Lies of P | PS4
Ogrywam właśnie Demo na ps4 ;) Płynnie działa 35-40 fps 1080p, przypomina Bloodborne i to momentami bardzo. Gram od godziny i jest zacnie 9/10 ;) Klimat inny trochę niż Bloodborne, ale też dość ciężki i ponury. Stylistyka świata na duży plus podobnie jak BB, Elden Ring i DS3 ;)
Mam 48 lvl i jestem w 5 rozdziale. Co mogę napisać o grze to, że bardzo dużo czerpali z bloodborne. Szczególnie jeżeli przemierza się miasto Krat. Budynki, pory dnia, npc, dialogi z npc, poboczne zadania (np. Chłopiec Toma z okna i zadanie związane z wyrobionym gwizdkiem) co chwile łapałem się na tym, że miałem wrażenie jakbym przemierzał świat bloodborne. Co mnie denerwuje to pułapki w formie zapadającej sie podłogi czy różnego rodzaju kładek. Gra bardzo mi się podoba i gram w to tak aby wszystko odkrywać i czytać opisy/listy.
Skończyłem z 329 lvl i platyną. Gra jest naprawdę dobra ale łatwo się zniechęcić. Jak już wyczuje się ataki bosów to idzie jak po maśle. Pierwsze przejście najtrudniejsze, drugie i trzecie to po prostu przebiegłem przez grę i tylko na chwilę zatrzymywałem się na bezimiennej marionetce ale jest na to również sposób. Pierwsza fazę musimy poradzić sobie z nią tradycyjnie, a w drugiej po prostu ją zarzucamy kulami, bombami itp.. Ostatnia lokacja jest najdłuższa, najnudniejsza i bardzo słabą muzyką. Ja grałem z szablą tancerki i ręką legionu tą z tarczą lub wyrzutnią rakiet. Czekam na rozszerzenie :)