BioWare wycofało statuetkę Mass Effect po tym, jak gracze wyrazili sprzeciw
Mogli ją zrobić z gumy i nazwać "Shepard wali ragdolla". Przynajmniej byłoby wiadomo, że zrobili to dla żartu.
Pewnie te 18% z oryginalnej wersji i 32% z Edycji Legendarnej, które grało femShep, ale tylko tak zgaduję.
Całą trylogię ograłem femshepem. A drugie podejście maleshepem. Co w związku z tym? Wybór płci jeszcze mógłby mieć jakieś znaczenie przy low fantasy albo settingu historycznym, ale przy space operze naładowanej pseudomagiczną biotyką?
Spoiler po 13 latach? Bez przesady. Figurka wygląda jak tani actionman i dotyczy niezbyt lubianego momentu, chodzi raczej o jakość i dobór momentu.
1. Kogo w ogóle femShep obchodzi? Shepard była kobietą!
2. Niemniej figurka imo kiepska (osądzając po focie prezentowanej w artykule).
Abstrahując od figurki to pamiętam pierwsze zagranie w "dwójkę" i towarzyszące mi emocje. Jak dla mnie najlepsza odsłona serii.
Według mnie jako, że w samej grze był wybór płci męskiej lub żeńskiej to powinna być możliwość wymiany ciała. Nie dziwie się, że ludzie byli wkurzeni bo figurka jest po prostu brzydka, scena którą wybrali w ogóle nie pasuje na robienie z tego figurki. Mogli dać figurkę Normadii albo żniwiarza.
Też się zastanawiam. Niby artykuł jest na ten temat, ale nic o powodach nie wspomina
A czy przypadkiem nie chodzi o to, że ta figurka jest po prostu beznadziejna? Postać bardziej wygląda jakby leżała pijana na jakiejś osiedlowej ławeczce niż jakby umierała w przestrzeni kosmicznej wyrzucona z wybuchającego okrętu xD
Generalnie ja mi się coś nie podoba to tego nie kupuję i tyle. Jestem ogromnym fanem Mass Effecta i w figurce nie widzę nic złego. Chociaż sam grałem facetem (postać domyślna), to uważam, że każdy kreuje postać tak by najlepiej się w nią wczuć. Nawet jestem w stanie zrozumieć facetów, którzy wolą przez 50h gapić się na żeński niż męski tyłek.
Ładna, ciekawa. Figurka też fajna.
Ok, figurka taka sobie. Ale to tylko figurka, co za różnica co za płeć? Dali wybór, to i figurki mogli zrobić dwie. Nie wiem o co to całe halo? Poza tym BioWare ugina kolano przed kim? Znowu jakimiś z dupy aktywistami, ktorych nikt nie powinien słuchać?
Tu raczej nie chodzi o plec bohatera, a o moment smierci. Po co w ogole wydawac figurki tego typu? Przeciez kazdy wolalby normalna stojaca.