą Misty, mam nadzieję, że jeszcze pociągną ten wątek.
Generalnie spoko sezon, dobrze się bawiłem.
ha, czyli rozumiesz o co mi chodziło jak pisałem o tej czarnej komedii w wątku xboxowym.
chociaż mi ogólnie ten sezon podobał się dużo mniej niż pierwszy, głównie właśnie przez wątek współczesny i szczególnie zakończenie. wątek na wyspie też zmienił klimat, ale to akurat mi się podobało.
No tak, ale mnie się to nawet podoba. Uważam, że to całkiem niezły pomysł, że te dwa wątki tak się od siebie różnią w kwestii klimatu.
Jedna rzecz, która mi się za to nie podobała, to te "nowe" dziewczyny, które się tam nagle pojawiły w tej chacie. Niby wiadomo było, że przeżyło ich tam więcej, ale pierwszy sezon tak bardzo skupiał się na tych kilku bohaterkach, że jak teraz poświęcono więcej czasu reszcie, to miałem takie "wtf, a skąd te się tam nagle wzięły??". Miałem wrażenie jakby to były zupełnie nowe postacie.
zachęcony Twoim 9/10 i tym ze squid game (jedyna koreanska produkcja którą współcześnie widziałem) bardzo mi sie podobało zacząłem to oglądać - póki co jestem w połowie sezonu i choć tendencja jest zwyżkowa, to niestety więcej niz 6 bym tu nie dał, serial w żadnym aspekcie nie wybija się ponad przeciętność.
Morning Show - w trzecim sezonie fabuła niestety strasznie poszła w dół, głupie to się zrobiło, ale obejrzałem dla aktorów i mimo wszystko wciąga.
Slow Horses - 3 sezon to dalej świetny serial, chociaż poprzedni bardziej mi się podobał. Ale z Oldmanem to można wszystko obejrzeć ;)
Invincible - s2 to póki jest ok, ale wiadomo że nie ma już tego efektu wow, co przy pierwszym.
Dobry Omen - trzeci sezon dalej sympatyczny, po prostu.
Reacher- poprzedni sezon był głupiutki, ale poziom bzdurności S2 przekracza granice galaktyki. Wiem, że to taka konwencja, ale to jest teraz durne jak Szybcy i Wściekli. No i ten sezon jakoś mniej mi się podoba. Dziś sprawdzę 6 odcinek, ale pewnie wciąż to samo.
Fortitude po czterech odcinkach sobie darowałem. Podobnie jak 4 sezon Doom Patrol - chyba się już tu wypaliłem. Continental to już w ogóle szybko odpadł.
Musze chyba sobie poszukać dobrych, nieamerykańskich seriali - jak fantastyczne Umbre. Do polskich nie mam przekonania - chyba, że wreszcie wezmę się za te starsze jak Dom :)
Po trzech odcinkach również polecam samemu sprawdzić Niebieskooką Samuraję. Mnie do sprawdzenia choć zapowiedzi głównie przekonało to, że serial zdołał oderwać GRRMa od pisania Wichrów Zimy, a to nie lada wyczyn. Choć wygląda jak, tfu, chińska bajka, tfu, to zdecydowanie nadrabia w innych obszarach.
Lessons in Chemistry - przyjemny, wciągnięty w sumie na przestrzeni 24h. Wprawdzie do końca nie wiem o czym dokładnie, nie ma takiej klasycznej fabuły A -> Z, ale po prostu mnie wciągnęło. Akcja ma miejsce w latach 50., a nie 70.
czy ktos oglada nowe odcinki monarch? ja stanalem chyba na 4 czy 5 bo wkurzalo mnie ze zmienilo sie w to w teen drama, potwory i monarch zeszly na 2 czy 10 miejsce a pokazywali historie nudnych boihaterek (murzynka i azjatka)
czy teraz jest lepiej?
Jestem po 7 epizodach. Teen drama gra nadal pierwsze skrzypce. Dzis dla zasady obejrze reszte odcinkow, ale nie spodziewam sie niczego odkrywczego. Kierunek, ktory obral sezon pierwszy, zostal juz wyraznie nakreslony i pewnie tak bedzie do samego konca.
Bohaterka jest tak irytująca w Hawkey'u że chyba bym musiał się zmusić to oglądać.
Chcieli ponoć to skasować jako tax write off, ale tyle Virtue Singnalingu przy tym serialu było, że tego nie zrobili z obawy, przed tymi co zwykle. Typowi Hipokryci z Disneya. Dali wszystko od razu i niech ludzie szybko zapomną xD
Sweet Home 2
Trailer juz zapowiadal, ze bedzie to zupelnie cos innego niz sezon pierwszy, ale nie spodziewalem sie, ze bedzie to w sumie o niczym. Nie, wroc... to jest o czyms. Tylko o czym? Nie bede opisywal szczegolow, bo musialbym spoilerowac, ale jest to bardzo dziwny twor. Cos jak Monarch, gdzie potwory zstaly zepchniete na drugi plan i cos jak Godzilla Minus One, gdzie wazniejsi sa ludzie i ich walka o przetrwanie niz potwory. Choc same potwory tez maja swoje dylematy. Moze sie spodobac. Mnie sie spodobalo, na swoj sposob. Pod katem realzacji widac wiekszy budzet i rozmach, ale chyba mimo wszystko wolalem bardziej kameralne blokowe klimaty niz klaustrofobiczne bunkry. Ostatni epizod zapowiada jednak, ze sezon trzeci, ktory ma juz byc w lato, moze okazac sie najciekawszym, a przynajmniej mam taka nadzieje.
No sknocili... moze nie koncertowo, ale jednak.
Monarch 1 sezon
Początek nawet w porządku ale im dalej w las tym nudniej. Nawet bardzo nudno. Praktycznie przez cały serial potworów było może z kilka minut na 10 odcinków. Ostatni byl nawet niezły. Urwany i wygląda jakby wprowadzał do nowego filmu w przyszłym (wróć!) W tym roku.
Gdyby caly pierwszy sezon byl taki, jak ostatni epizod, to bylbym zadowolony. W takim filmie potwory po prostu musza byc, chyba ze kreci sie film na wzor Godzilla Minus One i skupia sie wylacznie na jednym gatunku, a ten drugi stanowi tylko tlo. A Monarch w sumie nie wiadomo czym ma byc. Filmem o potworach, ludziach chcacych wypracowac skuteczny sposob na przetrwanie czy wspolczesna wersja Goonies?
Calosc oceniam na takie byle jakie 6.5
For all Mankind 4 sezon
Lekki spadek formy. Poprzednie sezony też je miały w trakcie ale końcówka nadrabiała. Tutaj pomysł był niezły ale wykonanie takie sobie. Zapowiadało się dużo lepiej jak pisaliśmy wyżej a wyszło tak tylko ok. Ogólnie zachowanie Eda średnio mi się podobało przez te odcinki i to raczej koniec jego kariery już.
Nie widziałem żadnych wiadomości ale 5 sezon chyba będzie?
Zdecydowanie najsłabszy i to tak mocno zauważalnie. Zobaczymy co będzie dalej, bo imo ostatnia scena dosyć wyraźnie wskazuje że coś miało by jeszcze być.
A nie w poniedziałek? Zresztą mniejsza o to, całą antologię uwielbiam, więc siedzę jak na szpilkach:)
Ajjj kurna faktycznie w poniedziałek.
Bodies (2023) ktoś oglądał? Klimat taki troche Fringowo-Darkowy, nie porywa jakoś mocno ale zaciekawiło mnie.
Włączyłem ten serial o Nick Fury i już mi się nie chce na starcie.
SheHulk i Echo zmuszę się tylko dla Daredevila
DareDevila w She-Hulk jest tyle, ze jak mrugniesz oczami, to go przegapisz. Jezeli chcesz ogladac ten serial tylko z tego powodu, to nie warto, bo pozniej bedziesz mial nieodparta ochote napisac, jaki ten film byl slaby.
Absolutna strata czasu, ale jak chcesz sie męczyć to warto ;)
Póki co obejrzałem drugi odcinek Tajnej Wojny i zrobiło się ciekawiej... jak na Marvel.
Jednego tylko nie rozumiem lub nie pamiętam kto jest postrzelony(Skrull uśmiechający się do córki i żony) w retrospekcji z Captain Marvel i potem go Fury trzyma za rękę. Bo wygląda jak Talos...
To jest Talos.
To kto go postrzelił i po co(jakiś zbuntowany ziomek się ukrywał) a podanie ręki wygląda jak umieranie Talosa... więc ukazanie tej sceny miało coś na celu... może się wyjaśni? Nie che mi się szukać w filmie tego momentu ;)
Nie pamietam juz.
Trochę inna rekomendacja, świetnego serialu dla dzieci w Netfliksie: Hilda.
Serial opowiada o przygodach Hildy, latki, która mieszka na leśnym odludziu z mamą i swoim lisojeleniem Rożkiem. Szybko jednak splot wydarzeń angażujących trolle, olbrzymy i biurokratyczne elfy sprawia, że rodzina musi się przenieść do miasta, w którym czekają nowe wyzwania, takie jak szkoła, pierwsi przyjaciele, mary nocne, wiedźmy.
Bardzo dobrze podeszło to mojej 5-6 latce i sam też byłem ciekawy, co będzie dalej. Serial jest w klimacie Urban Fantasy i porusza istotne tematy, fajnie wprowadza "dreszczyk", a Hilda i jej przyjaciele mają po prostu ciekawe przygody. Do tego śliczna kreska, piękna muzyka i dobry dubbing polski i angielski. Polecam dla dzieci i dorosłych, są trzy sezony i jeden film łączący drugą i trzecią serię.
Dzięki. Moi na razie męczą Oktonautów i Pufiny ale nie wiem długo to jeszcze potrwa.
Warto to puścić dzieciom? Nie ma tam jakiś niebinarnych krów czy innego gówna na które dzieci nie są menatlnie gotowe? Kolorowe postacie są ok, ale wszystkie "okolice seksualności" chciałbym zostawić jak będą nastolatkami i zrozumieją więcej. A to Netflix to jednak czasami można na minę się wpierdolic.
Oglądam The Morning Show. Widziałem, że część ludzi narzeka, że drugi i trzeci sezon były słabsze niż pierwszy, a u mnie odwrotnie. Pierwszy odrobinę mnie rozczarował, natomiast kolejne ładnie siadły. Już mniej się silą na jakiś realizm, są bardziej rozrywkowe. Telenowelaste, ale w przyjemny sposób. Dobra dynamika między postaciami, nieźle napisane dialogi, więcej mrugania okiem. Ja to kupuję.
Matko bosko jaki reacher był słaby. Niech nie robią 3 sezonu z takimi pomysłami.
Ta leci w dół z każdym kolejnym odcinkiem ale od samego początku nie traktuje tego serialu poważnie, a bardziej jak np. Supernatural, wiec ogląda się spoko.
Moj poczatkowy zachwyt nad tym serialem slabnal z odcinka na odcinek i musze przyznac, ze jako calosc serial byl taki sobie. Wedlug mnie nie utrzymal poziomu perwszego sezonu, co nie znaczy, ze byl to slaby lub kiepski serial. Po prostu takie byle cos. Obejrzalem sobie jeszcze raz trailer i jest on na tyle ciekawie zmontowany, ze moze wprowadzac w blad.
Czyli pomysly sa autorstwem pisarza ksiazek chyba, ze postawili fabule na glowie.
Oezu. Tak pisarz nakreślił scenariusz do serialu.
Chyba oczywiste jest, że trzon fabuły jest wzięty z ksiażki, a realizacja jest kwestią drugą.
Foundation
Dwa sezony doslownie wessalem w dwa dni. Dobre to bylo. Czekam na sezon trzeci.
Ooooo tak. Jak zacząłem pierwszy odcinek to było takie uczucie "spoko, zobaczymy co będzie dalej". Jak zakończyłem drugi sezon to było natomiast "dawać mi więcej natychmiast". I nie wiem jak ty, ale jak dla mnie najlepsze postacie oraz wątki to Imperator, Demerzel i Seldon. Natomiast Gaal mnie niemiłosiernie wkurza, może jest geniuszem matematycznym, ale jednocześnie ona jest tak głupia i naiwna, że aż się niedobrze robi ją oglądając.
Numero Uno to zdecydowanie Imperator. Fenomenalnie napisana i zagrana postac. Demerzel tez jest ciekawie wykreowana. Gaal faktycznie bardzo irytujaca. Tak samo jak Salvor. I bardzo ubolewam, ze general "cieply braciszek" nie dostal wiecej czasu antenowego. Gdy go w koncu polubilem, ten uznal, ze juz najwyzszy czas sie ulotnic, doslownie.
Kto nie oglądał kultowego Szoguna z lat 80 będzie miał szanse nadrobić z nowym --->
https://www.filmweb.pl/serial/Sz%C5%8Dgun-2024-10025008
Ostatnio mial premiere czwarty sezon True Detective i towarzyszylo temu calkiem spore poruszenie w siecie, wiec postanowilem zainteresowac sie tym serialem. Obejrzalem, a raczej wymeczylem sezon pierwszy. Cholernie ciezka, przytlaczajaca i brudna atmosfera. Ciekawie robi sie w sumie dopiero od szostego epizodu. Sezon ogolnie byl taki sobie, ale Daddario przesliczna :P Teraz jestem w trakcie drugiego sezonu, mam przed soba trzeci epizod i tutaj tez panuje smierdzacy, zapijaczony i brudny klimat ;/ Caly sezon taki bedzie? Trzeci tez podobny? Zle mi sie to oglada i jezeli tak to wyglada, to po prostu przeskocze od razu na sezon czwarty.
No i git majonez... w takim ukladzie poszukam sobie czegos innego. Dzieki.
przeciez ten klimat to kluczowy czynnik sukcesu tego serialu, pierwszy sezon ociera sie o geniusz
czwarty poki co bardzo spoko, znowu jest gesta atmosfera, nie jestem jeszcze przekonany do foster, ale historia bedzie chyba bardzo ciekawa
Nom, też się rozczarowałem pierwszym sezonem. Dobre aktorstwo i klimat, ale fabularnie trzyma się to na kleju biurowym i te monologi typu "Paulo Coelho przerabia Nietzschego"... meh. Za kolejne sezony się jeszcze nie brałem, ale mam nadzieję, że mi bardziej podejdą.
Pierwszy sezon robił furorę wtedy a teksty i teorie Rusta były świetne. Do tego spojrzenia Woodyego na tamtego jak filozofuje to sama frajda. Klimat jest ciężki, fabuła pokręcona bo wciąż dochodzą nowe nazwiska i zwroty akcji ale tak jest w każdym sezonie w sumie.
Drugi męczy od początku i też nie wiadomo o co komu chodzi ale w połowie zaczyna się więcej ciekawej akcji i faktów. Gdy wróciłem po latach to bardzo mi się podobał, do tego końcówka też jest mocna.
Trzeci jest spoko, stonowany we wszystkim i najmniej pokręcony. Nie przepadam za głównym aktorem za pewną rolę, choć dobrze gra i akurat tutaj to jego najlepsza rola.
przeciez ten klimat to kluczowy czynnik sukcesu tego serialu, pierwszy sezon ociera sie o geniusz
W punkt.
przeciez ten klimat to kluczowy czynnik sukcesu tego serialu, pierwszy sezon ociera sie o geniusz
No mi nie siadlo.
Mefju zagral fenomenalnie, ale wkurwial mnie niemilosiernie za kazdym razem gdy palil papierosa.
Oglądam z partnerką Beef bo to idealne by się pośmiać z tej bekowej pary. Oczywiście jest spoko ale trochę naciągane, że w 2 odcinku odnajdują gdzie stoi samochód każdego. Przynajmniej jak 'Glenn' chciał podpalić jej a tam była córka...
W każdym razie wspomnę przy okazji serial, który może ktoś ominął albo bał sie sprawdzic. Bo występują w nim tez ci sami aktorzy. Chodzi tu o 'Tuca i Bertie' serial z kreską i klimatem przypominający Bojack'a choć głównymi bohaterkami są dwie przyjaciółki. Wygląda jak ten sam świat lub miasto głównie z ptakami ale oficjalnie nie jest to powiązane. Pierwszy sezon jest na Netflix a 2 i 3 już na HBO i mimo że skupia się na większości problemach kobiet to jest też sporo innych postaci, w tym chłopak Bertie czyli tutaj Speckle - Glenn z TWD. Klimat jest nieco bardziej infantylny niż depresyjnego Bojacka ale i tak jest zarówno mrocznie jak i zabawnie a do tego ostra jazda 18+. Bez hamulców, z każdym sezonem bardziej i lepiej. Jak komuś brakuje sławnego konia to polecam. Deprecha, alkohol, seks, praca, zwiazki i wszystko o problemach 30+ latków jak i starszych.
niby oceny bardzo dobre, ale z tego co pamiętam po zwiastunach, to jak na serial w duchu "Kompani..." wyglądał na trochę sterylny, jakby brakowało tego brudu; jak to wygląda po pierwszym odcinku
Mocno średnio Jak dla mnie po drugim odcinku. Tragiczna muzyka zupełnie niszczy serial. Wydawałoby się, że pracują tam doświadczeni twórcy, a dają jakieś dramatyczne kawałki w czasie walki (typu zaraz wszyscy zginą, żeby widz wiedział, że jest groźnie), potem pompatyczne, albo brzdąkanie. CGI też nie jest nomen omen najwyższych lotów. Wprowadzono tez naraz za dużo bohaterów, w związku z tym ciężko zorientować się kto jest kto i w sumie ich los nas po równo obchodzi, czyli niewiele.
spoiler start
A te wstawki z rzygami, to na serio jak z nędznej komedyjki trzecioligowej.
spoiler stop
Jeżeli jest tu jakiś fan psychologicznych thrillerów to The Crowded Room powinien mu się spodobać. Nie mogę podać bliźniaczych tytułów żeby nic nie zaspojlerować, ale było w ciągu ostatnich 20 lat kilka podobnych produkcji i było to znakomite kino.
Nikt ani słowa o tym cudownym serialu animowanym jakim jest Hazbin Hotel? Sam zacząłem go oglądać z ciekawości, a wciągnął mnie na maksa. I to nawet biorąc pod uwagę, że średnio przepadam za musicalami, a od paru dni słucham utworów z serialu non-stop (szczególnie polecam Hell is forever, Poison, You don't know), chociaż polecam je odsłuchać dopiero jak obejrzycie odcinki, bo poprzez nie przekazywana jest też fabuła.
Fajne kreska, wiec sprawdze.
Troche dziwna historia z tym serialem, bo ogladam trailer a tam pisze ze premiera w ..... 2019... a to byl tylko 1 odcinek na youtubie :D
Dopiero na wikipedi sprawdzilem, ze jest 1 pilot na YT z 2019, a dopiero 5 lat temu wyszedl pierwszy sezone na Amazonie.
Skończyłem netflixowską Informacje Zwrotną z Jakubikiem na podstawie prozy Żulczyka. Z reguły nie oglądam polskich seriali na Netflixie, serial całkiem OK, Jakubik to one man show, z racji na dość ciekawe zakończenie podwyższam notę.
Cud się stał, Netflixie kliknąłem sobie w science fiction i wyskoczyło mi Travelers ak. Podróżnicy, a jakimś cudem, pewnie przez robotę, to przegapiłem jak było emitowane i po pilocie jestem wkręcony jak śrubka :D Oczywiście jakby ta ich apka była normalna pewnie znalazłbym to dawno temu :P
Dobry serial. Z jakichś powodów przerwałem w połowie drugiego sezonu, ale będę musiał wrócić, bo pamiętam, że nieyle się rozkręcało. Na razie jednak pierwszeństwo ma For All Mankind, który jest WOW! i ŁAŁ!
Zakochałem się!
https://youtu.be/nqPiM3G9WzQ
Po trzech odcinkach można coś napisać, serial wręcz ocieka klimatem i trzyma w napięciu. Gra aktorska na wysokim poziomie, sceny bitw powietrznych to wielkie WOW. Kolejne odcinki również zapowiadają się znakomicie. Trzeci epizod to majstersztyk kina wojennego.
Niestety, na True Detective przysypiam. Serial z jednej strony próbuje jakoś angażować ale wtrącono zbyt dużo beznadziejnie nudnych wątków.
IMHO ta sterylność jest daleka od klimatu. Wszyscy w nomwych skórach, prosto z okładki gazety. Postacie w maskach, więc nie za bardzo wiadomo na kogo p[atrzymy.
NewGravedigger -> No oddają rzeczywistość, b-17 nie były hermetyczne, bez maski na dużych wysokościach szybki zgon z niedotlenienia. Kurtki mogli pobrudzić, ale załogi za krótko żyły żeby widać na kurtkach upływ czasu. Na początku jak b-17 latać zaczęły latać nad Europę "średnia życia" była coś koło 11 misji, później wzrosła do 25 misji. Poszczególni członkowie załóg mieli 20% szans na zgon, rany, zaginięcie podczas każdej misji. Wydaje mi się że w tamtych czasach podczas misji jak człowiek pobrudził kurtkę, to najprawdopodobniej krwią swoją/czyjąś, a z takimi plamami to nikt nie chciałby chodzić więc je czyszczono.
No ok.
Maski - ok, nie przeczę tylko jak mam mieć jakiekolwiek emocje, jak nie wiem kto jest na ekranie.
Sterylność - nie chodzi mi o same kurtki ale tez postacie i w ogóle cały obraz. Jest po prostu krystalicznie czysty, aż ma się wrażenie, że wygenerowany przez ai. Green screen nie pomaga, ta scena lądowania w afryce była tragiczna.
Weźmy za przykład 20letnia kompanię albo szeregowca, którzy mimo mniejszego budżetu i słabszych środków wyglądali po prostu bardziej realnie, ludzko. Mundury nawet w ośrodkach treningowych były znoszone. Nie muszą być od razu ujebane.
Może to kwestia samego color gradingu? Używają tutaj orange and teal.
Co do samego serialu to jakoś mi nie siadł całościowo. Oprócz tego co napisałem same sceny są nużące. Chłopaki siedzą w kantynie/na szkoleniu/u siebie, chłopaki lecą, ktoś ich atakuje, szczelajo, ktoś ginie spada itd, koniec odcinka.
Co do samego serialu to jakoś mi nie siadł całościowo. Oprócz tego co napisałem same sceny są nużące. Chłopaki siedzą w kantynie/na szkoleniu/u siebie, chłopaki lecą, ktoś ich atakuje, szczelajo, ktoś ginie spada itd, koniec odcinka.
No tak wygląda wojna w przypadku lotników, 90% czasu nuda i obijasz się, a później akcja i rosyjska ruletka. To nie wojna na ziemi gdzie akcje trwały dniami, czasem tygodniami, czy miesiącami, więc i nie było czasu na nudę. W zajawce następnego odcinka widziałem że będzie pokazana ucieczka do Anglii, może będzie ciekawiej :)
Chłopaki siedzą w kantynie/na szkoleniu/u siebie, chłopaki lecą, ktoś ich atakuje, szczelajo, ktoś ginie spada itd, koniec odcinka.
W początkowych epizodach trochę się faktycznie gubiłem kto jest kim ale zacząłem poznawać ich po... oczach oraz stanowiskach w załodze, serial podczas misji wymaga nieco skupienia.
B17 po misjach zbyt sterylnie nie wyglądają, podobnie załoga po serii od szkopa kiedy są uwaleni krwią zabitych bądź rannych kompanów. Ginie ich niemiłosiernie dużo, zgodnie z realiami.
https://www.military.com/off-duty/television/2024/01/30/meet-real-world-airmen-who-became-masters-of-air.html - kto jest kim w rzeczywistości
https://www.konflikty.pl/recenzje/ksiazki/donald-l-miller-wladcy-przestworzy/ - recenzja książki, może po nią sięgnę
Jakim cudem umknelo mi to cudo?
Albo nie pamietam juz, ze ktos tutaj o tym wspominal...
https://www.youtube.com/watch?v=cb9AUAZBcOk
Jeszcze nie mialo premiery. Ale wedlug mnie zapowiada sie na cos wartego uwagi.
W dwie doby wciagnalem cztery sezony For All Mankind. Arcydzielo!
Świetny serial. Bardzo lubię aktorstwo Joela Kinnamana.
Pierwszy epizod calkiem niezly musze przyznac. Podoba mi sie taka konwencja filmu SF. No i zapowiada sie mrocznie...
Drugi odcinek zapowiada calkiem ciekawa historyjke, ale nie ukrywam, ze spodziewalem sie jakiegos lubu du w wykonaniu Spartan. Pierwszy odcinek zaostrzyl apetyt, a drugi mocno go przytemperowal. Ale podoba mi sie...
Via Tenor
Czy mozna sobie spierdolic ogladanie serialu? Mozna... ;(
Wyzej wspomniano o The Crowded Room i postanowilem sobie obejrzec, bo gdzies tam cos tam czytalem, i wpasowuje sie w moj gust. Jednak to co zrobilem wczoraj zakrawa na publiczny lincz i posmiewisko. Wlaczylem serial i nie zwrocilem uwagi, ze wlaczyl sie ostatni odcinek sezonu O_o
Ogladalem z zaciekawieniem, troche bylo z dupy, bo ani jakiegos wprowadzenia i wszystko w sumie wiadome, i w ogole. I qrwa zalapalem dopiero podczas ostatniej sceny, ze cos nie tak. FAK!
Teraz probuje obejrzec ten serial mimo wszystko, ale pierwszy odcinek, juz tyle nakresla oczywistosci, ktore beda prawdopodobnie mialy miejsce w pozniejszych odcinkach, ze nie wiem czy jest sens to ogladac.
No pojechałeś ostro, bo twórcy dosyć umiejętnie dawkują liczbę informacji z odcinka na odcinek.
No dupy strasznie dalem...
Serial mimo wszystko obejrzalem. Dziwnie sie ogladalo, bo pewne rzeczy kompletnie mnie nie zaskoczyly, a na inne po prostu czekalem, ale ogolnie serial zrobil na mnie pozytywne wrazenie. A Holland a.k.a. Beztalencie jednak cos tam zagrac potrafi.
Fajna oldschoolowa kreska. Podoba mi sie... bedzie ogladane :)
Obejrzałem ECHO. Żałuję, że do tego doszło. Można to jakoś odzobaczyć?
Obliterated. Zacząłem oglądać bez praktycznie żadnych oczekiwań, teraz nie mogę się oderwać. To jest jeden z najlepszych serialowych akcyjniaków jakie widziałem od dłuższego czasu. Zero pretensji do bycia czymkolwiek więcej niż czystą rozrywką pełną głupawego, często jadącego po bandzie humoru. Nie każdemu taka estetyka będzie pasować, ja się świetnie bawię.
https://www.youtube.com/watch?v=6MNfBHFhnNs
Zauroczony Yellowstone, zacząłem prequele.1883 daje rade dosyć mocno.
Detektyw Kraina nocy, cóż za rozczarowanie po wczorajszym finale. Pierwsze dwa odcinki były całkiem dobre, kolejne dwa już znacznie słabsze, bo niewiele się tam działo w związku ze sprawą. Piąty przywrócił nadzieję, na dobre zakończenie, ale finał kompletnie położył serial.
spoiler start
Absurdem było uwięzienie Danvers i Navarro w stacji z powodu śnieżyce, a w tym samym czasie młody Prior śmiga sobie spokojnie autem, a potem jeszcze idzie z ciałami na morze xD
spoiler stop
spoiler start
Wielki bunt sprzątaczek na stacji to chyba najgorsze co mogli wymyśleć. No i brak konsekwencji przez to co zrobiły. Porwanie z użyciem broni, oraz pośrednie przyczynienie się do śmierci nie zrobiło wrażenia na policji?!
spoiler stop
Zapowiadało się dobrze, a skończyło niestety słabo.
Seriale to masakryczna strata czasu. W ogóle nie rozwijają.
Zgoda ale jakoś masy muszą zabijać czas monetyzujac korporacyjny biznes przecież nie inaczej.
Z drugiej strony dla reszty wieczorem jakiś odcinek można obejrzeć.
Czwarty sezon True Detective okazał się olbrzymim rozczarowaniem. Całkowicie zbędne i na siłę wsadzone wątki z życia rodzinnego, nudna i rozwlekła akcja, bezsensowne a wręcz błazeńskie elementy grozy, idiotyczne zakończenie. Bardzo słabo.
O, dobrze ze wpomniales, bo calkowicie o tym serialu zapomnialem, a widze, ze juz cztery epizody sa.
Trzy epizody weszly na jedno posiedzenie. Niezle to to... Podoba sie mie sie, nawet mimo faktu, ze glowna role gra aktorka, za ktora nie przepadam. Lubie takie zabawy konwencja wielowymiarowosci.
wszedl nowy sezon the rookie
nie wiem czy jeszczebede oglaal ale pewno tak bo poprzednie weszly gladko choc watki romansowe mnie akurat nuza:(
a wracajac do staroci - ogadam z corka 10 letnia dosc stary juz serial agent of shields
kiedys widzialem 4 sezony i pozniej nie ogladalem dalej
i trzeba przyznac ze to jest bardzo dobry serial, ktory jednak mial dwa pierwsze sezony slabe i pewno wiele osob sie od niego podbilo, za duzo banalow bylo na poczatku, za nudno i ogolnie nie bylo szalu
ale sezon 3 i czwarty to mistrzostwo swiata a piaty w sumie nic im nie ustepuje, duzo naprawde dobrych scen w tych 3 sezonach jest i nie jest juz takim plytkim akcyjniakiem (wiekszosc scen z frameworka jest mega dobra)
nie wiem jak tam dalsza czesc, mam nadzieje ze nie zepsuja drugiej polowy 5 sezonu ani tych dwoch ostatnich krotkich sezonow, ale jak ktos nie ogladal a ma ochote na stary dobry marvel a nie te popluczyny ktore sa teraz i nie zniecheci sie tymi dwoma sezonami (ktore jednak fabularnie maja duzo sensu, sa po prostu takie srednie) to warto obejrzec
Obejrzalem sobie What If... i musze przyznac, ze generalnie MCU mogłoby byc w calosci animowane. Dwa sezony zajebistej jazdy bez trzymanki. I dlaczego ludzie odpowiedzialni za ten serial nie rezyseruja filmow?
Apple TV nie ma zmiany rozmiaru czcionki na piecu czy gdzieś nie widzę tej opcji. Doszukałem się szczątkowych informacji i chyba jednak tak jest. Standardowa jest za mała.
Zawsze będzie mi się kojarzył jako serial rodziców a teraz tez i teściów. Nigdy mnie nie interesował, chyba właśnie stąd że to nie serial akcji a pogadanki i romans głównie. Chamberlain to co chwilę przewijał się w jakimś dziele, które oglądali.
Po trailerze tej wersji myślałem, że bohatera gra Tom Hardy ale jest świetny Hiroyuki Shimosawa, który przewija się od paru lat w filmach i serialach stale. To chyba najpopularniejszy japoński aktor aktualnie w dziełach zachodu.
Skończyłem Obliterated i nie wiem, czemu Netflix tego jakoś bardziej nie reklamuje. Jedna z ich najbardziej udanych produkcji w ostatnim czasie.
Zacząłem też 3 sezon Rojsta. Ogląda się dobrze, ale póki co słabiej niż poprzedni sezon, a ten pomysł na podłożenie aktorowi grającemu młodego Fronczewskiego jego "oryginalnego" głosu wyszedł co najmniej dziwnie.
What if sezon 2
W przerwie między ukończonymi grami nadrabiam seriale i tym razem od Marvela. Echo kijem nie tykam więc zostaje animacja. Drugi sezon jeszcze lepszy od pierwszego. Pierwsza połowa a porządku ale po świątecznym, których był chyba najgorszy tylko lepiej. Nowa bohaterka, Kahhori w porządku, fajne moce i niezły charakter. Liczyłem że może znowu wszyscy się spotkają na końcu ale trochę inaczej to poprowadzono. Mimo wszystko też ciekawie.
Ogólnie dobry sezon, tak powinni korzystać z multiwersum w mcu a nie też fan serwis na siłę. Można dać dwie bohaterki (właściwie jeszcze Hela), które będą ciągnąć fabułę w dobrym kierunku a nie wsadzać je tylko dlatego, że jest taka moda. Liczę że 3 sezon też będzie na wysokim poziomie.
Ciut wyzej tez pisalem o tym serialu. Swietny jest...
Niemiecki Sygnał który wylądował na Netflixie naprawdę solidny. Ode mnie mocne ->