Dwie gry za darmo dziś w Epic Games Store; ostatnie godziny Mega wyprzedaży [Aktualizacja]
Jakoś nie zrobi to na mnie wrażenia. Dzięki Epicowi i jego staraniom o gracza mam potężną bibliotekę, wielokrotnie większą niż na waszym ukochanym steam z bezużytecznymi funkcjami. No ale rozpuszczone dzieciaki, którym rodzice kupują każdą nową grę za 300 zł nie docenią pieniędzy, tego ile oszczędza się dzięki Epic.
daleko mi do fanboya steam lub hejtera epic ale prawda jest taka ze te rozdawnictwa sa spoko dla osob ktore tak naprawde niedawno zaczely przygode z grami singleplayer, ktos kto sledzi temat itd juz gry te w wiekszosci dawno ma jesli byl zainteresowany i nie za 300 zl tylko za 50-100 na promocji np, a te "bezuzyteczne" funkcje steam sa tak bezuzyteczne ze uzywam ich praktycznie codziennie, warsztat, fora dyskusyjne itd, jesli Ty tego nie uzywasz nie znaczy ze sa bezuzyteczne dla innych, zamiast siac wojenki zacznijcie troche bardziej myslec nad tym tematem bo wzajemne obrzucanie sie blotem juz jest nudne :(
Ale osoby, które nie widzą życia poza grami i czekają na każdą dużą premierę to nie jest nawet większość graczy. Ja z racji szkoły, potem studiów i co za tym idzie braku czasu no i w mniejszym stopniu pieniędzy nie grałem za dużo. Nie miałem GTA V, nie miałem trylogii Tomb Raider i wielu innych popularnych gier, które były na Epic za darmo w ciągu tych kilku ostatnich lat. Poza tym rozdawał również gry, które miały premierę ledwie kilka lat temu i wciąż trochę kosztowały, jak np Death Stranding, Control itd.
Gier wychodzi za dużo żeby osoba która ma wiele innych obowiązków dawała radę to ogarnąć. I w taką grupę osób celuje Epic i to jest jak najbardziej atrakcyjna oferta.
Dzięki tym forum dyskusyjnym sobie nie pogram, zresztą takich forów jest pełno w necie. Nie widzę w tym żadnej wartości. Jeśli można oszczędzić i małym kosztem przejść sobie fajne gry to na co mam narzekać?
Zachowanie typowej Pisowskiej patoli "bo dajo a że mi z podatków to bioro" to juz nie zwracasz uwagi
Ale co mi Epic z podatków bierze? Daje z własnej kieszeni, z ciężko zarobionych pieniędzy. Zamiast napychać sobie kieszenie, inwestuje w graczy i jak mu się okazuje wdzięczność? fanboje steama jeszcze na niego najeżdżają. Czepiają się o nic nie znaczące funkcje a nie dostrzegają tego co jest najważniejsze. A już szczytem głupoty jest mówienie, że chcę mieć wszystko w jednym miejscu bo to wielki wysiłek, że muszę kliknąć w inną ikonkę na pulpicie.
Gry to drogie hobby. Nowa książka kosztuje max 40 zł, bilet do kina na film 20 zł, tymczasem nowa gra oferując często mniej głębi fabularnej, dojrzałości 300 zł...
Jak w tej sytuacji można narzekać na kogoś kto daje Ci grę z pierwszej półki za darmo... To jest niepojęte...
Rozpuszczone dzieciaki, którym rodzice dają swoje karty kredytowe (lub te dzieciaki kradną je swoim rodzicom) to jest akurat główny target Epica.
Nie wiem czy to błąd czy tak jest zawsze ale można już pobrać kolejną darmową grę która teoretycznie będzie dostępna za tydzień.