Twórcy Final Fantasy XVI przepraszają, jednak wypuszczą patch przed premierą
Przepraszają że patchują? XDD
Oj czuję falę hejtu. Trzeba byc jak CDP, zrzucić winę na zewnętrzne testy. A wydanie 1.0 zostawić ledwo grywalne
Nie obiecywali tylko spodziewali się że nie będzie patcha na premiere
I to jest kultura i szacunek. Czekam na premierę od dłuższego już czasu a demko wgniotło w siedzenie. Zapowiada się chyba najmroczniejszy i najcięższy Final dotychczas.
Twórcy byli mega pewni, że gra jest wypieszczona na tip-top a tutaj niespodzianka. ;)
Pewność siebie zawsze bywa zgubna.
Aktualizacja za wiele nie zmieni i za wiele nie poprawi.
Mnie martwi ogólny hype na tę grę, robienie z niej grę tysiąclecia, a to głównie, dlatego że to EX od Sony.
Babka z PC Gamer napisała, że FF16 może być NAJLEPSZYM RPG dekady.
Typiara chyba urodziła się wczoraj i nie wie, że FF16 to gra action-adventure z elementami RPG, a w przeciągu ostatnich 10 lat wychodziły takie potęgi RPG, jak Wiedźmin 3, Divinity 1&2, Disco Elysium, CP2 077 i można by wymieniać. (Nie wymieniłem gierek od FS, bo to są kiepskie imitacje gier RPG).
Co to dema, to nie porwało, 80% takich sobie filmików, 20% gamę Playu.
Gamę play, system walki jest dobry w końcu stoi za nim facet od DMC, ale nie jest to nic nowego, nic świeżego.
Ponowne pójście przetartym szlakiem po raz któryś.
Wydajność kiepska, graficznie nie powala, animacje dostateczne.
Cieszą polskie napisy.
Obawiam się, że wersja na PC będzie takim samym kasztanem jak Stranger of Paradise, który jest kiepską grą i kiepskim FF.
Lies of P gra mniejszej ekipy, z mniejszym budżetem, wygląda lepiej, działa lepiej, ma lepsze animacje i jest wypieszczona.
Łyka też techniczne crapy od FS.
Blabla hejtuje blabla bla. Tak można ciebie skrócić w każdym poście.
Chyba powinieneś iść do lekarza żeby przepisał ci coś na chorobe nielubienia tego co lubą inni bo FF16 każdego zachwyca to znaczy że już go nie lubisz a Lies of P ma mieszane opinnie to znaczy że już to lubisz
Kazda gra ma bledy czy problemy, to nie jest EX od Sony tylko Square w przeciwienstei do Starfielda.
Porownywanie gry jeszcze do Stranger of Paradise, gratulacje slabego trollowania.
"Obawiam się, że wersja na PC będzie takim samym kasztanem jak Stranger of Paradise, który jest kiepską grą i kiepskim FF."
inne studio (nie square nawet), inny silnik
dlatego nikt nie powinien brac twoich postsow na powaznie, bo masz analityke na poziomie 9 letniego dziecka.
Obym się mylił bo ta gra ma w sobie to, czego nie mają wymienione "wielkie gry".
Głównie w wymienionych grach brakuje immersyjnych companionów.
DOS1 i 2 akurat w moim guście są daleko w tyle za wielkimi tytułami, ale właśnie gust jest raczej dużym problemem w tej grze. Nie każdy chce wyglądać jak Sasuke czy postacie z DMC. To są ciemne postacie i ja chętniej zagrałbym kimś w rodzaju "Naruto",... Podobnie nie każdy gustuje w grach gdzie są dziwne umiejętności drużynowe, które są ekstremalnie nierzeczywiste, przekombinowane.
Wiedźmin aż tak daleko się nie posuwał. Mimo, ze to Fantasy, dawał wrażenie rzeczywistości. Japończycy w swoich tytułach zbyt dużo chyba patrzą na Nintendo, gdzie pozbawiając immersji jest z tego frajda. Jednak trzeba umieć, w FF15 nie umieli.
Jak kojarzę drzewka rozwoju postaci, to prawie w ogóle nie byłem podekscytowany LvlUp'em, a już na pewno odblokowywanie broni +1,+2,+3,.., które były zbyt liniowo rozmieszczone po mapie, wg tego co się działo w fabule.
Dobry znak jak twórcy przepraszają już przed premierę, gra zamówiona więc czekam.