Jest już finałowy zwiastun Transformers: Przebudzenie bestii. Autoboty, Maximale i ludzie łączą siły przeciwko Unicr...
Generalnie wszystkie recenzje negatywne i pozytywne zgadzają się że fioym jest lepszy od Baya, sceny akcji są świetne, oraz Mirage świetnie wypada. Różne opinie są co do fabuły (choć szczerze mówiąc to nigdy nie była siła marki, nawet w najlepszych serialach), i to zazwyczaj jest punkt w którym jest albo pozytywna ocena albo negatywna.
A no i w niektórych recenzjach są narzekania, że za mało ludzi, a za dużo botów, ale to akurat jest u mnie na plus.
Mitsuki-- co ciekawe to właśnie wcześniejsze części najwięcej dostawały batów za to ze główne skrzypce grali ludzie a nie roboty ...hahah
No właśnie mnie zastanawia czy te baty były od krytyków czy od fanów. Z drugiej strony ja jako fan nie mam nic przeciwko ludziom w tej marce jeśli ich rola skupia się na więzi z Transformera (np. Alexis i Starscream w Armadzie czy Sari i cała załoga Optimusa w Animated), a nie zabieraniem spotlightu tytułowym bohaterom jak było u Baya.
Ja tam lubiłem te transofermersy baya, świetny soundtrack, poziom Cgi lepszy niż w większości obecnych blockbusterach, i kapitalne sceny akcji, zwłaszcza walka Optimusa w lesie. Co prawda po trójce poziom mocno spadł, aczkolwiek pierwsze trzy części były spoko.
Podpisuję się pod tym
Ja też lubię transformersów baya, nie mam do czego się przyczepić w tych filmach.
To ja od siebie dodam że również lubiłem transformersy od Baya (4,5) a pierwsze trzy wręcz uwielbiam, z naciskiem na 1 i 3 które uważam za świetne filmy akcji/sci-fi, ale również jestem otwarty na nowe spojrzenie na tę markę i cieszy mnie fakt że nawet w negatywnych recenzjach ludzie chwalą sceny akcji, daje to nadzieję na naprawde fajne uniwersum filmowe z Transformersami w roli głównej, kto wie, może po tym jak zekranizowali Beast Wars, może pora na Wojnę o Cybertron? Jej kawałek widzieliśmy w Bumblebee ale było to dosłownie parę ujęć na początku
A no i w niektórych recenzjach są narzekania, że za mało ludzi, a za dużo botów, ale to akurat jest u mnie na plus.
Również się zgadzam, nie wiem co trzeba mieć w głowie aby w filmie o robotach narzekać że jest za dużo robotów, bo o ile postacie ludzkie w poprzednich filmach mi nie przeszkadzały, tak jednak dużo fanów narzekało że najlepiej jakby tych ludzi to tam w ogóle nie było, więc się trochę posłuchali, przynajmniej nie ma jak w Godzilli z 2014 roku gdzie tytułowa Godzilla była na ekranie przez max 5 minut.
Na sam film czekam, i pewnie w następnym tygodniu wybiorę się do kina, bo dzisiaj w końcu idę na Across the Spider-Verse wobec którego mam ogromne oczekiwania