Polska odpowiedź na Assassin's Creed podzieliła branżę [Aktualizacja: twórcy dzielą się wieściami]
Co ?? Burza to by dopiero była, jakby głowny bohater byl Hiszpanem masakrujacym rdzennych.
chyba sami sobie tych ekstremistów pozakładali przez vpn-y, bo gra wygląda kiepsko i trzeba jakoś promować na sensacji
Idę o zakład, że to stary chwyt marketingowy z lat '90 i '80, kiedy to wymyślano grupy religijne/polityczne/społeczne/rodzicielskie itp. które to protestowały przeciwko tylko jednemu wybranemu tworowi typu gra/film/muzyka. (Bodajże amerykańska Sega stworzyła organizację protestujących rodziców przeciwko jakiejś grze)
Współcześnie ta metoda jest też praktykowana, zwykle przy grach słabych lub bazujących na taniej sensacji.
W tym przypadku zadajmy sobie jedno proste pytanie - kim są ów "ekstremiści"? Mają jakąś nazwę? Przedstawicieli? Ślad istnienia? Cokolwiek?
Że niby linki prowadzące do anonimowego 4-chana i Instagram z memami? Litości...
To tak samo AC III powinno byc kontrowersyjne bo gralismy rdzennym mieszkancem Ameryki...
Aztekowie byli najbardziej znienawidzonym plemieniem w tamtym czasie, dlatego Hiszpanie łatwo ich podbili przy pomocy innych tubylców. Jak Cortez z towarzyszami przemierzali ich ziemie, to w każdej okolicznej wiosce natrafiali na bałwany/idole a wokół nich stosy ludzkich kości i czaszek. I tutaj ciekawostka - w Pamiętnikach Bernala Diaza del Castillo jest też fragment jak tubylcy pokazywali im kości gigantycznych ludzi (Nefilim). Ogólnie polecam książkę - mega ciekawe spojrzenie na podbój dzisiejszego Meksyku.
A z tą stroną internetową to jakaś ściema. Jak gra tylko pojawiła się na Steam dodałem ją do bazy Filmwebu i już wtedy - zanim zaczęły się jakiekolwiek dyskusje - strona im nie działała.
Sam pomysł jest ciekawy i byłoby dobrze, gdyby faktycznie można było zagrać obydwoma stronami z możliwością zawiązywania tymczasowych sojuszy, choć z pewnością wydłuży to produkcję, bo wcześniej podawali rok premiery 2024.
Co ?? Burza to by dopiero była, jakby głowny bohater byl Hiszpanem masakrujacym rdzennych.
To tak samo AC III powinno byc kontrowersyjne bo gralismy rdzennym mieszkancem Ameryki...
chyba sami sobie tych ekstremistów pozakładali przez vpn-y, bo gra wygląda kiepsko i trzeba jakoś promować na sensacji
Może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tymi kontrowersjami? Pytam serio. Bo kierujemy Aztekiem? Bo przedstawiono Hiszpanów w złym świetle?
Generalnie to kwestia podboju Azteków jest dość kontrowersyjna, choćby z tego powodu że Cortez z wszystkich konkwistadorów wydawał się być w teorii najłagodniejszy. Generalnie to było, tak, że Aztekowie byli bully (nie wei m jaki jest dobry polski odpowiednik) w swojej części świata dla innych plemion, przyszli Hiszpanie którzy byli jeszcze większymi bully, plemiona dręczone przez Azteków uciekły do Hiszpanów w walce przeciwko Aztekom (watęk uznania przez Hiszpanów przez Azteków za bogów był krótki i dość niejednoznaczny) i rozpoczął się podbój państwa Azteków, a przy okazji przyszły też zarazy które i sojuszników Hiszpanów dobijały.
Chodzi o to, że źle przedstawiono indian: toż oni wyglądają jak za czasów PS2 albo gorzej ;)
- bohater z wyglądu to wygląda na Maja a nie Azteka
- konkwistadorzy chodzący po dżungli w zbrojach
- Architektura jest bezbarwna i wygląda jak w teraźniejszości
plus kilka innych historycznych i zdroworozsądkowych nieścisłości, które mocno biją w oczy. Jasne, że jest to tylko gra a nie lekcja historii, ale można połączyć przyjemne z pożytecznym.
Wygląda na Maja bo ten trailer to zzynka z Apocalypto a tam też pomylili Majów z Aztekami xd
xd
No cóż, promocja gry dość powszechna. Albo środowiska qwerty prześladują twórców za dyskryminowanie mniejszości, albo prawicowi ekstremiści. W każdym razie to raczej g***** prawda, a tylko ciekawa promocja xd.
Idę o zakład, że to stary chwyt marketingowy z lat '90 i '80, kiedy to wymyślano grupy religijne/polityczne/społeczne/rodzicielskie itp. które to protestowały przeciwko tylko jednemu wybranemu tworowi typu gra/film/muzyka. (Bodajże amerykańska Sega stworzyła organizację protestujących rodziców przeciwko jakiejś grze)
Współcześnie ta metoda jest też praktykowana, zwykle przy grach słabych lub bazujących na taniej sensacji.
W tym przypadku zadajmy sobie jedno proste pytanie - kim są ów "ekstremiści"? Mają jakąś nazwę? Przedstawicieli? Ślad istnienia? Cokolwiek?
Że niby linki prowadzące do anonimowego 4-chana i Instagram z memami? Litości...
Podobnie. Zadałbym jeszcze pytanie czy GOL zadał sobie trud zweryfikowania prawdziwości tych doniesień, czy po prostu przyjął to za pewnik, bo emocje sprzedają kliknięcia (a tym samym sam bierze udział w dzieleniu ludzi).
W treści nie brakuje linków do źródeł. Można też odwiedzić stronę https://giantscraft.com/ - domena należała do niedawna do studia (aktualnie przechodzi ono rebranding).
edit: W treści jest też podlinkowany odnośnik do wiadomości na Steam o zapowiedzianych zmianach - dyskusja pod nią jest... bardzo ciekawa.
Nie brzmi to wiarygodnie, że starą stronę zhackowali, a teraz przechodzi rebranding więc ta zhackowana niech sobie wisi. W ogóle co potwierdza atak? To że na stronie jest link to Instagrama z memami...
ps. gdzie jest ta dyskusja na Steamie? Widzę tylko stronę w sklepie podlinkowaną.
https://store.steampowered.com/news/app/2383240/view/3708197530648659274 - tutaj poniżej masz guzik Discuss i tam ponad pół tysiąca postów już.
Ciężko nazwać ciekawą dyskusją coś w czym co komentarz to nazi- coś tam. Ludzie nauczyli się kilku hasełek (przerażająco często nie rozumiejąc w ogóle ich znaczenia), rzucają nimi na lewo i prawo, a jedyne co osiągają to degradacja ciężaru tych wyrażeń.
Według mnie niepotrzebnie rozszerzają grę o wybór stron, zamiast skupić się na dopracowaniu jednej z nich. Ambicje, ambicjami ale wolałbym mniejszy i dopracowany tytuł, a nie rozwleczoną i niedorobioną kaszanę z zawartością "bo kiedyś obiecaliśmy i jest, choć nic nie daje i nie działa tak jak powinno".
Twórcy sobie mogli zrobić grę jaką chcieli, nie musi być zgodna historycznie, to tylko gra, ale z tego co widzę chcą by była zgodna historycznie, więc ok, dostosują ją.
Natomiast cała ta kuriozalna sytuacja pokazuje jak wiele ludzi ma nierówno pod sufitem, a część z nich jeszcze broni oprawców za tamtych czasów...
Jak myslisz ze ktos by krecil wojne i groźby na siebie to ciężko mi cię skomentować. Trzeba nie miec pojęcia co się dzieje na swiecie, gorsze dramy się dzieją.
"Jak myslisz ze ktos by krecil wojne i groźby na siebie to ciężko mi cię skomentować."
Zmyślał ataki na siebie? No wyobrażam sobie, bo jak już wyżej napisałem wielokrotnie były takie akcje marketingowe i zwykłe akty kabotyństwa.
Pewien znany muzyk (z grupy na literę B) regularnie z premedytacją kręci takie akcje napędzające grupy religijne, a jak się okazało (co sam przyznał) niektóre historie o atakach na siebie zmyśla. Najwidoczniej tylko mu to służy, bo inaczej nikt by o nim za darmo nie pisał.
Jak myslisz ze ktos by krecil wojne i groźby na siebie to ciężko mi cię skomentować. Trzeba nie miec pojęcia co się dzieje na swiecie, gorsze dramy się dzieją.
Metoda stara jak świat. Tak zwana "fałszywa flaga" wykorzystywana była niejednokrotnie w historii.
Ludzie cały czas tak robią, dziedzina nie ma znaczeni.
Ale co tu jest zmyślone, skoro wszedzie jest masa różnych komentarzy (prawdopodobnie głównie od hiszpanskich nacjonalistów)? Wszyscy rozumiem myślicie opłaceni a gdzieś siedzi 500 ludzi i wypisuje resztę. Ludzie sami to nakręcili.
Zmyślony jest ten atak i zhackowanie strony. Nie trzeba nikogo opłacać. Wystarczy opowiedzieć historię nacechowaną politycznie i od razu zlatuje się masa ludzi bez lepszego zajęcia, którzy zaczynają się sprzeczać między sobą.
Tak jak w przypadku ww. muzyka opowiadającego zmyśloną historię o tym jak go wyrzucili z siłowni za satanizm. Raz dwa pojawili się ludzie, którzy "ajaja katofaszyzm" i ludzi "a dobrze tak temuu *** jechać z nim".
Dlatego w tym AC Nebula, pewnie znowu się wcielimy w jakiegoś żeglarza/podróżnika, zamiast grać jako Aztecki wojownik (szkoda)
Pierwszy raz słyszę o tej grze . Generalnie to świetny pomysł na setting, oby sama gra też dobrze wyszła.
Aztekowie byli najbardziej znienawidzonym plemieniem w tamtym czasie, dlatego Hiszpanie łatwo ich podbili przy pomocy innych tubylców. Jak Cortez z towarzyszami przemierzali ich ziemie, to w każdej okolicznej wiosce natrafiali na bałwany/idole a wokół nich stosy ludzkich kości i czaszek. I tutaj ciekawostka - w Pamiętnikach Bernala Diaza del Castillo jest też fragment jak tubylcy pokazywali im kości gigantycznych ludzi (Nefilim). Ogólnie polecam książkę - mega ciekawe spojrzenie na podbój dzisiejszego Meksyku.
A z tą stroną internetową to jakaś ściema. Jak gra tylko pojawiła się na Steam dodałem ją do bazy Filmwebu i już wtedy - zanim zaczęły się jakiekolwiek dyskusje - strona im nie działała.
Sam pomysł jest ciekawy i byłoby dobrze, gdyby faktycznie można było zagrać obydwoma stronami z możliwością zawiązywania tymczasowych sojuszy, choć z pewnością wydłuży to produkcję, bo wcześniej podawali rok premiery 2024.
Nie plemieniem, tylko koalicją miast-państw. Skoro Aztekowie to plemię to Sumerowie, Klasyczni Grecy czy średniowieczne miasta włoskie to też plemiona:v a kości to prawdopodobnie kości wymarłej megafauny
Mogłem napisać "ludem", brzmiałoby faktycznie lepiej. A co do kości, to na pewno nie pomylili jej ze zwierzęcymi, bo z tego co pamiętam wymieniali z jakiej części ciała pochodziły.
Czy gra podaje gdzieś informację że jest wierna historycznym realiom? Jeśli nie to równie dobrze można by się dowalić do niemal każdej gry dziejącej się w czasach historycznych bo niemal każda zawiera mniejszą lub większą fikcję. Choćby wspominany Assassin's Creed ma bardzo dużo prawdy z pradawnymi, kawałkami Edenu i konfliktem asasynów z templariuszami...
Ludzie, ktoś w to uwierzył? Komu by się chciało hejtować jakąś nikomu nie znaną gierkę. Już naprawdę wszystko robią, żeby obrzydzić prawicę.
To piszcie również artykuły za każdym razem jak lewicowi ekstremiści co chwilę nękają twórców gier za rasizm, seksizm itp. lub mój ulubiony "brak inkluzywności" co jest przecież największą zbrodnią naszych czasów.
Może mi się wydaje ale po materiałach pokazanych tutaj to ta gra graficznie i mechanicznie nawet nie stoi obok serii Assassin's Creed. Chciałbym się mylić...
Nie łapie o co chodzi z tymi "kontrowersjami", ale gamplay wygląda śmiesznie, ta gra na moje wymaga jeszcze dużo roboty.
Gdyby powstała gra o tym jak plemiona Słowian walczyły z brutalnymi najeźdźcami chrześcijańskimi to pewnie też byłby jakiś burdel. Osobiście chętnie bym w coś takiego pograł. A rozwój tej gry też będę obserwował.
Najgorzej, że trzeba będzie na dupę dla chłopa bez gaci patrzeć.
Wygląda słabo, może 10lat temu z taka grafiką wyglądała by dobrze.
Czyli zamiast się uczyć to graliśmy? Więc nadrób braki i wracaj do nauki. Nazwać konkwistadora dobrym to jak nazwać stonkę pożytecznym owadem.
Ludzie, czy wy na serio myślicie, że ta gra ma być grą AAA? Co z wami jest nie tak? To tak jakby oczekiwać, że gra AA ma mieć highendową grafikę i mieć super animacje z wielkiej gry AAA(już nie wspominając o tym, że najnowszych gier na ultra mało kto odpali) XD. Serio, to że gra tak wygląda w prawdopodobnie budżetowej produkcji jakiejś mało znanej firmy, to i tak jest cud. Ta gra jest raczej budżetowa i to jest bardziej gra indie, a może nawet AA.
Zależy ile sobie zawołają za grę. Jeśli >200 zł to raczej ludzie powinni wymagać gry AAA, jeśli 100 zł to można przymknąć oko i AA wystarczy.
hm, nawet to jest jeszcze śmieszniejsze, bo nawet nie ma chyba jeszcze ceny, a przynajmniej na steam. A premiera dopiero za 2 lata.
Była odpowiedź na Dark Souls, była odpowiedź na GTA V, to i pora na AC xD Śmieszy mnie to ,,polska odpowiedź na coś tam,,. Albo gadanie w stylu ,,Polskie sushi,,. A sama gra pewnie będzie gniotem
Furia "wśród skrajnie prawicowych grup". Czyżby ten tekst pisał ktoś od Zandberga, Biedronia, Śmiszka & Co. A może tekst pisały nawiedzone lewaki z organizacji "Nigdy Więcej" ?
Via Tenor
Czy szykuje się godny konkurent dla serii Assassin’s Creed?
Od kiedy granie tym złym jest jakieś kontrowersyjne? Przecież nawet w samym AC graliśmy Templariuszem.
"Bruh w porównaniu z Hiszpanami to Mexica to nie "ci źli""
Ależ tak... Aztekowie byli tak wspaniali i uwielbiani, że walczyli głownie z innymi indiańskimi plemionami, bo Hiszpanie to tam nie mieli sił by cokolwiek podbić. Z tego co pamiętam to Hiszpanie stanowili tylko kilka procent armii, a reszta to Indianie.
"krzyż burgundzki, kojarzony z hiszpańskimi rojalistami, skrajnie prawicowymi ekstremistami z Ameryki Południowej, a także nazistami" vs "wykorzystywany przez faszystowskich belgijskich reksistów i ich Legion Waloński w XX wieku" ???
Poza tym, sama gra nie wydaje się ciekawa.
Ale za co ich konkretnie atakowali bo dalej nie wiem, czy za Azteków bo robili ze skory wrogów ubrania czy za Hiszpanów za kolonializm, rasizm i niewolnictwo?
Na forum Steam odklejka u niektórych ludzi jest niesamowita. Kto wie czy to nie sami twórcy zaczynają te zaczepki i durne posty.
Polska odpowiedź na Assassin's Creed
Nie widać podobieństwa.
Gra jest tak drewniana że bliżej jej do Elexa.
Sama ekipa odpowiadająca za grę to jacyś ludzie widmo, profile studia mają łącznie po kilkaset obserwujących, a twórcy mają 0 doświadczenie, jakiegoś mobilnego szrota nie liczę.
Wali wałkiem na kilometr.
Jestem skrajnie prawicowym ekstremistą ale nie słyszałem o tej grze. Nie mam czasu jej sprawdzać, ale dziękuję za wskazówki redaktorowi, już wiem za co ją hejtować.
Lewactwa to ja teraz już zupełnie nie rozumiem.
Chociaż, nie – rozumiem, o co idzie.
Jeżeli to nie jest sztuczka samych deweloperów, to jest to typowe zagranie “of smoke and mirrors”.
Oficjalna poprawność polityczna nakazuje tolerancyjność wobec różnych kultur. Odrzuca też np. kolonializm, czy faszyzm. Wszystkie te trzy rzeczy, tolerancyjność oraz odrzucenie kolonializmu i faszyzmu jest tylko działaniem pozornym. W istocie, jeżeliby zajrzeć głębiej, poniżej cienkiej otoczki ze sloganów i formowanych jakoby równościowych praw, okaże się, że kryje się za tym nasz stary, dobry kolonializm i faszyzm. Oba wynalazki kultury zachodniej.
Mamy możliwość walki przedstawicielem ludu, który historycznie był represjonowany przez Hiszpanów, przedstawicieli mocarstwa kolonialnego. Oto osoby „hejtujące” mają pretensje, że nie można być konkwistadorem, który przybył do Ameryk jako najeźdźca, a fałszowanie historii ma polegać na tym, że nie można kolaborować z najeźdźcami. Czyli że nie odpowiada im, że w świecie, w którym jakoby potępia się kolonializm, represje wobec ludzi i faszyzm, nie mogą być właśnie takim konkwistadorem, który szerzył hiszpański imperializm, kolonializm i represjonował ludzi, którzy Hiszpanom nie wyrządzili żadnej krzywdy.
No cóż. Ktoś powie, że świat jest skomplikowany, ale moim zdaniem to dowodzi, że cywilizacja zachodnia za jotę się nie zmieniła i w dalszym ciągu stosuje faszystowski zamordyzm, kolonializm i uciemiężenie innych, zwłaszcza tych, którzy nie chcą się podporządkować (bo tzw. sojuszników mocarstwa kolonialne potrafią dobrze cisnąć, och, są w tym mistrzami).
Oby państwa, pozostające w żelaznym uścisku mocarstw kolonialnych, zdołały uzyskać pełnię wolności – tego z całego serca życzę wszystkim obywatelom tych krain.
Wygląda jak ściema.
Choć, z drugiej strony, prawa strona Internetu już nie w takie kretynizmy brnęła, więc kto wie?
Przestańmy sie w końcu interesować, paroma głąbami, albo nawet tam setkom. Są w mniejszości, nikogo nie obchodzą. Skrajne ugrupowania, to zawsze ma coś nie tak pod kopułą, a prowadzenie są przez ludzi, którzy na nich zarabiają. Ale warto takie ugrupowania pilnować. Naziści też byli mali, nikogo nie interesowali, a potem pyk, i wiadomo co było. Ludzie się teraz prują o wszystko.
Jak wyjdzie gniot to twórcy będą mieli wymówkę, że to przez fanatycznych prawicowych ekstremistów znających historie bo jak wiadomo tylko oni maja do niej dostęp XD
PraWacki jak zwykle w opetanczym tańcu nienawiści . Pewnie dawno nikogo w piecu nie spalili za inny kolor skory .
Przynajmniej nie jest durnym sandboxem z brakiem aktywności