Bardzo mnie zastanawia, dlaczego Ubisoft w swoich starych, kultowych produkcjach stawia całkowicie na tryby multiplayer. Grałem ostatnio troszkę w Rainbow Six Extraction oraz Ghost Recon Breakpoint. oba stworzone pod kooperację oraz oba w swoich podstawach wykonane bardzo zachęcająco. Interesujący bardziej taktyczny gameplay jednocześnie o wiele przystępniejszy od np serii ArmA. Niestety jako całość rozczarowujące. Coś mi się wydaje, że te gry wydane jako mniejsze produkcje dla jednego gracza z pieczołowicie przygotowanymi pół otwartymi lokacjami zamiast otwartego pustego świata oraz z interesująca bądź chociaż sensowną fabułą, bardzo szybko znalazłyby swoją nisze. To samo seria Splinter Cell czy Brothers in Arms.
Teraz chyba tylko Assasiny i Far Craje dostają od Ubisoftu tyle miłości na ile zasługują. Trochę szkoda. Firma posiada kilka fajnych marek w portfolio ale chyba się pogubiła w tym co wydaje. Potwierdzają to problemy finansowe o których jakiś czas temu się mówiło.
Właściwie sam sobie odpowiedziałeś. Znalazłyby niszę. Może to pewna przesada i te gry znalazłyby coś więcej, niż niszę, ale jednak skradanki nie są tak popularne i nawet bardzo udany SC by nie zarobił tyle, ile można wyciągnąć z innych marek. BiA, strzelanka bardziej taktyczna z ciekawym (chociaż nadużywanym) mechanizmem flankowania też nie wiem czy by się bezproblemowo dała przerobić na multi, a z gry single, którą sprzedasz raz i ewentualnie później jakiś dodatek nie wyciągniesz tyle, co z multi, gdzie można walić skórki, sezony, operatorów (czy jak to się tam teraz modnie nazywa).
Poza tym, kto u nich miałby się za to zabrać? Rayman 4? Nie wiem czy mają ludzi, którzy się znają na platformówkach 3D, już prędzej 2D. Ciekawe, że nowego PoP-a postanowili zrobić w 2,5D, a o odświeżeniu trójwymiarowej odsłony znów cisza. Skradanka? SC Remake ani widu, ani słychu. Przypuszczam, że jak coś ma nie być otwartym światem, to większość ludzi w Ubi nie bardzo wie jak się do tego zabrać.
W każdym razie Ubi by się tak nie pchało w te całe multi, gdyby liczby nie mówiły za siebie. Chociaż kto wie? Może ostatnie wyniki finansowe skłonią ich do przemyślenia strategii.
Przecież Extraction to martwa gra. Sami do tego doprowadzili, gdyby tylko mieli jakikolwiek pomysł na rozwój tej gry. Gracze przyszliby sami i grali, a tak żarło i zdechło, bo nikomu się nie chce nic z grą robić.
Grałem w to chwile i to taka biedna wariacja gier zombie. Kiedy ostatni raz ta seria dostała kampanie fabularną? Wszystkie te serie które wyrosły jako taktyczne strzelanki dla jednego gracza obecnie robią za multi i to jest chyba spory problem. Multi mogłoby być takie jakie jest ale serio nie maja żadnego pomysłu żeby zrobić coś dla jednego gracza? Ludzie przez lata pluli na BF za kiepskie kampanie. Kiedy zabrakło jej pierwszy raz od dawna to nagle okazało się że odsłona skupiająca się tylko na multi okazała się ogromną klapą.
Czy biedna nie powiedziałbym. Gra miała potencjał, sprawiała frajdę i po prostu fajnie się grało. Nawet solo. Miło było odblokowywać kolejne gadżety i poziomy operatorów, ale obecnie albo mamy wbity max na wszystkich albo nie chce się w to grać, bo brakuje zawartości. Jednak w sklepie co chwila nowe skiny :D Ubolewam nad tym faktem bardzo, bo nawet wbiłem platynę na PS4 i czekałem na kolejne nowości. Niestety obecnie każdy się pruje na Twitterze, a Ubisoft ma w pompce tę grę. Nie mieli pomysłu, co z tym zrobić to zaorają to zaraz i wyłączą serwery. A od premiery minęło niespełna półtora roku. A nieśmiesznym żartem jest premiera gry na Steamie sprzed tygodnia. Za dwa miesiące na Steamie gra będzie martwa i wszyscy o niej zapomną. Chyba że Ubi ma jakiś pomysł na to, ale już straciłem nadzieję. Szkoda...
Latami ludzilem sie, ze powstanie gra w klimatach Rogue Spear, Covert Ops lub Urban Operations. Ale sie nie doczekalem.