Ledwie 2 słowa wystarczyły, by rozgrzać fanów Stardew Valley
"Pisaniem zajmuję się zawodowo od 2013" - Adam Adamczyk.
"Społeczność rozgorzała" - również Adam Adamczyk.
Panie Adamie, aby używać 'mondrych' słów i nie wyjść na nieoczytanego, warto jednak sprawdzić, w jakich związkach frazeologicznych używa się danego słowa.
Pomijając dosłowne znaczenie, jak w zdaniu "pożar rozgorzał", spotykamy takie frezeologizmy, jak 'konflikt rozgorzał, 'kłótnia rozgorzała', czy 'spór rozgorzał'. Czyli rozgorzeć może raczej 'coś', niż 'ktoś'. A społeczność, to 'ktoś'.
Mogłeś mu to napisać jak człowiek bez wbijania tej szpili w 2 pierwszych zdaniach. Oświecę Cię że nawet po 20 latach doświadczenia w jakimś zawodzie/czynności nadal można wszystkiego nie wiedzieć. Pomagajmy sobie, bez dowalania nawzajem.
Może i drobna zmiana czy dodatek ale to tylko pokazuje jak wielki tłum fanów ma ta świetna gra. Przecież już mieliśmy nie dostawać aktualizacji, a tu taka niespodzianka.
W sumie to nigdy nie ukończyłem tej gry. Męczyło mnie już łażenie po lochach i konieczność wracania przed 2am. Dawno w to grałem ale chyba kończyłem podziemia na terenach pustynnych. To daleko mi jeszcze do końca gry było?
Nie nawiązałem też żadnego romansu, bo dopiero po odłożeniu gry na półkę dowiedziałem się że w ogóle się da romansować. W ogóle raczej mnie nie interesowały kontakty towarzystkie z NPC.
Nastukalem 95h gry. Całkiem sporo jak na grę której się nie skończyło:)