Via Tenor
Jak poradzić sobie z niechcianym lokatorem?
Proszę w tym wątku o wpis jedynie osoby, które miały do czynienia z kunami i skutecznie je wyprowadziły z chałupy. Wszelkim woreczkom z włosami łonowymi ruskiej zapaśniczki bardzo dziękuję.
mi się obecnie do samochodu wpier...ła i wygłuszenie opierniczyła, kupiłem preparaty odstraszające, ale ten w spray raczej nie pomógł (albo już wywietrzał), drugi w postaci pomarańczowej galaretki co śmierdzi (nawet ładnie) + zawiesiłem woreczki z sierścią psa i chwilowo ( chwilowo!!) jest spokój
Jak w domu to może spróbuj z żywołapke albo trucizną na kuny
Mam stary dom po babci i też się tam zadomowiła kuna na poddaszu, tylko że akurat zdechła, możliwe że z głodu, bo tam nawet nie było nic starego do zjedzenia.
Może pułapki, albo trucizna do jedzonka?
Jeszcze możesz poszukać na allegro z dobrymi opiniami odstraszacze z ultradźwiękami. Sporo osób pisało że im pomaga.
U mnie akurat były myszy to wpieprzaly truciznę, wolałby to od złapania się w klatkę. Dobre są też lepy ale to na Kunę chyba za małe, chyba że są takie.
A i też warto poszukać którędy menda włazi, mi na jesień udało się, póki co, zabić wszystkie możliwe wejścia.
Przypinam sobie temat bo sam mam ten problem od lat i nie możemy z sąsiedztwem znaleźć skutecznego rozwiązania. Może coś podpowiecie nowego. I tak przy okazji - ostrożnie z sugerowaniem własnoręcznego 'łapania' kun bo z tego co mi wiadomo podpada to pod kłusownictwo.
Trzeba tam zaparkować samochód z fabrycznym odstraszaczem kun.
Jak się nie zmieści na strychu, to chociaż na podjeździe.
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15383943