Nielogiczna scena akcji z Tylera Ryke'a 2 bezlitośnie wyśmiana przez widzów
Z jednej strony racja jeśli chodzi o tą scenę na wagonie. Z drugiej strony internauci sami pokazali jakimi skończonymi są melepetami, które myślą że strzelanie działkiem pokładowym helikoptera to to samo co pistoletem trzymanym w dłoni. Już widzę jak sterujecie śmigłowcem bojowym, przeciwdzialacie turbulencjom, utrzymujecie stały kurs, wysokość i prędkość a dodatkowo celujecie idealnie w odcinek o szerokości maks 50cm (szerokość drabiny). Tak tak oczywiście gamonie xD
Przyznam, ze sceny z drabinka nie wylapalem. Oczywiscie smiechlem cichutko gdy nie zostal w tym momencie trafiony, ale juz calkowicie umknelo mojej uwadze, za czym sie schowal. Natomiast scena z dachu wagonu, gdy zestrzeliwuje smiglowiec, a kule lataja doslownie na milimetry od bohatera, wywolala u mnie glosne zasmianie sie i przyslowiowy face palm.
Mnie dodatkowo jeszcze rozczarowala scena...
spoiler start
... w wiezieniu, gdy przebijal sie przez setki wiezniow na spacerniaku.
spoiler stop
Za bardzo zalatywalo Wickiem. Juz czwartej czesci JW nie zdolalem obejrzec do konca wlasnie ze wzgledu na styl artystyczny, w ktorym miecze zostaly zastapione bronia palna, no i Tyler Rake nie ustrzegl sie zrobienia czegos w podobnym stylu.
Film jednak jako calosc, to zajebiste kino akcji. Warto poswiecic dla niego wieczor, bo mozna sie przy nim fajnie odmozdzyc. Pif paf, bam bam i koniec... Teraz pozostaje czekac na czesc trzecia.
Już od dawna twórcy kina badają, a nawet skutecznie obniżają poziom tolerancji dla absurdu, braku logiki czy wręcz głupoty w filmach. I teraz, jak jakiś typ napisał na Tweetterze o jednym takim przypadku z pośród setek tysięcy innych to nagle cały świat ma z tego bekę. Bo to przecież takie głupie, nie to co w innych filmach.
Tragedia w najwyższym wydaniu. Rambo to przy nim pikuś.
Już scena w więzieniu zaczęła mnie męczyć.
I to był pierwszy sygnał do zaprzestania dalszego oglądania filmu, ale akcja z helikopterami to była przesada.
Film jedna wielka lipa.
Do aktora nic nie mam, ale ten co pisał scenariusz to miał niezłą fantazję ??
Widać jak ludzie się znają, na takiej akcji nie byli ale z każdego ekspert… Najemnik nie chowa się za drabiną, nie zauważyłem aby była tam jakaś osłona wiec przyległ do ściany aby zminimalizować ostrzał.
Tak jak ktoś napisał, on nie chował się za drabinką tylko przyległ do ściany.
Ale przy filmie Szybcy i wściekli to ohy i ahy??
Dwójka niestetey cierpi na syndrom jedynki, czyli MUSI mieć wszystko lepsze, większe, szybsze i efektowniejsze niż pierwsza cześć. Jedynka była ok filmem. W dwójce przeginają praktycznie na każdym kroku.
Co rzeczywiście jest niepotrzebne, chociażby z takiego powodu, że nic nie pamiętam z pierwszej części i nie mam jak zrobić porównania i podejrzewam, że wielu innych widzów także.