War Thunder potrzebuje zmian; dzięki graczom Gaijin wie, co trzeba poprawić
Nie tyle sam bojkot był niewypałem a gajob (tak część polskiej społeczności ich nazywa) wręcz po radziecku zakrył to wrzucając wcześniej zbanowane konta albo te nieaktywne od dłuższego czasu (o co nie było ciężko przez pewną taktykę na darmową walutę premium). Aktywni gracze na poziomie eventu, bitew ponad 2k tyle, że bitwy w układzie 6v6 i dopełniane botami
Gram w tą grę od dziesięciu lat i po przeczytaniu tych odpowiedzi społeczności to stwierdzam że nie powinni robić gier tylko założyć kabaret
Zmiany ekonomii od lat szły na coraz gorsze i więcej "grindu". W końcu bańka pękła.
Rok temu w maju też były zmiany, ale dodatkowo zmniejszyli liczbę punktów na poszczególne akcje w bitwach o około 50%.
Punkty akcji są mnożone na zarobki więc gdyby zostały na starym poziomie, może nikt by nie protestował i ten proces zmian w ekonomii trwał by nadal. Nowi gracze o ekonomii dowiadują się dopiero, gdy nie mogą przeskoczyć powyżej 3 czy 4 ery, bo ich umiejętności nie pozwalają na osiąganie lepszych wyników w bitwach - nie stać ich na naprawy i zakup kolejnych pojazdów.
Cześć sięga po konto premium, maszyny premium, ale to przyspiesza grind nieznacznie.