Dziś mamy najdłuższy dzień w roku. Zamierzacie dziś świętować z tej okazji czy to dla was po prostu dzień jak każdy inny.
Dla mnie to dzień jak co dzień tylko z tą świadomością, że od jutra dni będą już coraz krótsze (na razie sekundami).
PS: Dziś jest też najkrótsza noc tzw. Noc Kupały.
Od świtu popijamy delikatnie.
Dziś jest po prostu przeciwstawny odpowiednik świat Bożego Narodzenia.
Kolejne pogańskie święto.
Ale śledzika to bym zjadł. A potem popchnął serniczkiem...