Wiedźmin w 3. sezonie przypomniał sobie, że jest ekranizacją książek. Lepiej późno niż wcale
To chyba jedyna pozytywna recenzja w "całych internetach" :D
Nawet takie lewicowe portale jak naTemat zjechały to pseudo-dzieło.
Ewidentnie coś tu nie gra.
Nie wiem jak to wyjaśnić - może autorka była niewyspana.
Szczególnie swoje pierwowzory przypominają ci dyskriminowani i wszędzie wciskani na siłę bo WOKE.
No to czekamy na negatywne wpisy psychofanów z Polski, którzy nie oglądając wiedzą, że sezon jest do niczego.
https://natemat.pl/495734,wiedzmin-trzeci-sezon-henry-cavill-recenzja-bez-spoilerow
Jedne Rabin powie tak drugo powie inaczej.
PS: Dla mnie ten serial to kloaka i nie marnuję na niego czasu od 2go odcinka drugiego sezonu.
Inne duże portale raczej nie mają tak pozytywnych odczuć jak tutaj, więc dziwi ta pozytywna recenzja.
Dosłownie to, co tutaj zostało pochwalone, chociażby główne postacie, gdzie indziej jest krytykowane, więc coś tu nie gra.
Patrząc na opinie ludzi i wstawki z serialu, to chyba z tą recenzją jest coś nie tak.
Dobrze, że Drwal widział przedpremierowo pierwsze odcinki, bo jeszcze dałbym się nabrać na tę ocenę.
Ta kopia Nerdrotica, która żyje z hejtowania wszystkiego co popadnie? Rzeczywiście rzetelne źródło xD
Nie znam Nerdrotica, Drwal niczego nie hejtuje, tylko zwyczajnie krytykuje. Skoro nie dostrzegacie różnicy to nie mam podstaw, żeby traktować wasze wypowiedzi poważnie.
Ostatnio krytykował jak Geralt w zwiastunie jest ubrany na tym balu, że teatrzyk itd. Tylko że jest ubrany niemal identycznie jak w wiedzminie 3 na chociażby audiencji u cesarza, czy tym zadaniu z Triss, i tam mu oczywiście to nie przeszkadza, a tu trzeba się przecież do wszystkiego dowalić dla zasady.
Jak nie cierpię tego serialu zwłaszcza od drugiego sezonu (i bardzo sceptycznie podchodzę do takich recenzji chwalących trzeci) to za Drwalem też nie przepadam. To ile filmów potrafi wypluć na jeden serial bardziej wygląda jak żerowanie na frustracji fanów oryginału, niż od takie zwyczajne krytykowanie.
Cóż, jedno nie wyklucza drugiego. Ja to w sumie rozumiem takie oskarżenie, ale tak naprawdę można nim umniejszyć każdemu kto będzie zwyczajnie czuł potrzebę wypunktowania, krok po kroku, głupot tego serialu, więc mimo wszystko takie zarzuty są dla mnie nietrafione. Co innego jakby nawet nie silił się na argumenty i odwołania do książek oraz artykułów.
Oglądam również jego materiały i dzięki temu dobrze wiem, że wszystkie zarzuty i łatki jakie wlepia się Drwalowi możnaby równie dobrze przypisać Krzysztofowi (w jednym i drugim przypadku bezpodstawnie) . Różnica jest taka, że Maj bardziej się czepia, a w przypadku samego Wiedźmina jeszcze taka, że Krzysztof, jak sam zresztą wspomniał, zdążył już co nieco z tych książek zapomnieć. Oglądałem ostatnie streamy Maja i Drwala, i ten drugi zdecydowanie lepiej pamiętał wydarzenia z książek i częściej się do nich odwoływał.
Haha oplułem monitor ze śmiechu... to zostało tak spartolone w imię chorej ideologii, że nic już tego nie naprawi, pozostaje reset serii najlepiej w nieskażonym tak bardzo ideologią serwisie.
To mowicie, ze trzeci sezon jest tak wierny ksiazkom, ze mamy Jaskra (Jaskiera?), ktory jest homoseksualista?
Nie jest homoseksualiatą a co najwyżej biseksualny, co nawet w tym serialu jest pokazane.
To chyba jedyna pozytywna recenzja w "całych internetach" :D
Nawet takie lewicowe portale jak naTemat zjechały to pseudo-dzieło.
Ewidentnie coś tu nie gra.
Nie wiem jak to wyjaśnić - może autorka była niewyspana.
kogo nie spytam o serial Wiedźmin sezon 3 każdy odpowiada że ma go w ... / Netflix potrafi :)
Spokojnie... Kolejne odcinki zapewne wszystko zepsują. :D
W drugim sezonie też pierwszy odcinek był bardzo dobry, a potem wszystko się rozsypało.
Większość osób i tak ten serial ma tam gdzie Radowid miał Jaskra. Profanacja to mało powiedziane, nie ma co tracić czasu na taką tandetę.
Akurat recenzje. Nigdy nie były dla mnie żadnym wyznacznikiem, czy serial/film/gra jest dobra, czy zła. Ponieważ jest to tylko opinia obcego człowieka, który ma własny gust i własne zdanie. I który nie dostał prawa reprezentowania opinii dla całej ludzkości. Dodatkowo to, co opisuje, nie musi być koniecznie zgodne z prawdą. Z różnorakich powodów lub nacisków zewnętrznych. Rzeczywistość zweryfikować musi sobie każdy sam .
ja nigdy nie mogłem skumać jak można było spierdolić ten dobór aktorów abstrahując juz od beznadziejnego scenariusza i innych rzeczy, ale przecież ta lambadziara w najmniejszym nawet stopniu nie pasuje do yennefer xDD
Co ciekawe jest to jak narazie najlepszy sezon. W dalszym ciągu jest to luźna interpretacja, lecz fabuła jest spójna i gra aktorska stoi na zdecydowanie wyższym poziomie. Nareszcie widać chemię między bohaterami, czego mi brakowło w poprzednich sezonach.
Obejrzałem dwa odcinki i tak jak poprzednie sezony, dla mnie jest fajnie. Tyle, że jak mówiłem nie znam książęk a gry są dla mnie beznadziejne, więc oglądam z czystą kartą. Poprzednich sezonów w sumie nawet nie pamiętam. Ta migawka z przypomnieniem na Netflix nic a nic mi nie przypomniała. Ale cała fabuła opiera się na gadaniu o jakimś przeznaczeniu, więc można pod to podpiąć wszystko i na luzie oglądać :)
Jak na razie po obejrzeniu pierwszych 5 odcinkow - najlepszy sezon. Ma swoje wady, niescislosci itd ale zaczyna sie to wszystko kupy trzymac. Dobrze aby to wszystko szlo w tym kierunku. Jest jedna wielka niewiadoma jak to bedzie wszystko wygladac bez Henrego Cavilla.
pracownikom neflixa coraz częściej myli się film ze słuchowiskiem radiowym - ów "wiedźmin" jest tego najlepszym przykładem
Swego czasu szydziliśmy z polskiego serialu - okazuje się że niesłusznie, bo przynajmniej ten film trzymał się mocno prozy Sapkowskiego.