Gracze Diablo 4: „Blizzard nie nauczył się niczego z D3”; najlepsze farmy XP zostały zrównane z ziemią
Via Tenor
Ktokolwiek kupił grę od Blizza po wszystkich ich akcjach, które miały miejsce od kilku lat, ten zasługuje na to, że będą go wyzyskiwać. Już przedpremierowi hajperzy skowyczą w wątkach na endgame i grind. Oby skowyczeli głośniej i głośniej.
Jest już prywatny serwer od VitaminX, pewnie zaraz go zamkną, ale złamanie zabezpieczeń poszło im dużo szybciej niż dla D3, co dobrze wróży.
Zmiana, która zapewne obchodzi tylko dziwaków farmiących po 12 godzin dziennie. Żeby jeszcze w tej grze był end game zachęcający do tego farmienia to bym zrozumiał. Normalny gracz zapewnie przejdzie fabułę raz i może za jakiś czas wróci by spróbować inną klasę postaci, bez martwienia się o jakiś cyferkowo-itemkowy min-maxing.
Via Tenor
Ktokolwiek kupił grę od Blizza po wszystkich ich akcjach, które miały miejsce od kilku lat, ten zasługuje na to, że będą go wyzyskiwać. Już przedpremierowi hajperzy skowyczą w wątkach na endgame i grind. Oby skowyczeli głośniej i głośniej.
a ja mam bo sie dobrze bawie bez farmienia, ot po prostu gram i wbijam level . Boli dupa tych co przez 24 h bez snu na siłe gonia poziomy z piana na ustach
Zgadza się to problemy tych którzy jak grają to już nic nie widzą na ekranie bo mają cały obraz zasłonięty cyferkami z obrażeń których i tak nie ogarniają.
Z tym masakrowaniem to można spojrzeć w statystyki graczy online i już widać, że coś nie tak z tym masakrowaniem, zwłaszcza LE który jest o dziwo bardzo fajną grą.
Póki co to masakrujesz się ty ciągłymi bezowocnymi próbami przekonania innych do swojej racji gdzie każdy normalny gracz liczący się w milionach gra i ma fun ale nick zobowiązuje więc rozumiem
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że nawet grając 10 minut dziennie w końcu dojedziesz do tego samego etapu co Ci co walą 24/7?
A to, że oni w większości mają podstawy do krytyki to zwyczajnie krytykują niedociągnięcia do poprawy... Dzięki temu blizzard ma feedback i może coś tym zrobi. W momencie jeśli to naprawią gdy Ty dojdziesz do tego samego etapu nie będziesz już miał tego samego problemu. Po komentarzach wnioskuję, że ludzie powinni nawet gówno od blizzarda zjeść? Wołają niemałe pieniądze i wcisną jeszcze mikro to lepiej niech gra ma obszerny kontent, a nie parę godzin kampanii. Fanatycy arpg lubią kombinować, min maxowac itd. Każdy kto się bierze za arpg ma świadomość, że tacy gracze też istnieją i to oni będą głównie ładować kasę w ten produkt, a nie tatuś co ma godzinę na hobby w tygodniu i przeskoczy na inny pociąg przy następnej premierze (prawdopodobnie starfield w tym wypadku).
Serio? To niezły musi być speedrun, żeby zrobić rzeczy, których na spokojnie robi się ponad 10 min, a nawet więcej(w końcu w wielu grach mmo, żeby coś zrobić, to najpierw trzeba na to poświęcić odpowiedniego czasu i to bez rozłączania się, bo inaczej głównej nagrody nie będzie, np. rajdy, bossowie itp.).
Fajnie, ale jakieś Last Epoch to chyba jakiś indyk,bo nikt prawie o nim nie słyszał
Last epoch za 130zł bije na głowe pod każdym wzgledem D4. No nie możecie sie niezgodzić, ludzie....
szkoda gadać, last eunuch i pilars of epilepsy
Ale LE i POE masakruje D4 w czym? W subiektywnych opiniach mniejszości to wiadomo, a poza tym? Ostatnio w Cruciblu się chwalili rekordem chyba 320k graczy. Zresztą zaraz potem pobito rekord zmniejszenia aktywnych graczy. Last Epoch all time peak 40k graczy. Blizz nie przekazał statystyk ale musowo grało kilka milionów graczy zważywszy, że pobili rekord D3 (ponad 6 milionów w pierwszy tydzień). Także kto kogo masakruje? W co ludzie wolą grać i na co przeznaczać czas? W sumie się nie dziwię bo będąc casualem w PoE się grać nie da i nie ma tu znaczenia, że ja gram kilkaset godzin/sezon. LE nikt nie zna. PoE i LE nie masakruje D4 i nawet D3 w niczym. Jest odwrotnie.
Wiadomo w Diablo 2 wbijało się maksymalny level jeszcze wielokrotnie wolniej bo tam była jeszcze większe sprzedaż boostów do expa xD
"Zwłaszcza iż D4 nadal nie ma sensownego matchmakingu dla osób grających samotnie." Jakiego kurna matchmakingu? Na co komu matchmaking w tej grze?
też nie rozumiem, ale w sumie nie zdziwiłbym się gdyby to był po prostu losowy "mądro brzmiący" zarzut, jakich to na reditach pełno, aby podpiąć się pod modę hejtowania danego tytułu w danym momencie.
Oni chcieli wyszukiwanie jak wowie by w party zamiast samemu zrobić podziemie xD
To akurat by się przydało. Gra jest ewidentnie zaprojektowana jako onlina i na pewno nie jako solo doświadczenie. Czasami wyszukanie by było przydatne, ale obecnie jak jest dużo ludzi i jest skalowanie poziomów to wystarczy, że jest jakiś random i można jechać z nim, ważne żeby ten sam Tier.
Jest już prywatny serwer od VitaminX, pewnie zaraz go zamkną, ale złamanie zabezpieczeń poszło im dużo szybciej niż dla D3, co dobrze wróży.
Patrząc na to, że jest głównie język rosyjski i opcjonalnie język ang to raczej nic nie zamkną.
Jak chcesz zobaczyć jak gra na tym serwerze wygląda to masz poniżej. Brak nawet większości animacji czy ai przeciwników. Fabuły ani 95% zadań pobocznych nie da się ukończyć.
https://youtu.be/S2MGg--LJRU?t=733
Tak raczej zniknie tylko jeśli twórcy projektu nie będą chcieli go kontynuować lub nie będą mieli pieniędzy na to.
Spoko, 2 lub 3 sezony i pójdzie w ślady CoDa. Kup BP premium dostaniesz extra boosterki do dropa i expa
Niektórzy naprawdę mają jakieś obsesje. Widać to pod postami o Diablo, pod najnowszą Zeldą czy Elden Ringiem. W kółko próba przekonania siebie (bo innych to raczej nie przekona), że te gry są słabe, nijakie, etc. Ten pisk jest w sumie ukojeniem dla mojej duszy, bo wiem, że nie ważne jak nisko bym nie upadł, nigdy nie znajdę się na poziomie takiego AntyGimba.
Jak Ci gówno na talerzu zafundują to też zjesz ze smakiem? Nie wiem kto to AntyGimb, ale tu chodzi o krytykę pewnych elementów gry. Nikt nikogo nie próbuje przekonać, że gra jest słaba.
Słaba może nie jest, ale dobra też nie. Biorąc pod uwagę budżet, zespół, czas przeznaczony na produkcję i historię studia dla którego to 4 gra z serii (a które przecierało szlaki w tym gatunku) to jest po prostu średniak. I to jest najbardziej rozczarowujące.
Ja w sumie mogę narzekać tylko na słaby design lokacji, bo oczekiwałem wyłącznie nowszego i mroczniejszego D3. Całą reszta dla mnie, to kosmetyka przy moich zwyczajach gameplayowych.
I grają nieświadomi płaczącego promila społeczności co hejtuje dla zasady albo rushuje do pożygu dungi żeby wbić 100 lv a nie o to w tej grze chodzi
Nie 666 milionów nabyło grę, a taką barierę $$ przebili.
Uprzedze odpowiedź. O zdobywanie co raz to najmocniejszego sprzętu. I akurat czy to w Diablo 4 czy ogólnie w serii Diablo maksymalny poziom nie jest do tego potrzebny. Maksymalny poziom w tej grze to tylko maksymalna liczba paragonów, nic ponadto. I to wszystko.
Dokładnie, gra wymaga kilku poprawek fakt ale odtrącanie jej od czci i wiary jak robią raki pokroju antygimba lub lolka to nie konstruktywna krytyka a czyste hejterstwo. Wiesiu w trójce trzeba max lv
A o co chodzi Gieszu, o co może w prymitywnym hacknslash chodzić? Może ciebie nie stać jak zwykle na szare komórki w pewnym miejscu ciała, ale obrona nadmiernego grindu szykowanego w bli$$owym modelu biznesowym to kompletnie niekonsumenckie bajlando czy wręcz upośledzenie umysłowe.
Jak na razie to jest model biznesowy oparty o kosmetyki i dlcki więc póki nie ma p2w powinieneś wstrzymać się ze zbędnymi komentarzami w stylu bo to Blizzard Activision więc doją was na potęgę.
Zbalansowanie zepsutego dunga, przez który reszta nie wyglądała tak atrakcyjnie jest zła decyzją? Tych napinaczy co grają po 15 h dziennie pogrzało i to mocno. Bardzo dobrze, że to poprawili. A kwestią prędkości wbijanai levl, że jest to mozolne to całkowicie osobny temat, ale płacz o defakto naprawienie błędu jakim było dodanie zbyt dużej ilości mobkow I elit w tym konkretnym miejscu zakrawa o absurd...
Cytuję z artykułu pod którym się wypowiadasz.
"zmniejszyli spawny elitarnych mobów o ponad połowę, przez co gracze więcej czasu spędzają na bieganiu w poszukiwaniu wrogów niż na walce z nimi. Nie trzeba chyba tłumaczyć, że psuje to fanom zabawę w Diablo IV."
A teraz przypomnijmy sobie na czym polega (jak sama nazwa wskazuje) hack&slash.
No bo przeciez lepiej jest znerfic wszystko do najnizszego mizernego wspolnego mianownika i uczynic gameplay nudnym a grind 3 razy dluzszym...
... niz zrobic tak zeby wszystkie dungeony byly warte biegania, czy to przez BUFFNIECIE expa wszedzie, czy to przez inne dopalacze.
Takie knee jerk nerfy to przyklad slabego teamu developerskiego, ktory ma w dupie fun graczy, a ma mu sie w excelu zgadzac.
O czym my tu mowimy wogole, gra HnS zrobiona przez kolesia od Gears Of War w ktorej przez 50% czasu biegasz i szukasz mobkow.
Super fun. prosze wincyj "balansu".
A nikomu nie przyszło do głowy że nerfia te dungi, żeby wyrównać poziom i potem wszystkie zboostowac?
dziewiąty hotfix Diablo 4 ujednolicił zagęszczenie elitarnych mobów w lochach, w praktyce znacznie zmniejszając ich „populację”
Na szczescie dla redakcji populacja elitarnych mobow jak AntyGimb w komentarzach o D4 nie ulega zmniejszeniu ;)
caly mechanika map i pieczeci jest uposledzona bo wykastrowali ja z wszelkiej customizacji pod casuali, ktorzy i tak maja ta mechanike w glebokim powazaniu. znam pacjentow co patrza tylko na level pieczeci i na zielony napis i cala reszta ich nie obchodzi bo to za "duzo czytania". a tych co obchodzi to nie maja co tam robic bo wszystko jest na sztywno i niczego ciekawego sie nie da z pieczeciami zrobic. wiekszosc ludzi zanim wbije max poziom to sie tym systemem zwyczajnie znudzi zwlaszcza ze od zakonczenia paywalla znacznie wolniej sie nabija doswiadczenie.
Ja w zasadzie też nie widzę większego problemu w tym wszystkim. Jako gracz który lubi grać z żoną po pracy i miło posiekać potworki, porobić questy i później po skończeniu zagrać inną postacią, doskonale się bawię.
Kwestia mówienia "za tą cenę powinno być to i to" też myślę przesadzone jest. Każdy portfel ma nieco inny zasób. Co do tego to kto jak miło spędza czas przy preferowanych warunkach jest strikte personalne ;)
Przykład, ja długo czekałem na nowy tytuł w który mogę pograć z drugą osobą w "kanapowym co-opie" ??
Pozdrowionka
I to jest właśnie to czym było D2 na start. Wielki hype, granie z kolegami i obcymi na battle.net. Świetnie że przywrócili ten klimat.
Większość graczy uznała to za fatalną zmianę.
Proszę o rzetelne źródło, w którym będzie wyszczególnione, że 1.5 miliona ludzi tak uważa. Większość, to ponad połowa, a grę kupiło chyba ponad 3mln.
Dla mnie to idiotyzm w tego typu grze. Grać po 12h dziennie, robiąc ciągle to samo, by grindować, żeby po kilku dniach wbić wszytsko co jest przygotowane na kilka tygodni grania. Przecież to cała frajda z grania przepada. Dlatego takie podejście w projektowaniu gier mnie odpycha.
Mam wrażenie, że jakby twórcy gier sprzedali save z gry, który byłby tuż przed ostatnią scenką w grze, która podsumowywałaby całą rozgrywkę, to ci by taki zapis kupili. Aż się prosi, by diablo przeszło na tryb P2W. Ci kretyni, wydawaliby masę kasy, by mieć od razu wszystko 1 minute. I co robić w grze po tem?
Cały fun jest, by bałyć się tą mechaniką, a nie żyłować ją na maksa.
Mamy masę czasu, zanim 1 sezon się zacznie.
do podobnej sytuacji doszło w Diablo 3 i dopiero po dłuższym czasie Blizzard „poddał się”, wprowadzając Szczeliny (które też szybko zyskały dużą popularność).
Szczeliny to był pomysł społeczności okazał się debilny a gra po dodatku jeszcze straciła. Diablo 3 ROS to gra na 5-10 godzin po tym czasie kręcisz się zadają biliony dmg mobką w wysokich szczelinach które też mają biliony zdrowia. A gameplay polega na szukaniu elementów tego samego seta co już masz tylko z większym rolem. To najbardziej rakowy gameplay jaki się dało gorszy nawet niż przed wprowadzeniem. Zresztą o tym jak cudowny był dodatek do d3 najlepiej świadczy to że większość graczy co kupiła podstawkę go nie dokupiła a sprzedaż wersji konsolowych była liczona w 100 tysięcy sztuk xD Dobrym rozwiązaniem to są mapki z poe gdzie gracz ma ogromną możliwość własnej ich modyfikacji. A co do D4 Tutaj to byłą dwa podziemia dawały większy exp niż pozostała setka więc co raczej nikogo nie dziwi zostały znerfione.
Troszkę tam banda płaczków.
Mi, na chwilę obecną, nie podobają się sprawy natury bardziej praktycznej, np. "warunki" porównywania przedmiotów w ekwipunku - jeżeli mamy włączone automatyczne porównywanie statystyk na przedmiotach, to nie nie możemy jednocześnie patrzeć, jak zmieniają się statystyki postaci (co ja bardzo preferuję), podczas klikania naprzemiennie - ekwipowania danego elementu rynsztunku (PKM). Trzeba przesunąć przedmiot w prawy róg okna ekwipunku i wyłączyć automatyczne porównywanie, otworzyć okno statystyk i.... wtedy dopiero widać, jak się one zmieniają. To bardzo irytujące. Okno statystyk nie powinno być scalone z oknem inwentarza i sylwetki postaci.
A ci tam się srają o jakieś głupoty, jak jeszcze sezonu na horyzoncie nie widać.
A to ci dopiero. No tak, czego to nie zadziwiają po tym co zrobili, wtopa w postaci warcraft 3 reforged, diablo immortal, uśmiercanie HOTS i wreszcie diablo 4 w postaci mmo. Po prostu zaskoczenie było nieuniknione ;P.
Ale to jest śmieszne.
Ludzie farmią konkretne dungi do 100 lvlu i potem narzekają, że za szybko. A jak blizz znerfił te konkretne dungi to teraz jest płacz, że nie ma konkretnego dunga gdzie się farmi XP tylko w każdym jest tak samo.
No ale wiem, gównoburza się musi kręcić. Bo przecież jak to gównoburza o blizzie to się klika w uj.
Nie nie na to narzekają.
Tylko na gęstość mobów ogólnie - więcej się łazi niż walczy.
Czyli moby co 2 metry super ale moby co 10 już nie? Faktycznie w cholere chodzenia
Ale co jest nie tak z tą gęstością? Klepię dungi prawie codziennie i w każdym pomieszczeniu masz moby dalej. Jakie łażenie zamiast walki?
A to, że POPRAWILI spawny elit w niektórych dungach? No ciekawe dlaczego, może dlatego, że każdy klepał te klika dungów nonstop, które znerfili?
Haha, nauczył się bardzo dużo. Nie słuchać typów którzy mają po tygodniu wbite 120h. Tych nie warto po prostu słychać. I dobrze, niech się biją gdzieś indziej. W końcu gra dla ludzi jak D2 na początku zanim tumany z nadmiarem wolnego czasu zaczęli dyktować warunki co jest ok, a co nie jak w PoE.
Ale tam nie ma co robić po prostu - a jedyne co dawało jeszcze jakąś frajdę zostało popsute.
I niby dlaczego nie mają się słuchać takich ludzi? Skoro te zmiany były kierowane do nich, a nie do ludzi co po tygodniu mają 15lvl
Jeśli myślisz, że gry się robi pod hardkorowych graczy to nie masz pojęcia jak rynek wygląda :D Gry zawsze się robi dla casuali. I dajesz trochę skomplikowania żeby hardkorowcy też mieli co robić przez jakiś czas.
No oczywiście jeśli zależy ci na popularności i zarobkach, a blizzowi zależy, z tym się chyba każdy zgodzi.
Jeśli myślisz, że gry się robi pod hardkorowych graczy to nie masz pojęcia jak rynek wygląda :D Gry zawsze się robi dla casuali.
Po pierwsze NIC takiego nie powiedziałem - napisałem że patch był właśnie pod endgame.
Po drugie - jesteś pewny że gry ZAWSZE robi się pod casuali?
To chyba nie masz pojęcia jak wygląda rynek ;p
I da się zarabiać na nie-casualowych grach
No chyba że Sulsów czy PoE nikt nie zna i same straty przyniosły
Ale ja nie napisałem, że same straty przynoszą. Ale tak, wszystkie Soulsy razem wzięte sprzedały się w 25mln kopii w sumie. Elden Ring, który był reklamowany jako najbardziej casualowy 'soulslike' sprzedał się w 20 mln (dane z tamtego roku, więc możliwe, że już dobił do 25).
To samo PoE. Zagorzali fani gatunku często uważają go za najlepszego H&S, co nie zmienia faktu że Diablo 3, które było zdecydowanie bardziej casualowe niż PoE liczbą graczy je przebijało (sprawdzałem gdzieś w lutym czy styczniu, teraz nie wiem jak sytuacja).
"Po pierwsze NIC takiego nie powiedziałem"
"I niby dlaczego nie mają się słuchać takich ludzi? Skoro te zmiany były kierowane do nich, a nie do ludzi co po tygodniu mają 15lvl"
Nie wiem jak mam rozumieć "zmiany były kierowane do nich" gdzie była mowa o ludziach mających 120h od premiery. Umówmy się, ktoś kto w półtorej tygodnia ma 120h casualem raczej nie jest. "a nie do ludzi co po tygodniu mają 15lvl" wypisz wymaluj casual.
Skomentowal bym to tak: narzekają, wystawiają 1/10 i grają dalej, 1000 godzin+
Rzetelność niektórych redaktorów na GoL staczają się na poziom który oferuję PPE.
Niestety.
To akurat dobra zmiana wszędzie powinno być tak samo jeśli chodzi o exp skoro jest scaling leveli
Super! D4 wychodzi! Ale będę grał.
Wal się PoE! Wreszcie fajny gameplay i imersja a nie bieda gierka!
50 leveli później...
Muszę scrafcić 6-cio linka i dobić 100 lvl... może mirror poleci? Ile mobów! Bum bum explo bum, bum!
No to kiedy PoE2? Hype!
Większość graczy? Gra sprzedana w ponad 3mln sztuk a tam płacze 172 graczy...
Jakich trzech? Napisali, że pobili poprzedniego swojego rekordzistę D3, który sprzedał się w 6mln w pierwszy tydzień.
Kto ich sprawdzi? Blizzard nie daje miejsca na opinie jak Steam.
Blizzard mógł nakręcić sprzedaż i ciekawi mnie czy czasami "popularność" nie jest pompowana jak w prawie każdej grze MMO. Jakoś nie czuję, żeby ludzie dookoła tylko gadali, że D4 wyszło.
Właściwie to nikt ze znajomych nie kupił gdy do tej pory.