Wszystkie wydania pudełkowe Starfielda bez płyt? Bethesda robi zamieszanie [Aktualizacja]
Może i wersja pudełkowa jest bez płyty, ale za to SSD jest w wymaganych, a wchodząc do każdego pomieszczenia będzie ekran wczytywania.
No i... ? Pracownik na twitterze nie musi wiedzieć wszystkiego. Błąd pracownika. Zamieszanie robią inni. Płyty, na których nigdy nie ma aktualizacji, dla mnie większego sensu nie mają.
Oczywiście że mają. Kupuję grę za 350 zł. Wkładam płytę, przechodzę, sprzedaję za 250-300.
A co w sytuacji gdy mam kod? Przypisuję do konta i do widzenia. Grę przeszedłem, nie mam zamiaru do niej wracać przez pewnie najbliższe 5 lat albo i nigdy w życiu. Po kij mi ona? Za 5 lat jak będę chciał znowu zagrać to kupię ją za 5 dych.
Patrząc po tym, że już nawet PS5 ma wersję bez napędu, to raczej wszystkie firmy pójdą w tę stronę prędzej czy później. Odsprzedaż gier jest im całkowicie nie na rękę.
Powoli następuje koniec płyt i trzeba się na to szykować. PC już od dawna to stracił a odsprzedawanie gry traktują jako stratę. Tak to niestety będzie wyglądało i nic z tym nie zrobimy.
Przecież M$ dąży do skasowania wydań płytowych swoich gier, więc co w tym dziwnego, że Bethesda idzie ich torem?
Chyba jedynie podstawowa wersja i Deluxe na Xboxa mają płyty. PC (wszystkie edycje) oraz kolekcjonerka Constellation Edition (na PC i Xboxa) nie mają. Tyle.
Już tak jest od dawna w wielu przypadkach. Np: Kolekcjonerska edycja Civilization VI zawierała lipne pudełko tekturowe i kod do gry bez płyty w 2016 roku. Płaciłeś 100 euro za tekturkę z kodem i małą książeczkę z obrazkami (tego albumem nazwać nie można). Tekturka sprzedana za 150 zł XD
Kod w pudełku będzie na steam? Ktoś ma info? Bo pudełko jest tańsze u nas o 60 zł w porównaniu do cyfry
Najgłupsze z tymi wydaniami jest to, że edycja kolekcjonerska BEZ PŁYTY ma steelbook, ale nie istnieje żadna edycja płytowa ze steelbookiem... Żeby go dostać, trzeba osobno kupić edycję zwykłą za ok. 300 zł i dokupić do niej Premium Pack ze steelbookiem i dodatkami cyfrowymi za kolejne 160 zł. Paranoja.
Tak bardzo chcą jedni i drudzy cyfry.
Ale co w przypadku zwrotów?
Znowu skulą ogon i nabiorą wody w usta jak chociażby z cyberpunkiem Sony wolało wycofać grę ze sklepu niż ludziom refundy robić i potem rozliczyć się za to z CD projektem :)
Jakby nie własna inicjatywa CD projektu, to by konsolowcy po hajsie mieli.
Bzdura. Nikt nie pracował nad grą 25 lat, słuchaj i czytaj ze zrozumieniem. Po drugie nawet jeśli, to nie ma nic wspólnego ze sobą.
Jakbyś maści nie potrzebował, to byś takich rzeczy nie pisał — przede wszystkim.
Ból dupki... 50 lat bólu dupki xD
No właśnie to mnie zastanawia, jaki trzeba mieć ból czterech liter aby przyczepić się do tak oczywistego żartu?
No chyba, że mamy tutaj przypadek w którym kij w czterech literach jest tak długi, że uciska tętnice szyjną co powoduje niedokrwienie i niedotlenienie mózgu, a co za tym idzie, problemy z myśleniem.
Jasne... nie żartowałbyś, gdyby nie ból dupki. I nie produkowałbyś tyle komentarzy na ten temat. Wymyślaj i produkuj dalej — tylko to potwierdzasz.
Tyle ,że to bzdura . Info od Bethesdy.
Starfield Standard Edition is included with Xbox Game Pass. Game disc included with physical purchases of Xbox Standard Edition. Game code included with physical purchases on PC Standard edition.
Sprawcą całego zamieszania była wersje na PC.
Pudełko na PC to już tylko do kolekcji bo i tak napędu w kompie brak xD ale na konsoli jak najdłużej bo ceny digitali to czasem wołają o pomstę xD
Jak ktoś nie ma napędu to jedynie dla kolekcji, ale jak ktoś posiada taki na USB i chce przez to kupić pudełkową wersję to jest w czarnej du**e. Wydawca ma wywalone na prawdziwych fanów i jedynie co potrafią zrobić to doprawić fana z kwitkiem na którym jest wydrukowany masowo kod. mnie takie zagrania. Miałem kupić ale chyba sprawdzę na gamepassie od przyjaciela.
Ja rozumiem, że koncepcja odejścia od płyt może być dla wydawców atrakcyjna. Nie rozumiem jak mogą marnować plastik dla kawałka papieru z kodem (a jeszcze mniej rozumiem geniuszy, którzy za to płacą). To już lepiej sprzedawać te kody w formie zdrapki, jak doładowania portfela PSN (muszą być aktywowane w kasie, więc o kradzieży nie ma mowy) albo w ogóle nie sprzedawać gry w fizycznych sklepach i kazać kupować tylko przez internet.
Via Tenor
Kupujesz pudełko a w środku klucz aktywacyjny… super kolekcjonerka!
Bo przecie w kolekcjonerce najważniejszy jest ten okrągły kawałek plastiku, a nie artbooki, plakaty, naklejki czy figurki.