Przyszedł ten czas, aby zapytać jak zestarzał się 6 rdzeniowy przedstawiciel Zen 3, to jest Ryzen 5 5600(X). Ostatnio natrafiłem na test porównawczy R5 z R7 5800X3D, który skupiał się głównie na 1 % minimalnych FPS-ów. Dla zainteresowanych zostawiam link do filmiku https://youtu.be/t73w-uvxjZI . Różnice były delikatnie mówiąc bardzo duże. W średnim FPS-ach może nie było aż tak drastycznej różnicy, ale w 1% low działo się bardzo dużo na niekorzyść 5600X, bo jak inaczej nazwać sytuację w której wartości 1% low FPS wynoszą 12 do 46 (Jedi : Ocalały), 23 do 49 (TLOU), 9 do 46 (Harry Potter) czy 23 do 51 (CP2077). Ja rozumiem, że przewagę wypracowuje duża pula pamięci cache czy dwa dodatkowe rdzenie, ale mimo to jest to zastanawiające. Według mnie wartości osiągane przez R5 mogą być dla wielu graczy nie wystarczające do komfortowej rozgrywki. Sam przez około półtora roku byłem posiadaczem 5600X i przez ten czas nic nie zwiastowało, że tak szybko zacznie brakować mu mocy. Co myślicie o tych wynikach? Czy są tu właściciele 5600X, którzy przesiedli się na 5800X3D, bo brakowało im wydajności?
Ja się przesiadłem na 5800x3D z 3600 i różnica była astronomiczna, zarówno w max FPS jak i w min. FPS. Rozgrywka stała się zdecydowanie płynniejsza.
Z 3600 na 5800x3d dla DCSa i VR. Kosmos roznica. DCS tez dostal obsluge MT wiec wogole fpsy podskoczyly.
Nie wiem, ale wiem ze mając ryzen 3600, jedyna gra jaka chodziła mi źle to Hogwart Legacy, a to raczej wina 8gb vramu na rtx2070super, ale proca pewnie też
Star Wars Ocalały na epickich (dałem cienie na średnie) chodził elegancko w1440p z fsr quality
