Fani są wściekli na cameo w The Flash, ale Kevin Smith broni tego kontrowersyjnego występu
Kiedy zrobili to samo kilka razy w Star Wars to były zachwyty, a teraz krzyk jakby to była jakaś nowa forma świętokradztwa i przekroczenie granic, no ale to pewnie zależy jaką opinię postanowi się akurat nagłośnić, no i faktycznie od wykonania.
Jak widać DC potrafi kolejny raz pokazać, że są beznadziejni w papugowaniu innych, tym razem robiąc multiwersum i wpychając w nie na siłę postacie
Obejrzalem wczoraj legalnie inaczej i ciesze sie bardzo, bo film to totalna szmira. Te cameo byly tez beznadziejne.
spoiler start
Wczesniejsze plotki o tym, ze Nicolas Cage pojawia sie jako Superman, uwazalem za glupi zart, ale niestety okazaly sie prawda.
spoiler stop
Ezra robil caly czas wrazenie jakby borykal sie z problemami emocjonalnymi. W tym filmie kompletnie nic sie nie dzieje. Dluzyzny, dlalogi o niczym bez konca, malo akcji... Jezeli tak ma wygladac restart calego universum, to ja dziekuje. Nie chce wiecej.
Osobiście całkiem przyjemny film. Bez szału, efekty specjalne wymagają z rok dodatkowej pracy ale w miarę spoko. Na tle filmów superbohaterskich taki przeciętniak. Pozwala na zupełny restart uniwersum więc liczę, że w końcu coś sensownie powiązanego DC rozwinie. Jak dla mnie mroczniejsza estetyka znacznie bardziej pasuje do DC i wielka szkoda, że nie idą w tym kierunku (co ma sens). Mocno osadzone uniwersum z takim Batmanem czy Jokerem jak z ostatnich solowych filmów mogłoby być naprawdę świetne.
Słynni fani, ilu ich tam jest, pewnie cała tabuny, widziałem film, mi się tam podobał, martwi aktorzy, obojętne, bez znaczenia.
Cała masa cameo w tym filmie a po mimo tego film zaliczy taką samą klapę finansową co Black Adam. Droga porażka w stajni DC z rzędu.
Uwaga! Tekst zawiera spoilery związane z filmem The Flash.
Po prawdzie to tytuł newsa i grafika już są spoilerem.
Czekajcie chwilkę, czy oni wstawili komputerowego George’a Reevesa do The Flash? W 63. rocznicę samobójstwa, które popełnił z powodu depresji przez karierę zrujnowaną byciem Supermanem? Tak, Warner Brothers i Andy Muchietti mogą się odwalić - Kevin D. Grussing.
Po raz kolejny kieruję prośbę do GOLowych "newsmenów" - wiem, że liczą się jedynie kliknięcia (a moje, niestety, tutaj dostaliście), ale błagam, róbcie przynajmniej minimum researchu zanim powtórzycie powtórzycie bzdury z Twittera/Reddita.
Do dzisiaj nie jest do końca wyjaśnione, jak George Reeves zmarł i czy to naprawdę było samobójstwo, żeby się o tym dowiedzieć wystarczy otworzyć Wikipedię. Jeśli po tylu latach to nie jest pewna informacja, to po co ją podawać dalej?
Oczywiście zakładam, że wynika to z lenistwa, a nie celowego omijania informacji aby wywołać sensację. Zasadność tworzenia newsów na podstawie twittów z kilkudziesięcioma/kilkuset polubieniami również zbędę milczeniem, w końcu to, że temat jest mniej popularny nie oznacza, że jest mniej wartościowy.
Niby taki mądry, a nie potrafi rozróżnić cytatu internauty od słów redaktora piszącego newsa. GOL w żadnym momencie nie stwierdził, że Reeves popełnił samobójstwo.
Inna sprawa, że samobójstwo to oficjalna przyczyna śmierci ustalona w śledztwie, a reszta to teorie spiskowe.
Niby taki mądry, a nie potrafi rozróżnić cytatu internauty od słów redaktora piszącego newsa. GOL w żadnym momencie nie stwierdził, że Reeves popełnił samobójstwo.
Bardzo dobrze potrafię te dwie rzeczy rozróżnić, podobnie jak bardzo dobrze zdaję sobię sprawę z odpowiedzialności jaka leży na dziennikarzach i innych pisarzach. Podawanie dalej każdej głupoty znalezionej w internecie i zasłanianie się "no przecież to ktoś inny napisał, ja tylko cytuję" to bardzo słaba obrona.
Inna sprawa, że samobójstwo to oficjalna przyczyna śmierci ustalona w śledztwie, a reszta to teorie spiskowe.
Jest przepaść pomiędzy teoriami spiskowymi ("Amerykanie nigdy nie wylądowali na księżycu"), a poddawaniu w wątpliwość uczciwość policji (sprawa OJa czy właśnie Reevesa).
Myślę, że jeśli chcemy robić dymy wokół Flasha to jest o co się przyczepić, zaczynając od wszystkich występków głównego aktora (i pytaniu "dlaczego nie zostal wy*ierdolony z tej produkcji"), a kończąc na marnych efektach specjalnych.
Szkoda, że Jacka Nicholsona nie dało się namówić chociaż na krótkie ujęcie, gdzie jako joker by obserwował z boku.
A mnie się ten film bardzo podobnie ?? Życie prywatne aktorów nie ma dla mnie żadnego znaczenia (żyją czy nie, geje czy nie oto) i wolę nawet nie wnikać. Najważniejsze są dla mnie postacie już w samym filmie oraz fabuła. Za sam powrót Batmana wystawiłbym najwyższą notę ???
Ile razy trzeba redakcji powtarzać - dwóch debili z twittera i jeden z reddita to nie są fani, tylko losowi randomi.
Zatrzymanie Ezra Miller przy tylu kontrowersjach, przewinieniach i jeszcze gloryfikowanie jego powrotu jest świetnym przykładem hipokryzji radykalnej lewicy w hollywood.
https://www.youtube.com/watch?v=3OR_D2EEPS4
Jakby Wokewood się nie wkurzało, jakby nie wiem jak Bardzo chcieli scancelowac Setha MacFarlane'a oraz Trey Parkera i Matta Stone'a to im sie nie uda. Są zbyt wielcy na tych zaplutych Wokeistów bez rozumu i godności ;) Jak tu nie kochać Family Guya i South Parku ;)
"W 63. rocznicę samobójstwa, które popełnił z powodu depresji przez karierę zrujnowaną byciem Supermanem?"
Skąd oni biorą te pierdoły?
Mi się film podobał. Dużo humoru i akcji, a co główny bohater robi prywatnie to mi zwisa, choć fakt, te cgi z twarzami innych aktów z uniwersum były słabe na maksa. Jeśli jednak ktoś się czepia o użycie wizerunku, to aktor chyba wie, że zostając aktorem na zawsze sprzedaje swój wizerunek.