SWTOR trafi w ręce weteranów MMO, BioWare poświęci całą uwagę grom singleplayer [Aktualizacja #2]
Ale to zawartość single player jest najlepszą częścią SWTORa, gram w tą grę od 11 lat, i właściwie tylko raz dotknąłem zawartości typowo MMO, a tak w większości to gram w to jak w singlowy tytuł, podobnie jest z TESO.
Tak jak lubiłem SWTORa, tak powinni już zakończyć wspieranie i zrobić dwójkę, dziejącą się kilkaset lat później. W fabule było już w sumie wszystko, a postać gracza była już "kanonicznie" potężnym władcą, dopóki oczywiście w jednym akcie cała moc została zredukowana (bo już nie było w sumie co dalej z historią zrobić, podbić Imperium i Republikę?).
Silnik także jest przestarzały, w końcu ma już swoje lata i ewidentnie nie planują żadnych modernizacji.
Ale to zawartość single player jest najlepszą częścią SWTORa, gram w tą grę od 11 lat, i właściwie tylko raz dotknąłem zawartości typowo MMO, a tak w większości to gram w to jak w singlowy tytuł, podobnie jest z TESO.
Ale to dobra wiadomość, od bardzo dawna nie dostaliśmy porządnego dodatku. Przez kilka lat był tylko 1 i to na godzinę grania.
Wątpię, że nastąpi jakaś dobra zmiana poza nazwą developera. Od dawna tylko nudy i nudy. Ostatnie 2 duże DLC to KOTET i ten drugi kontuacja co był po nim.
Tak jak lubiłem SWTORa, tak powinni już zakończyć wspieranie i zrobić dwójkę, dziejącą się kilkaset lat później. W fabule było już w sumie wszystko, a postać gracza była już "kanonicznie" potężnym władcą, dopóki oczywiście w jednym akcie cała moc została zredukowana (bo już nie było w sumie co dalej z historią zrobić, podbić Imperium i Republikę?).
Silnik także jest przestarzały, w końcu ma już swoje lata i ewidentnie nie planują żadnych modernizacji.
Przepraszam, ale poważnie? To brzmi jak żart. TESO jest tak różne, że wspólnymi mianownikami są przede wszystkim świat, historia i rpg. Jednak TESO i inne singlowe części mają za mało wspólnych rzeczy, te 3 rzeczy to za mało. TESO jest praktycznie inną grą, której akcja dzieje się po prostu w świecie TES. Jak grałem podczas darmowego weekendu, to w ogóle nie czułem normalnego TES-a, to było jakieś takie nijakie. Odpuściłem już po godzinie, to po prostu nie dla mnie. Nigdy nie grałem w swtor, ale jeśli ma być podobnie jak w TESO, to nie zdziwię się jak ta gra nie jest dobrą grą z być może dobrą częścią singleplayer z star wars, bo nie ma prawa, tak jak TESO, które nie było dla mnie przyjemną częścią rzekomo z serii TES. Już dla mnie lepszymi częściami są klasyczne KOTOR-y i nowsze survivor i fallen order.
Nie zdziwiłbym się też, gdyby tobą kierowało uwielbienie do gatunku mmorpg, a to ci mogło ładnie zafałszować odczucie zawartości singleplayer, bo może tam jest zawartość singleplayer być może świetna, ale za to ładnie przyćmiona zawartością mmorpg. Możesz być zdziwiony, ale myślę, że jednak ludzie grają w nie, bo nie dlatego że mają dobrą część singleplayer, ale dlatego że to są gry multiplayer z serii typu star wars i TES.
Jak grałem podczas darmowego weekendu, to w ogóle nie czułem normalnego TES-a, to było jakieś takie nijakie. Odpuściłem już po godzinie, to po prostu nie dla mnie. Nigdy nie grałem w swtor, ale...
Stary, to się kupy nie trzyma.
A ty piszesz, bo chcesz, żebym ci coś wyjaśnił czy co, a może coś ci się nie spodobało? To napisz o co ci chodzi, a nie rzucasz parę słów bez wyraźnej przyczyny.
Zarowno TESO I Swotor to kiepskie gry mmorpg z kiepska fabula (tak jak Swotor to popluczyny po najgorszych motywach z singlowych Kotorow i pierwszego Neverwinter w stylu znajdz 4 tabliczkiy/artefakty/zaklete zwierzeta/kubki po po kawie).
Wlasnie tez nie bo sa lepsze gry mmorpg czy sieciowe gdzie historia jest lepsza w niektorych momentach jak Guild Wars 2 czy Final Fantasy 14 a to tez nie sa samodzielne marki.
w zasadzie potencjał Swtor został zwyczajnie zmarnowny. Gry Kotor 1 i2 , chodź nie idealne, są praktycznie kultowe. To w Swtor cała fabuła jest drewniana, autentycznie to bieganie i przynoszenie jakichś gówien to żenua poziom hard. Dodatkowo fatalny pomysł z tymi ograniczeniami i żeby je zwolnić trzeba płacić. Ja mam wrażenie że jak gra jest dobra to sama się broni i ludzie nie mają oporów żeby $$$ na nią. Wystarczy spojrzeć na Wow-a ile ma lat, a nadal jest królem wzgórza. Tak naprawdę to wiele produkcji przenoszonych do mmo zostały zmarnowane: GTA, Morowind, GW.
Właśnie to chciałem napisać, ludzie są tak zaślepieni wielbieniem gier mmorpg, że zagrają w tego typu grach jak teso czy swtor. To serio jest możliwe, mmorpg nie musi być obiektywnie świetny, ale i tak może być świetnym dla graczy mocno wielbiących ten gatunek.
NO trochę tak i nie. Gram w inne gry mmo i mam wrażenie że ludzie chcą tego mmo, ale jakieś 80% biega solo. Ogolnie mam wrażenie że taka miłość do mmorpg trochę mineła. Pomijamy ofc jakieś tam csgo czy dota. Ale ludzie chyba mają większe parcie że mogą coś zacząć, nie spieszyć się z rozgrywką. Jak mają ochotę przerwą i wrócą za tydzien. Mam na myśli dojrzałych graczy, bo w sumie jak coś oni najwięcej $$$ ładują.
Myślę, że raczej większości tych ludzi w zasadzie wystarczy fakt, że w grze są obecni inni gracze, mogą wejść z nimi w interakcję itd. Ale natomiast nie muszą prowadzić grę zespołową, ale wciąż grają w multiplayera z powodu istnienia innych postaci obcych graczy. Więc jednak jest różnica. W sumie to przecież jest specyficzny gatunek, rpg w formacie mmo, a w rpg przecież biega się często samemu i zwalcza się wrogów świata, a rpg jako mmo w sumie to samo, ale z możliwością kooperacji z innymi. Pewnie jak tego potrzebują, to poszukają zespołu.
Akurat dla mnie nonsensem byłoby zagrać w jakiegokolwiek multiplayera całkowicie solo jakbym grał w singleplayera i tylko dlatego, że to ma fabułę i jakąś zawartość singleplayer, bo doskonale wiem, że format mmo spłyca grę, wprowadza grind, dodatkowe ograniczenia(np. TESO, którego przetestowałem, nie ma takiej swobody jak w singlowych), etc. To tak jakbym grał w gorszego singleplayera, którego fabułę bardzo długo robi się, ale niekoniecznie tak dobrze jak w singlowych. Chyba że zapłaci się dodatkowe pieniądze, żeby przyspieszyć grindy, no to fabułę można kończyć szybciej.
Także jak dla mnie to wolę klasyczne singlówki, przyjemniejsze, mniej grindu, ograniczeń i przedłużania. Nawet dla zabaw kodów nie można sobie włączyć jak np. w gothicu, gta czy TES, bo na pewno TESO, GTAO czy swtor nie pozwoli na włączenie konsoli :D.
Znaczy ja się zgadzam, mówię tylko jak to wygkąda z perspektyw graczy, przychodzi czas że ludzie odchodzą i jest mało os na serwie, więc nie ma z kim grać. Ja swego czasu lubiłem Swtora bo człowiek mógł zalogować kiedy chce, bez spiny, ale jak mówię potencjał został zmarnowany przez wiele czynników. Zresztą patrząc na gry mmorpg to trudno jest stworzyć grę która by długo działała, wyjątek Wow. Reszta to coś że ludzie pograją i dają spokój, takich gier jest mnóstwo: GW, Tes, conan jeszcze pewnie więcej ale też nie spamiętam tego. Są też stare produkcje że grupa zapaleńców gra dalej, ale tak naprawdesą to śladowe ilości. Ja osobiście wolę coś na zasadzie Doty, wchodzę szybka rozgrywka i mam luz. Ewentualnie z mobilek Swgoh
No niby tak, ale jednak mam wrażenie, że w gamingu jest jednak trend na multiplayery, trudno nie odnieść wrażenia, że bardzo dużo ludzi lubi grać w gry mmo. W końcu to świetnie udowadniają TESO, GTAO, fallout 76, anthem, diablo 4, wow i inne. Z drugiej strony, jednak ten trend jest jak moda, bo coś szybko przemija. Często ktoś zagra, bo ktoś inny gra, często faktycznie nowi szybko opuszczają grę mmo, czasem gra mmo całkowicie umiera stosunkowo szybko po premierze. A nowe gry mmo mają spore trudności z utrzymaniem sensownej liczby grających osób z powodu sporej konkurencji, stałości grania w jedną grę i rozłożeniem sporych grup.
Ja mam takie wrażenie, znowu odniosę się do Wowa, że tam gra jest jaka jest, ale twórcy starają się dostosowywać do graczy, przyśpieszają lvl itp. Jest też tak że w sumie to jedna z 1 dużych mmo z takimświatem i rozmachem, grafiką, więc dużo ludzi zaczeło tam grać od początku, każda następna gra jakby jest może nie dosłownie ale klonem. Wiadomo musi czymś przyciągnąć, ale czym ma np przyciągnąć taki Swtor? No robisza fabułe, ok, można to szybko zakończyć, ale faktycznie system walki tam jest na maxa zwalony, seysem grindu, sustem zadań. Dopiero któryś dlc wprowadził możliwość mixowania umek z innych klas. Na maxa zmarnowany potencjał, mówię to jako dość duży fan GW, to po prostu ta gra nie przyciąga. Zresztą uczcwie, może to wiek nie wiem, ale troche mnie takie klasyczne mmorpg nudzą, ciągle to samo, żadnego powiewu świeżości. Autentycznie trochę tesknie za czasami jak człowiek grał w jakiegoś Metina czy tam Tibie, gdzie fajnie się spędzało czas, nawet pamiętam jak kiedyś się grało w The West i gadało na TS, to były czasy :D. Teraz to w sumie włazisz i nie wiem po co.
"A ty piszesz, bo chcesz, żebym ci coś wyjaśnił czy co, a może coś ci się nie spodobało? To napisz o co ci chodzi, a nie rzucasz parę słów bez wyraźnej przyczyny."
Tu nie ma co wyjaśniać. W jedną grę nie grałeś, w drugą grałeś godzinę, a wypowiadasz się jak znawca.
Gra aż się prosi o sequel. Głównie ze względu na silnik, który już od samego początku rewelacją nie był, bo sprawiał problemy.
Przypominam, że właśnie przez silnik BW całkowicie porzuciło pomysł PVP w otwartym świecie, które głównie miało dziać się na Ilum, które to miało być wielką planetą nastawioną na taką rozgrywkę.
Silnik nie wyrabiał, klatek było dosłownie kilka, nigdy tego nie ogarnęli. Jedynie Warzony jakoś dawały radę, ale tam też nie było kolorowo.
Via Tenor
tak samo aktywnie jak do tej pory
zależy której pory, bo chyba nie ostatnich paru lat
SWTOR będzie rozwijany tak samo aktywnie jak do tej pory
AHA czyli nic się nie zmieni:) Aktywność szorująca po dnie:)
I bardzo dobrze. BioWare naprawdę ma się czym zajmować... O najnowszym DA nadal cisza, nowego ME w tym tempie to mogę nie dożyć... A to są gry na które osobiście liczę najbardziej (nie licząc projektów od rodzimych redów)
Studio Bioware swoją ostatnią dobrą grę zrobiło 13 lat temu.
Jest tam w ogóle jeszcze ktoś kto pracował przy starych grach czy już tylko dziwolągi z kolorowymi włosami?
To jest firma która ma zakończyć działanie tej gry podejrzewam że 2024-2025 zobaczymy datę zamknięcia serverów albo przerobienie tego jakiś częściowy tryb offline znaczy kampania tylko oraz kluczowe flashpoints dla fabuły.