Rany, jaki to jest rok!
W ubiegłym roku nawet do końca nie wiedziałem, gdzie trzymam swoje PlayStation 5, a w tym odpalam gierkę od gierki, kupuję na premierę kolejne tytuły (czego nigdy nie robiłem, i to w edycjach deluxe żeby pograć wcześniej - czego nigdy nie robiłem nawet bardziej). Hogwart, Diablo, stópkarze mieli nową Zeldę, Horizon. A tu jeszcze w perspektywie Baldur's Gate 3, Spider-Man 2, Assassin's Creed Mirage, Starfield, Stalker 2, Alan Wake 2 i pewnie jakaś nowa marka też pozytywnie zaskoczy.
Wspominam plebiscyty gry roku z ostatnich lat, kiedy na ostatniej prostej ludzie musieli wybierać pomiędzy wyścigami samochodowymi i grą mobilną typu tower defense, a potem patrzę na to co już wyszło i co wyjdzie na przestrzeni roku. Wow!
Oczywiście nie twierdzę, że nie było dobrych gier w ostatnich latach. Dopiero niedawno nadrobiłem Cyberpunk 2077 i Ghost of Tsushima (obie znakomite). Ale takiej kumulacji tytułów jak teraz, to nie widzieliśmy kilkanaście lat. A może coś jeszcze wystrzeli.
Dotąd mam w pamięci dwa takie dobre "roczniki". Na pewno 2007, choć chyba trochę niespodziewanie, bo nie za sprawą sequeli - Mass Effect, Assassin's Creed, Bioshock, Call of Duty Modern Warfare i 2002 rok, kiedy zostaliśmy zasypani nawałnicą najpierw RPG-ów - Icewind Dale 2, kultowy zdaniem niektórych Gothic, Neverwinter Nights, Morrowind, Dungeon Siege, a potem na to wszystko jeszcze zaczęły opadać wisienki w postaci Mafii czy Vice City.
Było też kilka pomniejszych niezłych roczników po drodze, 2000 czy 2005 też niebrzydkie w sumie. Ale ostatnio słabo było z premierami mocnych gier. Oczywiście mam pewne podejrzenie, że mogę mieć subiektywnie zaburzoną ocenę i chce się nagrać na zapas, więc możecie mnie wyprowadzić z błędu. Tym niemniej rok 2023 wydaje mi się pod tym względem wyjątkowy.
Myślałem że to jakiś bait redakcji albo marny troll z nowym kontem.
Na Boga, Loon, co ty bredzisz?
Co Ty mówisz Herr Pietrus,
Hogwart's Legacy - 84 na MetaCritic i przy okazji jedna z najchętniej kupowanych gier w historii
Horizon Forbidden West - 88 na MetaCritic
Zelda Tears of Kingdom - 95 na MetaCritic
System Shock Remake - 77 na MetaCritic
Jedi: Survivor - 85 na MetaCritic
Diablo IV - 88 na MetaCritic, zagrywa się chyba połowa forum
Że są jakieś niedoróbki na start, to akurat nie jest cecha gier z tego roku, tylko dziś generalnie wypuszcza się niedorobione gry. W 2021 i 2022 też.
Pietrucha żyje w innym świecie, gdzie wszędzie widzi rogale i soulslike'i. Nie warto nawet dyskutować.
Horizon Forbidden West
Ale Forbidden West to tytuł z ubiegłego roku. W tymże wyszedł tylko dodatek do niego.
A to przepraszam. Ja akurat mało "mechowy", to aż tak nie śledzę tego tytułu. No, ale tym niemniej mamy za sobą zwyczajowo słabą część roku, w której wielu mocnych hitów nie brakowało :)
No tak, jeden tytuł z poprzedniego roku, jeden na hermetyczna konsolę, zostają cztery hity, z czego podawanie super-specyficznego remaku System Shocka pełnego drewna dla boomerów po czterdziestce... ekhm. Trzy hity na pół roku, faktycznie, najlepszy rok w najnowszej historii.
Ta najnowsza historia to liczona od początku pandemii?
A co jeszcze wyjdzie i jak wyjdzie, to nie wiemy. Ja też mogę oczekiwać, że RIDE 5 urwie beret (pewnie i tak mniej hermetyczny tytuł niż remak SS) itp. ale to się dopiero okaże. OK, Jedi ponoć udany, Potter... no, zdaje się, że dużo zyskuje, gdy jesteś fanem uniwersum, ale co do zasady też nie nie neguję. Niemniej - IMHO łba to nie urywa. W grach typu Diabolo nie siedzę, to nie oceniam, czy to spektakularny tryumf Blizzarda. Tak czy inaczej - zalewem hitów to ja bym tego nie nazwał.
Nie widzę żadnej różnicy względem ubiegłych biednych lat, zawsze dało się wyhaczyć cztery-pieć pereł, w tym jakiś tytuł/dwa z niszy w której siedzimy.
Gier było dużo więcej, niż te wymienione przez Loona, ale jak się siedzi Pietrucha głową we własnym tyłku, to trudno dostrzec inne premiery - te większe i te mniejsze.
Zresztą, czego ja oczekuje od gościa, który się ośmieszył podczas dyskusji o Battle Brothers.
Wujek K II - Widzę, że bardzo kręci cię rimming itp. (choć self-rimming to już jakaś zaawansowana akrobatyka) Ja jestem tolerancyjny, ale mimo wszystko wolałbym, żebyś to fantazjowanie ograniczył w postach kieroenwych do mnie.
Oj, próbuj dalej Pietrucha. Trochę ci się twój kąśliwy język przerdzewiał a i sarkazm już widzę, że też nie ten.
Nie, ale na pewno najlepszy od kilku ostatnich lat.
Jakby wyszło GTA 6, Gothic Remake, STALKER 2, Death Stranding 2 plus może zapowiedź MGS4 remake na PC lub Half Life 3 to może i tak
Ogółem zawsze robił na mnie wrażenie rok 2004. Pamiętam jaki to był hajp i przełom gdy wyszło HL2, Far Cry i Doom 3.
Sam Baldur's Gate 3 i Tears of the Kingdom to już sporo jak na jeden rok, a to tylko czubek góry lodowej. W każdym roku na upartego wychodzi sporo ciekawego. Z drugiej srony obie gry to rozwinięcie formuły tego co było w D:OS2 i Breath of the Wild.
Najwięcej ciekawego w branży gier działo się od powiedzmy początku lat 80' do 2007 roku. Zaskakiwanie co rusz świeżymi pomysłami i rozwiązaniami oraz rewolucje. Gdzieś to potem zatrzymało się i stawiano na bezpieczne rozwiązania dostosowując je do gracza niedzielnego. Tworzenie z pasji wśród gier z dużym lub średnim budżetem zostało całkowicie zastopowane przez słupki wykresów opłacalności. Wiadomo jak to działa w korpo.
Na mnie największe wrażenie zrobił rok 1999 mimo, że w teorii było ciężko przebić wcześniejsze lata pod względem ilości elitarnych gier 10/10, 9/10, 8/10.
Co do Half Life 2 to super gierka. Pierwszy kontakt z fizyką w tej grze to było wow. Ale nie da ukryć się, że Half Life 1 w 1998 roku jest większym przełomem i mocniej odcisnął piętno. Wręcz zostałem zmuszony do zagrania w jedynkę, bo tylu ludzi mi truło dupę i pokazywało tą grę u siebie chwaląc, że to nowe objawienie wśród FPSów. Takie to były czasy, że ludzie i prasa służyły za wskazówkę w co grać w pierwszej kolejności, a nie internet :)
Oj tak, 2004 to byl omg wtf
Do wielkiej trojcy doszedl jeszcze Riddick, a z innych wielkich nie efepesowych gier - GTA San Andreas, Prince of Persia WW, Thief 3, Splinter Cell PT, Fable i wiele wiele innych
Wtedy gry potrafiły rozbudzic wyobraznie, bo poziom technologiczny szedl szybko do przodu
Teoretycznie (wliczając pewne premiery) można by powiedzieć, że to dobry rok. Tylko, że dla mnie kupowanie gier na premierę nie ma już za bardzo sensu, skoro, żeby doświadczyć gier w całości trzeba czekać przynajmniej rok na jakąś wersję "ultimate".
Sam kupiłbym np. nowego Baldura, bo uważam, że DOS2 za najlepszego erpega ostatnich lat, ale znowu: to Larian, więc pewnie rok po premierze wyjdzie jakieś "director's cut", które będzie ta właściwą, najpełniejszą, najbardziej dopracowaną wersją w którą powinno się grać.
Albo Mortal Kombat. Poprzednia odsłona była świetna, ale ten sam problem: battlepassy, season passy, odblokowywanie postaci, trybów, czy nawet kampanii w osobnych dlc... No niestety, ale wydawcy tak rozpędzili się w wydawaniu gier "na raty", że ja już automatycznie do daty premiery doliczam sobie rok, dwa zanim coś faktycznie kupię. Zwyczajnie lubię doświadczyć czegoś w całości, a nie po kawałku.
Najlepszy w historii raczej nie, ale najlepszy od 2015 roku. Jeśli gry z jesieni nie zostaną przesunięte, będzie to ścisła czołówka obok 1997, 1998, 2011 i 2015.
2017 jest zdecydowanie najlepszym rokiem w ostatnich kilkunastu latach pod względem ilości wysoko ocenianych hitów przez recenzentów i graczy.
Breath of the Wild, Divinity: Original Sin II, Persona 5, NieR: Automata, Xenoblade Chronicles 2, Super Mario Odyssey, RE7, Prey, Horizon Zero Dawn, Assassin’s Creed Origins, Hellblade: Senua's Sacrifice, Uncharted: The Lost Legacy, Nioh, Wolfenstein II, Cuphead, Hollow Knight, Dragon Quest XI, Crash Bandicoot N. Sane Trilogy, What Remains of Edith Finch, Forza Motorsport 7 itd.
Powiedziałbym, że jest najlepszy w najnowszej historii, bo od jakichś 5 lat nie było tylu dobrych gier w ciągu jednego roku - bo mieliśmy lata przesuwania premier.
Samo Dead Space i Resident Evil 4 dla mnie uczyniłby ten rok wybitnym, a tu jeszcze Hogwart, Wartales, Marvel Midnight Sun (moje największe zaskoczenie roku), Jedi Survivor (który, pomijając stan techniczny, jest świetną grą), teraz Diablo 4 a na horyzoncie już widać Baldurs Gate 3 i Starfielda.
Ostatni okres jest tak żenujący, że naprawdę wystarczyłby jeden mocny tytuł, żeby można go było uznać za najlepszy :D A tutaj rzeczywiście jakaś kumulacja.
2018 z RDR2, Spider-Man, GoW, FH4, Shadow of the TR, Hitman 2, Far Cry 5 miałby dużo do powiedzenia w tej kwestii. Dla mnie to właśnie tamten rok był najlepszy bo to ile gier AAA wyszło to jakiś hit.
Fakt, mocny. Cieszę się, że wspomniałeś o Shadow of the Tomb Raider. Uwielbiam nową trylogię Tomb Raidera i wkurza mnie, że nie otrzymuje należnego "uznania" wśród graczy
Też nowa trylogia bardziej podoba mi się niż stare TR ale ja nigdy fanem tych starych części nie byłem i irytowały mnie swoją topornością. Za to taki Rise of the TR to dla mnie najlepsza część :)
Ja bym wręcz powiedział, że stare Tomb Raidery były raczej słabymi grami, ale miały premię do innowacyjności. Chociaż przy Tomb Raider IV w Egipcie bawiłem się nieźle.
Jak widać oliwa zawsze sprawiedliwa, tamte były przehajpowane, a nowe są niedocenione ;)
Otóż to! Chętnie zagrałbym w kolejną część z klimatami albo wpadającymi w Egipt i Bliski Wschód albo jacyś piraci ale to byłoby za blisko Uncharted 4 i tropikalnych klimatów Shadowa.
Boje sie, ze Assassin's Creed też trochę sabotuje temat. Po Origins, a teraz trochę też Mirage, Egipt raczej będzie przegrzany - a szkoda, bo brałbym jak dziki.
To samo miałem z Sid Meier's Pirates!, po Black Flag nie spodziewam się już niestety kolejnej gry z serii, bo raz, że temat piracki zrobił się trochę pospolity (choć w sumie od premiery minęło już wiele lat), a dwa że gracze chyba nie zrozumieliby, że z Pirates! z założenia będą oferować mniej.
Tomb Raidery 1-4 z lat 90' od Anglików cieszą się dużo większym uznaniem niż TR od Amerykanów z lat 2006-2018 z konkretnych powodów.
Tomb Raider 1996 najbardziej przełomowa gra 3d w historii mająca najwiekszy wpływ na boom na 3d i rozwój gier w trójwymiarze.
Znokautowała wszystkie gry TPP jakie były wcześniej.
Pojawiło się dzięki niej ogrom ciekawych naśladowników TPP.
Zdecydowanie najładniejsza gra 1996 roku z ogromnymi poziomami.
TR 1-4 zaoferowały świetną przygodę w stylu Indiana Jones w egzotycznych krainach + niezłe przerywniki filmowe, ale główną siłą tych gier jest świetny klaustrofobiczny klimat oraz mega grywalność wynikająca z braku prowadzenia za rączkę, bo wymagają od nas precyzji i myślenia.
Wymagająca wspinaczka, wiele zagadek oraz samodzielne szukanie kluczy i drogi do celu bez znaczników przekłada się na miodność.
Nowsze TR oraz seria Uncharted mają lżejszy klimat (zwłaszcza Uncharted) i są banalne w kwestii precyzji, wspinaczki, zagadek i robienia postępów, aż do ukończenia całości. Nie daje to satysfakcji. Zatem starsze roczniki, które zaczynały od pierwszych części w latach 90' czują głównie respekt przed pierwszymi TR.
Tak właściwie to co najtrudniejsze w nowych TR i Uncharted to strzelaniny podkręcone przez wyższy poziom trudności, a cała reszta rozgrywki zrobiła się dziecinnie prosta.
Czy 2023 to najlepszy gamingowo rok w najnowszej historii?
Zapytaj kęsika albo Łukaszka. Obaj ci będą marudzić, że to najgorszy rok w historii.
Na pewno jest to lepszy rok niz poprzedni, bo rok temu.. Coz naprawdę trzeba było sie wysilic, zeby bylo gorzej
Problem jest taki, ze ten rok ratują głównie rimejki - RE4 Remake i Dead Space Remake (wlasnie skonczylem drugi raz) to f e n o m e n a l n e gry, RE4 to jedna z ulubionych pozycji moich, a Dead Space takze jest bardzo wysoko w topce
Star Wars Jedi Survivor bardzo fajny, Hogwarts tez, ale wybitne pozycje to nie sa
Skonczylem takze naprawdę dobre Atomic Heart i poki co to tyle
Na pewno zagram tez w Dead Island 2, Amnesie The Bunker, kiedys pewnie tez w Street Fighter, System Shock Remake
A jeszcze przeciez jest nowa Zelda, Diablo i lada moment Final Fantasy (wszystkie 3 gry nie w moim typie, ale moze ktoras kiedys sprobuje?)
Takze w sumie to kazdy znajdzie cos dla siebie w tym roku
Z 'najnowszych' lat najlepiej wspominam chyba 2020 - TLOU 2, HL Alyx, Cyberpunk, Ghost of Tshushima, Mafia Remake, Doom Eternal, Miles Morales, AC Valhalla, RE3 Remake
No ewentualnie 2018
Jeszcze z czasów PS3/360 to najwiecej hitow bylo chyba w 2010 ; RDR/GOW3/Heavy Rain/Alan Wake/Mass Effect 2/BioShock 2/Castlevania Lords of Shadow/Black Ops/Mafia 2/Amnesia Dark Descent/Bad Company 2/Metro 2033/AC Brotherhood/Darksiders/Splinter Cell Conviction/Singularity/Halo Reach/Fable 3/Prince of Persia TFS/Darksiders/Enslave/Medal of Honor i jeszcze parę innych ciekawych
Fakt 2020 też był mega mocny i aż chciałoby się przynajmniej raz na 2 lata taki rok jak 2018 i 2020. 2020 to też tak na prawdę ostatnie gry powstałe przed pandemią i całym tym cyrkiem z pracą zdalną co pewnie przyczyniło się do obsuwy każdej dużej gry.
Hogwart's Legacy teoretycznie wybitny nie jest, ale dostarcza takie zaspokojenie wygłodniałych fanów, którzy od czasu premiery ostatniej książki i filmu byli raczeni wyłącznie gównem ze świata HP, że nie sposób tej gry nie docenić. Zresztą, splatynowałem ją, fantastycznie się bawiłem podczas czyszczenia mapy. No i ten Hogwart. Jedyną wadą tej gry jest tylko to, że gdyby miała fabułę, mogłaby być arcydziełem.
Ale to trochę jak z chatką w górach. Super się siedzi przy kominku, gdy za oknem pada śnieg i w tych okolicznościach nie zamieniłbym tego nawet na pięciogwiazdkowy hotel
Niby tak, ale np. moj znajomy, jest ogromnym fanem HP, pogral ze 4h i dalej juz mu sie nie chce
Troche mnie to dziwi, bo ja fanem HP zdecydowanie nie jestem, a bawiłem się dobrze grajac w tą gre
Fabula to tam jest ,ale tandetna tzn nie jest tak zle jak nowych AC ale i tak jest to historia o ktorej sie zapomina zaraz po przejsciu
Tak, dla wielu najlepszy lub jeden z najlepszych. Zależy od kiedy liczyć. Co kilka lat się to zdarza.
Dla mnie tak, bo czekam na nowego Baldura jak skurwesyn, EA zrobiony chyba 6 klasami ;p
Jako fan gier hack and slash będzie to dla mnie najlepszy rok kiedykolwiek.
Dopiero co była premiera Diablo 4. Za miesiąc GGG ogłosi datę premiery Path of Exile 2 która prawdopodobnie będzie w tym roku. Last Epoch również jest zaplanowane na wydanie wersji 1.0 w tym roku. Takiej konkurencji w gatunku nie było nigdy, zamierzam spędzić sporo godzin przy każdej z tych gier, chociaż najwięcej pewnie wyjdzie przy PoE2.
A i gry z reszty gatunków nie odstają.
Z innych gier wartych uwagi czekam Baldurs Gate 3, nowego Asasyna, Starfield. Hogwarts Legacy był spoko.
Ostatnie parę lat było dobrze jak kupiłem jedną grę na premierę w roku, w tym roku zdecydowanie jest w czym przebierać.
To dużo bardziej niż pewne. Jedynka też wyszła na konsole - i to było za czasów, kiedy ich studio podchodziło pod kategorie "indie developera". Teraz to moloch, więc możliwe, że gra wyjdzie na wszystkie wskazane platformy jednocześnie.
Zdecydowanie. Większości użytkowników na tym forum nawet nie było na świecie.
2015 rok i nocna premiera Wiedzmina 3 w Łodzi w Port Łódź i spotkanie z ziomkami, i cała nocka zarwana!... a teraz to samo badziewie wychodzi.
Jak dla mnie puki co od premiery GTA SA nie wyszła, ani jedna gra która mnie zachwyciła. Były co prawda tytuły, które przeszedłem ale to raczej z nudów jak z ciekawości. Jedynie na razie na co czeka to na kolejne GTA.
To zależy od tego jakie lata tej najnowszej historii pod uwagę bierzemy pod uwagę. Jeśli same lata 20. to nie, bo połowa omawianych hitów jeszcze nie wyszła, więc do porównań do roku 2020, w którym dużo się działo (choć nie zawsze działo się na plus) trzeba poczekać. Jeśli większy okres czasu to tym bardziej nie, bo to by była obraza dla legendarnego 2018, a to grozi grzechem śmiertelnym.
Ale jeśli brać pod uwagę tylko 2023 to jak najbardziej można się zgodzić.
Mam podobne odczucia. W tym roku fajne gierki wychodza jedna po drugiej. Hogwarts, Jedi, Diablo, a za chwile kolejne. Jak ktoś gra w taka gierkę raz na miesiac, lub dwa, to ma granie na wysokim poziomie zapewnione na długi czas:)
Tamten rok był świetny ale ten jest REWELACYJNY chyba najlepszy od ostatnich 10 lat co miesiąc hit i kilka świetnych gier. W tym roku na pewno kupię powyżej 100 gier i to z zamiarem ogrania ich na premierę :) Właściwie nie ma miesiąca bez hitu. Lipiec wydawał się najsłabszy ale i tak wskoczyły lipiec :
Remnant 2
The Expanse: A Telltale Series
Sorry, Alex. Nie jesteś niestety wyznacznikiem tego, który rok był najlepszy w gamingu. Dla CIEBIE każdy rok to arcydzieło i 100 gier GOTY. xDDD
ten rok jest wręcz wybitny na ten moment kupiłem i ograłem z przyjemnością : (mogłem coś pominąć bo nie wszystko pamiętam)
styczeń
1. One Piece Odyssey
2. Fire Emblem : Engage
3. Forspoken
4. Dead Space Remake
5. Children of Silentown
luty
1. Deluver us mars
2. Spellforce : Conquest of Eo
3. Hogwarts Legacy
4. Wild Hearts
5. Atomic Heart
6. Sons of the Forest
7. Company of Heroes 3
8. Octopath Traveler 2
9. Scars Above
marze
1. Wo Long : Fallen Dynasty
2. Stellaris : Pierwszy kontakt
3. Bayonetta Origins
4. Resident Evil 4 Remake
kwiecień
1. Everspace 2
2. Sherlock Holmes : The Awakened
3. Horizon : FW - Burning Shores
4. Dead Island II
5. Star Wars : Jedi Ocalały
6. Horizon : Call of the Mountain
maj
1. Age of Wonders 4
2. Darkes Dungeon 2 - choć EA miałem na Epicu od roku
3. The Legend of Zelda : Tears of the Kingdom
4. Miasma Chronicles
5. W40K Boltgun
6. System Shock
7. Solasta : Palace of Ice
8. Stasis : Bone Totem
czerwiec
1. Street Fighter 6
2. Diablo 4
3. Amnesta : The Bunker
4. Undead Citadel
w czerwcu jeszcze:
1. Layers of Fear na UE5
2. Aliens Dark Descent
3. Final Fantasy XVI
No i jak tam kochani, ktoś jeszcze po premierze Baldurka i Starfielda (oraz powrocie RDR1 na PS5 ;-)), a jeszcze przed Cyberpunkiem czy Spider-Manem, czuje się nieprzekonany do 2023?
Jak na razie tylko Diablo 4 mnie rozczarowało.
Poza tymi największymi można jeszcze dorzucić śmiało wydane już Sea of Stars i Armored Core VI. Nadchodzące Lords of The Fallen i Witchfire też się nieźle zapowiadają. Ten rok na nowo obudził we mnie gracza i chęć odkrywania kolejnych produkcji.
Ja się czuję. A z tym Starfilcem i bieda portem RDR1 to już naprawdę gruby trolling.
RDR1 - naplucie graczom w twarz
Baldurs Gate 3 - gra świetna, ale potworek optymalizacyjny
Starfield - zdania są bardzo podzielone
Diablo 4 - bardzo duże rozczarowanie
No tak średnio bym powiedział, tak średnio.
Nie rozumiem jak przy tak ogromnej liczbie świetnych tytułów (zarówno z segmentu AAA jak i indie) można narzekać na rok 2023. Jasne, trafiają się rozczarowania jak wspomniane Diablo 4 (które i tak dla wielu będzie grą roku), Redfall czy jedynie zwykły port RDR. Jednak liczba gier, które "dowiozły" z nawiązką rekompensuje te wpadki.
Spędziłem łącznie setki fantastycznych godzin m.in. w nowej Zeldzie, RE4, Metroid Prime, FF XVI, Jedi Survivor, Blasphemous 2 czy Sea of Stars. A kolejne setki czekają mnie w Starfieldzie, Armored Core 6, Lords of the Fallen, Phantom Liberty i BG 3.
To wspaniały czas na bycie graczem. Życzę sobie i wam, by trwał on jak najdłużej.
Akurat BG3 to prawdziwa perełka i światełko nadziei na rynku.
Oczywiście wyszło sporo fajnych tytułów, w tym niszowych. Hi-Fi Rush, SpellForce, AoW 4, na Switcha Zelda, Octopath Traveler 2, Jagged Alliance 3, Planet of Lana, Miasma Chronicles, RIDE 5, niech będzie, że także remake Dead Space czy nawet Jedi (w kiepskim stanie technicznym) .
Ale ile wielkich, najbardziej promowanych tytułów okazało się techniczną, a często także gameplayową klapą? Failspoken, Starfilc, Redfail, Hogwart, o Diablo jak już pisałem opinie różne. Zaraz rozczarowanie nową Forzą. Itp itd.
Chociaż parę tytułów może też poprawić statystki...
Patrząc ogólnie to wcale nie jest dobry rok dla graczy, bo coraz mocniej dotykają ich brudne rynkowe praktyki, ceny rosną, stan techniczny nowych gier jest fatalny w stosunku do ich oprawy, koszty sprzętu bardzo wysokie...
Pietrus, Ty grałeś w ogóle w Diablo IV czy Hogwart? W jaki to sposób były one techniczną klapą?
Obie wyszły w przynajmniej przyzwoitym stanie. Zresztą gameplayowo też nazywanie ich klapą jest kompletnie bezzasadne, obie dowiozły to co zapowiadały. Można ich nie lubić, mieć swoje preferencje, narzekać na decyzje twórców o wyborze tej czy innej formy poprowadzenia rozgrywki. Ale ani jedna ani druga gra klapą nie były i obie okazały się w sumie tym czego można było się po nich spodziewać.
dokładnie tak,pietrus nie ma co robić,nudzi sie ,cały dzień siedzi na golu i pisze te pierdy w każdym wątku,biedny człowiek.
Hogwart technicznie to klapa, optymalizacja pod DLSS.
A o Diablo napisałem tylko, że opinie są różne. Sam nie oceniam, bo w ogóle nie gram w H&S, tym bardziej jakieś multi z endgejmami.
I co ziele, moja opinia jest niby gorsza od tych wszystkich, którzy piszą, że rok cudowny, a potem dla uzasadnienia wymieniają jednym tchem wszystkie cztery głośne AAA, czyli Diablo, Starfilc, Hogwart i BG3? :D Co za głęboka opinia, taka zaskakująca :D
Nie muszę grać w każdego przehajpowanego średniaka, by mieć jakieś zdanie o rynku czy line-upie gier z danego roku. Ale jak ktoś chce, to niech kupuje co roku kolejnego RTX xx90 i premierowe wersje beta po 350 zł. Może się nawet świetnie bawić punkt dla niego.
Tylko w takim układzie to ja wysiadam.
Ustawienia Ultra, rozdzielczość 1440p bez odpalonego DLSS. Ładna gra, z dużym otwartym światem i masą detali trzyma średnio powyżej 60fpsów na większości kart z poprzedniej generacji. W ustawieniach Medium i tej rozdzielczości trzyma 60fps na kartach dwie generacje wstecz.
Gdzie tutaj widzisz techniczną klapę?
EDIT: Poza tymi czterema głośnymi mogę jednym tchem wymienić także wspominane przeze mnie ACVI, a także ogrywane aktualnie Sea of Stars, dla tych którym nie przeszkadzały kontrowersje z twórcami - Atomic Heart. Do tego Jedi Survivor, dodatek do świetnej Solasty, bardzo ciekawe Wo Long. W kolejce czekają Lords of the Fallen, Witchfire, dodatek do Cuberpunka, Alan Wake 2.
I pewnie kilka innych, które pominąłem pisząc na szybko.
nie karmić trolla,szkoda czasu.
I co ziele, moja opinia jest niby gorsza od tych wszystkich, którzy piszą, że rok cudowny, a potem dla uzasadnienia wymieniają jednym tchem wszystkie cztery głośne AAA, czyli Diablo, Starfilc, Hogwart i BG3? :D Co za głęboka opinia, taka zaskakująca :D
Tak, twoja opinia jest gówno warta chłopie, to że w twojej główce coś się ubzdurało że masz rację, to tam wiesz.
Może wypowiesz się na temat prowadzenia najnowszego Porsche 911, albo powiesz jak się dmucha niunię 10/10, bo masz prawo wyrazić opinie wyłącznie na własnych domysłach
Chodzisz tylko i ciągle próbujesz obrzydzić każdemu wszystko, jak jakaś menda.
Jeszcze żebyś grał w cokolwiek i jakieś swoje spostrzeżenia pisał, a nie jak jakaś ameba clickbaitowa.
A ty z dmuchaniem nie jesteś się w stanie domyślić?
Najlepsze jest to, że nikogo nie obrażam (poza barankami od pre-orderów), czasem lekko ironizuję, a wy dostajecie białej gorączki. W dodatku nie łażę po większości wątków o grach, pisałem ostatnio o Starfilcu i śmiałem się z liczny torów w nowej Forza Motorsport. Masz chyba jakieś urojenia. :)
Mabo - gra wygląda gorzej niż dowolny Ubibox i do high FHD/1440p wymaga minimum 3070. No rewelacja
Poza tym ja pamiętam premierowe testy i to jakie były spadki klatek i stuttering. Może teraz coś poprawili.
tak, Twoja opinia jest gorsza, bo w zadna z tych gier nie grales i tylko caly czas na wszystko placzesz.
no i jako te dobre tytuly wymieniasz takie gry jak BG3 albo JA3, a potem narzekasz, ze inne gry maja problemy techniczne. xD
nie ujmuje BG3, to prawdopodobnie najlepsza gra tego roku, ale kaman, jest tak sama zabugowana jak wszystko i co wiecej, zabugowane gry to nie jest cos nowego dla tego roku ani nawet tej dekady.
a to, ze Ty potrafisz wymienic tylko 4 gry z tego roku to juz jest Twoja ignorancja. moze gdybys przestal na wszystko narzekac, a zaczal grac to widzialbys cos wiecej niz czubek wlasnego nosa.
jadac od stycznia:
Fire Emblem Engage - bardzo dobra gra, zero problemow technicznych,
Hi-Fi Rush - bardzo dobra gra, malo problemow technicznych, ale fakt, raczej AA,
Dead Space - wiecej niz bardzo dobra gra, na konsolach jeden duzy problem, ktory byl zalatany w ciagu tygodnia,
Metroid Prime - wiecej niz bardzo dobra gra, bez problemow technicznych,
Atomic Heart - mimo wszystko dobra/bardzo dobra gra,
Octopath Traveler 2 - dobra/bardzo dobra gra, ale gorsza od jedynki,
Resident Evil 4 - wiecej niz bardzo dobra gra, optymalizacja na konsolach nie byla idealna, ale bez wiekszych problemow technicznych,
Advance Wars 1 + 2 - bardzo dobre gry, zerowe problemy techniczne,
Dead Island 2 - dobra/bardzo dobra gra,
Star Wars: Jedi Survivor - bardzo dobra gra, ale faktycznie ze sporymi problemami technicznymi,
Zelda - znakomita gra, spadajace klatki w 1% gry, oprocz tego zerowe problemy techniczne,
Diablo IV - tutaj przyznaje, ogromny zawod,
Aliens: Dark Descent - bardzo dobra gra, ale z problemami technicznymi,
Street Fighter 6 - znakomita gra, mozliwe, ze najlepsza w serii,
Final Fantasy XVI - nie gralem, ale wedlug wielu bardzo dobra gra, niestety skopana optymalizacja,
Pikmin 4 - znakomita gra, zerowe problemy techniczne,
Remnant 2 - bardzo dobra gra, problemy z optymalizacja,
BG3 - znakomita gra, problemy techniczne, ale zrozumiale w tak duzym projekcie,
Armored Core VI - dobra/bardzo dobra gra, nie widze zadnych wiekszych problemow technicznych,
Starfield - typowa gra Bethesdy, ktora wzbudza mase kontrowersji, ale wiekszosc negatywnych opinii jest od osob, ktore nawet nie maja zamiaru w to grac. gra ma swoje problemy, ale wielu osobom sie po prostu podoba.
przed nami:
Mortal Kombat I,
dodatek do CP2077,
Forza Motorsport,
Spider-Man 2,
Alan Wake 2,
Yakuza.
a staralem sie wymieniac tylko wieksze tytuly i takie, ktore dosc jednoglosnie byly okreslane jako dobre wzwyz, czyli pomijalem rzeczy jak Wo Long albo ten Hogwart.
Nie. Gra nie wygląda gorzej niż dowolny ubibox. Zresztą akurat ubiboxy co by o nich nie mówić to zazwyczaj jedne z ładniejszych gier na rynku w momencie premiery.
Nie. Gra nie wymaga RTXa 3070 do grania w 1080p, nie wymaga go nawet do grania w 1440p. Zresztą jakkolwiek okrutnie by to nie brzmiało - 3070 to karta segmentu midrange z poprzedniej generacji.
Co najważniejsze - jak widać w moich postach na Hogwarts Legacy świat, ani nawet rok się nie kończą.
Rozumiem potrzebę błyśnięcia jakąś kontrowersją, ale zaczynasz popadać w śmieszność.
Dla produkcji AAA to rok świetny, ale dla mnie, póki co, wypada lepiej rok 2021 jak i 2022 był też nienajgorszy. Ale przede mną jeszcze kilka tegorocznych premier, bo z 2023 r. mam dopiero 28 produkcji za sobą a w poprzednich latach było drugie tyle.
Z tegorocznych gier póki co ogrywam tylko Zelde. Mam w planach jeszcze rdr i Hogwarts ale to raczej 1 i pewnie o tak nie skoncze w 2023
Z ostatnich lat na pewno. Dla mnie przynajmniej. Hogwart, Diablo, BG3 i Starfield. Do tego czekam na Mirage, Cities Skylines 2 i Forze, a jeszcze dodatek do CP77. W sumie może i racja, to świetny rok. Do tego jak ktoś to lubi to jeszcze był Elden Ring, Horizon. Było kilka lat posuchy ale przyszły rok tez się zapowiada dobrze. Ostatni rok gdzie kupiłem kilka gier to 2020 i CP77, Valhalla, Wasteland 3 i Tsushima.
Ostatnio mam gamingowy pc i3 8100 i 6600xt to gram w 140 fps wszystko